23 lutego 2020

Małe kobietki – Luisa May Alcott

Tytuł: Małe kobietki
Autor: Luisa May Alcott
Liczba stron: 510
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2020
Wydawnictwo: Poradnia K

Małe kobietki to klasyka literatury, której nie sposób pominąć. Po raz pierwszy została wydana w roku 1868 roku. Mimo to nadal jest aktualna i pięknie wpisuje się w dzisiejsze czasy. Co więcej, od ponad miesiąca możemy zobaczyć jej ekranizację w kinach.

Wydawnictwo Poradnia K wydało obie części w jednej pozycji (Małe kobietki i Dobre żony), w pięknej obwolucie ze złotymi zdobieniami i literami. Z zewnątrz prezentuje się bardzo elegancko i zwraca na siebie uwagę. Ponadto w książce znajdziecie unikatowe ujęcia z filmu, które dodają jej wyjątkowości.

Małe kobietki to historia czterech sióstr: Meg, Jo, Beth i Amy oraz ich matki Marmee March. Nie należą do zamożnej rodziny, mimo tego dziewczyny potrafią cieszyć się życiem. To właśnie na ich matce, Marmee, spocznie trud wychowania córek, wskazania im jak podążać własną ścieżką, własnymi marzeniami. Tłem historii jest trwająca wojna secesyjna, na którą wyruszył ich ojciec.

Warto podkreślić, że każda z bohaterek ma swój charakterek i osobowość, co czyni ich wyjątkowymi, a czytelnik będzie mógł utożsamić się z którąś z nich. W trakcie lektury poznajemy ich dzieciństwo, zabawy, mniej i bardziej poważne życiowe dramaty, miłosne rozterki i romanse.

Meg, Jo, Beth i Amy wspominają dobre czasy, gdy były bogate, teraz jednak muszą liczyć każdy grosz i radzić sobie bez ojca. Meg i Jo podjęły pracę, by dokładać się do rodzinnego funduszu, a młodsze siostry przejęły domowe obowiązki.

Najstarsza z sióstr Meg jest idealną kandydatką na żonę, często też matkuje swoim siostrom. Najbardziej temperamentna z całej czwórki jest Jo. Gdy przebywa u ciotki, najchętniej zamyka się na strychu i pochłania niezliczone ilości książek. Beth, choć cicha i spokojna, jest utalentowana muzycznie, pięknie śpiewa i gra. Natomiast najmłodsza Amy jest kapryśna, próżna, a jej talentem jest malarstwo. Z tymi dziewczynami nie sposób się nudzić.

Małe kobietki to piękna literatura, zdecydowanie nie na jeden raz – w nią trzeba się powoli wgłębiać, zaprzyjaźnić, a czasem trochę odpocząć. Podkreśla, że rodzina powinna się wspierać i kochać, mówi o tym, jak silna jest siła sióstr, jak istotne są podjęte decyzje oraz pomaganie nawzajem.

Dziękuję Wydawnictwu Poradnia K za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close