6 kwietnia 2020

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków – Rezkova Milada, Urbanek Lukas, Kase Jakub

Tytuł: Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków
Autor: Rezkova Milada, Urbanek Lukas, Kase Jakub
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 208
Oprawa: twarda

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków to książka pierwszego ratunku, gdy dziecko cierpi z powodu strachów przeróżnych. Książkę przygarnęłam z myślą o niespełna siedmioletnim synu, który często się budzi w nocy z koszmarnych snów i niestety obiera kierunek na nasz pokój. Nie zakładałam, że książka zrewolucjonizuje nasze noce, ale liczyłam na to, że nieco spłyci strachy, którymi za bardzo przejmowało się nasze dziecko. 

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków to dość obszerna książka, która tłumaczy w sposób bardziej naukowy, ale i na wesoło, różne aspekty strachu. Wyjaśnia, czym jest strach, który odczuwamy, jaka część mózgu za niego odpowiada, kiedy się pojawia i jak reaguje na niego nasze ciało. 

nie bój się

Fot. Nie bój się

Autorzy mocny nacisk położyli na obłaskawienie strachu w oczach czytelników poprzez komiksowe opowieści. Historia zaczyna się tak, że bohater, chłopiec o imieniu Jurek, znalazł się w nocy w lesie i spotkał tam swój strach. Spotkanie okazało się być nawet sympatyczne, ów strach nie był taki najgorszy, dało się z nim pogadać i w dodatku, czego bał się Jurek – strach wcale nie śmierdział nawozem. I tak bohater zaczął poznawać strach bliżej. 

nie bój się

Fot. Nie bój się

W księdze przedstawiono różne historie, które strachu dotyczyły. Jest w nich bez liku  informacji ciekawych i wartościowych, które nie pozostawiają dziecka bez odpowiedzi. W dodatku poświęcono sporo miejsca na śmieszne i fantastyczne rysunki, komiksy, miejsca na własne przedstawienie strachu, więc trudno tak bardzo poważnie ten strach traktować. Nie mówiąc już o lekkim języku, który przemawia do dzieciaków, oraz porównań, które zmuszają do głośnego śmiechu. Nie ma tu nadmiernej powagi i zadęcia, jest mnóstwo humoru, który rozładowuje emocje, jakie pojawiają się w omawianym temacie. 

Fot. Nie bój się

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków to książka na sześć z plusem. Zasłuchał się w nią i mój “koszmarny” siedmiolatek i prawie dziesięciolatek, który twierdzi, że niczego się nie boi. Ale obaj słuchali jak urzeczeni, naśmiali się tam, gdzie była ku temu okazja, ale wyciągali dla siebie wiadomości, które wyjaśniły to, co było dotychczas niewyjaśnione, lub po prostu nieznane im wcześniej.

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla małych cykorków to “niepoważna” książka na poważne strachy, genialnie napisana – chyba mogę wręcz zagwarantować, że i Wasze dzieci po tej lekturze potraktują strach bardziej jak przyjaciela, niż wroga.

Dziękuję Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close