SPA w kopercie
Dzyń dzyń dzyń….. idą święta…
..a wraz z nimi, coroczny szał – wielkie porządki, zakupy, gotowanie no i oczywiście to co tygryski lubią najbardziej, czyli prezenty! 😉
Sklepy zazwyczaj mają przygotowana dla Nas już różne propozycje typu: zabawki, zestawy kosmetyków, książki, płyty CD i DVD, a nawet sprzęt RTV i AGD.
Ale co zrobić, jeśli nie chcesz kupować kolejny rok z rzędu tego samego, tak bardzo już „oklepanego” prezentu?
Podsunę Ci pewien oryginalny pomysł, co prawda bardziej skierowany w stronę kobiet, ale jeśli masz w rodzinie mężczyznę, który lubi dbać o siebie, również może się ucieszyć 😉
Bon upominkowy – rodzajów jest dosyć dużo, ponieważ oferują je sklepy – z odzieżą, wyposażeniem domu, księgarnie czy drogerie, ja jednak mam na myśli bon z salonu kosmetycznego 😉
Która kobieta nie lubi dbać o siebie? Która nie marzy o chwili relaksu, wytchnienia i zapomnienia, połączonego z pielęgnacją swej urody?! Nie znam takiej! 😉
Na co dzień wiele Pań, albo nie ma czasu na korzystanie z usług kosmetycznych, albo nie może sobie pozwolić na taki wydatek, z przyczyn finansowych. Dlatego prezent, w takiej postaci może okazać się strzałem w dziesiątkę!
Ja na pewno bym się ucieszyła, gdybym ujrzała pod choinką bilecik z zaproszeniem do jakiegoś salonu piękności 😉
Możliwości doboru odpowiedniego bonu jest co najmniej kilka – można wybrać konkretny zabieg z oferty, pakiet zabiegów lub określić kwotę jaką się chce przeznaczyć i wówczas kosmetolog, wspólnie z obdarowywaną osobą, dobierze coś odpowiedniego do potrzeb i upodobań klientki – każdy salon urody ma inne zasady, więc trzeba po prostu to sprawdzić.
Bon przeważnie jest imienny, zaadresowany do konkretnej osoby (dzięki temu czuje się wyjątkowo), która sama umawia się z kosmetyczką na odpowiedni dzień i godzinę.
Myślę, że warto rozejrzeć się w swoim mieście, które salony oferują tego typu zaproszenia – pomysł jest jak najbardziej oryginalny, wyjątkowy i modny – w końcu dbanie o siebie jest teraz bardzo trendy! 😉
Co ważne, bon możesz podarować ukochanej osobie, nie tylko pod choinkę, ale również z okazji urodzin, Walentynek, Dnia Kobiet czy Dnia Matki..
Spróbuj – może sprawisz komuś ogromną radość?! 😉
Przykładowy bon, możesz podejrzeć (i zamówić 😛 ) tutaj
Wg mnie bony to w ogóle fajna sprawa w kwestii prezentów – ja zazwyczaj funduję bliskim kartę upominkową na masaże. Zawsze i wszyscy są zadowoleni.
Zaczęło się od tego, że kiedyś dostałam taki prezent od koleżanek z pracy. Tak bardzo mi się spodobało, że teraz kontynuuję ten sposób obdarowywania innych.
Uważam, że wszelkiego typu bony są bardzo fajnym rozwiązaniem. Ja zazwyczaj mam spory kłopot z doborem prezentów, jak już są zapakowanie wydaje mi się, ze to był kiepski pomysł 😉
To bardzo fajny pomysł na prezent, już kilka razy obdarowałam moją mamę
takim prezentem i bardzo się cieszyła. Tym bardziej że sama nie wydałaby
pieniędzy na kosmetyczkę, bo przecież zawsze jest coś lub ktoś
ważniejszy niż ona sama.
Moja przyjaciółka miała ostatnio okrągłe urodzinki:) Z prezentem dla niej miałam nie lada problem, ponieważ ma wszystko. Nic mi do głowy nie przychodziła, gdy nagle dzień przed imprezom bumm i wykupiłam jej bon na zabiegi kosmetyczne w salonie do którego razem chodzimy. Rozwiązanie banalnie proste, a zaprzątałam sobie głowę prezentami dobry tydzień. dodam tylko że na jedna z wizyt wybrałyśmy się razem. Było super!
Polecam taki prezent, bo sama też bym chętnie taki dostała 🙂
hmm z bonu na masaże byłabym bardzo zadowolona 🙂
bez wahania jestem na tak 🙂
Spa to ja mam jak sie wykapie tak z 30 min i ogole nogi i pachy 😉
Marzenia