5 grudnia 2022

Nieustraszeni w Krainie Jednorożców – Elsa Punset

Tytuł: Nieustraszeni w Krainie Jednorożców
Seria: Szkoła Emocji
Autor: Elsa Punset
Ilustracje: Rocio Bonilla
Wydawnictwo: Mamania
Oprawa: twarda
Liczba stron: 48

Nieustraszeni” to pięknie wydana seria książek z cyklu „Szkoła emocjiwydawnictwa Mamania. Do tej pory ukazało się sześć tytułów, każdy opowiada odrębną historię i dotyka innego problemu np. jak radzić sobie ze złością bądź strachem, albo jak pielęgnować radość i wzmacniać poczucie własnej wartości. W najnowszej części „Nieustraszeni w Krainie Jednorożców” przyjrzymy się bliżej smutkowi, który wraz z radością, gniewem i strachem jest jedną z podstawowych emocji, z jaką mamy do czynienia na co dzień.  

Główni bohaterowie serii Alicja i Tadzio zastanawiają się, jak pomóc nowej koleżance z klasy, która wygląda na wystraszoną i smutną. Na polecenie pani każdy uczeń ma przedstawić jakiś pomysł na to, by pocieszyć dziewczynkę, a ponieważ dzieci, nie wiedzą, jak to zrobić, postanawiają poprosić o pomoc zaprzyjaźnioną mewę Florentynę – trenerkę emocji.

Florentyna na początek wyjaśnia Alicji i Tadziowi, kiedy nadchodzi smutek i podpowiada, jak można dodać sobie otuchy, żeby go pokonać, a potem w ramach ćwiczeń zleca im do wykonania misję. W tym celu wraz z trenerką i swoim pieskiem udają się do Krainy Jednorożców, gdzie z pomocą smutkometrów – urządzeń przypominających termometr, tyle że do mierzenia poziomu smutku – będą szukać jednorożców, którym trzeba poprawić nastrój.  

Tadzio i Alicja, choć początkowo nie byli pewni, czy sobie poradzą i będą wiedzieć, jak przepędzić smutki, okazali się niemalże fachowcami! I wcale nie musieli przy tym dużo główkować, wystarczyło, że zaczęli traktować innych, tak jak sami lubią być traktowani. Dzieciaki opowiadały więc zabawne historie, głaskały, masowały, rozmawiały i słuchały, wspólnie spacerowały i rysowały…

Jednym słowem poradziły sobie z zadaniem fantastycznie. Na koniec Florentyna opowiedziała im jeszcze o szczególnej sztuczce (Pozycji Mocy), którą mogą wykorzystać, kiedy sami poczują się smutni.

Z tej prostej i nieco zabawnej historii mali czytelnicy, mogą wynieść solidną lekcję, choć niewykluczone, że będą musieli odbyć podobny trening do bohaterów książki. Na początek wystarczy wspólna rozmowa z rodzicem, który, tak jak Florentyna, wyjaśni, że nie wszystkie nasze odczucia są dla nas przyjemne, niektóre bowiem są powodem złego nastroju. Niemniej  emocje są bardzo ważne, bo niosą ze sobą jakiś przekaz i dają sygnał do działania. Nie należy więc ich ukrywać. Wręcz przeciwnie – warto uczyć dzieci rozpoznawać je i pokazywać sposoby na radzenie sobie z nimi. Świetną pomocą w tym zakresie są książki tematyczne, takie jak „Nieustraszeni”, w których nie tylko dzieciaki znajdą wskazówki dla siebie, ale i dorośli, na których na końcu książki czekają porady psychologa i „skrzynka ze strategiami”

Seria, której autorką jest Elsa Punset ze względu na swoją wartościową treść i atrakcyjną dla dzieci formę  niewątpliwie zasługuje na uwagę. Uroku całości dodają też barwne i urocze ilustracje Rocio Bonilli, którą znamy już z tytułów „Wielka księga supermocy” i „Wielka księga superskarbów”.

Polecam!  

 

Zdjęcia: Fizinka
Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem Mamania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close