Emocje 13 marca 2020

10 rzeczy, które zrobię z dzieckiem w czasie kwarantanny

Jest kwarantanna. Nie ma szkoły, nie ma placu zabaw, nie ma kina, nie ma teatru, do Biedronki lepiej nie wchodzić. Co w takim razie robić z dzieckiem w ten piękny wiosenny czas?

W moim lesie to nawet na podwórko ciężko wyjść, jak wieje, a akurat wieje i to mocno. Nic to, jest tyyyyyleee rzeczy, na które wiecznie brakowało nam czasu… 

 

  1. Nieśmiertelne planszówki odkładane na wieczne „kiedyś” właśnie się doczekały. Szczególnie te, w które gra się długo, bo te krótsze ogarniamy na bieżąco. Ale są i takie, których samo przygotowanie do gry zajmuje sporo czasu, na przykład Wsiąść do pociągu. Świetna gra, ale trzeba mieć na nią czas. Podobnie jest z Szaloną misją

 

  1. Puzzle! Kocham puzzle i staram się jak mogę przekonać dziecko, że ono też 😛 A przy ostatnich porządkach na dnie szafy objawiły się dwa duże komplety, kupione chyba z pięć lat temu na wyprzedaży za kompletne grosze. Wtedy Duśka była za mała, żeby układać puzzle z 1000 elementów, no ale te 15 złotych za zestaw nie pozwoliło przejść obojętnie. Kupiliśmy dwa 😛 Teraz będą jak znalazł.

 

  1. Na pewno obejrzymy kilka filmów. Jak jest szkoła, to wieczorne seanse możliwe są tylko w soboty. Teraz będzie inaczej. Miałam nosa, kiedy pytałam Was o filmy, które można obejrzeć z dzieckiem. Ale powiem Wam przy okazji, że oglądamy też filmy, które teoretycznie są dla dorosłych. To te starsze, bardziej cenzuralne, w których nie ma przekleństw i scen erotycznych, np. wszystkie części Żandarma z Luisem de Funesem. Duśce się bardzo podobały i nie miała problemu ze zrozumieniem fabuły. 

 

  1. Będziemy rozmawiać. Tak po prostu. Usiądziemy sobie przy stole albo na łóżku, a może na podłodze i będziemy gadać, jak dwie baby. O wszystkim i o niczym. O rzeczach ważnych i kompletnie nijakich. O koronawirusie też, bo to on postawił nasze życie na głowie.  Tak naprawdę tego czasu na długie rozmowy często nam brakuje, bo lekcje, bo zajęcia dodatkowe, bo zmęczenie, bo jeszcze lektura…

 

  1. No właśnie, lektura… Polonistka nic nie zdążyła zadać, a teraz już pewnie tego nie zrobi, bo biblioteki pozamykane. Ileż lektur nieobowiązkowych czeka na moje dziecko na półkach! Lubię ten czas, gdy każdy z domowników sięga po swoją książkę. Naprawdę go lubię! I chociaż pozwalam Duśce korzystać z telefonu i tabletu, to wolę jak czyta książki. 

 

  1. Jak już przestanie wiać, to na pewno zrobimy porządek w naszym ogródku. Trzeba pograbić, zabezpieczyć tulipany, bo jeszcze mają być przymrozki, znaleźć miejsce na nowe klomby, sprawdzić, które pigwy się przyjęły i odpowiednio je oznakować. Przy okazji znajdziemy nowe miejsce huśtawce. 

 

  1. Będziemy spacerować. Ale raczej nie tam, gdzie jest dużo ludzi. Zresztą zobaczymy, jak się rozwinie sytuacja w najbliższych dniach i tygodniach. Na szczęście do lasu mamy naprawdę blisko, a dzików ostatnio jakoś mniej. Można wrócić na przetarte szlaki, sprawdzić, czy mrówki w znajomych mrowiska się obudziły, czy kaczki wróciły na staw i czy już są bazie, bo rok temu o tej porze były. Mam tylko nadzieję, że pół miasta nie wpadnie na ten sam pomysł, bo jeszcze się okaże, że las jest najbardziej zatłoczonym miejscem w mieście!

 

  1. Na pewno zrobimy muffinki, dokładnie takie, jak Duśka lubi. Na co dzień jakoś się w to nie bawimy, robimy ciasto na szybko. Teraz nic nie będzie na szybko. Niech sobie miesza co chce i dowolnie długo dobiera kolory papilotek. Proszę bardzo, mamy czas!

 

     9. Dam jej trochę wolnego. To prawie nastolatka i ma swoje sprawy.

 

  1. Pewnie będę musiała pogonić ją trochę do nauki, bo jednak to nie wakacje, a nauczyciele na pewno będą chcieli nadrobić, no ale… na razie o tym nie myślę. Skoro jest, jak jest i inaczej być nie może, to zamierzam się postarać, żeby było miło. Tak po prostu. Bo co innego nam pozostało? 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Charlie
Charlie
4 lat temu

Puzzle też ale moje chłopaki super się bawią klockami Plus Plus – polecam takie kreatywne zabawki, na youtubie jest sporo inspiracji jak można je wykorzystać na nowo

Kultura 13 marca 2020

Darmowe ebooki dla dzieci i młodzieży od Legimi

Legimi serwis oferujący ebooki i audiobooki w abonamencie, odpowiedział na apel Fundacji Powszechnego Czytania i dołączył do projektu #TerazCzasNaCzytanie. Od dziś rodzice mogą pobrać dla darmowe ebooki dla dzieci i młodzieży.

To, jakie skutki psychiczne przyniesie kwarantanna, w ogromnej mierze zależy od nas, dorosłych. Zachęcamy do czytania z dziećmi książek w tym czasie. Czytanie uspokaja – zarówno nas jak i dzieci; co więcej – ten niewielki wysiłek rodzica bardzo istotnie podnosi poczucie bezpieczeństwa dzieci. Wspaniałym efektem ubocznym będzie budowanie kompetencji emocjonalnych, społecznych i poznawczych dzieci, co stanowi fundament sukcesu w szkole. Warto skorzystać z tej niełatwej okazji, by przekuć kryzys na wielką wartość – mówi Maria Deskur, prezeska Fundacji Powszechnego Czytania.

Kolekcja przygotowana przez Legimi obejmuje 20 tytułów, dedykowanych różnym grupom wiekowym – zarówno uczniom szkół podstawowych, jak i starszych nastolatków. Wszystkie książki dostępne są w formie ebooka, a część z nich dodatkowo audiobooka. Aby sięgnąć po wybraną pozycję wystarczy wpisać na stronie www.legimi.pl/czas-na-czytanie/ kod czytamy, a następnie zarejestrować się w serwisie Legimi i pobrać aplikację. Po zalogowaniu w niej lektura znajdować się będzie na wirtualnej półce. Kod wykorzystać można do 31 marca, natomiast książka przyznana będzie bez ograniczeń czasowych.

Niemalże z dnia na dzień setki tysięcy, jeśli nie miliony osób, muszą poradzić sobie z problemem zamkniętych placówek oświatowych. Bliska nam jest propozycja Fundacji Powszechnego Czytania, zakładająca wykorzystanie czasu, jaki otrzymały nasze dzieci, na m.in. sięgnięcie po książkę. Szczególnie, że rozwiązania udostępniane przez Legimi idealnie nadają się do wykorzystania w zaistniałej w Polsce sytuacji. Mamy nadzieję, że choć trochę będziemy w stanie pomóc – komentuje Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi.

Wśród udostępnionych tytułów znajdują się zarówno bestsellery ostatnich miesięcy i lat, jak np. Księga luster Adama Fabera i Najwyższa góra świata Anny Onichimowskiej, jak i klasyka (Wakacje z duchami Adama Bahdaja). Pełną listę książek znaleźć można na stronie akcji. W przypadku zainteresowania projektem ze strony rodziców Legimi nie wyklucza kontynuacji i przygotowania dodatkowej kolekcji.

Aktualizacja 29.11.2020

Specjalnie dla Was mam ciekawą propozycję. Jeśli skorzystacie z tego linku, to będziecie mogli wypróbować platformę Legimi przez JEDEN MIESIĄC za DARMO. Co wy na to?

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Emocje 9 marca 2020

Bądźmy dziećmi – lek na stres. Jak go aplikować?

Bądźmy dziećmi – albo – obudź w sobie wewnętrzne dziecko … Kto z nas choć raz nie słyszał tych haseł? Cieszę się, że zachętę do tego słyszę coraz częściej, bo poważnych min i smutnych wiadomości mamy czasem aż zanadto. 

