Alkohol w ciąży, czyli kilka faktów o FAS (płodowy zespół alkoholowy)
Winko na poprawienie krążenia, piwko moczopędnie, żeby się woda w organizmie nie zatrzymywała, a może herbatka z prądem na rozgrzanie? Któraś przyszła mamusia reflektuje?
Jeśli nie, to bardzo dobrze, bo nawet niewielka ilość alkoholu w ciąży może mieć katastrofalne skutki dla rosnącego pod naszym sercem malucha. Nikt jeszcze nie ustalił jaka jest bezpieczna ilość alkoholu w ciąży. Ja zawsze zadaję jedno pytanie “Czy nowo narodzonemu maluchowi podałabyś kilka łyków piwa, trochę wina czy domową naleweczkę?”. I nie mówcie mi, że to nie to samo – tak jak pewnych leków nie bierze się w ciąży, bo mogą zaszkodzić przenikając przez łożysko, tak samo nie wolno spożywać żadnych ilości alkoholu.
Aktualne statystyki mówią, że aż 30% ciężarnych PIJE!
FAS czyli syndrom alkoholowego zespołu płodowego, to następstwo spożywania alkoholu w czasie ciąży. Nie wiadomo dokładnie ile dzieci na to cierpi, jednak już niedługo powinno się wszystko wyjaśnić za sprawą prowadzonego od ponad roku programu “Alicja”. Lekarze ze szpitala św Ludwika w Krakowie, wraz z Agencją rozwiązywania problemów alkoholowych sprawdzają, ile dzieci cierpi na FAS, a także spróbują określić najlepszy sposób diagnozowania i leczenia.
Niestety rodzice 80% dzieci w wieku 7-9 lat, które miały brać udział w badaniach, oraz dyrektorzy niektórych szkół nie wyrazili zgody na przeprowadzenie badań. Katarzyna Dyląg, lekarz pediatra, wyjaśnia, że w przypadku rodziców chodzi o strach przed napiętnowaniem dzieci, natomiast w przypadku szkół problemem może być niechęć posyłania dzieci do szkół, do których chodzą dzieci z FAS. Wiadomo jednak, że sto trzydzieści pięcioro dzieci z krakowskich szkół zostanie objętych badaniem, które zakończy się w trzecim kwartale tego roku.
Co kryje się pod tajemniczym FAS czyli syndromem alkoholowego zespołu płodowego? To zespół objawów spowodowanych działaniem alkoholu na mózg dziecka, w wyniku czego dochodzi do nieodwracalnych choć czasem niewidocznych gołym okiem zmian w organizmie dziecka.
- Upośledzenie wzrostu (zarówno przed jak i po urodzeniu)
- Trwałe uszkodzenie mózgu
- Charakterystyczne zniekształcenia twarzy (małe oczodoły, krótki nos, płaska środkowa część twarzy, wąska górna warga, mała żuchwa)
Nie zawsze jednak wszystkie te problemy występują razem, często pojawiają się pojedynczo. Czasami mogą wystąpić też inne zaburzenia, których źródłem będzie właśnie alkohol w ciąży:
- Poronienie samoistne (poalkoholowe),
- Przedwczesne urodzenie niedojrzałego do samodzielnego życia dziecka,
- Wady rozwojowe układu nerwowego, krwionośnego, kostnego, wady serca, zniekształcenia twarzy i innych,
- Mała waga urodzeniowa, niskorosłość trwająca całe życie,
- Uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego,
- Zmniejszenie odporności dziecka na choroby.
Nie myślcie, że każdą zmianę od razu widać, wiele z nich następuje z wiekiem, a czasem są zupełnie niewidoczne na pierwszy rzut oka, dlatego nawet jeśli noworodek czy maluch wygląda na zdrowego, nie oznacza to od razu, że wszystko jest w porządku. Wiele problemów może pojawić się kiedy dziecko zacznie dorastać, pójdzie do przedszkola, szkoły, dopiero wtedy może ujawnić się wiele zaburzeń wywołanych przez alkohol. To, że sąsiadka piła całą ciążę a jej maluch wygląda na zdrowego, wcale nie znaczy, że jest i będzie w pełni zdrowy.
Teraz kiedy znowu jestem w ciąży a pod moim sercem rozwija się maleńki człowieczek, jeszcze bardziej zwraca to moją uwagę, jeszcze bardziej razi mnie to, jak lekkomyślne i nieodpowiedzialne potrafią być kobiety, jak łatwo szafują zdrowiem i życiem tej małej istoty za którą ponoszą pełną odpowiedzialność, Przecież to my Matki musimy dbać o zdrowy rozwój tej istotki, która powinna spokojnie i bezpiecznie rosnąć w naszym łonie.
TAK, to My same musimy zadbać o Nasze maleństwa, bo niestety nawet lekarzom nie można wierzyć w stu procentach. Niestety przekonałam się o tym gdy moja koleżanka od swojego ginekologa usłyszała w szóstym miesiącu ciąży, że lampka wina to jeszcze nikomu nie zaszkodziła!!!
Pamiętaj jeśli pije Mama, maleństwo pije razem z nią !!!
Na www.ciazabezalkoholu.pl możecie dowiedzieć się więcej o kampanii Ciąża bez alkoholu. Przyłącz się i edukuj inne Mamy, niech wiedzą, że mogą i powinny dbać o zdrowie swojego dziecka!!!
0%
Nie nie nie
Nie ma, myślę że jeżeli matce naprawdę zależy na zdrowiu i życiu dziecka to nie będzie miała żadnego problemu z powstrzymaniem się od jakiegokolwiek alkoholu.
Nie !
Nie i nie. Do tego nie- żadna dywagacja nie jest potrzebna 🙂
syropu bym się bała pić a co dopiero jawny alkohol
Wg mnie nie ma. Ani dla kobiety w ciąży, ani matki karmiącej.
Wielbiłam piwo w ciąży, było takie bezalkoholowe z jednorożcem na puszcze
Z jednorożcem?!? 🙂 😛
No serio! Haha! srebrny jednorożec!
Oj, ja zasmakowalam wtedy w karmi classic, pewnie dlatego, że slodkie 😉 nie wiem czy to autosugestia, ale pokarmu miałam po nim dwa razy więcej 🙂
Karmi też lubiłam jak karmiłam ?, ale w ciąży to drugie było takie fajne, gorzkie ?
A czy drogie Panie wiedzą że karmi ma 0,5% alkoholu? Niestety nie jest takie bezalkoholowe 🙁
Owszem, tak jak wszystkie bezalkoholowe, jeśli ktoś czyta drobny druczek na etykietach. Jakkolwiek, pijalam czasem jedno wieczorem, kiedy synek zasnął a nie karmilam go z butelka w ręku. Podejrzewam też, że większą dawkę alko przyjmowałam wziewnie podczas lakierowania włosów 😉
Jedyny alkohol który kobieta w ciąży może spożywać, to ten bezakoholowy 0,00%. A na poważnie: jeżeli jest konieczność brania leku, w którego skład wchodzi alkohol i nie ma możliwości zastąpienia tego leku innym to wtedy tak.
Myślę, że bezpieczna dawka to zero
Tak, jest, 0,00 ml
jak dla mnie żadna, raz pozwoliłam sobie na Karmi i to wsio.
Nie ma. Dla mnie kobieta w ciąży 1. Nie pije alkoholu
2. Nie pali papierosów
ale niektórzy myślą, że jak matka będzie jadła np. tiramisu z amaretto albo napije się kilka łyków podpiwka (o,5%) to dziecku grozi fas…i robi się z tego lekka paranoja;p
Nie ma.
Jest zerowa
W ciąży, ani teraz gdy karmie a już mała ma 10 MC nie pije alkoholu, ani żadnych karmi.. Bo uważam że zdrowie małej najważniejsze, lepiej dmuchać na zimne
nie
Są takie co piją i pala i w dodatku twierdzą że to dziecku nie zaszkodzi. ….cóż uzywki wazniejsze niż dziecko…
Wg mnie ciąża = zero %
Absolutne zero.ani kropli. Nawet bezalkoholowe piwa do omijania
W sumie to nie wiem jak to jest. Niby najlepiej nie pić uważać na diete itd. Ale jak patrze na dzieci patologii mieszkającej w moich okolicach to mam wątpliwości czy to wogóle ma jakieś znaczenie. Dzieci zdrowe i dorodne a każda piła i paliła w ciąży i to nie mało. Ja jednak raczej nie piję chyba że piwko bezalkoholowe czy łyczka zwykłego od męża ale to rzadko.
Nie ma bezpiecznej dawki, alkohol to alkohol. Nawet te „bezalkoholowe” go zawierają, w mniejszych ilościach ale zawsze, więc po co narażać maluszka? 🙂
ja w ciazy nie uznaje nawet 'lyczka’. Mieszkam w UK i tutaj bardzo napietnowane sa matki palace papierosy, z kolei jest ogolne przyzwolenie na odrobine alkoholu (folder ,ktory dostalam od poloznej mowi, ze bezpieczna dawka to 2 piwa w tygodniu!!!). Ostatnio wracajac z pracy widzialam kobiete w zaawansowanej ciazy siedzaca na lawce i piwkujaca, jak na moje oko, z ojcem (wcale nie patologia – normalnie wygladajacy ludzie). Zauwazylam jednak, ze w Polsce sporo kobiet pali papierosy w ciazy.. Aktualnie kilka moich znajomych rowniez jest w ciazy i pala, bo „lekarz mowi, ze lepiej ograniczyc niz rzucic, bo to za duzy… Czytaj więcej »