Podróże 31 maja 2017

Papugarnia Carmen, czyli ptaki w zasięgu ręki

Kto jest z nami dłużej, ten wie, że urodzinowe wycieczki Duśki, to taka nasza mała doroczna tradycja. Nie jest to coś wielkiego, ale staramy się znaleźć ciekawe miejsca, do których można zabrać dziecko. W tym roku wybór padł na Papugarnię.

papugarnia

Dlaczego Papugarnia? Tak naprawdę przez przypadek. W planach była Stacja Muzeum, czyli dawne Muzeum Kolejnictwa, ale niestety okazało się, że w niedziele jest nieczynne. No i zonk, bo wszystko już zaplanowane, przygotowane, a tu nagle nie ma po co jechać. Na szczęście wujek G. jest niezwykle pomocny i szybko znalazł inne miejsce, które w niedzielę jak najbardziej jest otwarte na gości.

papugarnia

Papugarnia, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce, gdzie mieszkają papugi. Dosłownie tak, wchodzimy do domu papug. Papugi są wszędzie. Duże i małe. Przepiękne. Latają między ludźmi, siadają na głowach, szczególnie interesują je okulary i wszelkie świecące ozdoby. Ponoć kradną spinki do włosów. Duśka miała duże, kolorowe motyle, więc na wszelki wypadek jej zdjęłam. Inni rodzice robili podobnie.

papugarnia

Papugi są oswojone, nie atakują, nie robią krzywdy. Można je karmić, brać na ręce, sadzać na ramieniu i cieszyć ich bliskością. A są naprawdę słodkie. Godzina w Papugarni zleciała niczym pięć minut.

W Papugarni obowiązują konkretne zasady:

– Karmimy tylko zakupioną w kasie karmą i tylko małe papugi. Podejrzewam, że te duże mogłyby nam niechcący zrobić krzywdę, dlatego lepiej nie wyciągać do nich ręki. Małe są naprawdę delikatne.

– Patrzymy pod nogi, żeby czasem nie zdeptać żadnego ptaka. Co prawda żadnego na podłodze nie widziałam, ale może to dlatego, że w niedzielę było naprawdę dużo ludzi.

– Zdejmujemy wszelkie ozdoby, bo papugi kradną.

– Zdjęcia robimy bez flesza.

– Przed wejściem i po wyjściu dezynfekujemy ręce specjalnym płynem.

Za pierwszym razem człowiek się stosuje… Za drugim będę mądrzejsza. Ponieważ w Papugarni ludzi było więcej niż papug, obowiązywała ostra konkurencja. Kto miał na sobie coś świecącego, wygrywał. Papugi same do niego leciały. Furorę robiły szczególnie męskie zegarki ze złotymi bransoletami i okulary w świecących oprawkach. Papuga jak sroka – leci do tego, co się błyszczy.

papugarnia

Niestety papugom spodobała się moja bluzka. Kurcze, do głowy mi nie przyszło, że wybierając się do ptaków, czegoś takiego nie powinnam zakładać. Maleńkie, przezroczyste kuleczki naszyte na bluzkę potraktowały jak pokarm i uparcie chciały zjeść. Silne są, powiem wam. Musiałam naprawdę uważać, żeby mi tego dziadostwa z bluzki nie zjadły. I nie, żeby mi jakoś bluzki było szkoda, bałam się, że papugi się udławią, to jednak nie służy do jedzenia.

papugarnia

Pierze papuzie niestety jest uczulające. Odczułam to na własnej skórze zaraz po tym, jak pozwoliłam ślicznej zielonej papużce poskubać moje okulary i przy okazji ocierać się o policzek. Jak to swędzi!!! Do tej pory wiedziałam, że jestem uczulona na sierść psów i królików. Teraz doszły papugi. I od razu wam powiem, że chociaż to podobno w parze idzie, kocia sierść mnie nie uczula.

papugarnia

Paugarnia mieści się w Warszawie przy Al. Jerozolimskich 200, wejście od ulicy Łopuszańskiej. Czynna jest codziennie, także w długie weekendy i święta. Jednak pracownicy Papugarni zgodnie twierdzą, że najlepiej przyjść w dzień powszedni w godzinach rannych, kiedy ludzi jest mało, a ptaki wygłodzone po nocy.

Najdroższy bilet kosztuje 19 zł. Przewidziane są zniżki oraz specjalne bilety rodzinne. Za dwie osoby dorosłe, jedno dziecko i dwie karmy zapłaciliśmy 48 złotych. Czy warto? Zdecydowanie tak!  Duśka już planuje następną wizytę.

Zdjęcia: Mirella

Wszystkie zdjęcia zostały zrobione w Papugarni Carmen w Warszawie.

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Natu .
Natu .
6 lat temu

Mnie zaatakował kakadu ? Dziobnął mnie w ramię jak na mnie usiadł i beszczelnie poleciał. Ale miałam ubaw xD

Roman Rutkowski
Roman Rutkowski
6 lat temu

Super miejsce godne polecenia dla dziecii dorosłych.Piekne ptaki

Strefa gier i zabaw 30 maja 2017

Dla dzieci i dla dorosłych – daj się zauroczyć

Jednym z moich wspomnień z dzieciństwa jest stół w salonie dziadków, a wokół niego dorośli grający w Chińczyka, Monopoly, Remika lub w kości. Jest to najlepszy dowód na to, że zamiłowanie do gier mam po prostu we krwi, więc nikogo nie powinien dziwić mój dom z półkami uginającymi się od planszówek i kart.

Przełomowy był moment, kiedy mały Aleks zaczął chętnie i szybko łapać zasady kolejnych gier. Wtedy zaczęła się wspólna zabawa, która dawała radość nie tylko jemu, ale i nam — jego rodzicom. Z każdym miesiącem i kolejnym rokiem możliwości mojego kilkulatka rosły, tym samym wachlarz gier stawał się coraz większy, a kolekcja nowych tytułów – bogatsza. Rzadko zdarzają się dni, kiedy naprawdę nie znajdujemy czasu, by w coś zagrać. Staramy się też jak najczęściej w ten sposób spędzać czas całą rodziną – to takie nasze, bardzo przyjemne wspólne chwile.

Ostatnio popołudniowym spoiwem jest Dixit – i choć głośno jest o tej grze od wielu już lat, trafiła do nas dopiero teraz i omamiła swoim pięknem i oryginalnością. Początki były takie, że zachwycałam się każdą wziętą do ręki kartą – prawdziwym małym dziełem sztuki – autorem grafik jest francuska malarka Marie Cardouat. Jednocześnie oczarował mnie niesamowity klimat, który tworzy się podczas rozgrywki.

Dixit to gra inna niż wszystkie – spokojna, a jednocześnie bardzo wciągająca; opierająca się na słowach, choć wcale nie trzeba w niej wiele mówić; polegająca na zdobyciu jak największej liczby punktów, ale ten główny cel schodzi na ostatni plan. Nie trzeba wykazywać się refleksem, czy obmyślać strategii. Ważne, by skupić się na tym, co nam w duszy gra i łączyć skojarzenia innych osób z obrazami na kartach. Aby zdobyć punkty, nasze skojarzenia nie mogą być ani zbyt oczywiste, ani zbyt odległe. Jeśli okażą się za bardzo dosłowne – przegrasz, jeżeli za bardzo abstrakcyjne – także przegrasz. Trzeba więc trenować i odnaleźć złoty środek. A poszczególna ilustracja daje szerokie pole do popisu, w dodatku grając z różnymi osobami, za każdym razem scenariusz gry rozwija się zupełnie inaczej. To jak na Twoją wyobraźnie działają obrazy to jedno, drugie – czy inni gracze odbierają na podobnych falach, czy potrafią Cię zrozumieć.

Brzmi to wszystko trochę enigmatycznie? Spokojnie, konkretne reguły są banalnie proste, wystarczy raz przeczytać krótką instrukcję, której ja teraz nie będę cytować. I zacząć grać, stopniowo wchodząc w świat fantazji, baśni, magii, skrótów myślowych, abstrakcji, zaskoczenia, nieoczywistości… i grać raz za razem. Bo można – bez końca. Podejrzewam, że Dixit nieprędko się znudzi, a przy okazji pozwoli się wzajemnie poznać, rozwijając nie tylko wyobraźnię, ale i empatię oraz zrozumienie drugiego człowieka.

Zdjęcia: Basia Heppa-Chudy

Subscribe
Powiadom o
guest

7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Żaneta Milc
7 lat temu

Dixit uwielbiam od pierwszego grania

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Żaneta Milc

U mnie miłość od pierwszego wejrzenia (te rysunki!)

Maria Ciahotna
7 lat temu

Brzmi bardzo ciekawie, obrazki rzeczywiście cudne 🙂 a w jakim wieku Aleks zaczął w to grać, od jakiego wieku jest polecana ta gra?

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Maria Ciahotna

Polecana jest od 8 roku życia, z 7-latkiem też się na pewno uda. Natomiast wydaje mi się, że z młodszymi dziećmi rozgrywka może być specyficzna – tak jak pisałam, skojarzenie z danym rysunkiem nie może być ani za proste, ani za bardzo abstrakcyjne – nie wiem, czy młodsze dzieci będą potrafiły to wyczuć.

Maria Ciahotna
7 lat temu
Reply to  Maria Ciahotna

W roli mamy – wrolimamy.pl właśnie tak myślałam, chyba jeszcze zaczekamy – najstarsza ma worawdzie prawie 8 lat, ale potem są młodszaki, które we wszystkim lubią brać udział 😉 co się odwlecze… 😉

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Maria Ciahotna

Gra już nie taka nowa, a cały czas na TOPie, myśmy też do niej się długo przymierzali. Fajnie, że Was dużo, bo im więcej osób, tym ciekawiej i nie trzeba czekać na specjalne okazje, żeby do rozgrywki można było usiąść w większym gronie.

Maria Ciahotna
7 lat temu
Reply to  Maria Ciahotna

Z jednej strony to racja, z drugiej – nie lada wyzwanie, by zainteresować dzieciaki i utrzymać ich uwagę 🙂 ale trening czyni mistrza, więc jesteśmy dobrej myśli 😀

Na zakupach 26 maja 2017

Dzień Dziecka z Fisher-Price®. TOP 15 rozwijających zabawek dla malucha w wieku od niemowlaka do przedszkolaka

Wielkimi krokami zbliża się święto, na które z niecierpliwością czekają wszystkie maluchy. Jako rodzice codziennie, lecz 1 czerwca szczególnie pragniemy, by nasze dzieci poczuły się najważniejsze i najszczęśliwsze na świecie. Chcąc sprawić im radość, która będzie trwać jeszcze długo po Dniu Dziecka, warto pomyśleć o prezencie, który skradnie serce i uwagę malucha, zachęcając go do odkrywczej i rozwojowej zabawy każdego dnia. Z tej okazji Fisher-Price® przygotował listę TOP15 niezawodnych prezentów, które spełnią oczekiwania dzieci na każdym etapie rozwoju.

Zabawki dla najmłodszych (wiek 0+) 

Karuzela z Misiami (CDN41) dzięki różnorodnym melodiom i efektom świetlnym utuli do snu każdego malucha. Pastelowe misie, które krążą przed oczami dziecka, powoli wprowadzą je w błogi nastrój poprzedzający nocny odpoczynek. Dzięki projektorowi maluszek może podziwiać uspokajający pokaz światełek, które zamieniają sufit w rozgwieżdżone niebo. Karuzelka wyposażona została w trzy rodzaje dźwięków, które ukoją zmysły maluszka, w zależności od jego nastroju i potrzeb. Do wyboru mamy: tzw. biały szum, odgłosy natury i pogodne melodyjki. Pilot umożliwi nam zdalne wyłączenie karuzelki – bez obawy o przerwanie słodkiego snu dziecka. 

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

 

Karuzelka z Misiami może towarzyszyć naszemu maluszkowi również na spacerze. Zawieszkę z karuzelką można z łatwością przypiąć do daszku wózka. Część z projektorem sprawdzi się z kolei jako przenośny uspokajacz, który można zabrać do dziadków, na wyjazd czy po prostu ustawić na stoliku w innym pokoju.

Mali odkrywcy (wiek: 6m+) 

Uczące jabłuszko (DYY31) to nauka w rytmie wesołych wierszyków i radosnych piosenek. W środku uśmiechniętego  czerwonego owocka znajduje się 5 dużych, kolorowych cząstek jabłuszka. Na każdym z nich widnieje rysunek innego pysznego owocu oraz oznaczająca go, duża cyferka. Gdy maluch naciśnie środkowy przycisk „ogryzka” oznaczony nutką, usłyszy radosne piosenki i wypowiedzi o owocach, kolorach i cyferkach, które widzi na każdej cząstce, dzięki czemu zabawa pomaga mu zapamiętać nowe określenia i nauczyć się liczyć od 1 do 5! Dodatkową zachętą do wspólnej zabawy jest fakt, że każde dotknięcie jabłuszka uruchamia wesołe dźwięki wywołujące uśmiech na twarzy maluszka. Dziecko, umieszczając każdy z kawałków w środku jabłuszka ćwiczy również koordynację ręka-oko. 

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 6-36 m

Garnuszek na klocuszek (K0428) to doskonała edukacyjna zabawka, która ćwiczy sprawność manualną małych rączek, jednocześnie ucząc malucha nazw kształtów i kolorów. Posiada dwa tryby zabawy: naukę liczb oraz nazw kształtów. Za każdym razem, gdy dziecku uda się dopasować klocuszek do odpowiedniego otworu garnuszka, zabawka w nagrodę nazywa kształt elementu, jaki znalazł się w jego „brzuszku” lub jaką cyferką był oznaczony. Prawdziwa niespodzianka czeka jednak na dzieci po zdjęciu fioletowej pokrywki garnuszka. Gdy dziecko włoży rączkę do środka, chcąc wyjąć wrzucone tam wcześniej klocuszki, uruchomi radosne piosenki oraz mruganie noska zabawki. Dodatkowo, po wciśnięciu przez maluszka czerwonego przycisku rozświetla się on, zachęcając do dalszej zabawy wesołymi dźwiękami. Garnuszek łączy w sobie najlepsze cechy zabawek manualnych i rozwijających zdolność myślenia, ucząc malucha liczb i rozpoznawania kształtów. 

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 6m+ 

Szczeniaczek Uczniaczek (CJV64) i Siostrzyczka Szczeniaczka (CJY94) to kandydaci na najlepszych przyjaciół małego dziecka. Te miękkie i miłe w dotyku pluszaki swym sympatycznym wyglądem zapraszają najmłodszych do fantastycznej zabawy, odkrywania oraz nauki! Interaktywne przytulanki nagradzają działania malucha ciekawymi słówkami, wypowiedziami i rytmicznymi edukacyjnymi piosenkami. I tak, podczas wspólnej zabawy dziecko uczy się liczenia czy alfabetu, poznaje kształty, kolory i nazwy części ciała. A dzięki technologii „Poziomy Nauki” interaktywne treści można zmieniać w obrębie trzech poziomów, dopasowując je do zainteresowań oraz etapu rozwoju maluszka! Wesoła muzyka, migoczące czerwone serduszko oraz mięciutkie materiały dodatkowo stymulują zmysły. 

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 6m+

BeBo – Tańcz i śpiewaj ze mną (DJX24) to sympatyczny przyjaciel, który zachęca dzieci do wspólnego tańczenia, śpiewania oraz tworzenia piosenek. Robocik naprawdę tańczy, zabawnie się kołysząc, oraz posiada trzy tryby zabawy i nauki dostosowane do wieku i umiejętności dziecka, dzięki czemu może stać się najlepszym przyjacielem pociech aż do wieku przedszkolnego. Tryb Taniec i ruch pomaga w wykształcaniu u najmłodszych poczucia rytmu oraz zachęca do aktywności tanecznej. Nauka i zabawa wprowadza w świat literek i liczb, a to wszystko przy akompaniamencie wesołych melodii. BeBo umożliwia też tworzenie własnych piosenek, pozwalając maluchom nagrać, a następnie wysłuchać własne zdanie zaśpiewane przez BeBo. Tryb ten, oprócz dostarczania mnóstwa radości i uśmiechu, pomoże zrozumieć zależność między przyczyną i skutkiem oraz zachęci dzieci do mówienia. Ruch zabawki, światełka, piosenki i wypowiedzi zachęcają do aktywności i stymulują zmysły.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 9-36 m

Ciekawi poszukiwacze (wiek: 18+)   

Szczeniaczek Przytulaczek-Ubieraczek (FBP26) to rewelacyjny pomocnik – zarówno dziecka, jak i rodzica. Sympatyczny pluszak nauczy maluszka trudnej sztuki samodzielnego ubierania się! Szkrab może trenować zapinanie i odpinanie klamerki od paska w bluzeczce lub dużego, idealnego dla małych rączek guzika. Kolejne wyzwania czekają na kolorowych bucikach Szczeniaczka. Na jednym z nich umieszczone zostały sznurówki do nauki wiązania, a na drugim rzep do ćwiczenia zapinania czerwonego trampka. Nowy przyjaciel zachęci malucha do nauki ubierania aż 30 radosnymi piosenkami, dźwiękami i wypowiedziami, które rozbrzmiewają po naciśnięciu na brzuszek przytulanki. Dodatkowo, edukacyjne treści uczą dziecko nazw części ciała, codziennych czynności, kształtów i kolorów, a do tego sprawiają, że codzienne ubieranie staje się świetną zabawą! 

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 18-36m

Mikrofon Malucha (FBP38) to doskonały prezent dla małej gwiazdy estrady. To pierwsze muzyczne akcesorium pozwoli rodzicom odkryć prawdziwy talent swojej pociechy. Dzięki 2 trybom zabawy maluch może nagrywać swój własny głos lub śpiewać razem ze Szczeniaczkiem radosne edukacyjne piosenki. W trybie nagrywania wystarczy, że dziecko naciśnie przycisk z wizerunkiem uroczego pieska, a mikrofon nagra występ małego artysty. Następnie zabawka odtworzy piosenkę, dodając do niego podkład muzyczny i ciekawe efekty świetlne i dźwiękowe. Na koniec pochwali szkraba za świetny występ, zachęcając go do udziału w kolejnym muzycznym „show”. Używając mikrofonu w trybie edukacyjnym i słuchając wesołych piosenek, dziecko podczas fascynującej zabawy uczy się alfabetu, liczenia od 1 do 20, a także kolorów, gdyż zabawka rozbłyskuje  kolorem, o którym opowiada w piosence.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 18-36m

Z Edukacyjnym Globusem Odkrywcy (DRJ85) cały świat będzie w zasięgu małych rączek! Ta zabawka rozbudzi w maluchu pasję do odkrywania nieznanych dotąd miejsc. Siedem przycisków umieszczonych na powierzchni globusa zapoznaje małego podróżnika z kontynentami, zamieszkującymi je zwierzętami oraz różnojęzycznymi powitaniami. Poprzez obracanie globusa dziecko uruchomi piosenki i wypowiadane zdania o nowo odkrytych miejscach. Dzięki przewracaniu strony Książki Podróżnika, umieszczonej na podstawce, maluch pozna różne środki transportu, a zabawie towarzyszyć będą wesołe dźwięki. Globus wyposażony został w technologię „Poziomy nauki”, która umożliwia dostosowanie treści do wieku i etapu rozwoju dziecka. Możemy więc wybrać poziom 1, który nauczy maluszka powitań w różnych językach, nazw kontynentów oraz odgłosów zwierzątek zamieszkujących dane miejsce. Poziom 2 zachęci szkraba do odnajdywania zwierzątek na całym globusie, natomiast na poziomie 3 dziecko będzie mogło odsłuchiwać melodie z całego świata. Edukacyjny Globus Odkrywcy zaprasza na pierwsze małe-wielkie podróże, oferując dzieciom ponad 100 dźwięków, piosenek, melodii oraz zdań w języku polskim.  

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 18-36 m

Pojazd – Zbieracz klocków od Mega Bloks – to wspaniały zestaw, dzięki któremu dzieci nie zauważą, gdzie kończy się zabawa, a gdzie zaczyna sprzątanie po niej.

Zbieracz od Mega Bloks to fantastyczny pojazd, który łączy w sobie możliwości kreatywnej zabawy z nauką sprzątania. Tym wspaniałym, wielkim wózkiem dzieci mogą bawić się na kilka sposobów. W zestawie znajduje się 20 klocków w rozmiarze idealnym dla małych rączek,  z których szkraby mogą tworzyć własne budowle. Po kreatywnej zabawie każde dziecko chętnie samo posprząta rozrzucone po podłodze elementy, ponieważ pojazd ten samodzielnie zbiera klocki, które spotka na swojej drodze i umieszcza je w specjalnym obrotowym bębnie. Dzięki wyjmowanej rączce maluszek z łatwością nakieruje wózek na obrany cel. Dodatkowo, pojazd stanowi również platformę, na której dziecko może tworzyć kreatywne budowle i po ukończeniu dzieła, z dumą wędrować z nimi po całym domu.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

 

Wiek: 1-5 lat

Odkrywcze przedszkolaki

Sterowana gąsieniczka (DKT39). Ta innowacyjna, interaktywna zabawka uczy dzieci podstaw programowania. Gąsieniczka składa się z 9 łatwych do łączenia elementów. Pierwszym z nich jest głowa wydająca radosne dźwięki, z mrugającymi i świecącymi oczkami. To do tego modułu maluch będzie dołączać kolejne elementy, które – w zależności od świetlnego oznaczenia – zdecydują o kierunku, w którym poruszać się będzie gąsieniczka: do przodu, w lewo lub w prawo. W zestawie znajdują się również dwa krążki – cele, które można rozmieścić w dowolnych punktach pokoju. Zabawa polega na wyznaczaniu trasy zabawki poprzez odpowiednie łączenie poszczególnych elementów decydujących o kierunku jej ruchu tak, by dotarła ona do wyznaczonych przez malucha celów. Jeśli coś pójdzie nie tak, dziecko będzie musiało zastanowić się, które elementy zamienić, aby gąsieniczce udało się dotrzeć do wyznaczonego punktu. Maluch może również dowolnie łączyć poszczególne elementy, obserwując, dokąd dana kombinacja zaprowadzi jego radosnego towarzysza. Taka zabawa uczy dziecko logicznego myślenia, planowania i rozwiązywania problemów. Nie lada frajdę maluch odnajdzie również w ustawianiu przeszkód, które odpowiednio „zbudowana” gąsieniczka będzie musiała ominąć. Gdy mały odkrywca zrozumie sposób działania sekwencji, przeżyje swoją pierwszą, niesamowitą przygodę z programowaniem!

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 3-8 lat

Magiczna Pływaczka – Syrenka Dora (CDR85) sprawi, że wieczorna kąpiel stanie się ulubioną częścią dnia! Wystarczy nakręcić ogon Dory, nacisnąć jej magiczny naszyjnik-muszelkę, a niebieski ogon rozbłyśnie kolorowymi światełkami, zapraszając do „podwodnej” przygody w wannie. Dodatkowo, jak na prawdziwą syrenkę przystało, Dora potrafi pływać po powierzchni wody dzięki obrotowej fioletowej płetwie! Pastelowe kolory stroju syrenki dodają jej uroku. Dziewczynki pokochają Dorę również za jej piękne, długie, miękkie włosy, które można czesać i bajecznie stylizować.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 3+

Z zestawem torów Tomek i Przyjaciele Adventures: Przeprawa na wyspie mgieł (FBC60) zabawa nabierze rozpędu! Kultowa lokomotywka  przebywa na Wyspie Mgieł i ma tu do wykonania ważne zadanie. Musi przewieźć drewniane bale do składu drzewnego! Pomóż niebieskiemu przyjacielowi załadowywać i rozładowywać towar, podnosząc i opuszczając hak dźwigu z balami do wagonu towarowego Tomka. Niech wyrusza w niebezpieczną podróż na szczyt wzgórza, gdzie czeka na niego nie lada wyzwanie. Gdy Tomek jedzie przed siebie, nagle okazuje się, że tory się kończą! Na szczęście natrafia na tyrolkę i pełen radości zjeżdża bezpiecznie w dół, prosto do składu drzewnego, a jego mali fani rozpoczynają emocjonującą zabawę od nowa.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek: 3+

