Wielka księga supermocy – Susanna Isern, Rocio Bonilla
Tytuł: Wielka księga supermocy
Autor: Susanna Isern, Rocio Bonilla
Wydawnictwo: Mamania
Liczba stron: 40
Oprawa: twarda
Wielka księga supermocy to książka, która polecana jest w ramach edukacji emocjonalnej dziecka. To wartościowa pomoc, po którą warto sięgnąć, by popracować nad poczuciem własnej wartości u dziecka, pokazać mu dobre strony, podkreślić moc, która tkwi w nim głęboko, tylko czasem trzeba bliżej się jej przyjrzeć, by móc ją dostrzec.
Wielka księga supermocy jest zbiorem opowieści o talentach, które ma każdy z nas. Opowieści są łagodne i inspirujące, w dodatku przepięknie zilustrowane. Autorka, która jest psychologiem i mamą trójki dzieci, bardzo ładnie poprzez słowa otwiera świat talentów, pozwala dziecku pomyśleć nad swoimi mocnymi stronami, tożsamością, a także umiejętnościami, które warto podkreślać i stale rozwijać.
Opowieści pomyślane są tak, że gdy czytamy dziecku poszczególny opis, nie od razu pada określenie dla talentu. Przewijają się różne nazwy związane z nim, układa się pewna historia, którą na końcu dziecko może samodzielnie odpowiedzieć, zgadując, o jaki talent chodzi. A może chodzić o zwinność, uwagę, pamięć czy zdolności matematyczne. U mnie to zadziałało bardzo fajnie, bo moi chłopcy wzajemnie wspierali się w dochodzeniu do pomysłu na sedno każdej historii. Szukanie wspólnego rozwiązania i nawiązanie współpracy to taka wartość dodana poznanych opowieści.
Jeśli dobrze policzyłam, opisano tu aż osiemnaście talentów, więc każde dziecko znajdzie u siebie co najmniej jeden talent (podkreślam – co najmniej!) – gwarantuję Wam, że będzie bardzo zadowolone z tego i podbudowane. A o pozytywne wnioski przecież tu chodzi. Jakie to fajne, gdy dziecko z uśmiechem mówi, że ono też tak umie, albo tak ma, choć na co dzień bywają chwile, gdy bardzo wątpi w siebie i swoje supermoce. Myślę sobie, że takie książki są bardzo potrzebne, bo nie tylko uwypuklają to, co w dziecku dobre, czy pozytywne, ale pozwalają skupić się na tym rodzicom. Bo to też książka do wspólnego czytania, przeżywania.
Wielka księga supermocy jest u nas częstą lekturą wieczorami, moi synowie sami proponują, by znów po nią sięgać, a ja się im nie dziwię. Wymyślili sobie system, że albo odgadują wspólnie, albo dzielą się opowieściami i zgaduje jeden po drugim. Jeśli to lubią i sprawia im to przyjemność, to czemu nie?
Wielka księga supermocy jest warta uwagi i ja ją serdecznie polecam. Jest napisana pięknie i od serca, okraszona cudnymi, bajkowymi rysunkami z dzieciakami w roli głównej. Myślę, że może być znakomitym wsparciem dla dzieci, które do wysokiego i szczęśliwego lotu potrzebują jedynie podmuchu wiatru w odpowiednim kierunku.
Dziękuję Wydawnictwu Mamania za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki