Na tropie ogra – Eva Ibbotson
Tytuł: „Na tropie ogra”
Autor: Eva Ibbotson
Przełożył: Krzysztof Uliszewski
Ilustracje: Zofia Dzierżawska
Seria: Księżycowy kamień
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2012
Format: 19,8 x 12,8 cm
Okładka: miękka
Ilość stron: 224
Cena sugerowana: ok. 19,99 zł
Świat pełen jest Niezwykłych Stworzeń, które z biegiem czasu utraciły swoje wyjątkowe odludzia. Wraz z cywilizacją wpraszającą się do najdalszych zakątków, przyszła pora na zmiany – wiedźmy, trolle i inne „osobliwości” zamieszkały w zwykłym świecie. Ich życie nie pachniało już bajką, a sami wygnańcy musieli wcielić się w zwykłe posady: portierów czy pracowników stołówki – brakowało już miejsca na magię.
Powstał więc pensjonat dla Niezwykłych Stworzeń, przy Whipple Road 26, prowadzony z sercem przez Wiedźmę.
Jednak raz do roku, wszystkie te wyjątkowe istoty, mają szanse choć na chwilę porzucić „zwyczajność” naszego ludzkiego świata – i wykonać coroczne „Zadanie”. W tym roku wypadki potoczą się niespodziewanie, a do grona wyróżniających się stworzeń, los dołączy zwykłego chłopca – Ivo. Równie zaskakujące będzie zadanie – zamiast upragnionego polowania „na myszy” na kempingu pewnej przemiłej rodziny (na które wszyscy liczyli), czeka ich wakacyjna przygoda mrożąca krew w żyłach – Misja: Uwolnić księżniczkę z rąk Ogra!
Jak by tego było mało, sytuacja staje się zagmatwana – jak tu wykonać „zadanie” jeśli księżniczka Mirella wcale nie jest przetrzymywana siłą, a krwiożerczy Ogr okazuje się załamaną nerwowo „kupką nieszczęść” i bez reszty oddaje się planowaniu własnego pogrzebu!
Przygody mnożą się w zaskakującym tempie, a niektóre przyprawiają o „gęsią skórkę” – książka zdecydowanie przypadnie do gustu chłopakom 8+, choć odważniejsze dziewczyny też znajdą ciekawą dla siebie przygodę na kartach tej powieści.
Eva Ibbotson (1925r.-2010r.) wielokrotnie zdobywała uznanie zarówno wśród swoich młodych czytelników, jaki i wysublimowanego gustu dorosłych zajmujących się dziecięcą literaturą. Również przekład na język polski jest na wysokim poziomie – tekst jest czytelny i zrozumiały, nie natrafimy na błędy „dosłowności” czy tłumaczeniową przesadę. Język zachęca do lektury, bardzo płynnie wprowadza nas w świat fantazji. Od czasu do czasu możemy również nacieszyć oko i rozbudzić zmysły ilustracjami autorstwa Zofii Dzierżawskiej.
Oprócz miłej lektury, książka zapewnia podróż między wierszami – odwiedzimy sporo metaforycznych przesłanek, które mniej lub bardziej jawnie, opowiadają i uczą nas walki ze stereotypami, są pewnym odbiciem różnorodności ludzkiej natury.
Polecam! Nie znajdziecie tam „lukru” – z pewnością natraficie na przygodę i fantazję… znajdzie się chwila grozy i pora na uśmiech… odnajdziecie też przesłanie, które uwrażliwi młodego czytelnika na pochopne etykietowanie ludzi.
Hanna
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki