Skóra niemowlęcia wymaga troskliwego traktowania. O mądrej pielęgnacji opowiedziała nam Agnieszka Machnio, ekspert marki Johnson & Johnson
Skóra niemowląt i małych dzieci wymaga delikatnej i starannej pielęgnacji. Z tego powodu sprawia ona świeżo upieczonym rodzicom niemałą trudność. No bo skąd rodzic ma wiedzieć, co jest dobre, a co złe dla skóry maleństwa? Nie zawsze warto wierzyć mitom i kierować się radami powtarzanymi od dziesięcioleci. Lekarze pediatrzy i specjaliści w zakresie pielęgnacji skóry najmłodszych chętnie dzielą się wiedzą z rodzicami. Jeśli więc chcecie poznać odpowiedzi na najczęściej dręczące młodych rodziców wątpliwości, przeczytajcie, co ma do powiedzenia w ich temacie Agnieszka Machnio, ekspert marki Johnson & Johnson. A więc zaczynamy!
- Skóra dziecka potrzebuje delikatnej pielęgnacji, jeden krem do wszystkiego to stanowczo za mało. Jakie kosmetyki powinny znaleźć się w kosmetyczce malca?
Agnieszka Machnio (A.M.). Dlaczego jeden kosmetyk to za mało? Wbrew obecnej modzie i przyzwyczajeniom rodziców, którzy chcieliby w swojej kosmetyczce mieć wiele produktów do jak najlepszej pielęgnacji skóry maluszka, dziecko wcale nie potrzebuje wielu kosmetyków. Jeden dobry produkt do mycia ciała i włosków, plus krem na odparzenia powinny w zupełności wystarczyć na pierwszym etapie życia. Dla wygody warto do zestawu pielęgnacyjnego dodać chusteczki nawilżające, które upraszczają temat zmiany pieluszki. Warto podkreślić fakt, że przesada jest równie szkodliwa jak zaniechanie higieny.
- Jak pielęgnować wrażliwą skórę niemowlaka, na której co jakiś czas pojawiają się suche, szorstkie i zaróżowione plamy?
A.M. Po porodzie dziecko przechodzi proces adaptacyjny, w którym na skórze pojawiają się całkowicie neutralne zmiany. W okresie noworodkowym skóra może nie być idealna, ale mimo to nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Jeśli rodzic zaobserwuje, że jest wysuszona czy zaczerwieniona może sięgnąć po krem lub mleczko nawilżające. Ważne jest to, by wybierać produkty przeznaczone dla dzieci – należy ich używać dwa razy dziennie, aby po kilku dniach zobaczyć różnicę. Jeśli mamy do czynienia z miejscowymi odparzeniami skóry, jak na przykład w miejscu pod pieluszką, można użyć kremów na odparzenia. Nie są przeznaczone tylko dla pupy, ale również świetnie łagodzą zaczerwienienia w innych miejscach. Zazwyczaj są tłuste, zawierają składniki kojące skórę i są świetnymi emolientami. Polecam zabierać tubkę takiego kremu na wakacje – przyda się nie tylko niemowlakowi, ale również starszemu rodzeństwu czy mamie.
- Czy każdy defekt skóry to już objaw atopowego zapalenia skóry bądź alergii – dwie najpopularniejsze diagnozy lekarzy. Jeśli tak, jak je różnicować i kiedy godzić się na leczenie sterydami?
A.M. Po pierwsze trzeba raz jeszcze przypomnieć, że skóra maluszka przechodzi proces adaptacji po porodzie i rozwija się nieprzerwanie do czasu, kiedy maluch kończy pierwszy rok życia. To pociąga za sobą konsekwencje. Rodzice, którzy nie mieli wcześniej dziecka bywają przerażeni, że ich pociecha ma alergię lub z jej zdrowiem dzieje się coś niedobrego. Im młodszy maluszek – tym więcej zmian naturalnych. Większość z tych zmian znika samoistnie i nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Delikatne mycie i ewentualne nawilżanie całkowicie wystarczają. Zmiany skórne, które powinny być konsultowane, to takie które nie znikają samodzielnie po kilku dniach, a z każdym dniem nasilają się. Gdy dziecko jest wyraźnie niespokojnie, drapie się, a zmiany skórne narastają i zaczynają się sączyć, należy skonsultować problem z lekarzem. Powtarzam jednak, że większość zmian u noworodków to zmiany naturalne i choć wyglądają czasami brzydko, nie wymagają leczenia. Wystarczy jedynie czuła obserwacja rodzica i łagodna pielęgnacja zwykłymi kosmetykami. Temat leczenia stanów chorobowych należy bezwzględnie pozostawić lekarzom i nie decydować o nim samodzielnie.
- Czy w związku z tym kupować kosmetyki dla niemowląt na wszelki wypadek dla skóry atopowej lub alergicznej?
A.M. Osobiście nie widzę takiej potrzeby – kosmetyki dla osób o skórze chorej czy wrażliwej zazwyczaj nie pachną, zawierają też dodatkowe składniki, które mają pomóc w regeneracji. Noworodki rodzą się ze skóra zdrową. Kąpiel czy pielęgnacja są nie tylko tematem zachowania higieny, ale też wielozmysłową przygodą, która pachnie, uczy i rozwija, oddziałuje na wszystkie zmysły dziecka. Niektóre zapachy związane z kąpielą czy masażem dzieci kojarzą automatycznie z czymś miłym, a w przypadku rytuałów sennych mają wpływ na proces zasypiania – co potwierdziły zresztą badania naukowe. Poza tym kosmetyki obecne na rynku przeznaczone dla najmłodszych są naprawdę wysokiej jakości. Podsumowując: po produkty specjalistyczne można sięgać jeśli jest taka konieczność, ale nie ma potrzeby ich profilaktycznego stosowania. Obecne na rynku kosmetyki dla dzieci są bezpieczne i odpowiednie dla zdrowej skóry.
- Czy dziecko ze zdrową skórą potrzebuje kosmetyków potrzebuje tych wszystkich kosmetyków?
A.M. Absolutnie nie, o czym zresztą wspominałam w poprzednich pytaniach. Jeden dobry produkt do mycia ciała i włosków, a także krem na odparzenia i chusteczki nawilżane powinny wystarczyć. Gdy dziecko dorasta, z czasem przydają się nowe produkty urozmaicające kąpiel i pielęgnację jak na przykład szampon dla księżniczek o długich włoskach, czy płyn do kąpieli dla małego zdobywcy podwodnego świata. W wieku niemowlęcym podstawy wystarczą, skóra doskonale sama o siebie dba, nie powinniśmy jej w tym przeszkadzać.
- Do jakiego wieku dziecko powinno mieć własne kosmetyki? Czym się różnią kosmetyki dziecinne od dorosłych i analogicznie czym się różnią dziecinne proszki do prania od dorosłych. Dlaczego ubranek niemowlaka nie można prać z ubraniami reszty domowników
A.M. Kosmetyki dla dzieci przygotowywane są w zupełnie inny sposób, niż te dla dorosłych. Wybierane są specjalne składniki, które będą jak najlepsze i najłagodniejsze dla rozwijającej się skóry. Mają one delikatnie myć, ale także zabezpieczać i chronić. W produkcji kosmetyków przestrzegane są również normy zawartości niektórych substancji. Proponuję, aby cała rodzina korzystała z takich produktów wraz z dzieckiem – zapewnia to bardzo łagodną pielęgnację. Jeśli chodzi o drugą część pytania dotyczącą płynów i proszków do prania, najważniejsze jest to, aby dobrze je wypłukać z dziecięcych ubranek. Mniej istotne jest to, jakiego proszku używamy – ważne, by dokładnie pozbyć się go podczas płukania. Proszki do prania i płyny przeznaczone specjalnie dla dzieci, analogicznie do kosmetyków, są dużo łagodniejsze i oczywiście warto się nimi zainteresować.
- Ciemieniucha to problem estetyczny, czy i w jaki sposób najszybciej pozbyć się jej z główki maleństwa?
A.M. Ciemieniucha to tłuste, żółtawe strupki na czubku głowy, które czasem pokrywają główkę aż po czoło – masz rację, że nie jest to problem zdrowotny, ale czysto estetyczny. Ponieważ ciemieniucha jest tłusta, najlepiej pozbyć się jej … innym tłuszczem! W tym celu należy wetrzeć w nią oliwkę dla dzieci, chwilę odczekać, umyć główkę szamponem, po czym wyczesywać strupki miękką szczoteczką do włosków. Może to niestety potrwać kilka tygodni, dlatego rodzice muszą być cierpliwi. Istnieje jeszcze domowy sposób – polecam oliwę z oliwek, która do pielęgnacji skóry się nie nadaje, ale do ciemieniuch jak najbardziej! Zawiera bowiem dużą zawartość kwasu oleinowego, który doskonale rozpuszcza ciemieniuszkę i ułatwia pozbycie się jej.
Agnieszka Machnio — wieloletni ekspert marki JOHNSON’S®. Autorka poradników i szkoleń dla położnych oraz rodziców z dziedziny pielęgnacji niemowląt.