Jack i geniusze. Na końcu świata – Bill Nye, Gregory Mone
Tytuł: Jack i geniusze. Na końcu świata
Autorzy: Bill Nye i Gregory Mone
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Mamania
Jack, Ava i Matt – bohaterowie książki Jack i geniusze (Wydawnictwa Mamania, 2019) są rodzeństwem dość nietypowym. Ava – uzdolniona technologicznie dziewczyna, Matt – pełnowymiarowy specjalista od wiedzy o świecie i Jack – niby normalny, a jednak przewidujący. Bohaterowie mieszkają bez rodziców, nie chodzą do szkoły, a lekcje odrabiają przez internet. Można przypuszczać, że ich życie to świetna zabawa. I tak jest do pewnego czasu, aż nie postanawiają zbadać dość dziwnie wyglądający budynek w ich sąsiedztwie.
Szybko dowiadują się, że mieszka w nim zwariowany naukowiec. Jego wynalazki podobne są do tych, o których możemy przeczytać w periodykach naukowych. Zaproszeni przez naukowca, otrzymują intratną propozycją rozwikłania zagadki na… Antarktydzie.
Przypominam, że jest to miejsce, w którym przez parę miesięcy Słońce nie zachodzi lub panują tam wieczne ciemności. Jest tam „ciepło”, gdy temperatura wynosi -10 stopni. Zimno zaczyna się dopiero wtedy, gdy temperatura spadnie do -70, a wiatr wieje z prędkością 70km/h. Ludzie, którzy tam mieszkają mówią, że dopiero wtedy „robi się nieprzyjemnie”.
Złe warunki pogodowe tzw. burze antarktyczne, autorzy w książce nazywają „Herbie”. Podobno lodu na tym skrawku Ziemi jest tyle, że jak gdyby podzielić pizzę na 100 kawałków, to tylko 2 z nich pozostawione byłyby bez przykrycia lodem.
Warto podkreślić, że w tym odległym skrawku świata (tam na dole) jest Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego. Niemal po drugiej stronie Antarktydy znajduje się McMurdo Station. To właśnie w niej, toczy się akcja książki Jack i geniusze. Na końcu świata.
Widok na stację McMurdo ze wzgórza obserwacyjnego. Żródło: Wikipedia, CC BY-SA 3.0
Aby nie zdradzać fabuły powiem tylko, że ma ona charakter detektywistyczny, jest osadzona w realiach i bogato ilustrowana prawdziwymi danymi przedstawionymi w taki sposób, że fabuła książki jest przyjemna w czytaniu.
Autorem książki jest znany z popularyzowania nauki Bill Nye (o pseudonimie „facet od nauki”). Bill Nye wraz z Gregory Mone, autorem książek dla dzieci, połączyli siły, aby w przyjazny dla młodego czytelnika sposób przedstawić kłopoty współczesnego świata. Autorzy przybliżają problemy ekologii i topnienia lodowców. Ponadto proponują wykonać eksperyment związany z gęstością wody i rozwiązać zagadki techniczne. Wartka akcja sprawia, że fabuła jest atrakcyjna dla młodego odbiorcy, z kolei wielkość czcionki i użyty język tekstu sugeruje, że książka może być polecana do samodzielnego czytania dla dzieci starszych.
Młodszym dzieciom zapewne przypadną do gustu przygody Jacka i jego rodzeńswta. Z zapowiedzi Wydawnictwa Mamania wiem, że to dopiero początek. Pozostaje nam cierpliwie czekać na kolejne książki.
Dziękuję Wydawnictwu Mamania za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki