W szkole 26 sierpnia 2024

Pierwszy dzwonek dla pierwszaka. Jak pomóc dziecku bez stresu i strachu pójść do szkoły

Wprowadzenie dziecka do szkolnego życia to proces, który wymaga od rodziców znacznie więcej niż tylko kupienia plecaka i odprowadzenia malucha pod szkolną bramę. W rzeczywistości jest to moment pełen emocji, zarówno dla dzieci, jak i rodziców, którzy często przeżywają ten etap równie intensywnie.

Pierwszym i najważniejszym krokiem jest szczera rozmowa z dzieckiem na temat nadchodzących zmian. Dzieci często mają swoje obawy związane z rozpoczęciem nauki w nowym środowisku. Zmiana z przedszkola na szkołę to dla nich przecież ogromna rewolucja – nowe miejsce, nowe osoby, nowe zasady. 

– Warto przede wszystkim pamiętać, aby w takiej rozmowie nie bagatelizować uczuć dziecka. Niektórzy rodzice uważają, że twarde podejście i słowa takie jak „nie maż się” lub „daj spokój, co się może stać?”, zahartują dziecko. Jednak mogą przynieść więcej szkody niż pożytku i sprawić, że spotęgujemy lęk – tłumaczy pedagog Paulina Drzewicka, wicedyrektor przedszkoli Krzyś oraz Srebrna Kotwica w Gdańsku i ekspertka platformy poradnikowej #MAMYNATORADĘ fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Jest to tym bardziej ważne, że w szkole dziecko może spotkać się z różnym traktowaniem ze strony rówieśników. Nie każdy uczeń będzie przyjacielem, a niektórzy mogą nawet sprawiać problemy.

Dlatego warto słuchać i zrozumieć, co dokładnie martwi malucha. Taka empatyczna rozmowa może nie tylko rozwiać wiele wątpliwości, ale także zbudować w dziecku poczucie bezpieczeństwa i wsparcia.

Samodzielność jako klucz do sukcesu

Kolejnym istotnym elementem przygotowania jest nauka samodzielności. W przedszkolach dzieci uczą się podstawowych czynności, takich jak przebieranie się czy wiązanie butów, jednak w szkole wymagania są znacznie większe. Rodzice powinni zatem zadbać o to, aby ich pociecha była w stanie samodzielnie poradzić sobie z podstawowymi czynnościami, co pozwoli jej uniknąć niepotrzebnego stresu. 

– Ważne jest tutaj też, aby umiejętnie rozmawiać z dzieckiem o samodzielności i nie straszyć koniecznością radzenia sobie samemu. Dziecko z chęcią podejmie się wyzwań, o ile damy mu praktyczne przygotowanie – podpowiada Paulina Drzewicka. Nauczmy podstaw, czyli przebierania się, zmiany obuwia, a także pilnowania swoich rzeczy i posługiwania się nimi.

Ekspertka fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty radzi, żeby wybierać się z dzieckiem na spacer lub na przejażdżkę do nowej szkoły. Pokażmy mu, jak wygląda droga i miejsce, które od teraz będzie często odwiedzało. To pozwoli przyszłemu uczniowi poznać nieodkryty dotąd teren, a nawet wstępnie się z nim oswoić

Wsparcie rodziców w pierwszych dniach szkoły

– Dobrym przygotowaniem do pierwszych szkolnych doświadczeń jest wspólne kompletowanie wyprawki. Dla dziecka, taki rytuał może spowodować, że zamiast stresu, odczuje ekscytację na myśl o życiu pierwszoklasisty – zachęca pedagog z platformy #MAMYNATORADĘ. – Zatem w miarę możliwości finansowych, pozwólmy wybrać mu takie rzeczy jak plecak, piórnik czy strój na wf.

Pierwsze dni w szkole to z kolei czas adaptacji. Ważne, aby monitorować, jak dziecko radzi sobie z nowymi obowiązkami, ale przy tym nie wywierać zbyt dużej presji.

Rodzice powinni być też czujni na wszelkie sygnały, że coś jest nie tak – problemy w szkole mogą mieć różne źródła, od trudności w nauce po konflikty z rówieśnikami. W takich sytuacjach kluczowe jest, aby dziecko czuło, że zawsze może liczyć na rodziców i nie bało się zgłaszać problemów.

Podpowiedzi dla rodzica:

  • Rozmawiaj z dzieckiem o jego obawach i oczekiwaniach związanych ze szkołą. Nie bagatelizuj jego uczuć.
  • Wybierz się z dzieckiem na spacer do nowej szkoły, żeby oswoiło się z nowym miejscem.
  • Przygotuj dziecko do samodzielnego wykonywania podstawowych czynności.
  • Wspieraj w nowych obowiązkach i reaguj od razu na ewentualne problemy.

 

* * *
Porada jest częścią projektu społecznego #MAMYNATORADĘ, którego celem jest wspieranie rodziców w dbaniu o prawidłowy rozwój dzieci. Bezpłatne poradniki dla rodziców opracowują doświadczeni pedagodzy, psycholodzy dziecięcy i logopedzi z praktyką w szkołach i przedszkolach: https://operator.edu.pl/pl/poradnia

Projekt prowadzi fundacja edukacyjna Ogólnopolski Operator Oświaty. Finansowany jest z dobrowolnych datków i darowizn oraz odpisów 1,5% podatku PIT.

* * *

Fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty od 2001 roku prowadzi działalność edukacyjną, społeczną oraz wspiera samorządy w realizacji zadań i projektów oświatowych. Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Prowadzi bezpłatne przedszkola i szkoły w całej Polsce. W jej 67 placówkach uczy się ponad 8000 dzieci.

Kontakt dla mediów:
Bartłomiej Dwornik, fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty
b.dwornik@operator.edu.pl, +48 533 978 513, GG:44866

https://operator.edu.pl/pl/dla-mediow/ 

Ilustracja artykułu w dużej rozdzielczości do pobrania w naszym biurze prasowym: mamynatorade-003-pierwszy-dzwonek-dla-pierwszaka-AdobeFireflyAI.jpg

 

Źródło wpisu: informacja prasowa

Obraz svklimkin z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
W szkole 20 sierpnia 2024

Plecaki szkolne, młodzieżowe i dziecięce – na co zwracać uwagę przy zakupie?

Wybór odpowiedniego plecaka szkolnego dla swojej pociechy nigdy nie jest prosty. Tornistry produkuje wielu producentów, przedziały cenowe są niezwykle szerokie, a dzieci mają własne preferencje i ostro próbują stawiać na swoim. Sprawdź, co cechuje produkty dobrej jakości!

  • Wśród niezliczonych wzorów i motywów z pewnością znajdziesz coś, co przypadnie do gustu twojemu dziecku.
  • Usztywnione plecy i spód pomagają utrzymywać prawidłową postawę w drodze do i ze szkoły.
  • Waga plecaka szkolnego razem z przyborami nie powinna przekraczać 10–15% wagi dziecka.

Dobry plecak jest przede wszystkim wygodny – a to oznacza konieczność indywidualnego dopasowywania do wzrostu i budowy dziecka oraz przenoszonego ciężaru. Naturalnie dziecko będzie jeszcze rosnąć. Dlatego wybieraj nieco większe plecaki szkolne z regulacją pasków i szelek. Optymalna rozmiarem komora sięga od ramion po odcinek lędźwiowy kręgosłupa, na szerokość nie wystaje poza pionową linię barków.

Wygląd i funkcjonalność – szkolny plecak przyda się nie tylko na książki, zeszyty i inne przybory

Moda zmienia się jak w kalejdoskopie, duże znaczenie dla estetyki mają też nadruki, niecodzienne kształty suwaków oraz inne, estetyczne dodatki. Wizerunki lubianych postaci czy fikcyjnych bohaterów robią wrażenie na najmłodszych… i dodają trochę do końcowej ceny przez opłaty licencyjne. Część plecaków szkolnych ma uniwersalny design unisex, inne przeznaczone są typowo dla dziewczynek lub chłopców. Ważne, byś zasięgnęła opinii dziecka przed zakupem. W końcu cała wyprawka szkolna ma podobać się tej osobie, która będzie z niej korzystać.

Wygodny plecak wyróżnia się budową tylnej struktury. Części przylegające do pleców powinny być wyposażone we wzmocnienia i poduszki rozmieszczone adekwatnie do anatomicznych kształtów, a dodatkowe usztywnienia wewnątrz i na dnie zapobiegają naciskaniu przenoszonych przedmiotów na plecy. Takie profilowane szkolne plecaki nadadzą się też na wycieczki i inne aktywności po lekcjach. Praktycznymi dodatkami będą także:

  • elementy odblaskowe;
  • boczne kieszenie na butelki i drobiazgi;
  • kieszenie z zabezpieczeniami na elektronikę (laptopy, smartfony);
  • kółka lub nóżki do stawiania na podłożu;
  • wewnętrzne przegrody i organizery.

Materiały i wykonanie – nawet lekki plecak szkolny może być pojemny, wytrzymały i ergonomiczny

Wszystko zależy tutaj od tkanin. Tornister posłuży długo, jeżeli będzie odporny na otarcia i inne uszkodzenia mechaniczne. Zwykle najtrwalsze są torby z poliestru i nylonu, jednak nawet najlepsze włókna na niewiele się zdadzą, jeżeli szwy okażą się zbyt słabe. Waga pustego plecaka zwykle mieści się w przedziale 200–850 g, rzadko przekracza kilogram. Pamiętaj o zaleceniach, by uczniowie dźwigali maks. 10–15% swojej masy ciała. A przybory szkolne swoje ważą, zatem sam tornister nie powinien być ciężki.

Idealny plecak szkolny zapewni twojemu dziecku wygodę noszenia, niezawodność w każdych warunkach pogodowych i uznanie rówieśników za styl. Który model można tak scharakteryzować? Niestety, da się to sprawdzić w praktyce dopiero po miesiącach użytkowania.

Źródło: pixabay.com Licencja: https://pixabay.com/pl/service/license

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Dom 16 sierpnia 2024

Prawo.pl: od 15 sierpnia można będzie budować bliżej sąsiada

Od czwartku, 15 sierpnia, wchodzą w życie przepisy, które pozwalają budować bliżej siebie budynki zwrócone ścianą z oknami lub drzwiami w stronę granicy działki. Łatwiej też będzie z zabudową nieruchomości o nietypowym kształcie – informuje Prawo.pl.

Jak podaje portal, chodzi o nowelizację z 9 maja 2024 r. rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie Wprowadza ona zmiany do par. 12, określającego odległości pomiędzy budynkami. Przewiduje, że każdą płaszczyznę powstałą w wyniku załamania lub uskoku ściany będzie trzeba traktować jako oddzielną ścianę. Wskazano, że celem zmiany jest wyprostowanie błędnej interpretacji przepisów. Niektóre starostwa (prezydenci miast na prawach powiatu) utożsamiają pojęcie elewacji z pojęciem ściany.

Według cytowanych przez Prawo.pl prawników, „zmiana niby mała, ale w praktyce niezwykle istotna”. Wskazują, że w par. 12 rozporządzenia pojawił się też nowy ustęp – 1a. Wynika z niego, że można zbliżyć budynki ze ścianą usytuowaną inaczej niż równolegle w stronę granicy działki, na której sytuowany jest budynek w taki sposób, by to lokalizacja zewnętrznej krawędzi okna lub drzwi determinowała konieczność zachowania odległości 4 m. W pomiarach ma być przyjmowany najdalej wysunięty element ramy lub innych elementów okna lub drzwi.

W rozmowie z portalem Piotr Jarzyński, prawnik z Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy zauważył, że projektanci mieli problemy w ustalaniu tych odległości, przede wszystkim w zakresie ich mierzenia na działkach o nietypowym kształcie i przy sytuowaniu budynku w sposób inny niż równoległy do granicy działki.

Jak z kolei tłumaczy dr Agnieszka Grabowska-Toś, Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś, cytowana przez Prawo.pl, dotychczas, jeśli część ściany, w której znajdowały się okna, była cofnięta w stosunku do pozostałej części tej ściany w taki sposób, że jej odległość od granicy działki wynosiła 4 m, a pozostała część tej ściany była zbliżona do granicy działki na odległość 3 m, organy uznawały, że inwestor naruszył wymóg minimalnej odległości ściany z oknami od granicy działki.

„Teraz już tak nie będzie, co oznacza, że właściwie inwestor będzie mógł zlokalizować budynek w taki sposób, że jego część będzie znajdowała się bliżej granicy działki sąsiedniej” – wskazała ekspertka.

Prawo.pl przypomina, że dwa tygodnie temu weszły w życie przepisy o tzw. patodeweloperce, które wprowadziły uregulowanie całkowicie odwrotne w stosunku do budynków mieszkalnych wielorodzinnych o wysokości powyżej czterech kondygnacji nadziemnych. Takie bloki można sytuować w odległości minimum 5 m od granicy działki, zamiast w odległości 3 m (ściana z otworami) i 4 m (ślepa ściana). Dzięki temu między blokami deweloperskimi mają być większe odległości.

Prawo.pl wskazuje, że jest to dalszy ciąg karuzeli zmian w warunkach technicznych dla mieszkaniówki, bo resort rozwoju pracuje nad kolejnymi zmianami.

Czytaj więcej na Prawo.pl:https://www.prawo.pl/biznes/budynek-wybuduje-sie-blizej-sasiada-odleglosci-na-dzialce-budowlanej-liczy-sie-juz-na-nowych-zasadach,528522.html

 

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Obraz Borko Manigoda z Pixabay

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close