Gra Honeycombs – Plastry Miodu
Lubicie gry, które mają proste zasady, jednocześnie zmuszają do myślenia i świetnie wyglądają? Ja zdecydowanie TAK. Mam w domu trójkę dzieci, najmłodsza córka póki co tylko ogląda lub zakłóca rozgrywki, natomiast starsze szybko się nudzą i niechętnie studiują skomplikowane zasady. Dlatego jak tylko przeczytałam o grze Honeycombs, pomyślałam – to gra dla nas!
To, co jako pierwsze przykuwa uwagę, to opakowanie, a raczej jego forma, ponieważ jest to gruby, żółty płócienny worek odwzorowujący pszczeli ul. Druga sprawa, która wyróżnia tę grę, to jakość wykonania płytek do gry. W zestawie otrzymujemy 52 płytki, które są grube, mocne i świetnie się je trzyma. Każda płytka jest wyjątkowa, wzory nie powtarzają się i stanowią zapowiedź ciekawej zabawy.
Wspomniałam na początku, że gra jest prosta. Otóż Honeycombs polega na łączeniu płytek plastra poprzez dopasowywanie symboli, które są na nich narysowane. Im więcej symboli uda się dopasować, tym więcej punktów zdobywamy. Jeżeli nie można dopasować żadnego, nie można położyć płytki. Wyjątkiem jest znak pszczoły, który jest uniwersalny i pasuje do wszystkich symboli.
Honeycombs to gra rodzinna dedykowana graczom w wieku 6+. Liczba możliwych graczy to od 1 do 8, natomiast średni czas rozgrywki 15-30 minut, w zależności od wariantu jaki wybraliśmy. Tak, tak w plasterki miodu można grać na trzy sposoby:
WARIANT A – PRACOWITA PSZCZOŁA
Gracze rozdzielają równo płytki pomiędzy siebie i układają w stosy obrazkami do dołu. Na komendę “Start” wszyscy rozkładają płytki przed sobą i uwijają się jak pracowite pszczółki, starając się jak najszybciej dopasować maksymalnie dużo symboli. To wyścig, w którym każdy gracz pracuje nad własnym plastrem miodu. Kto pierwszy połączy swoje płytki krzyczy: “Pasieka”. Oznacza to zakończenie rundy i wszyscy pozostali gracze muszą przerwać układanie. Następnie sprawdzają, czy plastry są poprawnie ułożone. To ważne, ponieważ za błędy można otrzymać punkty ujemne. Jeżeli wszystko jest ułożone bezbłędnie, gracze rozpoczynają kolejna rundę. Po trzech rozgrywkach gracz, który nazbierał najwięcej punktów, wygrywa i zostaje Królową Pszczół.
WARIANT B – WIELKI PLASTER MIODU
Tu wszyscy gracze budują wielki plaster miodu, zdobywając punkty za każdą dołożoną płytkę. Na początku z woreczka losuje się jedną płytkę startową i kładzie obrazkiem do góry. Pozostali gracze losują po 3 płytki i zgodnie z ruchem wskazówek dokładają po jednej, zdobywając punkt. Po dołożeniu płytki gracz losuje z woreczka kolejną płytkę, tak aby w ręku miał znów 3 płytki. Kiedy wszystkie płytki zostaną ułożone, zwycięzcą zostaje gracz z największą liczbą punktów. Jeżeli chcecie przyspieszyć rozgrywkę, można na wstępie usunąć część płytek.
WARIANT C – MIODOWE PUZZLE
To wariant, który może być wprowadzeniem do kolejnych poziomów. Tu gracze ze sobą współpracują. Wszystkie płytki rozkłada się na stole obrazkami do góry i gracze wspólnie układają plaster miodu. Mogą zmieniać położenie wcześniej ułożonych płytek. Gra kończy się, gdy cały plaster jest poprawnie ułożony. W tym wariancie gracze nie rywalizują ze sobą, chociaż jeśli chcą, mogą zliczać punkty według punktacji.
Tak pokrótce prezentują się warianty. Jeśli chodzi o dokładniejsze zasady gry, poszczególną punktację, wszystko znajdziecie w dołączonej instrukcji. Nie jest ona mocno rozbudowana, jednak wyjaśnia wszystkie zasady i oznaczenia specjalnych płytek.
Zasady zasadami, ale jak się nam gra? W Honeycombs gra się nam świetnie i bardzo często sięgamy po ten wyjątkowy ul:) Aby zapoznać się z grą Honeycombs, spróbowaliśmy po prostu wspólnie ułożyć jeden duży plaster. Dodam tu jeszcze, że płytki świetnie do siebie pasują i po ułożeniu tworzą zwartą całość. Już na tym początkowym etapie mieliśmy dużo frajdy, gdy komuś z nas udało się doczepić płytkę do powstającego plastra.
Dla wprowadzenia rywalizacji sięgnęliśmy po wariant pierwszy i jak pracowite pszczółki układaliśmy jak najszybciej nasze pasieki. Tu zdecydowanie liczy się spostrzegawczość i refleks. Podczas tych rozgrywek adrenalina podskakiwała bardzo wysoko. Jednak to wariant B – wielki plaster miodu, najbardziej się nam spodobał. Tę opcję najchętniej wybierają moje dzieci, dopasowując liczbę płytek do tego jak długo chcą grać.
Gra Honeycombs mnie nie zawiodła! Mogę ją polecić każdej rodzinie, która chce miło spędzić czas. Ze względu na formę worka, grę można wpakować w każdy plecak, wrzucić do samochodu i grać gdzie tylko nam się zachce:)
Warto dodać, że gra posiada rekomendację Mensy. My jako rodzinka również ją polecamy!
Wpis powstał dzięki współpracy z PIATNIK