Trio – gra logiczna

Producent: Granna

Wiek: od 7 lat

Liczba graczy: 1-6 osób

Wymiary pudełka: 20,5 cm x 20,5 cm x 6 cm (opakowanie tekturowe, twarde)

    Kiedy do naszego domu trafiła gra Trio miałam sceptyczne uczucia. Z jednej strony zachwyciła mnie wizualnie, wszystkie elementy – plansza, karty, pionki i pudełko solidnie wykonane, sama gra jest niewielka i poręczna. Spokojnie można ją zabrać na wakacje czy rodzinny piknik. Z drugiej strony wydała mi się zbyt prosta – zadanie polega na odtworzeniu układu z 12 wyłożonych kart przestawiając tylko jeden pionek. Po dokładnym zapoznaniu się z instrukcją, mając do wyboru zasady do wersji podstawowej i skróconej, wybraliśmy tę pierwszą. Zasady są opisane jasno, więc nie ma potrzeby długiego studiowania reguł. Jednak zadanie okazało się być trudniejsze, a wręcz niemożliwe do wykonania! Siedzieliśmy dobre kilkanaście minut wpatrując się w planszę i karty – na szczęście w sytuacji, gdy nie widzimy możliwości ruchu możemy skorzystać z „koła ratunkowego”, czyli wykonać 2 ruchy…. i się zaczęło. Każdy gracz, który ułoży „Trio” zabiera kartę, a w jej miejsce kładzie kartę z kupki. Gra kończy się w chwili wykorzystania wszystkich 55 kart. Muszę przyznać, że mój osobisty krytyk, który nie był zachwycony grą złapał bakcyla na tyle, że przegrałam z kretesem! Na szczęście rewanżom nie ma końca.

    Trio to gra łamigłówkowa, ucząca graczy logicznego myślenia, spostrzegawczości oraz wyobraźni przestrzennej. Każdy gracz ma równe szanse, ponieważ ruch wykonujemy w myśl zasady „kto pierwszy, ten lepszy”. Przeznaczona jest ona dla graczy w wieku od 7 do 99 lat, choć myślę, że i 105 lat to żadna przeszkoda. Dzięki sporej rozpiętości wiekowej gra jest interesująca dla wszystkich graczy, co zapewne ucieszy rodziców, którzy nie będą musieli dostosowywać się do poziomu gier typowo dla dzieci. Zaletą jest liczba graczy – możemy zagrać w 6 osobowej grupie, a kiedy brakuje nam kompana, można w pojedynkę rozruszać szare komórki.

        Magda

    Gra składa się z :

  • planszy o wymiarach 19x19cm,

  • 55 kart, każda z inną kombinacją do ułożenia,

  • 8 dużych pionków (2 zielone, 2 czerwone, 2 niebieskie, 2 żółte)

  • instrukcja z zasadami (wersja podstawowa, wersja „błyskawiczna” dla 2-4 graczy oraz wersja dla jednego gracza)

 

    Cel gry:

„Wszyscy gracze równocześnie zastanawiają się, jak przestawić jeden z pionków, tak aby uzyskać pokazane na jednej z wyłożonych kart. Wygrywa ten z graczy, który zbierze najwięcej kart.”

 

    Opis producenta:

„Trio to trzymająca w napięciu gra logiczna dla całej rodziny. Gra ćwiczy spostrzegawczość i refleks, rozwija wyobraźnię przestrzenną. Proste reguły! Gdzie przestawić jeden z pionków na planszy, aby odtworzyć ustawienia z karty? Wiesz już? To zawołaj: TRIO! i weź kartę. Kto zbierze najwięcej kart, wygrywa! Skoncentruj się, analizuj sytuację i natychmiast reaguj! Proste zasady ale rozgrywka robi wrażenie!”

Serdecznie dziękujemy sklepowi internetowemu Merlin.pl za przekazanie egzemplarza recenzenckiego gry.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kulinaria 12 maja 2013

Przy garach

Blogi kulinarne cieszą się w polskiej blogosferze ogromną popularnością. Służą pomocą, gdy szukamy jakiegoś przepisu, można z nich czerpać niezliczone pomysły, ich autorzy inspirują i podpowiadają jak krok po kroku przygotować potrawę.

Wpadłyśmy na pomysł, by i na naszym blogu zorganizować wirtualną kuchnię – przecież (chyba) każda mama gotuje. A oto kilka faktów o nas  – kobietach – matkach, przemawiających za tym, że wrolimamy.pl powinno się wzbogacić o nową kategorię wpisów o błyskawicznych obiadach, smacznych deserach i efektownych sałatkach.

1. Zależy nam, aby nasze dzieci jadły. Powinnam jeszcze dodać „wszystko i zdrowo”, ale mamy niejadków często cieszą się, jeśli z talerza zniknęło cokolwiek zapominając o piramidzie zdrowego żywienia.

2. Hasło „ale pyszne!” to miód na nasze uszy. I obojętnie, czy wypowiada je nasze osobiste dziecko, mąż, przyjaciółka, czy to teściowa chwali nasz kulinarny kunszt.

3. Uwielbiamy spędzać romantyczne wieczory ze swoimi drugimi połówkami nie tylko przy lampce wina, ale i celebrując kolację wartą grzechu.

4. Zależy nam, aby w prosty i szybki sposób – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przyrządzić coś wykwintnego, albo cokolwiek na obiad. Czyli czasem szukamy sposobu jak coś zrobić, żeby się nie narobić.

5. Cieszymy się, jeśli wartość wkładanych produktów do garnka jest odwrotnie proporcjonalna do pieniędzy zostawionych w sklepie.

Jeśli jesteś w grupie kobiet, których dotyczy choć jeden z powyższych punktów – to nowy dział na blogu spełni Twoje oczekiwania. Przypominamy też, że my – autorki bloga wrolimamy.pl  – różnimy się nie tylko spojrzeniem na świat,  gustami,  ale także stylem gotowania – dzięki temu  każdy znajdzie coś dla siebie!

Nową kategorię „Przy garach” uważam za otwartą. Przewrotna nazwa ma od dziś kojarzyć się nie z kieratem codziennych obowiązków, ale pełnić zadanie odczarowania stereotypu „kobiety przy garach”, bo przecież gotowanie jest trendy.

A oto zdjęcie z naszego wspólnego przyrządzania obiadu 🙂

gary1

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Uroda 19 kwietnia 2013

Kosmetyczne ABC, czyli co, jak i po co?

O tym, jak ważna jest CODZIENNA pielęgnacja naszej cery, powinna wiedzieć każda szanująca się kobieta XXI wieku. Zapewne dla wielu z Was  jest to na tyle oczywista sprawa, by mój poprzedni i poniższy artykuł podsumować krótko – „Nuuuda!”.

Niestety, ale zdobywane przeze mnie doświadczenie pokazuje, iż to co dla jednych jest normą, dla innych jest abstrakcją. Wiele Pań przyznaje, że swoją pielęgnację ogranicza do mycia twarzy wodą z mydłem i wklepaniu w skórę zwykłej „niwejki”, bądź też nie –  wśród moich klientek są Panie, które nie posiadają w domu ani “pół kremu”.

Z mojego, zawodowego punktu widzenia jest to absolutnie niedopuszczalne! Tym bardziej, że sklepowe, tudzież apteczne półki aż uginają się od nadmiaru różnorodnych kosmetyków, w cenach które można dopasować naprawdę na każdą kieszeń.

W związku z powyższym, pragnę Wam dzisiaj przedstawić co tak naprawdę, każda z Nas powinna mieć na swojej łazienkowej półce.

Wersja podstawowa – dla leniuszków, pracoholików i z limitem na karcie kredytowej 🙂

1. MLECZKO KOSMETYCZNE

Aby skóra była dobrze przygotowana do jakiegokolwiek zabiegu kosmetycznego, należy ją wcześniej oczyścić, biorąc oczywiście pod uwagę  jej rodzaj i stan (rodzaje cer poznałyście we wcześniejszym artykule).

W trakcie oczyszczania, usuwane są z powierzchni skóry resztki wydzielin gruczołów potowych i łojowych, zrogowaciałe części naskórka, cząsteczki brudu oraz kurzu, mikroorganizmy, a także makijaż i inne preparaty kosmetyczne.

Sposób użycia: rozprowadź odrobinę mleczka na waciku kosmetycznym i przetrzyj nim dokładnie całą twarz, szyję i dekolt. Możesz również nałożyć mleczko na palce dłoni i wówczas rozprowadzić je na skórze (tak jak mydło), następnie zmyj preparat ciepłą wodą.

2. TONIK

Toniki działają oczyszczająco, odświeżająco, tonizująco i ściągająco. Głównym ich składnikiem jest woda demineralizowana (destylowana), która ma usuwać rozpuszczalne w wodzie resztki brudu i potu.

Alkohol – zawarty w niektórych tonikach, wspomaga nawilżenie cząsteczek brudu i rozpuszcza tłuszcz skórny, a także pozostałości makijażu i kremów.

Istotną cechą toników jest również to, iż przywracają  naturalne pH skóry (kwaśne), które może ulegać zachwianiu w kontakcie z mydłem czy innym preparatem kosmetycznym.

Gwoli ścisłości, tonik nie jest żadnym zamiennikiem mleczka i należy te preparaty stosować osobno, najpierw aplikujemy mleczko, później tonik.

Sposób użycia: nasącz tonikiem wacik kosmetyczny i przetrzyj nim całą twarz, szyję oraz dekolt. Nie zmywaj go.

3. KREM – na dzień i/lub na noc

Krem na dzień – to emulsja pielęgnacyjna, pozostająca na skórze przez cały dzień. Z reguły  jest szybko  wchłaniany przez  warstwę rogową naskórka i nie pozostawia na nim tłustej powierzchni.

Zadaniem kremu dziennego jest ochrona skóry przed wpływami środowiska i warunków atmosferycznych (latem powinien chronić przed słońcem, a więc musi zawierać w sobie filtry UV, natomiast zimą konieczne jest zabezpieczenie przed mrozem i wiatrem).

Ponieważ najczęstszym problem skóry twarzy jest nadmierna utrata wilgoci (wysychanie), kremy na dzień przeważnie wykazują działanie – nawilżające.

Krem na noc – nie wchłania się tak szybko jak krem na dzień i przez jakiś czas pozostawia na skórze tłusty film (połysk).

Do jego zadań należy odżywienie i zregenerowanie skóry po ciężkim i długim dniu. W jego składzie znajdziemy: tłuszcze mineralne i oleje organiczne – utrudniające wyparowanie wody, witamin (zwłaszcza A i E), fitohormony, ceramidy roślinne i inne substancje rozpuszczalne w oleju.

Podsumowując, kremy na dzień i na noc powinny:

– dobrze nawilżać warstwę rogową,

– poprawiać napięcie i elastyczność skóry,

– redukować zmarszczki,

– chronić skórę przed wpływem środowiska zewnętrznego,

– wygładzać, natłuszczać i rozjaśniać przebarwienia skóry,

– ograniczać powstawanie zaskórników,

– łagodzić podrażnienia skóry,

– pobudzać komórki do odnowy i zapobiegać przedwczesnemu starzeniu.

 

Wersja rozszerzona – dla bardziej wymagających, kochających siebie i lubiących babranie w kosmetykach  😉

4. PEELING

Peeling to inaczej (z j. angielskiego) złuszczanie. Wyróżnia się jego kilka metod: mechaniczny, enzymatyczny, ziołowy, eksfoliacja kwasami owocowymi i mikrodermabrazja – szczegółową ich charakterystykę przedstawię w innym artykule.

Zadaniem peelingu kosmetycznego jest złuszczenie lub rozpuszczenie (peeling enzymatyczny) i częściowe usunięcie warstwy rogowej naskórka. Dzięki temu: skóra staje się gładka i miękka, usunięty zostaje nadmiar łoju, wydzieliny skórne łatwiej przedostają się na zewnątrz, otwierają się mieszki włosowe i pory, a co za tym wszystkim idzie – skóra lepiej oraz głębiej  wchłania substancje czynne.

Peeling zwiększa również przepływ krwi w naczyniach włosowatych, a warstwa podstawna naskórka zostaje pobudzona do wytwarzania nowych komórek, dzięki czemu skóra szybciej się regeneruje.

Należy jednak pamiętać, iż skóra poddana peelingowi staje się bardziej wrażliwa na działanie bodźców mechanicznych, termicznych i chemicznych!

Sposób użycia: odpowiednio dobrany peeling do rodzaju cery (generalnie rzecz biorąc: gruboziarnisty przeznaczony jest dla cer grubych i tłustych, a drobnoziarnisty bądź enzymatyczny dla cer delikatnych i wrażliwych) nanosimy na twarz i zwilżonymi opuszkami palców, kolistymi ruchami  wykonujemy delikatny masaż. Następnie zmywamy letnią wodą. Peeling wykonujemy raz w tygodniu lub nawet raz na dwa tygodnie (nie częściej, żeby nie uszkodzić naturalnej bariery ochronnej naskórka).

5. MASECZKA

Stosowanie maseczek kosmetycznych pozwala Nam na długo zachować piękną i młodą cerę. Dostarczają one skórze dużo więcej składników aktywnych, regenerujących i bogatych w wodę niż kremy. Ich działanie jest błyskawiczne, od razu po zabiegu (po ściągnięciu maski) można zauważyć, że skóra jest jaśniejsza, świeższa, bardziej promienna i gładka.

 

Maski służą do intensywnego oczyszczania, ponieważ nasilają wydalanie potu (tworzą na powierzchni skóry warstwę nie przepuszczającą potu i powietrza, przez co ciepło zostaje zatrzymane), poprawią ukrwienie, dotlenienie, ponadto odżywiają i nawilżają.

 

Sposób użycia: zależy od rodzaju maski (jest ich wiele, więc omówimy je przy okazji innego artykułu), ale zazwyczaj do użytku domowego – nieprofesjonalnego przeznaczone są maski kremowe lub żelowe, które wystarczy nałożyć na skórę twarzy, szyi i dekoltu opuszkami palców, pozostawić na około 20 minut i zmyć ciepłą bądź letnią wodą.

6. PREPARAT NA OKOLICE OCZU

Czy wiecie, że skóra wokół oczu jest aż czterokrotnie cieńsza od pozostałej skóry twarzy i ma tylko pół milimetra grubości?!

Poza tym, w obrębie powiek dolnych prawie w ogóle nie ma podściółki tłuszczowej oraz gruczołów łojowych. Niewiele jest też włókien kolagenowych i elastynowych, w związku z czym, skóra wokół oczu starzeje się zdecydowanie szybciej niż na pozostałych partiach twarzy, a zmarszczki mimiczne widoczne są już w młodym wieku.

Preparaty do pielęgnacji okolic oczu (żele, balsamy, kremy) mają zapobiegać powstawaniu zmarszczek, wygładzać już istniejące, nawilżać skórę, przeciwdziałać obrzękom i rozjaśniać cienie pod oczami.

Sposób użycia: odrobinę preparatu wystarczy zaaplikować na opuszki palców, a następnie delikatnie wklepać w skórę.

Reasumując, zalecenia pielęgnacyjne są następujące:

  •   codziennie, podczas wieczornej toalety wykonaj demakijaż twarzy mleczkiem kosmetycznym,
  •   następnie stonizuj skórę odpowiednim tonikiem (do cery suchej i wrażliwej, tłustej bądź mieszanej),
  •   zaaplikuj krem: na całą twarz, szyję i dekolt – koniecznie,  na okolice oczu – jeśli posiadasz,
  •   ponadto, dodatkowo raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie – możesz wykonać: peeling, a także nałożyć maseczkę,
  •   stosuj odpowiednią dietę, bogatą w warzywa i owoce,
  •   dbaj o relaks i ruch na świeżym powietrzu,
  •   pamiętaj o stałych  wizytach w gabinecie kosmetycznym, przynajmniej raz w miesiącu.

Zakazy pielęgnacyjne:

  •   nie myj twarzy wodą z mydłem,
  •   kontroluj nadmierną ekspozycję na słońce (solarium również), używaj kremów z filtrami UVA i UVB,
  •   nie stosuj preparatów wysuszających naskórek (odkażające na bazie alkoholu),
  •   unikaj stresu,
  •   nie pal papierosów, ogranicz używki (alkohol, mocna kawa).

Pamiętajcie Drogie Panie, iż codzienna / domowa pielęgnacja to podstawa, jednak i ją należy uzupełniać wizytami w salonie kosmetycznym, w celu:

– diagnozowania przez kosmetyczkę stanu skóry,

– oceniania poprawy (bądź też nie) jej wyglądu i ustalania dalszej pielęgnacji,

– oraz (co ważne) przeprowadzania zabiegów z użyciem profesjonalnych kosmetyków i specjalistycznego sprzętu, które bez wątpienia pozwalają dostarczać skórze więcej (bardziej stężonych) substancji aktywnych, a także głębiej im penetrować.

Jednocześnie, miejcie świadomość, iż stałe wizyty w salonie urody, niepopierane Waszą domową pielęgnacją  nie dadzą oczekiwanych efektów.

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
M.
M.
11 lat temu

Witam serdecznieg, jestem ze szczecina i nie mogę trafić na dobrą kosmetyczkę, a nóż widelec może zna Pani godną polecenia? Pozdrawiam

Fizinka
Fizinka
11 lat temu
Reply to  M.

Przykro mi, ale jestem mieszkanką południowej części Polski (Śląsk) i niestety nie znam żadnej kosmetyczki ze Szczecina.

Pozdrawiam

Magda Kupis
11 lat temu

ja posiadam wersję podstawową, uzupełnioną o peelingi – kilka razy do roku stosuję eksfoliację kwasami owocowymi (chyba jeden z moich ulubionych zabiegów, bo mimo „pogorszenia się” stanu skóry zaraz po zabiegu, efekty są rewelacyjne-min. wybiela przebarwienia i UWAGA – spłyca zmarszczki :),) częściej stosuję peelingi enzymatyczne. Do ciała mogę polecić peeling z zaparzonych wcześniej „fusów” kawy z dodatkiem oliwy z oliwek lub nawilżającego balsamu do cała. Sporadycznie pojawia się maseczka 🙂

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close