Maradona. Ręka Boga – Jimmy Burns
Tytuł: Maradona. Ręka Boga
Autor: Jimmy Burns
Tłumaczenie: Łoziński Jerzy
Wydawnictwo: Albatros
Kategoria: biografia
Liczba stron: 352
Książka autorstwa brytyjskiego dziennikarza Jimmiego Burnsa „Maradona. Ręka Boga” swoim tytułem nawiązuje do jednej z najbardziej kontrowersyjnych bramek w historii mistrzostw świata w piłce nożnej. Legendarna bramka została zdobyta ręką, podczas mundialu w Meksyku w 1986 roku, przez równie legendarnego Diego Armando Maradonę, wyniesionego przez fanów do rangi boga futbolu.
Kontrowersyjna, mijająca się według Diego Maradony z prawdą, wydana w 1996 roku książka Jimmiego Burnsa, opowiada o burzliwym życiu najlepszego piłkarza świata, który zmarł 25 listopada 2020 roku. Doczekała się ona po jego śmierci uzupełnienia o nieznane fakty i ukazała się w nowej odsłonie w marcu 2021 roku.
Książka ta, wbrew pozorom, nie ma na celu gloryfikowania osoby głównego bohatera, stąd też mocne protesty wrażliwego na punkcie swojego wizerunku Maradony. Powstała ona na podstawie rozmów autora z osobami z najbliższego otoczenia sławnego piłkarza, a także zawiera wszystkie powszechnie znane fakty z życia głównego bohatera.
Jimmy Burns był naocznym świadkiem wielu z opisywanych sytuacji podczas swojej wieloletniej bytności w Argentynie w charakterze korespondenta. Stąd też biografia zdaje się być bardzo rzetelną relacją z życia Maradony, która oprócz oddania bogu co boskie, pokazuje wyśmienitego piłkarza jako zwykłego, potykającego się w życiu człowieka, wraz ze wszystkimi jego słabościami.
Przedstawione zostało w niej trudne dzieciństwo Maradony, który wychowywał się slumsach na przedmieściach Buenos Aires, w ubogiej rodzinie. Książka ukazuje dorastanie i życie piłkarza w szerszym kontekście, zarysowując trudną sytuację gospodarczą, polityczną i społeczną, szarganej niepokojami wewnętrznymi Argentyny. Złote dziecko argentyńskiej piłki, jak go określano, swoimi występami dawało radość i nadzieję rodakom na lepsze jutro. Książka bez zbędnego koloryzowania pokazuje genialnego piłkarza, mistrza świata z 1986 roku uwielbianego przez tłumy, jako egocentryka, który nie stronił od uciech życia codziennego. Jego skłonności do nadużywania alkoholu, narkotyków i słabość do kobiet, nie pozwoliły mu zrobić kariery na miarę talentu, jakim został obdarzony.
Burns pokazuje wszystkie wzloty i upadki Maradony, jego problemy w kolejnych klubach, którym przynosił zarówno radość ze swojej gry, a jednocześnie problemy wychowawcze jak i wizerunkowe, niejasne koligacje Maradony z włoską Camorrą, z handlem narkotykami w tle. Jego rozwiązły styl życia skutkujący licznym potomstwem z nieprawego łoża, problemy z nadwagą, oraz brak dbałości o własne zdrowie, doprowadziły do powolnego upadku legendy. Upadku zdaje się nieuchronnego, którego pomimo wielu prób walki z nałogiem przedstawionym w książce, nie udało się Maradonie ostatecznie uniknąć. Klimat książki oddaje według mnie bardzo dobrze poniższy cytat dotyczący Diego Maradony:
„ …było w nim coś romantycznego i bardziej ludzkiego niż w sprawnych jak maszyny i nastawionych na autopromocję współczesnych gwiazdach…”
Biografię czyta się świetnie, jest rzeczywiście pasjonująca. Wszyscy fani futbolu, którym Maradona nie jest obojętny, obowiązkowo powinni przeczytać książkę Jimmiego Burnsa „Maradona. Ręka Boga”
Dziękuję Wydawnictwu Albatros za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki