Choroba sprzyja pytaniu: Czego nauczyłam o życiu moje dziecko?
Jestem w szpitalu i jak nigdy dotąd mam mnóstwo czasu na przemyślenia. Szpital i choroba skłania ku pewnym pytaniom… Zastanawiam się, co by było, gdyby mnie zabrakło?
Jestem mamą i wiem, że odkąd przyszedłeś na świat, bacznie mi się przyglądasz. Obserwujesz na każdym kroku i uczysz się ode mnie tak wielu rzeczy. To jaka jestem, ma duży wpływ na Ciebie i na to, jaki będziesz kiedyś w przyszłości. Skoro jestem wzorem, to bardzo chcę być dobrym przykładem, bo czuję, że dzięki temu – będziesz szczęśliwy.
Uśmiechaj się!
… jak Twoja mama. Chcę, byś wiedział, że naprawdę warto każdy dzień witać z pozytywnym nastawieniem. Sama wierzę w samospełniające się proroctwo, więc optymizmem przywołuję ciąg dobrych zdarzeń, a uśmiechem łamię lody.
Kochaj siebie!
Każdego dnia mówię Ci, że potrzebuję czasu dla siebie – wtedy wiesz, że chcę chwilę odpocząć i się zrelaksować. Ty też masz prawo by szanować siebie, swoje odczucia i pragnienia. Bądź dla siebie dobry, szanuj swój wolny czas i życie własnym życiem.
Bądź dla innych!
Lubię, gdy razem gramy w planszówki i nasze wieczorne wspólne czytanie. Wiesz też, że staram się być dobrą córką i wnuczką – odwiedzam i pomagam naszym najbliższym. Chciałabym, byś zawsze czerpał radość i satysfakcję z tego, że możesz wspierać i być dla drugiego człowieka. Żebyś miał otwarte serce, a osoby obok Ciebie były przy Tobie szczęśliwe.
Mów o swoich emocjach!
Zawsze Ci mówię, gdy jest mi smutno, prawda? Chcę, żebyś wiedział, że nie ma się czego wstydzić, a nazywanie swoich uczuć pomaga obu stronom. Emocje to Twoja siła, a nie słabość.
Bądź czuły!
Uwielbiamy się razem przytulać. To takie ważne. Zawsze pamiętaj o czułych gestach. To pomaga.
Bądź szczęśliwy!
Dookoła możesz zobaczyć, jak inni łatwo poddają się rzucanym pod nogi kłodom. A Ty masz szczęście w sobie i bez względu na wzloty i upadki, staraj się, tak jak ja, widzieć świat w jasnych kolorach i czerpać z życia, to co najlepsze, bo ono jest absolutnie wyjątkowe.
Wspominaj!
Mamy tyle pięknych przeżyć – cieszę się, że już lubisz do nich wracać. Oglądanie zdjęć, pamiątek i snucie wspomnień – oboje to lubimy i mam nadzieje, że Tobie tak już zostanie.
Oswajaj strach!
W życiu boimy się różnych rzeczy, na szczęście zazwyczaj strach ma wielkie oczy. Pamiętaj, by Cię nigdy nie paraliżował, nie blokował, oswój go. Tak jest łatwiej i można dokonać rzeczy ważnych i wielkich.
Przezwyciężaj problemy!
Kłopoty są po to, by sobie z nimi radzić, szukać dzięki nim innych rozwiązań, szerzej otwierać oczy. Marzę o tym byś tak jak ja, nie skupiał się na problemie, ale szukał najlepszego sposobu, by go rozwiązać.
Szanuj czas innych!
Nawet jak byłeś zupełnie maleńki, zawsze z Twoim tatą byliśmy wszędzie na czas. Wychowany w szacunku do czasu innych ludzi, pamiętaj, że nie należy się spóźniać i trzeba się trzymać określonych terminów.
Popełniaj błędy!
Każdy ma do nich prawo i są nieuniknioną częścią naszego życia. Gdy błędy Ci się przytrafią, ważne byś był ich świadomy, umiał wyciągnąć wnioski z porażek i byś potrafił się do nich przyznać (czasem wystarczy przed samym sobą).
Miej marzenia!
One są po to, by je spełniać. Nie czekaj na łut szczęścia, bo to Ty decydujesz, czy je zrealizujesz.
Mów: „kocham”, „przepraszam”, „dziękuję”, „proszę”!
Kocham Cię. Mama.