Przebarwienia, to jeden z najczęściej spotykanych problemów ze skórą. Przyczyn ich powstawania jest kilka, między innymi zaburzenia hormonalne, wskutek których prawidłowa synteza melaniny (barwnika skóry) i jej równomierne rozprowadzanie, zostaje zakłócone.
Jednak wpływ na pojawianie się owego defektu mają nie tylko czynniki wewnętrzne, ale również zewnętrzne, takie jak promieniowanie UV.
A w związku z tym, że lepiej jest ZAPOBIEGAĆ niż leczyć, koniecznie pamiętaj o ochronie przeciwsłonecznej w sezonie letnim!
Jeśli mimo to przebarwienia „przyozdobiły” Twoją cerę bądź dekolt, nie martw się, współczesna kosmetologia i medycyna estetyczna mają na nie swe bardziej lub mniej inwazyjne sposoby.
Jednym z najpopularniejszych zabiegów kosmetycznych stosowanych do walki z przebarwieniami i nie tylko (ale o tym za chwilę) jest eksfoliacja czyli złuszczanie – kwasami owocowymi.
Metoda ta znana jest od dawien dawna lecz wciąż wywołuje u klientek/pacjentek skrajne odczucia, być może dlatego, że kwasy raczej źle nam się kojarzą ? A fakt, iż mają zostać nałożone na twarz chyba dodatkowo potęguje strach, no bo kto chciałby na własne życzenie się oszpecić? 😉
W praktyce nikt nikogo nie będzie katował 😉 pod warunkiem oczywiście, że zabieg wykona osoba odpowiednio PRZESZKOLONA, stosująca się do podstawowych zasad i zaleceń producenta kosmetyków.
Teraz trochę z teorii – co to jest, dla kogo, kiedy stosować i jakie są efekty?
Eksfoliacja polega na złuszczaniu wierzchniej – suchej i zrogowaciałej, warstwy naskórka, z użyciem stężonych kwasów owocowych.
Najważniejsze kwasy owocowe:
glikolowy – jabłka, agrest, winogrona i trzcina cukrowa,
mlekowy – mleko, jabłka, pomidory oraz piwo,
jabłkowy – jabłka, pigwa agrest,
winowy – winogrona,
cytrynowy – cytryny, mleko, sok buraczany, gdzyby, drzewa iglaste, wino,
pirogronowy – papaja, winogrona,
migdałowy – gorzkie migdały,
salicylowy – drzewo różane, kwiaty rumianku, kory drzewne.
Usunięcie zewnętrznej warstwy naskórka powoduje głębokie oczyszczenie i odblokowanie porów skóry, jej rewitalizację, odświeżenie, odmłodzenie i rozjaśnienie.
Zabieg ten, w przeciwieństwie do tych, wykonywanych jedynie przez lekarzy (kwasem salicylowym czy trójchlorooctowym), nie wyklucza z życia codziennego, nie ma potrzeby brania urlopu i zamykania się w domu na kilka tygodni. Złuszczanie następuje powoli, stopniowo, prawie niezauważalnie i kończy się w przeciągu około tygodnia.
Wskazania do zabiegu:
– gruba, tłusta i łojotokowa cera,
– trądzik (grudkowo-krostkowy),
– zaskórniki,
– blizny po trądziku,
– rozszerzone pory skóry,
– skóra dojrzała, z oznakami starzenia,
– sucha i wiotka skóra,
– przebarwienia (posłoneczne, potrądzikowe, hormonalne, plamy starcze).
Przeciwwskazania:
– trądzik w fazie aktywnej,
– trądzik różowaty,
– opryszczka,
– łuszczyca,
– grzybica,
– skóra z ubytkami (skaleczenia), podrażnienia,
– ciąża, karmienie piersią.
Efekty terapii:
– ogólna poprawa wyglądu skóry, która staje się gładka, lśniąca, z jednolitym ładnym kolorem,
– poprawa napięcia i elastyczności skóry,
– spłycenie i/lub redukcja drobnych zmarszczek,
– rozjaśnienie przebarwień,
– regulacja i normalizacja pracy gruczołów łojowych,
– poprawa nawilżenia skóry,
– oczyszczenie mieszków włosowych – redukcja oraz zabezpieczenie przed ponownym powstawaniem zaskórników,
– ściągnięcie rozszerzonych porów,
– wygładzenie blizn.
Jeśli chodzi o samo wykonywanie zabiegu, należy pamiętać iż kwasy AHA i BHA wykazują właściwości fotouczulające, a skóra po peelingu staje się bardziej wrażliwa na bodźce zewnętrzne, w związku z czym nie zaleca się wykonywania eksfoliacji w okresie letnim, a także zimowym (kiedy temperatura spada poniżej zera).
Najlepszy okres na poddanie się zabiegowi złuszczania kwasami to JESIEŃ i WIOSNA – a więc teraz (!) – do dzieła! 😉
Generalnie zaleca się wykonanie dwóch serii w ciągu roku, w odstępach minimum dwumiesięcznych – zazwyczaj jedną serię wykonuje się jesienią, a drugą wiosną.
Seria zależna jest od indywidualnych potrzeb skóry klienta, przeważnie jednak oscyluje w ilości 8-12 zabiegów, które wykonuje się w odstępach 10-14 dni.
Z istotnych informacji dla klienta/ki… – należy mieć świadomość, iż w początkowym etapie terapii, mogą pojawiać się na skórze wypryski, będące naturalną reakcją organizmu na oczyszczanie.
Jeśli jednak wykwity będą liczne, na dodatek ropne (!) kurację trzeba przerwać i wznowić po ich ustąpieniu!
W czasie trwania kuracji oraz tuż po jej zakończeniu należy bezwzględnie unikać kąpieli słonecznych, opalania w solarium, dużego nasłonecznienia, a także mrozu (poniżej – 5 st. C).
Konieczne jest również stosowanie kremów z wysokim filtrem UV.
Poza tym w codziennej pielęgnacji nie powinno się stosować środków silnie działających na skórę, a w szczególności innych peelingów!
…
Źródło zdjęcia: Pixaby
Droga koleżanko mam pytanie ile dokładnie oddajesz masła? Bo kostka masła ma 200g a kostka margaryny 250g. Jest to duża różnica przy kruchym cieście.
Nigdy nie robiłam z margaryną – tylko wiem, że jest też taka opcja.
Polecam kostkę masła, czyli 200g.
Mi ciasto ładnie się zagniotło przy całej kostce margaryny, czyli 250 g.
A podpiekasz spód? Z opisu to calowc odrazu.
Piekę całość
(także w serniku na kruchym ;))
Pozdrawiam!
wlasnie sie piecze ,ciekawe co wyjdzie ???