Kulinaria 5 czerwca 2014

Mmmm groszek… Puree ziemniaczane z zielonym groszkiem

Fuuuuuuj – znacie to? A co jest fuj? To pojęcie względne, fuj bywa ulubiony groszek, a na pewno fuj, są ziemniaki (no chyba, że to nie ziemniaki a „żółte kulki” i są u cioci!). Jestem mamą niejadka i kulinarnej zrzędy, dlatego od czasu do czasu zmuszona jestem popuścić wodze fantazji, żeby przemycić pewne produkty do diety mojego dziecka.

Dziś zapraszam Was do przyrządzenia pysznego zielonego puree na obiad. Przepis, a raczej pomysł na smakołyk, znajdziecie o tutaj:

Składniki:

Ziemniaki
Zielony groszek (ja używam mrożonki)
Łyżka masła
Mleko
Sól, pieprz

Przygotowanie:

Gotujemy ziemniaki. W oddzielnym garnku gotujemy zielony groszek – proponuję al dente w lekko osolonej wodzie. Ugotowane ziemniaki odcedzamy i ubijamy na puree, dodajemy łyżkę masła i mieszamy. Odcedzony groszek miksujemy w blenderze lub przecieramy przez sitko. Łączymy groszek i ziemniakami. Dolewamy odrobinę mleka do uzyskania wymarzonej przez nas konsystencji. Doprawiamy do smaku i voila! Proporcje są dowolne, to od Was zależy czy macie ochotę na smak bardziej groszkowy czy ziemniaczany 🙂

Sztuczka mamy: Do gotowania groszku dodaj nieco soku z cytryny lub limonki, groszek zachowa świeży i soczysty kolor!

Ps.: Pięknie prezentują się kuleczki wyglądające jak gałki lodów!

puree-z-groszku-1

 

puree-z-groszku

Zdjęcia: Hanna Szczygieł

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magdalena Marczuk Romanowska
Magdalena Marczuk Romanowska
9 lat temu

Świetna alternatywa dla „nudnych” ziemniaków.

Żaklina Kańczucka
Żaklina Kańczucka
9 lat temu

Świetny pomysł na zorganizowany przerzut nielubianych warzyw do paszczy niejadka. Ostatnio do ziemniaków „przypadkowo” wpadły brokuły. Młody zjadł, nawet się nie zająknął 🙂

Asia
Asia
9 lat temu

Ciekawe czy moje dziecię zjadłoby taką zieloną papkę? 🙂

Uroda 2 czerwca 2014

Domowe SPA – maseczka z marchewki…

Polecana wszystkim, w każdym wieku, zarówno niemowlakom, jak i osobom w podeszłym wieku.

A dlaczego? Otóż marchew: wzmacnia system odpornościowy organizmu, odtruwa jelita, poprawia  ich perystaltykę,  likwiduje zaparcia, przeciwdziała biegunkom, poprawia wzrok, wzmacnia naczynia krwionośne,koryguje zaburzenia cyklu miesiączkowego, wspomaga leczenie niepłodności oraz walkę z rakiem.Ponad to, spowalnia procesy starzenia skóry, odmładza ją i regeneruje, za co jest ceniona również w świecie kosmetyki.

Wyciąg z marchwi wykorzystywany jest w kremach do twarzy i ciała oraz pod oczy, w maseczkach,  szamponach, a także preparatach ochronnych do opalania.

Swą cudowną moc i siłę czerpie z zawartych w niej: witamin B1, B2, C, PP i K, prowitaminy A (beta-karoten), cukrów, pektyn, flawonoidów, kwasu foliowego oraz minerałów (wapnia, potasu, żelaza, miedzi, fosforu, a nawet jodu).

 

Najważniejsze właściwości:

– poprawia kolor skóry oraz jej elastyczność,

– odświeża i nawilża,

– zmiękcza skórę,

– przyspiesza regenerację,

– wspomaga leczenie chorób skóry,

– działa przeciwłojotokowo,

– wykazuje działanie ściągające,

– spowalnia procesy starzenia skóry.

Myślę, że więcej dowodów na dobroczynne działanie marchewki, zarówno w pielęgnacji urody jak i zdrowia nie trzeba przedstawiać?! 😉

Zatem gorąco polecam codzienne spożywanie tego pomarańczowego warzywa, które można schrupać na surowo, dodać do zupy czy sałatki bądź przyrządzić z niego sok – dla wzbogacenia smaku, proponuję dorzucić kilka ulubionych owoców, np. jabłek, pomarańczy, brzoskwiń czy bananów.

Pycha! I samo zdrowie! 😉

 

A dla miłośników domowego SPA, przedstawiam kilka propozycji kosmetycznych:

 

Maseczka odświeżająco-wygładzająca

1-2 marchewki

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 żółtko

Marchewkę zetrzeć na tarce, dodać mąkę i żółtko, wymieszać. Nałożyć na twarz, zostawić na 15 minut. Zmyć letnią wodą.

Maseczka odżywcza

1 marchewka

1 żółtko

1 łyżka oliwy

Wszystkie składniki zmiksować, powstałą papkę nałożyć na twarz. Pozostawić na 15 minut. Zmyć letnią wodą.

Maseczka nawilżająca

1 marchewka

1 jabłko

1-2 łyżki oliwy

Marchew i jabłko zetrzeć na tarce bądź zmiksować blenderem, dodać oliwę, wymieszać. Nałożyć papkę na twarz, zostawić na 15 minut, zmyć ciepłą wodą.

Maseczka rewitalizująca, poprawiająca koloryt skóry

1 marchewka

1-2 łyżki miodu

1-2 łyżki oliwy

5-8 kropli cytryny

Marchewkę podgotować, następnie rozgnieść lub zblendować. Dodać miód, oliwę i cytrynę, wszystko wymieszać. Powstałą papkę (może być lekko ciepła) nałożyć na twarz, zostawić na około 15 minut, zmyć ciepłą wodą.

 

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
tomek q | jakchcemy
9 lat temu

Fajnie 🙂

choć ja z tego wszystkiego to w zasadzie tylko ją zjadam 🙂

Fizinka
Fizinka
9 lat temu

Dobre i to! 😉

Żaklina Kańczucka
Żaklina Kańczucka
9 lat temu

też jedynie pochłaniam ją w ogromnej ilości, sam jej „surowy” zapach nie zachęca mnie do zrobienia maseczki, choć pewnie moja cera ładnie by za to podziękowała 😉

Asia
Asia
9 lat temu

Zaserwuję sobie jedną z… maseczek i potem pochwalę się efektem 😉 😛

Ola Domagała
Ola Domagała
7 lat temu

Ja polecam równie dobrą maseczkę z miodu na twarz, oto przepis na maseczkę: http://kobieco.pl/domowa-maseczka-z-miodu/ taka maseczkę robię raz w tygodniu, w weekend, cera jest naprawdę na zadowalającym poziomie. Maseczkę z marchewki jeszcze nie próbowałam ale dzięki Tobie spróbuję, mam juz wszystkie składniki!

Kulinaria 31 maja 2014

Kołacz – placek drożdżowy ze śliwkami

Tradycja, Tradycja…
Tradycja!
Tradycja, Tradycja…
Tradycja!*

Kolejny raz pragnę się z Wami podzielić cząstką mnie, cząstką mojej tradycji. Kto pochodzi ze Śląska Cieszyńskiego nazwa Kołacz lub Kołocz, jak to zowią w Wiśle nie będzie Wam obca. Dla większości z was może byc znany pod nazwą jako placek drożdżowy. Nawet ten zapach, smak na pewno nie jest Wam obojętny! Czy wiedzieliście, że to ciasto jest także regionalnym produktem uznanym przez UE?

Kołacze piecze się zazwyczaj z okazji świąt, a także ważnych uroczystości takich jak śluby. Tradycją jest już  na Śląsku Cieszyńskim, iż młoda para przed ślubem, chodząc z zaproszeniami, pozostawia domownikom kawałki Kołocza. Najbardziej popularne są z serem lub makiem. Na Śląsku, co dom to niepowtarzalny przepis na placek, gdzie czasem różnią się one jednym składnikiem. Jeśli macie ochotę spróbować swoich sił i upiec Kołacz to zerknijcie poniżej. Ten przepis jest już w mojej rodzinie od bardzo dawna – nie pamiętam także by się kiedyś nie udał.

Pamiętajcie by podzielić się swoim wrażeniami, wspomnieniami, zapachami. Czekam na Wasze relacje!

Składniki na ciasto drożdżowe (na dwie blachy):

2 szklanki mąki
2 łyżeczki cukru kryształu
½ kostki margaryny
1 cukier wanilinowy
½ łyżeczki soli
150 ml mleka (letniego)
4 dkg drożdży
2 jajka
0,5 kg śliwek przepołowionych na pół
bułka tarta

Składniki na kruszonkę:

8 łyżek mąki
4 łyżki cukru pudru
½ kostki masła

Przygotowanie:

1. Na początku biorę się za kruszonkę. Mąkę i cukier można przesiać przez sitko, a masło pokroić na drobniejsze kawałki.
Pamiętajcie prawdziwe masło to takie, które ma 82% tłuszczu mlecznego – bez dodatków. Napis “masło” na etykiecie niestety nie gwarantuje Wam, że oto przed wami prawdziwe masło.
Wszystkie składniki dobrze mieszam ręką (ciepło dłoni, sprawia, ze masło łatwo się miesza z suchymi produktami). Kiedy powstanie gładka kula, owijam ją folią spożywczą i wstawiam  do lodówki, by się schłodziła.

2. W dużej misce mieszam suche produkty (mąka, sól, cukier, cukier wanilinowy).

3. W garnuszku na małym ogniu topię margarynę (polecam tę z murzynkiem – nie zawiera tłuszczów utwardzonych).

4.Drożdże rozpuszczam w letnim mleku i wlewam do ostudzonej rozpuszczonej margaryny, a w dalszej kolejności dodaję  jajka i ubijam chwilę mikserem.

5. Łączę razem produkty suche i mokre. Czas by zakasać rękaw i wyrobić ciasto drożdżowe ręką. Powinno być gładkie i łatwo odchodzić od ręki.

6. Tak wyrobione ciasto w misce przykryte ścierką zostawiam na około pół godziny w ciepłym, spokojnym miejscu do wyrośnięcia.

7. Wyrośnięte ciasto dzielę na połowę. Na początku zajmę się pierwszą z nich, a druga dalej niech sobie odpoczywa i rośnie.

8. Połowę wyrośniętego ciasta wykładam na umączoną stolnice i wałkuję, by uzyskać wielkość posiadanej blachy  dobrze aby placek trochę po leżakował.

9. Przekładam do blachy wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie dziurawię ciasto widelcem, by pozwolić mu nieco po oddychać.

10. Następnie posypuję bułką tartą – która przejmie rolę pochłaniacza dużej ilości soku ze śliwek.

11. Połówki śliwek układam obok siebie na rozwałkowanym cieście, skórką do góry. Śliwki można zastąpić jagodami tudzież borówkami, jabłkami, serem białym.

12. Kiedy całe ciasto pokryję owocami, wyjmuję z lodówki ciasto na kruszonkę. Za pomocą tarki ścieram je całe nad ciastem.

13. Tak gotowe ciasto wkładam do uprzednio nagrzanego piekarnika (200 stopni) i piekę około 30 minut, aż brzegi ciasta i kruszonka się zarumieni.
Z drugiej połowy ciasta, można zrobić drugi placek, lub wykorzystać go jako górę dla ciasta. Wtedy przed posypaniem owoców kruszonką, najpierw nakładacie drugą część ciasta (także rozwałkowany placek) a potem posypujecie kruszonką.

* „Skrzypek na dachu”

zdjęcie 1 (5)

zdjęcie 2 (5)

zdjęcie 3 (1)

kołacz2

zdjęcia: Rachela

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magdalena Marczuk Romanowska
Magdalena Marczuk Romanowska
9 lat temu

Uwielbiam!!!!!!

Edyta Skrzydło
Edyta Skrzydło
9 lat temu

Pyszne jest !

Asia
Asia
9 lat temu

Akurat piję kawę i nie mam żadnego łakocia!:/ A tu taki placek!! 🙂 Mmmmmmm 🙂

Żaklina Kańczucka
Żaklina Kańczucka
9 lat temu

Kurcze, z moimi ukochanymi węgierkami to pewnie niebo w gębie…

Daga
Daga
9 lat temu

W sam raz na 6 rocznice ślubu 😉

Sylwia
Sylwia
9 lat temu

Truskawki się nadzadzą czy za mokre owoce?

Rachela
Rachela
9 lat temu
Reply to  Sylwia

Jak najbardziej, podsypalambym troche bulki tartej przed nalozeniem truskawek

Marek
Marek
6 lat temu

Dlaczego w przepisie jest tak mało cukru, tylko 2 łyżeczki?

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close