4 lutego 2022

Oni – Joanna Opiat-Bojarska

Tytuł: Oni
Autor: Joanna Opiat-Bojarska
Liczba stron: 349
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2021
Wydawnictwo: Słowne

Kosma to młody, dwudziestokilkuletni mężczyzna z zespołem Aspergera. Prowadzi bardzo uporządkowane życie, mieszka z ojcem, na temat otaczającego go świata wie tylko tyle, ile musi. Nie zwraca uwagi na rzeczy nieistotne, nie rozumie zachowań ludzi neurotypowych, wydają mu się nielogiczne. Pracuje zdalnie, co pozwala mu unikać niepotrzebnych spotkań z ludźmi i nadmiaru bodźców. Jest wybitnie zerojedynkowy. Mówi to, co myśli, niespecjalnie zastanawiając się, jak może to być odebrane przez ludzi przyzwyczajonych do kluczenia, kręcenia, robienia dobrego wrażenia na innych, nawet kosztem półprawd i kłamstw. Mimo wieku trudno uznać go za gotowego do samodzielnego życia.

Pewnego dnia jednak Kosma będzie musiał zmierzyć się ze światem. Jego ojciec zostaje aresztowany za morderstwo, którego rzekomo dopuścił się dziewiętnaście lat temu. Szmat czasu, jednak wysłany na policję anonim uruchamia lawinę zdarzeń, które nie do końca są zrozumiałe. Razem z ojcem zostaje aresztowanych dwóch innych mężczyzn. Wszyscy znali się w przeszłości i są oskarżeni o tę samą zbrodnię. Jeden z nich to ojciec niejakiej Idy, bardzo energicznej dziewczyny o kolorowych włosach. Jej temperament nieco Kosmę przeraża.

Napiętnowany przez mieszkańców niedużego Witkowa Kosma zmuszony jest opuścić wynajmowane z ojcem mieszkanie. Ratunku szuka u ciotki, ale ona nie chce go przyjąć. Pomaga mu jedynie w znalezieniu nowego zakwaterowania. Czystym przypadkiem będzie to pokój u Idy. Tych dwoje połączy swoje siły, by dowiedzieć się, co tak naprawdę stało się dziewiętnaście lat wcześniej nad miejscowym jeziorem i czy faktycznie ojcowie są winni. Przy czym oboje absolutnie w to nie wierzą, a ich działania zmierzają przede wszystkim do znalezienia dowodów niewinności.

Ida jest całkowitym przeciwieństwem Kosmy. Umie poruszać się we współczesnym świecie, rozmawiać z ludźmi, wyciągać od nich informacje. W razie potrzeby potrafi mijać się z prawdą. To umiejętność, która Kosmie jest całkowicie obca, podobnie jak dyplomacja. Mogłoby się więc wydawać, że Kosma i Ida w jakimś sensie się uzupełniają i chwilami faktycznie tak jest. Jednak to nie wystarczy, by odkryć prawdę. Ratunku trzeba szukać na zewnątrz, na przykład u inspektora Burzyńskiego, policjanta, który trafił do małego Witkowa z pobliskiego Poznania i ewidentnie odkrył więcej, niż niektórzy mogliby sobie życzyć. A dalsze pchanie nosa w to śledztwo przypomina wkładanie palców między drzwi. Pytanie tylko, czy Przemek Burzyński zdąży te palce wyjąć, zanim drzwi się zatrzasną. Bo ktoś bardzo nie chce, żeby cała prawda wyszła na jaw. Komuś wystarczy zaledwie część tej prawdy, by załatwić swoje sprawy.

Joanna Opiat-Bojarska po raz drugi mnie nie zawiodła. Gdy przeczytałam Winnego, wiedziałam, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z autorką. Teraz tym chętniej sięgnę po kolejną książkę. W jej pracy wyraźnie widać zaangażowanie i dbałość o detale. Stworzenie osobowości Kosmy kosztowało ją wiele pracy i nie tylko wyobraźnia musiała pójść w ruch. Więcej przeczytacie o tym w podziękowaniach. Ja tylko powiem, że Kosma jest zarysowany tak wiarygodnie, że czuję się, jakbym go znała, a jego obnażanie nielogiczności świata, w którym przyszło mi żyć, nierzadko wprowadzało mnie w zdumienie i zażenowanie. Nie raz i nie dwa pomyślałam: „Ten chłopak ma rację, przecież lepiej mówić wprost, niż wszystko komplikować!”

Jednakże historia opisana w książce wcale nie jest prosta. To momentami bardzo trudne studium radzenia sobie z własnymi emocjami, szukania pomocy w ścisłych instrukcjach dla osób z zespołem Aspergera i gumce na nadgarstku. To też historia Idy, dziewczyny o nieco zwichrowanej osobowości i rozchwianych emocjach. W końcu to w pewnym stopniu historia miłosna, chociaż bardzo, ale to bardzo nietypowa. No i historia inspektora Burzyńskiego, którego życie uczuciowe trudno określić mianem sielanki.

Czy to kryminał? Sensacja? Thriller? Chyba najbardziej to ostatnie, bo faktycznie nie brak tu napięcia i to całkiem niezłego kalibru. Kryminał? Jeśli tak, to bardzo nieschematyczny – mamy sprawców, ale nie mamy ofiary. Wiemy, kto i kiedy, ale kogo? To chyba cecha charakterystyczna pisarstwa Joanny Opiat-Bojarskiej – nie idzie do celu prostą drogą i chętnie serwuje czytelnikowi całkowicie odmienny punkt widzenia. Może właśnie dzięki temu książkę czyta się tak dobrze, że zanim przypomniałam sobie o konieczności pójścia spać, była 2.30 w nocy.

Dla kogo są „Oni”? Hmm… Chciałabym powiedzieć, że dla wszystkich, ale nie wiem, czy „wszyscy” będą w stanie udźwignąć namacalne cierpienie Kosmy. Mimo to uważam, że powinni przynajmniej spróbować. Niewątpliwie usatysfakcjonowani będą wielbiciele rodzimych sensacji, szczególnie ci doszukujący się błędów i uchybień w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości. Bez wątpienia dałabym tę książkę młodzieży, żeby sobie poczytali, co siedzi w głowie ludzi innych, a jednak takich samych, jak my.

 

Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Słowne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close