Explorer Academy. Akademia odkrywców – Trudi Trueit

Długo zastanawiałam się jak przedstawić Wam serię książek Akademia Odkrywców autorstwa Trudi Trueit, które powstały we współpracy z National Geographic. Jednym zdaniem to wciągająca opowieść, jakby połączenie przygód Indiany Jones’a z Larą Croft. Pełna ekscytujących przygód i zaskakujących zwrotów akcji treść przeniesie czytelników do odległych krain w naszym świecie i zaskoczy niejednym odkryciem. Akademia Odkrywców to świetny pomysł na prezent dla młodego nastolatka.

Gdy w Polsce pojawiły się pierwsze polskie numery miesięcznika Natonial Geographic, nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Ze swoich kieszonkowych opłaciłam pierwszy abonament i z niecierpliwością czekałam na nowy numer. Uwielbiałam czytać o dalekich krajach, zamieszkujących ich ludach i ich tradycjach, podejmowanych badaniach, a przede wszystkim urzekały mnie zdjęcia przepięknej natury. 

Kiedy trafiła do mnie seria Akademia Odkrywców i spostrzegłam żółty prostokąt czułam, że to będzie genialna przygoda dla moich dzieci. Szczerze przyznam Wam, że się nie myliłam. Jesteśmy na końcówce czwartego tomu Akademii Odkrywców, a nasze dzieci dopytują, kiedy będzie kolejna książka. Na osłodę mamy dodatek w postaci Księgi szyfrów, która nieustannie jest w obrocie, bo prawie każdego dnia przekazujemy sobie zaszyfrowane wiadomości. Jak to wszystko się zaczęło?

Akademia odkrywców. Tajemnica mgławicy

Pierwsza część Akademii Odkrywców nosi tytuł Tajemnica Mgławicy. Poznajemy w niej głównego bohatera Cruza Coronado, tuż przed jego trzynastymi urodzinami. Mieszka razem z ojcem na Hawajach. Niestety jego mama umarła kilka lat temu podczas tajemniczego wypadku w laboratorium. Natomiast jego najlepszą przyjaciółką jest Lani, zdolna wynalazczynni.

Cruz i Lani od dłuższego czasu marzą o dołączeniu do wyjątkowej, prestiżowej szkoły, do Akademii Odkrywców, gdzie nauczycielami są najlepsi naukowcy z całego świata. Odkrywają oni przed nimi świat nauki oraz najnowsze cuda techniki. To właśnie w tej szkole pracowała jego mama, a obecnie jednym z wykładowców jest ciocia Marisol. Tylko nieliczna grupa dzieciaków z całego świata dostanie się na pierwszy rok. Nie będzie wśród nich Lani, ale Cruz będzie ze swoją przyjaciółką w stałym kontakcie. 

Akademia odkrywców

Szkoła mieści się w Waszyngtonie, więc Cruza czeka długa podróż, gdyż razem z ojcem mieszka na Hawajach. Kiedy pływał po raz ostatni na desce, coś pociągnęło go pod wodę i zraniło w kostkę. Czy ktoś czyhał na jego życie, a może zaplątał się w starą sieć? Chłopak odniósł wrażenie, że ktoś go śledzi. Kiedy przekroczył próg Akademii, coraz więcej informacji odkrywał o tajemniczej śmierci mamy, która pozostawiła dla niego niejedną zaszyfrowaną wiadomość. Czy Cruz wraz z kolegą Emmettem i koleżankami Sailor i Lani odszyfruje wiadomości od matki, czy pozna przyczynę jej śmierci?

Drugi tom Akademii odkrywców. Sokole pióro

W kolejnej części Sokole pióro Cruz wraz z innymi uczniami Akademii Odkrywców wyrusza w rejs na pokładzie super nowoczesnego statku Orion. Przez najbliższe miesiące to będzie ich szkoła, sala treningowa, jak również dom. Główny bohater podejmuje się trudnej misji. Czy uda mu się odnaleźć rozsypane po całym świecie fragmenty pewnej wiadomości od jego mamy? Czy Mgławica z pierwszej części nadal będzie go prześladować i dreptać po piętach?

Akademia odkrywców. Podwójna helisa

W trzeciej części Podwójna helisa na Cruza i jego towarzyszy czeka chyba jedna z najbardziej niebezpiecznych misji w całej serii. Pomimo podjętych środków bezpieczeństwa przez profesor Hightower, szefową szkoły, ktoś przetrząsa kajutę chłopaków. Czytelnik zostanie przeniesiony pod mury jordańskiej Petry i odkryje niejedną tajemnicę. Czy Cruzowi i spółce uda się zakończyć misję, czy odnajdą kolejną część układanki?

Akademia odkrywców

Akademia odkrywców. Wydmy gwieździste

W czwartej części Wydmy gwieździste zawarta jest moim zdaniem kwintesencja idei Akademii Odkrywców, w której to podróżnicy nie niosą ze sobą zniszczenia, jak to kiedyś miało miejsce. Tym razem Cruz ze swoją ekipą podejmują się naprawdę trudnych jak dla nastolatków zadań. Próbują uratować populację goryli górskich, zadzierają z kłusownikami, a także udaje im się sfotografować ostatnie gepardy w Namibii. 

Wszystkie cztery książki podejmują bardzo ważny dla nas wszystkich temat ochrony przyrody. Obecnie w Czerwonej Księdze, liście stworzonej w UICN (Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody) zagrożonych wyginięciem jest około sto pięć tysięcy siedemset gatunków zwierząt, z czego dwadzieścia osiem tysięcy jest zagrożonych bezpośrednio. Jeszcze za naszego życia mogą bezpowrotnie zniknąć takie gatunki zwierząt jak żyrafa, puchacz śnieżny, czy baktrian. 

Seria Akademia Odkrywców spodoba się wszystkim, którzy lubią wszelkie szyfry, tajemnice i nowinki technologiczne. To powieści o odwadze przyjaźni, niesieniu pomocy, empatii, w której płeć nie ma znaczenia, bo to zarówno chłopcy, jak i dziewczyny mogą osiągnąć sukces, być inżynierami, naukowcami, badaczami. Mogą być najlepsi w swojej dziedzinie. 

Księga szyfrów prosto z Akademii odkrywców

Na koniec jeszcze gratka dla fanów szyfrów wszelakich. W ramach serii Akademii Odkrywców została wydana Księga szyfrów dzięki, którym czytelnik pozna tajniki kryptografii. Owszem dużo jest zamerykanizowanych szyfrów, ale to nie stanowi problemu, by na tej podstawie przygotować nowe szyfry, np. z wykorzystaniem nazw polskich województw. Podejrzewam, że ta książka sprawi, że będziecie dostawać zaszyfrowane wiadomości od dzieci. 

Akademia odkrywców. Księga szyfrów

Serdecznie dziękuję Wydawnictwo Olesiejuk za przekazanie egzemplarzy recenzenckich książek