Czytamy w oryginale
Pewien czas temu wpadłam na pomysł, jak połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli miłość do książek z nauką języka angielskiego. Sposobem, by to zrealizować jest seria książek Czytamy w oryginale, składająca się ze znanych powieści angielskich w wersji dwujęzycznej.
Niestety trochę minęło czasu, kiedy w szkolnej ławce poznawałam angielskie słówka, czasy i konstrukcje gramatyczne. Ostatnio targały mną wyrzuty sumienia, że niewiele robię, by odświeżać swoją wiedzę, nie mówiąc już o rozwijaniu umiejętności. Nie uśmiechało mi się zaglądanie do swoich starych szkolnych podręczników, więc ograniczałam się do przepytywania syna z kolorów, nazw zwierząt, warzyw i owoców. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy w moje ręce wpadły Przygody Sherlocka Holmsa w wersji angielskiej i polskiej – mała książeczka, a jednocześnie duże wyzwanie.
Na pochwałę zasługuje metoda, jakiej użyto by uwzględnić polskie tłumaczenie – graficznie przypomina mi lustrzane odbicie, strony parzyste są w wersji oryginalnej, a nieparzyste w języku polskim. Takie rozwiązanie sprawia, że książka będzie ciekawą formą doskonalenia języka także dla osób, które nie znają go w stopniu zaawansowanym. Jeśli masz obawy, że nie poradzisz sobie ze swoją podstawową znajomością słownictwa i gramatyki, uspakajam – nie ma takiej opcji, po prostu będziesz częściej zaglądać na stronę z tłumaczeniem. Sama staram się, robić to jak najrzadziej, nawet jeśli nie rozumiem każdego słowa. Natomiast gdy odnoszę wrażenie, że gubię znaczenie całego zdania, bez problemu odnajduję przekład, by po chwili wrócić na właściwy tor, nie gubiąc wątku. Myślę, że dobrym sposobem może być też przeczytanie najpierw powieści po polsku, a dopiero potem w wersji oryginalnej, by ułatwić sobie zrozumienie fabuły.
Jestem pewna, że gdyby nie ta seria, nigdy nie przeczytałabym książki w oryginalnym języku – nie wyobrażam sobie sprawdzania każdego nieznanego słówka w słowniku. A tak oto czytanie w języku angielskim stało się ostatnio moją codzienną czynnością. Mały format książek z serii Czytamy w oryginale ułatwia, by mieć je zawsze pod ręką – idealnie mieści się w torebce. I tak nie tylko poszerzam słownictwo, ale też po prostu fajnie spędzam czas z językiem angielskim. Polecam!