Karmienie 4 listopada 2022

Witamina D, wapń, żelazo i jod to składniki kluczowe dla rozwoju Twojego dziecka. Wiesz, w jakich produktach ich szukać?

Kiedy Twoje dziecko zdmuchnie pierwszą świeczkę z urodzinowego tortu, może wydawać się już takie „dorosłe”. Jest zaciekawione otaczającym je światem, coraz chętniej próbuje nowych smaków i zagląda do talerza rodziców. Jednak nie wszystko to, co jedzą dorośli, jest odpowiednie dla wciąż dojrzewającego układu pokarmowego roczniaka. Małe dziecko potrzebuje więcej witamin iskładników odżywczych, np. witaminy D, wapnia czy żelaza, niż osoba dorosła[1], atych dostarczyć może mu jedynie prawidłowo zbilansowana dieta. Jakie produkty powinny znaleźć się na talerzu malucha? Podpowiadamy!

Dieta ważna dla prawidłowego rozwoju

Po 1. roku życia organizm dziecka wciąż intensywnie się rozwija. Maluch jest bardzo aktywny – chętnie poznaje świat, bawi się i zdobywa nowe umiejętności. I choć rodzice każdego dnia zauważają zmiany zachodzące w zachowaniu dziecka, które staje się coraz bardziej samodzielne, muszą pamiętać, że jeszcze długo nie będzie ono dorosłe. Jego potrzeby żywieniowe są inne i znacznie większe niż starszych członków rodziny, dlatego nawet jeśli maluch wykazuje duże zainteresowanie tym, co jedzą rodzice, to jeszcze nie czas na posiłki z „dorosłego” stołu.

Dlaczego dieta mamy i taty może nie być odpowiednia dla małego dziecka? Jak wynika z badań[2], jadłospis dorosłego mieszkańca Polski zawiera zbyt mało warzyw, owoców, kasz, ryb, mleka i jego przetworów, a za dużo soli, cukru czy słodzonych napojów, których w codziennym menu małego dziecka należy unikać. Dodatkowo menu dorosłych zazwyczaj jest też bardziej ciężkostrawne[3]. Jak więc ułożyć dietę dla dziecka, aby dostarczała jego organizmowi wszystkie niezbędne witaminy i składniki odżywcze?

Talerz pełen dobra

Pomocny w komponowaniu jadłospisu, który dostarczy dziecku ważne składniki odżywcze, może być modelowy talerz żywieniowy. Został opracowany przez ekspertów z Instytutu Matki i Dziecka – wskazuje orientacyjną liczbę oraz wielkość porcji, z uwzględnieniem różnych produktów spożywczych, które roczniak powinien spożywać w ciągu dnia.

Zgodnie z tymi rekomendacjami dziecko każdego dnia powinno otrzymywać:

  • 5 porcji produktów zbożowych i warzyw,
  • 4 porcje owoców,
  • od 1 do 2 porcji mięsa, ryb, jajek oraz tłuszczów.

Ponadto w codziennym jadłospisie malucha powinno znaleźć się miejsce na 3 porcje mleka i produktów mlecznych, które są głównym źródłem wapnia. Eksperci podkreślają, że wiele dzieci w wieku 1-3 lat nie otrzymuje wraz z dietą wystarczającej ilości kluczowych witamin i składników odżywczych, takich jak np. witamina D czy jod[4].

 

To ważne!Dziecko, które ukończyło 1. rok życia – potrzebuje nawet do 6 razy więcej pewnych składników odżywczych niż starsi członkowie rodziny (w przeliczeniu na kilogram masy ciała). To 6 razy więcej witaminy D i 4 razy więcej wapnia, jodu oraz żelaza, a także 3 razy więcej witamin A i C[5].

 

Dostarczenie młodemu organizmowi tak wielu ważnych mikro- i makroelementów jest więc wyjątkowo ważnym, a jednocześnie wymagającym zadaniem dla rodziców.

W jakich produktach szukać witamin i składników mineralnych?

  • Wapń

Wapń jest materiałem budulcowym kości i zębów, więc jest niezbędny do prawidłowego wzrostu i rozwoju niemowląt oraz małych dzieci[6]. Jednak jak pokazują wyniki badań, w Polsce niedobory wapnia w diecie występują aż u 42% dzieci po 1. roku życia[7]. Najbogatszym źródłem dobrze przyswajalnego wapnia są mleko i produkty mleczne. Przyswajanie wapnia z produktów roślinnych jest mniejsze ze względu na obecność związków, które utrudniają jego wchłanianie. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby dziecko każdego dnia spożywało porcję produktów mlecznych, np. kefiru, jogurtu naturalnego czy sera białego lub żółtego i dwie porcje mleka[8]. Może to być nadal mleko mamy. Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają kontynuowanie karmienia piersią dziecka po 1. roku życia. Pokarm mamy może być elementem codziennej diety malucha nawet do jego 2. roku życia lub dłużej – tak długo, jak będzie chciała tego mama i dziecko[9].

  • Witamina D

„Słoneczna witamina”, czyli witamina D, pełni w organizmie dziecka wiele istotnych funkcji. Jest niezbędna w procesach transportu wapnia, dlatego wpływa na proces wzrostu i budowy kości oraz wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego[10]. Nawet 94% dzieci po 1. urodzinach otrzymuje zbyt małą ilość witaminy D[11]. Jak temu zapobiec? Warto podawać dziecku m.in. ryby (np. makrelę atlantycką i łososia) czy żółtko jaja. Dodatkowo w porozumieniu z lekarzem pediatrą należy suplementować witaminę D, zależnie od dobowej ilości przyjętej z pokarmem[12].

  • Żelazo

Ten składnik pełni bardzo ważną rolę w rozwoju funkcji poznawczych. Bierze też udział w procesie tworzenia czerwonych krwinek[13].Odpowiedni poziom żelaza w diecie może również wspierać układ odpornościowy[14]. Najwięcej żelaza znajduje się w produktach mięsnych, ale jego bogatym źródłem są również produkty roślinne, np. natka pietruszki, szpinak, jarmuż oraz suche nasiona roślin strączkowych. Dodatkowo dużą zawartością żelaza cechują się też jaja i ciemne pieczywo.

  • Jod

To kolejny ważny składnik, którego nie może zabraknąć w codziennym menu dziecka. Jod jest niezbędnym składnikiem potrzebnym do wytwarzania hormonów tarczycy. Bierze również udział w procesach przemiany materii i jest niezbędny do utrzymania prawidłowej temperatury ciała[15]. Można go znaleźć w żywności pochodzenia morskiego, czyli w rybach morskich (np. dorsz, halibut), a poza tym w mleku i produktach mlecznych oraz jajach.

  • Witaminy C i A

Te dwie witaminy pełnią w organizmie małego dziecka wiele funkcji. Witamina A jest niezbędna w procesie widzenia, a witamina C jest antyoksydantem oraz wspiera prawidłowe działanie układu odpornościowego. Wpływa również na zwiększenie przyswajania żelaza i wapnia[16]. Źródłem witaminy A są zarówno produkty pochodzenia zwierzęcego, np. jaja, masło, sery, jak i produkty pochodzenia roślinnego, które występują w postaci prowitamin A, głównie beta-karotenu, np. marchew, papryka, brokuły, jarmuż, szpinak i natka pietruszki, a także owoce (morele, brzoskwinie, mango, pomarańcze). Witaminę C zaś można znaleźć w świeżych warzywach, takich jak czerwona papryka, warzywa kapustne, natka pietruszki oraz owocach, np. kiwi, owocach jagodowych i cytrusowych.

Odżywcza formuła wsparciem w żywieniu dziecka

Pomocna w uzupełnianiu codziennej diety dziecka w ważne składniki mineralne i witaminy może być odżywcza formuła na bazie mleka (dawniej mleko modyfikowane dla dziecka po 1. roku życia). Badania dowodzą, że dzieci w 2. roku życia, którym podawane są takie produkty, otrzymują więcej składników odżywczych, w tym witaminy D, żelaza i jodu, niż te, które rzadziej spożywają produkty na bazie mleka stworzone z myślą o małych dzieciach[17]. Już 2 kubki po 200 ml dziennie Bebiko Junior 3 NUTRIflor Expert pomagają pokryć zapotrzebowanie rocznego dziecka na ważne składniki odżywcze, w tym m.in. 71% zalecanego zapotrzebowania na wapń i jod[18]. Formuła Bebiko Junior 3 NUTRIflor Expert zawiera również witaminy A, C i D dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego oraz kwas ALA dla wsparcia prawidłowego rozwoju mózgu i tkanki nerwowej (przy spożyciu porcji 200 ml)[19]. W porównaniu do mleka krowiego 2% produkt ten zawiera aż 17 razy więcej witaminy C i 163 razy więcej witaminy D.

Pomocny e-book

Jeśli szukasz wartościowej wiedzy i inspiracji do przygotowywania codziennych posiłków dla dziecka, możesz je znaleźć w najnowszym e-booku „Pysznie i wartościowo. Poznaj tajniki żywienia rocznego dziecka”, który możesz bezpłatnie pobrać ze strony www.BebiKlub.pl. Znajdziesz tam nie tylko ciekawe informacje, ale także przykładowe przepisy i jadłospisy, które z pewnością spodobają się roczniakowi. Smacznego!

Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz jest rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

 

[1] W przeliczeniu na kg masy ciała zgodnie z: Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie pod red. M. Jarosz i in. NIZP-PZH, 2020.

[2] https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2019/K_106_19.PDF

[3] https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2019/K_106_19.PDF

[4] Komentarz do artykułu: Stosowanie mleka modyfikowanego dla młodszych dzieci, oprac. prof. Piotr Socha, STANDARDY MEDYCZNE/PEDIATRIA, 2022/T19.

[5] W przeliczeniu na kg masy ciała zgodnie z: Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie pod red. M. Jarosz i in. NIZP-PZH, 2020.

[6] Poradnik żywienia dziecka w wieku od 1. do 3. roku życia. Praktyczne zastosowanie norm i zaleceń żywieniowych pod red. H. Weker i wsp. Instytut Matki i Dziecka, 2020.

[7] Weker H. i wsp. Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku 5 do 36 miesiąca życia – badania ogólnopolskie 2016 rok, Instytut Matki i Dziecka, 2017.

[8] Poradnik żywienia dziecka w wieku od 1. do 3. roku życia. Praktyczne zastosowanie norm i zaleceń żywieniowych pod red. H. Weker i wsp. Instytut Matki i Dziecka, 2020.

[9] World Health Organization, Infant and young child feeding, 2009.

[10] Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie pod red. M. Jarosz i in. NIZP-PZH, 2020.

[11] Raport z badania: Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok, Weker H., Socha P., wsp., Instytut Matki i Dziecka, Warszawa 2017.

[12] Rusińska A., Płudowski P. i wsp. Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – Nowelizacja 2018 r., Postępy Neonatologii 2018;24(1).

[13] Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie, pod red. M. Jarosza, E. Rychlik, K. Stoś, J. Charzewskiej, NIZP-PZH, Warszawa 2020.

[14] Kościej i wsp. Rola wybranych czynników żywieniowych w kształtowaniu odporności dzieci. Probl. Hig. Epidemiol. 2017, 98 (2): 110-117.

[15] Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie, pod red. M. Jarosza, E. Rychlik, K. Stoś, J. Charzewskiej, NIZP-PZH, Warszawa 2020.

[16] Tamże.

[17] Komentarz do artykułu Stosowanie mleka modyfikowanego dla młodszych dzieci, oprac. prof. Piotr Socha, STANDARDY MEDYCZNE/PEDIATRIA, 2022/T19.[18] Bebiko Junior 3 NUTRIflor Expert, jak wszystkie inne odżywcze formuły na bazie mleka, wzbogacone jest w witaminy i składniki mineralne dla małych dzieci po 1. roku życia – zawiera m. in. wapń, żelazo, jod oraz witaminę D.[19] Tak jak inne podobne produkty na bazie mleka po 1. roku życia.

[18] Bebiko Junior 3 NUTRIflor Expert, jak wszystkie inne odżywcze formuły na bazie mleka, wzbogacone jest w witaminy i składniki mineralne dla małych dzieci po 1. roku życia – zawiera m. in. wapń, żelazo, jod oraz witaminę D.

[19] Tak jak inne podobne produkty na bazie mleka po 1. roku życia.

 

Materiał zewnętrzny przesłany przez sponsora

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gry planszowe i nie tylko 3 listopada 2022

Star Wars: Pałac Jabby. Gra karciana dla miłośników Gwiezdnych wojen

Star Wars: Pałac Jabby to karcianka, która co prawda w ruch poszła od razu, ale na recenzję musiała czekać długo, aż za długo. Postaram się jednak rzetelnie przedstawić opinię o grze, która podzieliła graczy w moim domu na dwa obozy.

Ale od początku 

Star Wars: Pałac Jabby trafiło do nas z myślą o starszym synu, który swego czasu interesował się filmami z serii Star Wars. Młodszy syn oglądał, bo robił to starszy. To wystarczyło, by uznać, że gra zahaczająca o tematykę Gwiezdnych wojen będzie interesująca dla obu chłopców.  

Odpakowując przesyłkę, z przyjemnością odnotowałam fakt, że gra zajmuje niewiele miejsca i jest bardzo ładnie wykonana. W zestawie znalazłam:

  • 19 kart postaci;
  • 4 karty celów;
  • 6 kart pomocy;
  • 13 żetonów zwycięstwa;
  • materiałowy woreczek. 

Z ciekawością zasiadłam z synami do pierwszych rozgrywek. Na początek przebrnęłam przez niewielkich gabarytów instrukcję gry (7×9 cm), która mnie nie zachwyciła. Taki format dla mnie jest okrutnie niewygodny, muszę przyznać, że specjalnie do tego zadania wyjęłam okulary. Przyznam też, że instrukcję czytałam po raz drugi, bo wciąż nie miałam pewności, czy w każdym punkcie dobrze zrozumiałam reguły. 

By upewnić się, że tak jest, postanowiłam zeskanować kod QR umieszczony na instrukcji. Pod kodem miał być film z zasadami, przekierowało mnie, ale filmu nie wyświetliło na stronie. Kilka kolejnych prób skończyło się tak samo, nie znalazłam zapowiedzianego nagrania. Teraz, po długim czasie, gdy gra mocno “dojrzała” na półce, postanowiłam po raz kolejny odkurzyć kod QR i przejrzeć zasady. I tym razem zostałam przekierowana do strony sklepu, na którym znalazłam zasady Listu miłosnego (nie miałam z nim przyjemności), na którego podstawie stworzono Star Wars: Pałac Jabby. Jednak wciąż nie widzę na stronie filmiku. I serio, nie wiem, czy go tam nie ma, bo nie ma, czy to ja nie umiem go znaleźć? 

Jednak skoro instrukcja nadal jest w wersji papierowej, a także PDF na stronie, to powinno wystarczyć, by zapoznać się z regułami. Wciąż żałuję jednak braku filmu. On mógłby szybciej rozwiać pojawiające się chwilami wątpliwości.  

O co chodzi w grze Star Wars: Pałac Jabby?

No właśnie, wypada, bym przybliżyła Wam zasady gry.

Przygotowanie do gry zależy od liczby graczy i wymaga wykonania pięciu kroków zgodnie z instrukcją (link do szczegółów umieściłam niżej). By rozpocząć rozrywkę, każdy gracz otrzymuje jedną kartę, do której dobiera kolejną, gdy przychodzi czas na jego ruch. Następnie musi zagrać jedną z posiadanych kart, rozpatrując jej efekt tak, aby być lepszym od przeciwnika i móc spełnić główny cel określony na początku. Każda z kart postaci ma swoją wartość i efekt. Znajdziecie na nich również symbol Rebelii lub pałacu, co jest istotne podczas rozpatrywania efektów wybranych kart celów i kart postaci. 

Runda kończy się, gdy nie ma już kart w talii (wtedy wygrywa ten, kto był najbliżej głównego celu), lub gdy zostanie tylko jedna osoba w grze (zwycięzca). Zwycięzca otrzymuje 1 żeton zwycięstwa. Jeśli mamy remis, każdy z remisujących graczy otrzymuje po 1 żetonie zwycięstwa. Zebrane żetony po rozegraniu wszystkich rund należy zliczyć. Wygrywa ten, kto ma ich najwięcej. 

Jeśli jesteście ciekawi bardziej szczegółowych informacji, polecam zajrzeć na stronę https://files.rebel.pl/files/instrukcje/Instrukcja_Star-Wars-Palac-Jabby.pdf, gdzie znajdziecie dokładne reguły rządzące grą.

Jak się nam grało w Star Wars: Pałac Jabby?

Star Wars: Pałac Jabby dedykowano graczom powyżej 10. roku życia i chyba nie bez przyczyny, bo mój ośmiolatek miał spore kłopoty podczas rozgrywek. Niespecjalnie mu szła analiza posiadanych kart i sytuacji na stole, przez co się denerwował. Nie wiem, czy miał gorszy czas, czy rzeczywiście to nie dla niego, bo zniechęcił się dość szybko i zrezygnował z podejmowania kolejnych prób.

Starszy miał w sobie więcej zapału do rywalizacji. Mnie, po raz pierwszy chyba, gra nie zachwyciła, choć nie uważam, by była zła. Wolę jednak karcianki do ekspresowej rozgrywki. Takie rach-ciach i po sprawie. Tu sporo się dzieje. Wiecie, chciałabym zostać dobrze zrozumiana. Nie krytykuję omawianej gry, a jedynie informuję, że karcianki lubię za prostotę, a myśleć wolę nad planszą. Być może ta gra po prostu trafiła pod zły adres. 

No to teraz o dobrych stronach Star Wars: Pałac Jabby. Jako że jest to karcianka, w dodatku zapakowana w zgrabny i elegancki woreczek, można ją zabrać wszędzie bez ryzyka, że coś się pogubi. Dużym plusem gry jest jej wykonanie. Karty są bardzo ładne, widnieją na nich ręcznie malowane ilustracje, na których miłośnicy sagi bez problemu rozpoznają postacie z filmów. Żetony punktów zwycięstwa wykonano z mocnego plastiku, ozdobiono rysunkiem pałacu Jabby. Ten sam symbol znajdziemy na woreczku służącym do przechowywania gry. Wszystkie jej elementy są pięknie i porządnie wykonane, nie zniszczą się zbyt szybko. Wizualnie jest super, nie ma się czego przyczepić. Fajne jest też to, że rozrywkę znajdzie przy od dwóch graczy do sześciu. 

I teraz czas odpowiedzieć na pytanie: Czy polecam Star Wars: Pałac Jabby?

Powiem to tak — jedno dziecko jest na nie, drugie poleca, a ja, póki co, wstrzymuję się od głosu. Wy musicie rozegrać ją samodzielnie, by wyrobić sobie opinię, bo to, co mi nieszczególnie leży, Was może zachwycić. 

Wiecie, czasem jest to miłość od pierwszego spojrzenia, innym razem trzeba poświęcić nieco więcej uwagi, by się zakochać w grze. Spojrzałam na Star Wars: Pałac Jabby kilka razy, ale na razie nie ma mowy o wielkiej miłości. Może za jakiś czas to się zmieni. Nie wykluczam.

 

Tytuł: Star Wars: Pałac Jabby
Autor: Justin Kemppainen
Ilustracje: Jasmine Radue, Samuel R. Shimota
Wydawca: Rebel
Liczba graczy: 2 – 6 osób
Wiek: od 10 lat
Czas gry:  ok. 20 minut

Zdjęcia: Ż. Kańczucka

Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Rebel 

Więcej informacji o grze znajdziesz na stronie GramywPlanszowki.pl | GwP

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gry planszowe i nie tylko 30 października 2022

Zestaw gier BrainBox od Rebel

Jeśli szukasz ciekawej i rozwijającej gry dla malucha, mam dla Ciebie świetną propozycję. Bardzo spodobała mi się nazwa BrainBox i z chęcią zgłosiłam się do zrecenzowania intrygujących mnie box`ów. Dzięki uprzejmości firmy REBEL mam możliwość wspólnej zabawy z moją najmłodszą latoroślą. W nasze ręce trafiły dwa Box`y: Poznaję domy zwierząt oraz Poznaję kolory – Dwie części szerszej serii box`ów, idealnie dopasowane do mojej trzyletniej córki. Co prawda producent dedykuje je dzieciom w wieku 4+, jednak uważam, że idealnie nadaje się dla młodszych dzieci.

BrainBox Poznaję kolory, to nieduże, ale bardzo elegancko wykonane pudełko, w którym znajdziemy 24 różne katy. Z jednej strony zobaczymy w pełni zadrukowane obrazki, z drugiej mamy te same rysunki jednak bez kolorów. Gra polega na tym, aby wraz z dzieckiem omówić najpierw kolorową stronę, porozmawiać na temat obrazków, które widzimy, wyraźnie zaznaczyć co jest jakiego koloru. Każdy rysunek jest zresztą opisany, abyśmy nie mieli problemu z dopasowaniem koloru. Później przychodzi czas na aktywność dziecka. W momencie odwrócenia kart wspólnie z Olką mówimy – A teraz zagadka:) I po kolei pytam Olkę, co jaki ma kolor. To nie tylko świetny sposób na poznanie i utrwalenie kolorów, ale również doskonałe narzędzie do ćwiczenia pamięci.

BrainBox  BrainBox

BrainBox Poznaję domy zwierząt, zawiera analogicznie 24 karty, tu jednak na obu stronach znajdziemy pełną grafikę. Na jednej stronie zobaczymy rysunki zwierząt w ich domach, legowiskach, dziuplach i gniazdkach, a na odwrocie zaś puste domki, legowiska, dziuple i gniazdka. Naszym zadaniem jest zapoznanie dziecka z „pełną” ilustracją, po czym następuje ćwiczenie pamięci. My zadajemy pytania, dziecko odpowiada, czyli spędzamy z nim wspaniałe chwile, dając mu możliwość rozwoju.

 BrainBox

BrainBox zostały bardzo ładnie zaprojektowane i wykonane. Te niewielkie, ale solidne i pełne kolorów pudełka zamykane są na magnes, więc możemy je zabrać w każdą podróż i nic nam się nie rozsypie. Same karty wykonano z grubej tektury, dzięki czemu długo posłużą, nawet podczas intensywnych treningów pamięci.

Serdecznie polecam zestaw BrainBox, jest to świetna propozycja na prezent, taki który można wręczyć zupełnie bez okazji:)

Dziękuję Wydawnictwu Rebel za możliwość zrecenzowania zestawów BrainBox

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close