Bob Złota Rączka

Ta wyjątkowo duża, bo aż 28 cm postać Boba to nie lada gratka dla wszystkich fanów głównego budowniczego Naprawkowa i Sprężynkowa. Figurka ma obrotowy pas z trzema półprzezroczystymi narzędziami, które Bob może automatycznie chwytać. Po naciśnięciu na kask bohatera, mali pomocnicy Boba mogą uzbroić go w młot pneumatyczny, piłę lub wiertarkę. Gdy wybrany sprzęt wykona już wyznaczone zadanie, wystarczy ponownie nacisnąć kask, aby narzędzie zostało odłożone na swoje miejsce, umożliwiając wybranie kolejnego przedmiotu do dalszych prac naprawczych. Akcesoria Boba podczas pracy lśnią dzięki światełek LED, sprawiając, że zabawa jest jeszcze ciekawsza. Każdej czynności towarzyszą dźwięki, komunikaty oraz piosenki znane z serialu, które zachęcają dzieci do dalszej pracy.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Wiek:  3+

BOB Zestaw Naprawa mostu + piasek kinetyczny

Dzieci przeżyją prawdziwą przygodę podczas zabawy tym wielofunkcyjnym zestawem. Zawiera on duży, żółty most, którego naprawę nadzorować będzie figurka Boba Budowniczego znajdująca się w rękach małego pomocnika. Za sprawą prasy z dwiema foremkami do tworzenia elementów konstrukcji o różnych kształtach oraz 220 gramów piasku kinetycznego, dziecko musi naprawić zepsuty most, aby mieszkańcy Naprawkowa mogli przedostać się na drugą stronę miasteczka. Pomocnik głównego budowniczego ma do dyspozycji aż dwa rodzaje piasku:  w kolorze „smoły” nadającej się doskonale do załatania dziurawej drogi oraz o barwie „drewna” – do zbudowania domu lub innej kreatywnej konstrukcji. W skład zestawu wchodzi również nowy członek drużyny Boba – Widłak, który gotowy jest służyć pomocą w każdym, nawet najcięższym zadaniu. Gdy dzielnej drużynie uda się już naprawić przejazd, zabawę można zacząć od nowa, wciskając przycisk z literką „B” umieszczony na bocznej ściance elementu z mostem. Sprawi on, że droga znowu się zepsuje i będzie wymagała ponownej interwencji i pomocy dzielnych konstruktorów. Sześciokątną podstawę mostu można połączyć z innym zestawem z serii Bob Budowniczy –  Placem budowy. Zestawy sprzedawane są oddzielnie.

Fot. Materiały prasowe Fisher Price

Więcej o marce Fisher-Price® można znaleźć na stronie www oraz w serwisach Facebook i YouTube:

www.fisher-price.com/pl

https://www.youtube.com/user/fisherpricebrand

https://www.facebook.com/FisherPricePolska?fref=ts

 

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Żaklina Kańczucka
7 lat temu

Karuzela z misiami zdecydowanie spodoba się najmłodszemu synowi 🙂 Starsi pewnie nie pogardzą globusem, bo akurat połączenie zabawy i nauki, to fajna sprawa 🙂

Ania
Ania
7 lat temu

Z tej listy mamy globus, bebo, szczeniaczka uczniaczka, garnuszek i jabłko. Wszystkie szczerze polecam

Aneta Zając
Aneta Zając
7 lat temu

Ta lalka syrenka jest bardzo fajna. Akurat szukam jakiejś zabawki do kąpieli dla mojej córeczki. Ma kilka zabawek ale już jej się trochę znudziły. Zazwyczaj bawi się tylko taką deszczową chmurką z tublu.pl. Takie kąpielowe zabawki dobrze się sprawdzą w basenie ogrodowym.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close