Biszkopt na tort – sprawdzony, prosty przepis
Są takie imprezy, które wymagają obecności gwiazdy wieczoru. Charakter tych spotkań wręcz wymusza na gospodarzach zadbanie o to by było smacznie, a przede wszystkim słodko. Tort to deser, który obowiązkowo musi zagościć na stole podczas urodzin i wszelakich przyjęć.
Przed pierwszymi urodzinami córki postanowiłam sobie, że jej urodzinowy tort zrobię sama. A że nie jestem cukiernikiem i prędzej ulepiłabym z gliny jakąś rzeźbę to łatwo nie było. I tak przez kilka lat, na wszystkie nadarzające się okazje próbowałam rozmaitych przepisów na biszkopt na tort. Bywało różnie, aż w końcu koleżanka podzieliła się ze mną przepisem idealnym. Z ręką na sercu mogę przysiąc, że nigdy nie zdarzyło się żeby nie wyrósł, oklapł czy był z zakalcem, a do tego jest banalnie prosty. Aby wyszedł jak należy trzeba pamiętać, żeby składniki były w temperaturze pokojowej, by nie otwierać piekarnika podczas pieczenia, a po upierzeniu rzucić o podłogę, ale o tym później 🙂
Składniki:
7 jajek,
1 szklanka cukru (ok 220 gram)
1 szklanka mąki tortowej (ok 170 gram)
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej (ok 60 gram)
Przygotowanie:
- Ubijam białka na sztywną pianę, pod koniec ubijania małymi porcjami dodaję cukier.
- Miksuję na mniejszych obrotach dodając kolejno rozbełtane żółtka.
- Połączone wcześniej mąki dodaję małymi porcjami do białek używając do mieszania łyżki.
- Powstałą masę przelewam do tortownicy wysmarowanej margaryną (ok 24 cm średnicy) i wkładam do nagrzanego do 170 stopni Celsjusza piekarnika. Ważne: nie wolno otwierać piekarnika co najmniej przez pierwszą połowę czasu pieczenia.
- Piekę ok 30-35 min, przed wyciągnięciem z piekarnika sprawdzam patyczkiem czy ciasto w środku nie jest mokre. Po wyciągnięciu rzucam blaszką z wysokości kolan, żeby biszkopt był równy i nie opadł.
Z tego przepisu powstały poniższe torty, niestety jakość zdjęć jest „domowa”, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, a za rekompensatę uznajcie powyższy przepis 🙂
Zdjęcia: (nie)Magda(lena)
Sukienkowa lala