Przesądy weselne. Większość zapewne znasz, ale nie wszystkie
Przesądy weselne są mniej znane niż ślubne i chyba nie jest ich tak dużo. Niemniej jeśli zależy nam na szczęściu małżeńskim, trzeba znać jedne i drugie. Ślubne zebrałam dla Was tydzień temu, dziś pora na weselne.
Przesądy weselne na początek wesela
Przeniesienie świeżo poślubionej małżonki przez próg domu weselnego jest obowiązkiem Pana Młodego i nie wynika z chęci przypodobania się żonie, ale ma przynieść małżeństwu szczęście. Byłoby bowiem bardzo niedobrze, gdyby przekraczająca próg domu weselnego Panna Młoda się potknęła. Trzeba ją przed tym za wszelką cenę uchronić.
Nowożeńcy witani są chlebem i solą oraz dwoma kieliszkami. W jednym jest woda, w drugim wódka. Kto trafi na wódkę, będzie rządził w małżeństwie.
Po wypiciu napojów trzeba rzucić kieliszki za siebie tak, by się zbiły. To ważne, bo dzięki temu pożycie będzie udane.
Przesądy weselne dotyczące pierwszego tańca
Pierwszy taniec na weselu jest zarezerwowany wyłącznie dla nowożeńców. Dopóki nie zatańczą, nie zacznie się zabawa. I wcale nie chodzi tu o to, by małżonkowie zaprezentowali swe umiejętności taneczne, bo różnie z nimi bywa. To raczej test na wzajemne dopasowanie. Jeśli pierwszy taniec „wyjdzie” to i małżeństwo będzie harmonijne.
Przesądy weselne – oczepiny
Tradycyjnych staropolskich oczepin na weselach już nie ma i całe szczęście, bo łączyły się z obcinaniem włosów świeżo poślubionej mężatce, oraz nałożeniem jej na głowę małżeńskiego czepca w miejsce panieńskiego wianka. Miało to symbolizować przejście ze stanu panieńskiego w małżeński.
Jednak zwyczaj oczepin, choć w bardzo okrojonej formie, przetrwał do dziś. O północy Panna Młoda powinna zdjąć welon (a właściwie powinna to zrobić jedna z druhen) i rzucić go za siebie, w kierunku tańczących niezamężnych kobiet obecnych na weselu. Ta, która go złapie, w ciągu roku wyjdzie za mąż.
Jedna z wersji głosi, że Panna Młoda zamiast welonem, może rzucać wiązanką ślubną. Tu jednak zdania są podzielone, bo według innych przekazów wiązankę należy zasuszyć i zachować. Ma to być gwarancją lekkiego porodu.
Podobnie rzecz przedstawia się z kawalerami obecnymi na weselu. W ich kierunku Pan Młody powinien rzucić muchę lub krawat.
Z dawnych czasów pochodzi powiedzenie, że szkło się tłucze na szczęście. Im więcej kieliszków i szklanek zostanie zbitych na weselu, tym lepiej dla nowożeńców. Jednak obecnie tradycja tłuczenia szkła jest coraz mniej kultywowana, co wynika zapewne z tego, że mało kto urządza wesele w ramach własnego obejścia i dysponuje prywatnym szkłem.
W innej wersji małżonkowie powinni na weselu rozbić wazon lub dzban. Im więcej kawałków uda im się uzyskać tym lepiej, bo tyle lat będą szczęśliwi po ślubie.
Przesądy weselne – obrączki
Zarówno w czasie wesela, jak i całego małżeństwa, jak oka w głowie trzeba pilnować obrączek. To poważna sprawa, bowiem utrata obrączki zgodnie z tradycją ma zwiastować utratę małżonka.
Raz założonych obrączek nie powinno się nigdy zdejmować. Istnieje bowiem ryzyko, że zostaną zdjęte na zawsze.
Przesądy weselne – rodzina
Jeśli Panna Młoda ma starszą siostrę i nie jest ona zamężna, na weselu koniecznie musi zatańczyć boso. Inaczej nigdy nie wyjdzie za mąż. W niektórych regionach kraju starsza niezamężna siostra musi wyrazić zgodę na ślub młodszej.
Czy przesądy weselne się sprawdzają?
Mniej więcej tak samo, jak ślubne. Najlepiej traktować je z przymrużeniem oka. Niemniej są, przynajmniej niektóre, dość sympatyczne i warto o nich pamiętać przy organizowaniu wesela.
Zdjęcie: Pixabay