Niestety trudno jest nam na co dzień zachować luz i uśmiech w każdej sytuacji. Codzienność i narzucony odgórnie pęd wcale w tym nie pomaga. Życie stawia przed nami zadania, a my chcemy (lub musimy) wykonać je jak najlepiej. Bywamy zaganiani, spięci, a gdy z pracy wracamy do domu, nie zawsze mamy ochotę na szeroki uśmiech i radosną zabawę z dzieckiem. Tymczasem zrzucenie przysłowiowego garnituru i spojrzenia na pewne rzeczy z perspektywy dziecka, może przynieść wiele korzyści i dla rodzica i dla dziecka.

Bądźmy dziećmi –  wyobraźnia to podstawa

Ograniczenia są w naszych głowach – to prawda. Bywa, że zanim się z czymś zmierzymy, już tłumaczymy sobie, że nie damy rady, że to bez sensu. A dzieci? A dzieci najpierw próbują, wkładając w to całe serce, a później się zastanawiają, co zrobić dalej. Dzieciaki są spontaniczne, jeszcze bez narzuconych odgórnie ograniczeń i podziałów, które trzymają nas, dorosłych, w ryzach. Bierzmy z nich przykład, by uwolnić myśli, uruchomić fantazję, roześmiać się na cały głos. Wystarczy spojrzeć na dzieci – roczniaka, trzylatka, sześciolatka czy dziewięciolatka. To, co u każdego z nich zachwyca, to fakt, że oni nie widzą przed sobą tylko zabawek, przedmiotów – dla nich dana rzecz jest przede wszystkim pretekstem do uruchomienia wyobraźni. W ich głowach klocki zamieniają się w niezwykłe pojazdy, elementy farmy, czy placu zabaw, ożywają i pozwalają przeżywać niezwykłe przygody, a książki przeistaczają się w portale prowadzące do równoległych światów. Coś wspaniałego i relaksującego, dlaczego więc sami mamy sobie tego odmawiać? 

Bądźmy dziećmi – antidotum na stres bez względu na wiek

Pierwsza odsłona badań naukowych na temat pozytywnego wpływu zabawy z dziećmi na rodziców i dziadków, przeprowadzonych przez dr Jacqueline Harding z University of Middlesex w Wielkiej Brytanii, podsuwa ciekawe wnioski. Dr Harding, która zapoznała się z ponad setką artykułów naukowych z zakresu neurologii i psychologii behawioralnej, stwierdza, że czas zabawy powinien być postrzegany jako „antidotum” na stres dorosłych. 

Istnieje mnóstwo badań dotyczących istoty wartości zabawy dla dzieci, ale wciąż niewiele wiemy o pozytywnych skutkach zabawy dla dorosłych. Analizując badania naukowe w różnych dziedzinach związanych z zabawą, zaczynamy zdawać sobie sprawę, że dorośli mogą czerpać z niej ogromne korzyści, takie jak obniżenie poziomu hormonów stresu czy zwiększenie dobrego samopoczucia. Starszym pokoleniom aktywna zabawa może pomóc w zapobieganiu pogorszenia funkcji poznawczych, które postępują z wiekiem. A wszystko to przez zabawę – tłumaczy Harding. 

Bądźmy dziećmi – lek na stres. Jak go aplikować?

Wystarczy nie odmawiać sobie przyjemności płynącej z zabawy z dzieckiem! Najpierw zdejmijcie szpilki lub garnitur, zostawcie telefon, wrzućcie na siebie coś wygodnego i usiądźcie z dzieckiem. Zapomnijcie o tym, że nie wypada, albo że wyglądacie głupio. Zobaczcie na Johna Goodmana. On dobrze wie, czym jest wyobraźnia i radosna zabawa. 

Niezależnie od tego, w jaką rolę zechcecie wejść, to będzie miła odmiana dla dość sztywnej codzienności. Tego nie da się przecenić – spójrzcie na dzieci 🙂

„Bądźmy dziećmi!” – to nazwa nowej, długofalowej kampanii 360, z którą zadebiutował producent zabawek Fisher-Price®. Celem akcji jest ukazanie świata takim, jakim widzą go dzieci, z dozą optymizmu i humoru, jednocześnie zachęcając dorosłych do odkrywania radości ze wspólnej zabawy z dziećmi. 

Więcej o marce Fisher-Price® można znaleźć na stronie www oraz w serwisach Facebook i YouTube: 

 

http://www.fisher-price.com/pl

 

https://www.youtube.com/user/fisherpricebrand

 

https://www.facebook.com/FisherPricePolska?fref=tsKont

 

Wpis powstał we współpracy z marką Fisher Price.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close