Klątwa Lucyny, czyli tarapaty 2 – Marta Karwowska, Katarzyna Rygiel
Tytuł: Klątwa Lucyny, czyli tarapaty 2
Autorzy: Marta Karwowska, Katarzyna Rygiel
Ilustracje: Marta Ruszkowska
Liczba stron: 312
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Agora
Książka Klątwa Lucyny, czyli tarapaty 2 powstała na podstawie scenariusza filmu „Tarapaty 2”. Film będzie miał swoją premierę już 25 września 2020. W rolach głównych zobaczymy Polę Król, Mia Goti, Kubę Janota – Bzowskiego, a także Zbigniewa Zamachowskiego, Joannę Szczepkowską, Sandrę Korzeniak i Tomka Ziętka. Natomiast już dziś mam dla Was recenzję książki.
Po raz pierwszy spotkaliśmy głównych bohaterów – Julkę i Olka – w trakcie oglądania filmu pt. Tarapaty. Dzieciaki niczym rasowi detektywi odkryli od lat skrywaną rodzinną tajemnicę. Film był bardzo wciągający, śmieszny i intrygujący, więc gdy dowiedziałam się, że jest kolejna część także jako książka, nie wahałam się ani chwili.
Klątwa Lucyny, czyli tarapaty 2 przenosi nas do Poznania. Julka i Olek wraz z psem Pulpetem jadą pociągiem do na wernisaż w Muzeum Narodowym. Kiedy przybywają na miejsce, wszystko jest już gotowe, a wernisaż się rozpoczął. Perełką na w tej wystawie jest obraz Plaża w Pourville autorstwa Claude’a Moneta. To wielkie wydarzenie zmienia się w ogromny wybuch. Na oczach wszystkich uczestników cenny obraz Moneta zostaje całkowicie zniszczony.
Ciotka Julki, profesor Strzałkowska, kuratorka wystawy pobladła i zachwiała się na nogach. Również pozostali goście wystawy byli w głębokim szoku. Wkrótce na miejscu pojawili się policjanci wraz z inspektorem Rafalskim, który błyskawicznie bada miejsce zbrodni i próbuje odnaleźć winnych.
Wśród zgromadzonych jest także Fela wraz z mamą, która niedawno narysowała kopię tegoż właśnie obrazu. I to właśnie dziewczynka odkryła, że obraz, który wybuchł, był kopią wykonaną przez jej mamę. Zatem gdzie znajduje się oryginalna Plaża z Pourville?
Inspektor Rafalski szybko podejmuje działanie i dzięki monitoringowi oraz zapisom wykorzystywanych kluczy trafia na trop. Wszystko wskazuje na jedną osobę. Nie zastanawia się i podejmuje szokującą dla wielu decyzję. Aresztuje profesor Strzałkowską, która stała się główną podejrzaną.
Julka i Olek nie mogą tego tak zostawić. Wiedzą, że ich ciocia nigdy by nie ukradła obrazu. Postanawiają działać i odnaleźć złodzieja na własną rękę. Do ich dwójki dołączy także Fela. Czy ta trójka rozwiąże zagadkę? I co miał strażnik na myśli mówiąc, że to pewnie klątwa Lucyny?
Historia związana z tytułową Lucyną wydarzyła się naprawdę. W roku 2000 skradziono z Muzeum Narodowego w Poznaniu oryginalny obraz Moneta. Niejaki student otrzymał zezwolenie na wykonanie szkicu na kartonie jednego z artystów. Gdy zostawał sam w pokoju, krok po kroku wycinał cenny obraz, a stukot obcasów Pani Lucyny ostrzegał go i dawał mu odpowiednio dużo czasu, by wrócić do szkicowania. Obraz ostatecznie skradziono, a Pani Lucyna pewnie nieraz musiała się tłumaczyć na policji.
Na podstawie tych wydarzeń powstała opisana w książce historia przygód trójki młodocianych detektywów. Jak przystało na tarapaty, w tej lekturze znajdziecie wiele zabawnych, jak i strasznych momentów. Jest pościg, ucieczka, zawiedziona przyjaźń, czy koleżeńskie intrygi. To sprawiło, że trudno odłożyć książkę na bok. Dzieciaki wręcz domagały się, by czytać im dalej, chętnie analizowały możliwe rozwiązania i tworzyły swoje teorie o osobie, która stała za kradzieżą obrazu Moneta. Jak dla mnie bardzo udana i trzymająca w napięciu opowieść.
Czekam na premierę filmu Klątwa Lucyny, czyli tarapaty 2 i chętnie zabiorę dzieciaki do kina, by mogły same zauważyć, czy między książką a filmem są jakieś różnice.
Dziękuję Wydawnictwu Agora za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki.