17 czerwca 2021

Exodus. Moja droga do Berlina – Deborah Feldman

Tytuł: Exodus
Autor: Deborah Feldman
Wydawnictwo: Poradnia K.
Kategoria: literatura faktu
Liczba stron: 285

Exodus. Moja droga do Berlina to wyczekiwana przez wiele osób kontynuacja losów Deborah Feldman, przedstawionych w niezwykle poruszającej książce Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów.

Ta młoda kobieta, bo zaledwie jako 23-latka, opuściła ortodoksyjną i bardzo represyjną wspólnotę chasydów satmarskich na Brooklynie, chcąc żyć według własnych zasad. Jej odejście było zaplanowane w najmniejszym szczególe, dobrze przemyślane i przeprowadzone tak, aby nieprzystosowana do zwyczajnego życia chasydka, miała szansę odnaleźć odpowiednie miejsce dla siebie i swojego małego synka. Wspomnienia z czasu prób odnalezienia się w nowej rzeczywistości opisane zostały w książce Exodus. Moja droga do Berlina.

Jest ona nieco mniej poruszająca od Unorthodox, co jest zrozumiałe, bowiem czytając o „normalnym” życiu nie trafiamy tu na tyle szokujących informacji, które przedstawiono w pierwszej części historii Deborah. Mimo tego konfrontacja z tak zwanym prawdziwym życiem, gdy się nie ma wszystkich narzędzi potrzebnych do tego, by po prostu trwać i być szczęśliwym, zawsze wywołuje emocje. A sytuacja jest w tym przypadku trudniejsza, ponieważ Deborah nie do końca była pewna kim chce się stać i jak ma tego dokonać. Sama wielokrotnie podkreśla w swojej historii, że to, czego poszukiwała w pierwszej kolejności, to tożsamość, która w tamtym momencie była mocno zachwiana i nie stanowiła dla niej podpory. 

Bohaterka pokazuje swoją niełatwą i pełną obaw codzienność, której musiała stawić czoła.  Na pewno nie pomagała jej konieczność ukrywania się przed innymi osobami z dawnej wspólnoty, czy problemy z dzieckiem, któremu trudno było przystosować się do nowej, szybko zmieniającej się rzeczywistości. Wszystko pogarszał stygmat biedy, którą odwróciła wreszcie sprzedaż wspomnień Deborah zawartych w Unorthodox. Dopiero gdy stanęła mocniej finansowo na nogi, udało jej się doprowadzić do rozwodu z mężem, i przenieść się z Nowego Jorku do Salisbury. Stamtąd, po pewnym czasie, wyruszyła do Europy. A dlaczego akurat tam?

Exodus. Moja droga do Berlina jest również historią podróży po śladach babci Deborah, która przeżywszy obóz pracy, po wojnie przeniosła się do Ameryki. Tam, na nowojorskim Brooklynie, wraz z innymi chasydami, stworzyła ortodoksyjną żydowską wspólnotę, w której na świat przyszła Deborah. Bohaterka próbuje zrozumieć przeszłość babci, o której staruszka sama nie chciała mówić, i postanawia jednocześnie odkryć tajemnice swojego pochodzenia, gdyż przeczuwa, że nie wszystko jest oczywiste, pewne rzeczy zostały w rodzinie zatajone. 

Szukając odpowiedzi na nurtujące ją pytania, poznała wielu ludzi, którzy wpłynęli w różny sposób na jej życie, a także postrzeganie samej siebie. Deborah zwiedziła Paryż, zawitała do Holandii, Węgier (stąd pochodziła jej babcia), Austrii czy Niemiec, w których konfrontowała się z historią i tematem antysemityzmu. Jest tu sporo rozważań o historii, religii i tradycji żydowskiej, o budowaniu muru pomiędzy Żydami i pozostałymi Europejczykami. Czytelnicy poznają także relacje Deborah z mężczyznami, widziane oczami dziewczyny, która niewiele wiedziała o miłości, w młodym wieku poślubiając obcego sobie człowieka. 

Exodus. Moja droga do Berlina to opowieść raczej zrównoważona i spokojna. Tak naprawdę dopiero od mniej więcej 200 strony, gdy w życiu Deborah pojawił się Marcus, historia nabrała tempa i silniej przyciągała moją uwagę. Książka może nie jest tak wstrząsająca jak Unorthodox, ale zdecydowanie jest warta uwagi i mogę Wam ją z czystym sumieniem polecić.

 

Dziękuję Wydawnictwu Poradnia K za przekazanie książki do recenzji 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close