Jak wzmocnić odporność dziecka? 3 niezawodne sposoby
Mamy chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Dlatego z tak wielką przykrością spoglądają na chorujące, osłabione dzieci, często płaczące, marudzące, niechętnie jedzące, sporo śpiące, mało się uśmiechające.
Choroba dziecka ma wpływ na całą rodzinę – utrudnia funkcjonowanie również z powodu konieczności rezygnacji z pracy i sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Chory maluch nie chodzi do żłobka, przedszkola. Wymaga szczególnej opieki, co w czasach, w których oboje rodziców pracuje jest wielkim wyzwaniem. Gdy nie ma się „w zanadrzu” gotowej do opieki babci chory maluch bywa niestety kłopotem.
Poza tym dochodzi również koszt lekarstw, czasami również wizyt w przychodniach, gdzie dziecko może zarazić się czymś jeszcze, czy koszty udania się do przychodni Nic dziwnego, że rodzice nie chcą, by dziecko chorowało.
Prawda jest jednak taka, że częste choroby są wpisane w dzieciństwo. Nie bez przyczyny mówi się, nieładnie – ale to na marginesie, na najmłodsze maluchy – smarkacze. To dlatego, że najmłodsze dzieci wyjątkowo są narażone na wszelakie infekcje, a także tak zwane choroby wieku dziecięcego.
Dzieci swoje muszą odchorować, bo każda infekcja to próba dla układu immunologicznego, wyzwanie, które pozwala w ukształtowaniu jego pracy, wzmocnieniu jego, wszystko po to, by wraz w wiekiem dziecko stawało się coraz odporniejsze. Co jednak zrobić, by maluch nie chorował więcej niż trzeba, jak zadbać o jego odporność?
Zadbaj o zdrowe odżywianie i odpowiednią ilość witaminy D
Jesteś tym, co jesz. To prawda. Niestety w dzisiejszych czasach, mimo powszechnego dostępu do żywności, istnieje problem z jej jakością. Na rynku jest wiele kuszących produktów wysokoprzetworzonych, które mają ułatwić funkcjonowanie rodzicom w zabieganej rzeczywistości, w której czas jest wartością deficytową.
Niestety im bardziej produkt przetworzony, tym jest mniej wartościowy, tym dostarcza mniej witamin i ważnych składników odżywczych. Dlatego apeluje się o to, by przygotowywać posiłki samodzielnie z prostych składników, sięgając po składniki lokalne i sezonowe. Wskazane jest również robienie zapraw na zimę i dbanie o jedzenie kiełków w okresach, kiedy brak świeżych warzyw.
Możliwości jest bardzo wiele.
Nie można przy tym zapomnieć o suplementacji witaminy D. Niestety nadal większość lekarzy twierdzi, że suplementacja jest niezbędna do pierwszego roku życia, a później już nie. Tymczasem nawet dorośli dzisiaj cierpią z powodu niedoborów tej witaminy, dlatego wskazane jest jej dostarczenie w postaci pastylki. By zadbać o optymalne wchłanianie, należy przyjmować witaminy D z tłuszczem – zwierzęcym (masłem) lub roślinnym (olejem).
Codziennie spędzaj czas na świeżym powietrzu
Drugi ważny sposób na wzmocnienie odporności to codzienne spacery. Warto wiedzieć, że każde dziecko powinno przebywać chociaż kilkanaście minut na zewnątrz – niezależnie od aury, przeszkodą nie powinien być deszcz, śnieg, wiatr, mróz. Podstawa to dobre przygotowanie się do wyjścia – wybranie odpowiedniego obuwia, odzieży i czasu spaceru.
Mądrze pomagaj w chorobie
Powszechnym błędem rodziców jest obniżanie podwyższonej temperatury, już gdy sięga ona dopiero 38 stopni, podawanie silnych leków bez potrzeby. Tymczasem jeśli dziecko nie jest narażone na drgawki gorączkowe, nie musimy tak szybko obniżać temperatury.
Wyższa temperatura jest wskazana, bo pomaga organizmowi w walce z wirusem. Obniżamy temperaturę powyżej 38,5 kresek. Błędem jest również podawanie antybiotyków na wszelki wypadek, profilaktycznie czy osłonowo. Warto poszukać dobrego, doświadczonego lekarza, który nie będzie działał pochopnie i stosować się do jego zaleceń.
Zobacz również: Jak w naturalny sposób poprawić odporność dziecka? 7 ważnych zasad
Autor artykułu:
Dorota, mama trzyipółletniej Oliwii i rocznej Paulinki, orędowniczka zdrowego rozsądku w wychowywaniu dzieci.
Witamina D !! Podawana codziennie od września do marca 🙂
A można dostać w kropelkach bez recepty. Podobno tańsza?
Jasne , ja podaję te na receptę Devikap i kosztują ok 3 zł
Ma być tańsza czy zdrowsza dla dziecka? Zastanów się. .
Ania Kaliszewska, ale ta jest zdrowsza niż te w kapsułach bez recepty które kosztuja ponad 30 zł.
Czytaj że zrozumieniem, ja nigdzie nie napisałam , że kupuję ją bo jest tańsza.
Taką nam poleciła lekarka zaraz po urodzeniu dziecka 😛
Zdrowszy Devicap?? Sama chemia. Sprawdź Jacobs
Jacobs nie znam , z ciekawości poczytam
Wit C lewoskretna, sok z czarnego bzu, miod z mleczy, soki z warzyw i owocow wyciskane samemu, podobno tez acerola. Generalnie duze dawki wit C
O widzisz. Zapomniałam, że mam syrop z bzu w szafce. 😉
Ja zawsze podawalam jesien zima ale pani genetyk ktora prowadzi badania dot wit d powiedziala ze jest ogromny niedobór tej wit i trzeba brac ja przez caly rok gdyz w wiosne i lato tez chodzimy w ubrankach i nie ma duzej wchłanialnosci chyba że chodzilibysmy caly dzien po podworku na golasa 🙂 ,mowila też ze badania wykazaly że wiele kobiet ktore przez lata starają się zajsc w ciąży proby in vitro nie skutkuja to po braniu wit d udaje sie zajsc w ciąży. Ja juz ok roku podaje moim dzieciom i jest różnica. Syn od roku teraz po raz pierwszy… Czytaj więcej »
Zdrówka życzę. Jeśli chodzi o wit d pani genetyk badajac moje dzieci powiedziala ze należy brac ja przez cały rok
To jest dzienna porcja witamin dla moich dzieci znika bardzo szybko z talerza, czarny bez i podawanie Wit. D przez cały rok
Super sprawa…
Wit d nie przeszkadza w lato? Mozna ją podawac caly rok?? Jaki wiek masz dzieci i ile jej podajesz??
Bańki – kuracja uodparniająca 🙂
Jak stawiasz banki? Te bezogniowe? I potem ile dziecko ma byc w domu? Moja tez jest po dlugiej chorobie i chce ją uodpornic troche bo ferie u nas dopiero w polowie lutego a w szkole same choroby teraz kazdy znosi i sie boje ze znow cos sie przybłąka?…
Podłączam się pod pytanie
Tak, bezogniowe 🙂 Stawiam bańki przez 2 razy w tygodniu (np. poniedziałek i piątek) przez 6 tygodni wieczorem (ok. 6 minut) , nazajutrz normalnie idzie do przedszkola. Jeśli w tym czasie coś sie przypałęta to stawiam przez 3 dni pod rząd, wtedy siedzimy w domu – w zależności od stopnia choroby 😉 U nas taka kuracja zdziałała cuda! Zamiast 2 tygodniu w domu z zap. oskrzeli, choroba trwa 3-4 dni – teraz zazwyczaj gardło lub delikatny szmer w oskrzelach. Dodatkowo fajnie u nas zadziałała szczepionka w kropelkach do noska Polyvaccinum – to działa głównie na górne drogi oddechowe. Tutaj znalazłam… Czytaj więcej »
No i syrop z mlecza, szybko łagodzi kaszel i pomaga przy przeziebieniu 🙂
Dzieki za porady?
Błędem jest podawanie antybiotyku na byle co.
Zgodzę się w 100%. Niestety Marcinek złapał paskudne bakterie i antybiotyk jest już ostatnią stroną walki z nimi
A wcześniej kiedy podawalas antybiotyk jeszcze? 🙂
Mój mały dostał antybiotyk na pogotowiu. Bral go 9 dni, po tym go wysypało, wizyta u naszego pediatry, a ten stwierdza brak śladów anginy i szkarlatyny. Dziecko brakło antybiotyk a nie był chory.
Ania Kaliszewska dawno temu. Chyba jakiś rok temu brał na zapalenie ucha
Patrycja Arent uuuu. Nie zazdroszczę
To zadbaj lepiej o odporność.
Dzieci mam w wieku 3 i 8 lat daje im po jednej kapsułce twist off dziennie
U nas sprawdza się tran plus dodatkowo wit d
Zdrówka życzę :*
Miód i witamina D w większej dawce niż powszechnie zalecane (ale zatwierdzone przez lekarza) bądź tran. Jak coś się zaczyna dziać to mikstura z czosnku, imbiru, kurkumy i miodu. W miarę możliwości (tzn.współpracy dziecka) zdrowe żywienie (w tym m.in.żadnych chipsów, napojów gazowanych itp.). Pięknie działa 🙂 . Bez antybiotyku od 4 lat (ma prawie 7).
Dla mnie najlepszym sposobem jest zadbanie o równowagę flory bakteryjnej dziecka. Najskuteczniej robi to acidolac, bo ma bardzo dobrze dobrane szczepy bakterii. Moje dziecko dzięki temu naprawdę rzadko choruje.