Smaki dzieciństwa – ulubione dania z czasów młodości
Lubię wracać wspomnieniami do czasów dzieciństwa i wygrzebywać z zakamarków pamięci te chwile, które mocno się w niej zapisały, wywołując uśmiech na mej twarzy. Szczególnie chętnie przywołuję w myślach podwórkowe zabawy, wakacje i smaki.
Po dziś dzień w magiczny sposób przenoszą mnie na chwilę do lat wczesnej młodości. Głęboko w pamięci zapadł mi obraz nadmorskich plaż czy odpustów, gdzie na straganach królowały kolorowe cukierki, żelki, balony z helem, czy magiczna maszyna do waty cukrowej. Uwielbiam opowiadać o tym moim dzieciom. Gdy obserwuję je, jak się razem bawią, albo kłócą, a także co jedzą i kiedy wybrzydzają – przypomina mi się, co ja robiłam ze swoimi braćmi i co lubiłam pałaszować.
Ogólnie rzecz biorąc, pamiętam siebie jako niejadka, a przynajmniej wybredne dziecko, zupełnie, jak moja córka ? Mięsa nie lubiłam, na większość warzyw kręciłam nosem. Właściwie najchętniej zjadałam chleb z żółtym serem, wszelkie kluski i pierogi, no i oczywiście to, w czym królował cukier – o zgrozo, takie zło dzisiejszych czasów! 😀 Zamieniane obecnie na ksylitol, erytrol i inne zdrowsze jego opcje ?
W każdym razie do brzegu, smaki dzieciństwa, które po dziś dzień ciepło wspominam i za którymi tęsknię, to…
Makaron z twarogiem posypany cukrem – najprostsze danie, jakie można zaserwować dzieciom. Sama też chętnie je proponuję, gdy dopadnie nas głód lub chęć na coś słodkiego.
Ziemniaki ze śmietaną – w zawiązku, z tym że nie przepadałam za mięsem, na okrągło mogłam zjadać same ziemniaki ze śmietaną. Najlepiej smakowały (i smakują nadal) przysmażone na złoto-brązowy kolor i popite zsiadłym mlekiem albo maślanką.
Chleb posypany cukrem albo posmarowany miodem – najszybsza kanapka świata!
Kopytka, leniwe kluski, tudzież pierogi, pampuchy – każda mączna wariacja, okraszona roztopionym masłem, bułką tartą lub śmietaną i cukrem, albo sokiem owocowym, zawsze była mile widziana i wywoływała dosłownie ślinotok. Nie zmienia się to na przestrzeni lat, nic a nic!
Sałatka à la dziadzio Tadzio, czyli najprostsza sałatka, jaką serwował mój dziadek, z pomidorów, ogórków małosolnych i cebuli, idealna na letni upalny dzień!
Truskawki ze śmietaną i cukrem – ojj tym mogłam objadać się do znudzenia, na śniadanie, obiad i kolację – obecnie tę samą miłość do truskawek odczuwa mój najmłodszy syn.
Chałka z masłem – niby nic specjalnego, a jaki rarytas, moje dzieciaki też uwielbiają.
Kasza manna z roztopionym masłem, posypana cynamonem i cukrem lub polana sosem owocowym – ulubiony przysmak z przedszkola i szkolnej stołówki, mniam!
Chleb z masłem i zielonym ogórkiem, albo z pomidorami – przygotowywany przez moją babcię na plaży, podczas wspólnych wakacji nad polskim morzem. Do dziś wspominamy razem z braćmi, jak babcia siedziała na swoim turystycznym krzesełku i nie nadążała smarować chleba i kroić warzyw, tak łapczywie zajadaliśmy te skromne, ale jakże smaczne kanapki! 😀
Naleśniki z serem, ewentualnie z dżemem truskawkowym – naleśniki mojej mamy, poskładane w małe kwadraciki, to było niebo w gębie!
Pierogi ruskie babci – idealne ciasto i idealny farsz, lekko pikantny, ajj co ja bym dała, żeby jeszcze zjeść tak pyszne pierogi! Szkoda, że babcia nie ma już sił, by je lepić, a spod mojej ręki niestety nie wychodzą tak dobre. To samo mam zresztą z burakami, te od babci zawsze smakują lepiej!
Racuchy z jabłkami – pięknie pachnące cynamonem, obowiązkowo posypane cukrem pudrem, palce lizać!
Pomidory zerwane prosto z krzaka u dziadka w szklarni i marchew wykopana z jego ogródka – smak i zapach tych pomidorów był niesamowity. Dzisiejsze warzywa z marketów, nie dorastają im do pięt! Tak samo marchew, szczególnie że nie była przez nas myta, tylko otrzepana trochę z ziemi.
Agrest z krzaczka i porzeczki – również od dziadka z ogródka, kwaśne jabłka zerwane z drzewa pod blokiem, na które wszyscy się wspinaliśmy, i mirabelki…
Faworki obsypane cukrem pudrem, które babcia szykowała nam do auta, na długą podróż nad morze.
Rabarbar maczany w cukrze – z rozrzewnieniem wspominam, jak kwaśny smak rabarbaru wykrzywiał mi buzię i jak obficie maczałam go w cukrze.
Lody na gałki – w tym zestawieniu nie może ich zabraknąć, bowiem często wspominam je, gdy wracam myślami do dzieciństwa. Dokładnie pamiętam lodziarnię u dziadków, do której biegałam z braćmi. Wybór smaków był wtedy niewielki, ale za to, jaka była cena – 50 groszy! 😀 Babcia dawała nam drobniaki na lody nawet dwa razy dziennie 😀 Dziś byłoby to już małym szaleństwem, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie za jedną gałkę trzeba zapłacić około 4 złote.
No i wata cukrowa – do dziś nie mogę wyjść z podziwu nad jej fenomenem. Niby zwykły cukier, a w okamgnieniu niemalże magicznie zostaje zmieniony w puszyste niteczki. Wyglądem przypomina delikatny obłok nabity na drewniany patyczek – nic więc dziwnego, że każde dziecko zachwyca się jej widokiem, a zaraz potem słodkim smakiem.
Niesamowite dla mnie jest to, że tak prosty łakoć nie traci na swej popularności i od lat jest nieodłącznym elementem wszelkich festynów, odpustów i różnych innych imprez. Nawiasem mówiąc, do stoiska z watą cukrową zawsze są kolejki – zauważyliście to? 😀 Moje dzieciaki, zupełnie jak ja w ich wieku, nie potrafią przejść obok niego obojętnie. A ponieważ dziś dodaje się do cukru barwniki, dzięki którym można tworzyć piękne tęczowe waty, zachwyt dzieci (i nie tylko) jest jeszcze większy.
A ponieważ cena pojedynczej waty jest wyższa niż zakup kilograma cukru, czasem zastanawiam się, czy nie sprawić sobie maszyny do waty cukrowej do domowego użytku? 😀 Skoro mam gofrownicę, z której często korzystam, to i takie urządzenie przy dzieciach mogłoby się przydać…
A Wy, jakie smaki dzieciństwa najczęściej wspominacie? Za czym najbardziej tęsknicie? Do czego chętnie wracacie i czy udaje Wam się wydobyć, choć w połowie ten sam smak, gdy sami przygotowujecie jakiś posiłek/łakoć?
…
Wpis powstał we współpracy z firmą Expondo.
- Naleśniki idealne – przepis, plus kilka sztuczek, które warto znać
- Naleśniki z jabłkami. Przepis z kuchni babci
- Naleśniki z dynią i serkiem waniliowym.
- Naleśniki po meksykańsku
- Ciastka owsiane z masłem orzechowym – na deser, drugie śniadanie, czy przekąska w drogę!
- Jak właściwie przygotować i zapakować drugie śniadanie do szkoły?
- 14 faktów o drugim śniadaniu, bez którego ani rusz. 10 powinien dać do myślenia!
- (Drugie) Śniadanie do szkoły – co dawać dzieciom do szkoły
- Kasza jaglana z malinami
- Chrupiące gofry
- Placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem. Dowody, że tak smakują najlepiej!!!
- Placki owsiane – propozycja na smaczny i pożywny posiłek
- Placki z twarogiem i jabłkami
- Domowe zupy — klasyczny rosół i pomidorowa, w których zakocha się Twoja rodzina