Bee, Mee i Kukuryku!
„Bee, Mee i Kukuryku!”
Autor ilustrator: Agata Półtorak
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Rok wydania: 2010
Format: 20,5 x 14,5cm
Okładka: twarda
Ilość stron: 32
Cena sugerowana: ok. 17 zł
Przedział wiekowy: od 10 miesiąca życia
Koty za płoty, kukuryku na patyku i kukułeczka kuka! Czy ma to jakiś sens? Ma, ma… piesek też potwierdzi moje słowa donośnym szczeknięciem, kotek zamiauczy w aprobacie, a ropuszka zarechocze ochoczo!
Książeczka genialna w swej prostocie! Na jej kartach znajdziecie piękne ilustracje zwierzątek, opatrzone „ich” komentarzem – czyli dosłownie bee, mee, kukuryku i wiele, wiele innych. Zapytacie zapewne czy popadam w szaleństwo ciesząc się jak dziecko z tak „podstawowej” zabawy. Być może, ale wszystkim z całego serca życzę takiego obłędu!
Wyjątkowość książeczki objawia się w jej misji – stworzona została z myślą o ćwiczeniu podstaw mowy już z najmniejszymi dziećmi. Takie ćwiczenia są bardzo ważnym elementem rozwoju dziecka, pomagają zapobiegać wadom wymowy i przyśpieszają jej naturalny rozwój – dostarczając wręcz niezliczone ilości pomysłowych zabaw i radości. Naśladowanie dźwięków w naturalny sposób wpisuje się repertuar każdego Malca, warto to z pożytkiem wykorzystać!
To już kolejna pozycja z oferty Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego stworzona w imię zabawy i nauki oraz wartościowy pomocnik dla Rodziców.
Książeczka opatrzona została komentarzem dla Rodziców, stanowiącym źródło podstawowej wiedzy o celowości takich zabaw oraz drogowskazem jak się bawić! Znajdziecie takie informacje jak:
„W czym pomoże ta książka”
„Wspólna zabawa a zarazem nauka”
„Prosty język na miarę możliwości maluszka:”
„Jak się bawić?”
„Bawcie się razem – mali i duzi”
„Na co zwrócić uwagę w rozwoju dziecka – zapobieganie wadom wymowy”
Książeczka jest pięknie wydana. Dobór jej bohaterów, można powiedzieć po części klasyczny, jednak odbiega od podstawowej kanonady odgłosów z tzw. „Paszczy”. Oprócz miłego miauczącego kotka, znajdziecie też stroszącego się złego kocura, a pieski nie zawsze merdają wesoło ogonkiem – mogą również groźnie warczeć. To kolejny cenny szczegół, gama dźwięków jakie towarzyszą życiu zwierząt jest znacznie szersza niż sapanie i szczekanie, a autorka na szczęście o tym nie zapomniała! Dla starszych dzieci sposobem na nudę, mogą okazać się sylabizowane napisy odgłosów oraz podpisy niektórych elementów ilustracji – to doskonały sposób na próbę swoich sił w czytaniu.
A więc: Muuuuuuszę Kokokoniecznie Beeez Miauknięcia zachęcić Was do zaproszenia tej pozycji na Wasze półki!!!
Hanna
Serdecznie dziękujemy Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki!