Niki i Tesla – „Science Bob” Pflugfelder i Steve Hockensmith

Tytuł serii: Niki i Tesla
Autor: „Science Bob” Pflugfelder i Steve Hockensmith
Wydawnictwo: Wydawnictwo RM
Okładka: Oprawa miękka

Seria książek „Niki i Tesla” trafiła w ręce mojego dziesięcioletniego syna pierwszego dnia wakacji. W napięciu czekałam, aż przeczyta kilka pierwszych rozdziałów, by zobaczyć jego reakcję. Odzew mógł mieć dwie formy – pierwsza, rzucenie książki w kąt po lekturze kilkunastu stron lub druga – pochłonięcie jej od deski do deski. Na szczęście wciągająca fabuła, ciekawe przygody, wartka akcja i spora dawka humoru sprawiły, że Aleks nie wyściubiał nosa znad książki. Po zakończeniu pierwszego tomu od razu sięgnął po kolejny!

Autorami cyklu książek „Niki Tesla” są: „Science Bob” Pflugfelder, nauczyciel pasjonujący się tematyką popularnonaukową oraz pisarz – Steve Hockensmith. Główni bohaterowie to tytułowi Niki i Tesla – rezolutne rodzeństwo, które rozwiązuje zagadki detektywistyczne i jednocześnie zgłębia tajemnice nauki. Dzieci spędzają wakacje z wujkiem Newetem – naukowcem zajmującym się tworzeniem niezwykłych wynalazków. Jak nietrudno się domyślić – zestawienie żądnych przygód inteligentnych dzieciaków, ciekawej postaci wujka oraz splotu różnych wydarzeń sprawia, że nie będą to nudne wakacje. Przygody, tajemnice, zwroty akcji trzymają w napięciu i sprawiają, że ciężko się oderwać od książki.

Ciekawym pomysłem autorów jest propozycja wciągnięcia młodego czytelnika w sam środek biegu zdarzeń. Akcja książek jest przeplatana dokładnymi instrukcjami, jak wykorzystać różne przedmioty codziennego użytku do skonstruowania narzędzi szpiegowskich, czy innych mogących się przydać urządzeń.

Dużym plusem serii jest odpowiednio dobrana proporcja między wątkami edukacyjnymi a powieściowymi. Wiedza fizyczna i techniczna została pomysłowo przemycona, tak by nie odciągać od fabuły, która porywa czytelnika. A jeśli coś bardziej zaciekawi dziecko, zawsze może poszukać więcej informacji na dany temat. W naszym przypadku tak działo się szczególnie podczas lektury czwartej części – „Magiczna rękawica supercyborga”, w której wujek przygotowuje w muzeum Salę Geniuszy. Jest to wystawa prezentująca wielkich naukowców i wynalazców, takich jak Albert Einstein, Maria Curie-Skłodowska, Karol Darwina i wielu innych. Mój syn wielokrotnie szukał dodatkowych informacji dotyczących uczonych i patentów, które go bardziej zainteresowały.

Cykl książek „Niki i Tesla” zdecydowanie spełnił moje oczekiwania – dostarczył Aleksowi moc literackich wakacyjnych wrażeń. Jeden z tomów czytaliśmy wspólnie – w tym miejscu zachęcam po raz kolejny Was do głośnego czytania nawet nastoletnim dzieciom – i uwierzcie mi ani przez moment się nie nudziłam. Z pełnym przekonaniem polecam tę naprawdę idealną pozycję nie tylko na wakacje.

Dziękuję Wydawnictwu RM za przekazanie egzemplarzy recenzenckich książek.