Sezon na cuda – Magdalena Kordel

Tytuł: Sezon na cuda
Cykl: Uroczysko (tom 2)
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: W.A.B
Kategoria: literatura obyczajowa
Liczba stron: 416
Data wydania: 2025-08-13
Data 1. wyd. pol.: 2010-10-19
Sezon na cuda to kontynuacja powieści Uroczysko z cyklu o tym samym tytule. W drugiej części poznajemy dalsze losy Mai i jej córki Marysi, które w konsekwencji głupoty Igora, głowy rodziny, podjęły decyzję o wyjeździe w Sudety. Tam, w niewielkiej miejscowości Malownicze, dziewczyny rozpoczęły nowe życie. Zmiany, jakie pociągnęła ze sobą decyzja Mai o wyprowadzce, dotknęły także jej rodziców i przyjaciół. Jeśli czytałyście/czytaliście pierwszy tom, to wiecie, że Maja znalazła nowych znajomych i poczuła, że może zrobić coś dobrego dla ludzi, a przy okazji spełniać własne marzenia.
Co proponuje Wam Sezon na cuda?
W drugim tomie pojawiają się dobrze znani nam bohaterowie: Czarek i Jagoda, rodzice Mai, ale nie tylko. Są także nowe postaci, które wpisują się w codzienność pensjonatu Uroczysko. W Sezonie na cuda akcja dzieje się zimą. Trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a przy tej okazji pojawiają się wyzwania, którym Maja musi podołać. W szkole dyrektorka nie odpuszcza, robi wiele, by obrzydzić naszej bohaterce pracę, niewierny Igor także nie daje o sobie zapomnieć. Poza tym Maja kocha „umilać” sobie życie i podejmuje się próby organizacji Wigilii dla samotnych i potrzebujących. Zawiązana przy tej okazji znajomość z wiekowymi bohaterkami pozwala zająć się sprawami, które na rozwiązanie czekały dziesięciolecia. Poza tym codzienność w niewielkiej miejscowości w górach, szczególnie zimą, bywa wyzwaniem.
Moje wrażenia po lekturze
Akcja książki Sezon na cuda toczy się powoli, ale ciekawie. Nie brakuje emocji: jest miłość, zazdrość, chęć sięgnięcia po sprawiedliwość. Sezon na cuda, podobnie jak Uroczysko, czyta się znakomicie. Nie da się przy okazji lektury nie uśmiechnąć, ponieważ perypetie bohaterki bywają pocieszne. Książka jest pokrzepiająca, choć chwilami też nieco naiwna, wręcz przesłodzona. Ale to nie grzech. Bądźmy szczerzy, wielu z nas potrzebuje takich opowieści, bo dzięki nim można oderwać się od kłopotów i uwierzyć w to, że prędzej czy później wszystko się poukłada. Sezon na cuda to ciepła powieść, trudno jej nie docenić za sympatycznych bohaterów i przyjemną historię.
Z powyższych powodów czekam na kolejne dwa tomy, które być może już znacie. Nie jest to pierwsze wydanie serii Uroczysko, możliwe więc, że już doskonale orientujecie się w perypetiach Mai. Koniecznie muszę też podkreślić, że Wydawnictwo WAB wydało dwa pierwsze tomy, które miałam przyjemność czytać, w cudny sposób. Książki są piękne, samo ich posiadanie na półce sprawia przyjemność. Kolejne dwa tomy (Wino z Malwiną oraz Okno z widokiem), które się niebawem ukażą, w zapowiedziach prezentują się równie efektownie.
Jeżeli więc jesteście fankami/fanami Mai i pozostałych bohaterów, śmiało upiększajcie Waszą biblioteczkę. Takie perełki sprawdzą się jako prezent dla miłośników twórczości autorki, ale także ucieszą tych, którzy powyżej historii jeszcze nie znają, a lubią lekkie powieści obyczajowe z nutką romantyzmu. Ja się do nich zaliczam.
Fot. Żaklina Kańczucka
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem W.A.B