30 grudnia 2021

Rzeczy, które czynimy z miłości – Kristin Hannah

Tytuł: Rzeczy, które czynimy z miłości
Autor: Kristin Hannah
Wydawnictwo: Świat Książki
Kategoria: literatura obyczajowa
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka

„Rzeczy, które czynimy z miłości” to kolejna książka autorstwa niezrównanej Kristin Hannah. I znów jest to opowieść, która porusza czułe struny.

Tym razem czytelnik wchodzi w świat rodziny DeSaria oraz innej, ale jakże ważnej bohaterki, Lauren Ribido. 

Rodzina DeSaria to typowa włoska rodzina. Są głośni, prowadzą restaurację z domowym jedzeniem i jako rodzina stanowią monolit, na którym ukazało się kilka bolesnych pęknięć. Po śmierci pana DeSario podupadająca restauracja spoczęła na barkach wdowy Marii, nieco apodyktycznej, ale kochającej swoje córki ponad wszystko. Wspomniane córki to Livvy, Mira oraz Angie, którą można poniekąd nazwać odszczepieńcem. Ona jedyna nie trafiła do rodzinnej restauracji, a wybrała karierę w wielkim mieście. 

Angie miała prawie wszytko — dobrze płatną pracę, dom, kochającego męża Conlana, ale nie mogła mieć jednego, co złamało jej serce. Nie mogła mieć dziecka. Kilka razy poroniła, raz urodziła córeczkę przedwcześnie, a maleństwo zmarło. To nie mogło pozostać bez wpływu na kobietę, która chciała być przede wszystkim matką. Jak na złość jej siostry nie miały tego problemu i z tej przyczyny tworzył się między nimi niewidzialny mur. Niemożność posiadania dziecka sprawiła, że Angie odsuwała się nie tylko od rodziny, ale i od męża. Odejście Conlana i poczucie osamotnienia przelały czarę goryczy. Angie wróciła do domu po śmierci ojca, by zająć myśli ratowaniem restauracji. 

Pewnego dnia losy Angie splotły się z losami siedemnastoletniej Lauren, która także nie miała kolorowego życia. Jej dysfunkcyjna matka nie zapominała, by stale podkreślać, jak bardzo urodzenie Lauren zniszczyło jej życie. Dziewczyna mimo tego wierzyła, że matka gdzieś w głębi ją kocha, choć czyny świadczyły o czymś innym. Mądra i ambitna Lauren wiedziała, że tylko praca i nauka pozwolą jej wyrwać się z dzielnicy patologii i ułożyć sobie życie z ukochanym Davidem. Poznając Angie Lauren zrozumiała, że właśnie dostała szansę od losu na to, by zaznać odrobinę troski i dobroci. Obie chciały jedynie poczuć, jak to jest mieć pełną rodzinę. Niestety jedna chwila wywróciła życie Lauren, a w konsekwencji i Angie, do góry nogami, wystawiając obie kobiety na próbę. Zaczynają się wzloty i upadki, bolesne rozterki, którym czoła musiała stawić jedna i druga bohaterka. Od tej chwili książka wciąga do bólu i nie pozwala ani na moment spuścić wzroku z kolejnych kart kryjących losy kobiet. A muszę przyznać, że wydarzyło się wiele.

„Rzeczy, które czynimy z miłości” to opowieść o różnych odcieniach macierzyństwa, o wybaczaniu, oraz o sile, która tkwi w rodzinie. Ta historia pokazuje, że liczy się miłość, która wiele znosi i wybacza. To słodko-gorzka opowieść o odnalezieniu szczęścia tam, gdzie nikomu do głowy nie przyszło go szukać. Przynosi wzruszenie, nadzieję, a na końcu spokój. Jest prawdziwa i jak to u Kristin Hannah bywa, pełna emocji. Nie umiałam się od niej oderwać! Choć muszę przyznać, że podejrzewałam, jak sprawa może się rozwiązać, i się nie pomyliłam. Nie ujmuje to jednak przyjemności z czytania tej historii. 

„Rzeczy, które czynimy z miłości” to kolejna cudna opowieść autorstwa Kristin Hannah, którą chciałabym Wam serdecznie polecić. I zapewne nie ostatnia. 

 

Jeśli jesteście ciekawe innych recenzji książek tej autorki, zajrzyjcie do:

Odległe brzegi

Gdzie poniesie wiatr

Pomiędzy siostrami 

Firefly Lane

Pozwól odejść

Dziękuję Wydawnictwu Świat Książki za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close