17 grudnia 2018

Z każdym oddechem – Nicholas Sparks

Bardzo lubię historie wyciszające, kojące, grające na emocjach. Z pewnością do tego typu książek mogę zaliczyć  “Z każdym oddechem” autorstwa Nicholasa Sparks`a.

To bardzo przyjemna lektura, którą ja postrzegam jako opowieść o miłości nie do końca spełnionej. O uczuciu spóźnionym, o stracie i zysku, którego już chyba nikt się nie spodziewał. Opowieść zaczyna się trochę banalnie — na jednej z plaż Karoliny Północnej  spotyka się dwoje ludzi. Ona — Hope — jest w nieciekawej sytuacji życiowej, bowiem jej długoletni narzeczony wcale nie spieszy się do ustabilizowania ich życia, praca pielęgniarki jej nie satysfakcjonuje, a w dodatku kobieta dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie swojego ojca. Drugi bohater — Tru, to postać barwna i nietypowa, przyjeżdża akurat na zaproszenie umierającego ojca, którego notabene dotychczas nie poznał. Na co dzień mieszka w Zimbabwe, gdzie funkcjonuje pomiędzy domem swojego syna i byłej żony, oraz pracą, która jest sensem jego życia.

Gdy Tru i Hope po raz pierwszy się spotykają, uczucie, które zaczyna między nimi rozkwitać, jest jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Tymczasem głos rozsądku sprawia, że mimo wątpliwości bohaterowie decydują się na powrót do uporządkowanego życia. Bo tak wygodniej i bezpieczniej. Przez długie lata ich życie płynie odrębnym rytmem, do pewnego momentu, gdy ponownie się spotykają.

Dlatego ta książka jest tak słodko-gorzka, trochę zasmucająca, a trochę dająca nadzieję. Uświadamia, w jaki sposób grzech zaniechania może wpłynąć na całe życie wielu osób. Co więcej, ta opowieść jest oparta na faktach. Rzeczywiście podobna historia miała miejsce wiele lat wstecz, a kanwą do jej opisania stał się list pozostawiony w nietypowej skrzynce pocztowej, o nazwie “bratnia dusza”.

Dzięki temu trzymam w ręku książkę piękną, kojącą i pozwalającą zatopić się we własnych przemyśleniach. Każda romantyczna dusza będzie oczarowana tym, co wydarzyło się pomiędzy True i Hope.

Dziękuję wydawnictwu Albatros za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close