7 stycznia 2022

Nigdy – Ken Follett

Tytuł: Nigdy
Autor: Ken Follett
Tłumacz: Janusz Ochab
Oprawa: twarda
Liczba stron: 736
Rok wydania: 2021
Wydawnictwo: Albatros

Gdybym miała wymienić pisarza, którego książki biorę w ciemno, byłby nim bez wątpienia Ken Follett, który zaraził mnie do swoich powieści przy spotkaniu z Filarami Ziemi. To brytyjski pisarz, autor wielu powieści historycznych i thrillerów. Wiele jego książek odwołuje się do wydarzeń II wojny światowej, chociaż niektóre sięgają do średniowiecza. W najnowszej książce Nigdy porusza współczesne tematy terroryzmu, zagrożenia wybuchu trzeciej wojny światowej. 

Ken Follett jest mistrzem w prowadzeniu czytelnika przez wiele wątków jednocześnie. W Nigdy odnajdziemy trzy główne wątki, które splatają się ze sobą niczym pasma warkocza. Wystarczy błędna decyzja, a świat może stanąć w obliczu wojny nuklearnej. 

Codziennie zalewają nas informacje o kolejnych katastrofach naturalnych jak powodzie, susze, obsunięcia ziemi. Świat i klimat zmienia się na naszych oczach, czy tego chcemy, czy nie. Jeziora się kurczą, wysychają, zabierając miejsce pracy i utrzymania lokalnej społeczności.  Wśród tych ludzi, jest Kiah, wdowa z dzieckiem, która nie widzi dla siebie i dziecka przyszłości w wiosce nad wysychającym jeziorem w Afryce. Planuje niebezpieczną podróż do Europy w poszukiwaniu lepszego życia i oddaje siebie oraz syna w ręce przemytników. Czy przetrwają podróż przez pustynię i morze? 

Również w Afryce, tajni agenci CIA, Tamara i Abdul tropią grupę terrorystów, która przerzuca olbrzymie ilości narkotyków do Europy. Abdul działa pod przykrywką i na każdym kroku naraża się na niebezpieczeństwo i zdemaskowanie. To jego obserwacje i meldunki, wpływają na dalsze losy akcji jednostek wojskowych mających na celu powstrzymania przemytników. By podążać za handlarzami narkotyków, musi skorzystać z usług nieuczciwych i chciwych szmuglerów, którzy nielegalnie przerzucają ludzi do Europy. W tej podróży pozna Kiah i jej synka. 

W Stanach Zjednoczonych przenosimy się do gabinetu owalnego w Białym Domu. Pierwsza w historii kobieta-prezydent, Pauline Green, musi radzić sobie z zagrożeniami ataków terrorystycznych, nielegalnym handlem bronią, czy politycznym konkurentem, który nie zatrzyma się przed niczym, by oczernić obecną głowę państwa. Pauline jest w stanie zrobić wiele, wiele poświęcić, by nie przegrać na scenie politycznej i nie wywołać niepotrzebnej wojny światowej. 

Przeciwnikiem Stanów Zjednoczych tym razem są Chiny, które swoją potęgą trzymają czasem świat w potrzasku. Młody wiceminister wywiadu międzynarodowego, Chang Cai, walczy z rządem, w którym w większości zasiadają starzy komunistyczni wyjadacze. Zależy im na zmyciu wstydu z wcześniejszych porażek polityczno-wojskowych. Chang prowadzi misterną grę – taktyka, dyplomacja i strategia mają ogromne znaczenie. Czy uda mu się powstrzymać zapędy chińskiego rządu? 

Ken Follett bardzo sprytnie i umiejętnie wciąga czytelnika w dywagacje polityczne, ekonomiczne i społeczne, ukazując je jako mechanizm naczyń połączonych, powiązanych ze sobą. Wystarczy jedna kropla, by zaburzyć spokój i doprowadzić do nieuchronnej wojny.

Każde działanie, akcja, decyzja pociąga za sobą kolejne i to nie tylko na najwyższym szczeblu, ale także wewnętrzne konflikty w państwach. Małe problemy i sploty okoliczności powodują niewielkie konflikty zbrojne między państwami, które mogą urosnąć do wielkiej katastrofy.

Ken Follett w książce Nigdy przeprowadza płynnie swoich czytelników przez wypalone słońcem piaski Sahary, salony ambasad, po gabinet owalny w Białym Domu. Trzyma w ryzach, napięciu i przerażeniu. Po tej lekturze nie da się obojętnie przejść do codzienności. Jej realistyczna fabuła ukazuje jak niewiele nas dzieli od samozniszczenia. Nic dziwnego, że żyjemy złudzeniem, że najgorsze nie wydarzy się nigdy.

Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Albatros

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close