19 października 2022

Nata i czarownice – Anna Andrusyszyn

Tytuł: Nata i czarownice
Autor: Anna Andrusyszyn
Ilustracje: Aneta Fontner-Dorożyńska
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Oprawa: miękka
Liczba stron: 172

„Nata i czarownice” to opowieść, która nie może się nie podobać, wszak czary i latanie na miotle, to coś, co zawsze przyciąga, nie tylko młodych czytelników – starszych również! Jeśli dodamy do tego garść humoru, to w zasadzie mamy sprawdzony przepis na dobrą i zabawną lekturę.

Bohaterami książki są: trzy siostry – emerytowane czarownice, czarny kot, który uwielbia jeść i wylegiwać się na lodówce, sympatyczna lama lubiąca się z nim droczyć i pluć na niego oraz przebojowa ośmiolatka, Nata.

Za ich sprawą w tajemniczy sposób zupełnie niepostrzeżenie możemy przenieść się do świata czarów i przeżyć coś, co nie mogłoby się wydarzyć w realnym świecie…

Nata, chcąc pomóc swojej mamie, która dostała zaproszenie na konkurs fryzjerski do Mediolanu, potajemnie wysłała list do swojej cioci, Pauliny – jednej z trzech tytułowych czarownic – z prośbą, by ta się nią zaopiekowała, gdy mama wyjedzie. Ciotka nie miała wyjścia, dlatego wraz ze swoimi siostrami, Pelagią i Patrycją, kotem i lamą ruszyły z odsieczą, zupełnie nieświadome tego, co czeka je na miejscu.

Szybko jednak wyjdzie na jaw, że wyprawianie Naty do szkoły i zmuszanie do nauki, to nie jest największy problem z jakim będą musiały się zmierzyć. Okazało się bowiem, że pewien właściciel salonów piękności ma ogromną chrapkę na włości mamy Naty i podstępem będzie chciał ją stamtąd wykurzyć. W domu dziewczynki i jego okolicach będą się więc działy dziwne, żeby nie powiedzieć – podejrzane rzeczy , jak choćby gwałtowne burze siejące spustoszenie tylko w ogrodzie i zakładzie fryzjerskim pani Natalii, czyli mamy Naty.

Nie trudno się więc domyślić, że tego typu zjawiska i sytuacje, w jakich znajdą się bohaterzy opowieści, są kwestią (złych) czarów. Nata i jej trzy przyszywane ciotki – czarownice, będą musiały odkryć, kto za nimi stoi, dlaczego (tutaj światło dzienne ujrzą od lat skrywane tajemnice), no i przede wszystkim stawić im czoła – a łatwo nie będzie. Magia bowiem, szczególnie w rękach nieodpowiednich postaci, może być naprawdę niebezpieczna.

Nie zdradzę Wam oczywiście tego, jak potoczyły się losy bohaterów, powiem za to, że książkę czyta się bardzo dobrze. Wciąga od pierwszej strony i ciekawość tego, co się wydarzy, nie pozwala odłożyć jej na bok, póki nie dobrnie się do końca. Akcja toczy się dosyć prężnie, a ilość i różnorodność bohaterów sprawia, że w opowieści tej nie ma miejsca na nudę, każda POSTAĆ odkrywa określoną rolę, istotną dla całości.

Poza tym autorka urozmaiciła tę magiczną historię sporą dawką humoru, dzięki czemu po plecach nie tylko przebiegają czasem dreszcze, ale można się też się mocno uśmiać. Bardzo zabawny jest duet, który tworzy złośliwy kot Lukrecjusz i lama  Łucja, a także sceny, w których czarownice nieumiejętnie używały czarów, wywołując odwrotny efekt od zamierzonego ?

Nata i czarownice” to tytuł dedykowanym dzieciom w wieku 9+, które potrafią same czytać i poradzą sobie z dosyć drobnym drukiem, aczkolwiek można też czytać tę książkę dzieciom i wspólnie przeżyć tę historię. 

 

Zdjęcia: Fizinka
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Zielona Sowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close