Skandalistki. Kobiety, które zadziwiały i szokowały – Małgorzata Czapczyńska
Tytuł: Skandalistki. Kobiety, które zadziwiały i szokowały
Autor: Małgorzata Czapczyńska
Wydawnictwo: Pascal
Kategoria: reportaż
Liczba stron: 272
Ostatnio otrzymałam książkę, której się nie spodziewałam. Ot, przyszła nieoczekiwana paczka z Wydawnictwa Pascal (pozdrawiam serdecznie!), więc poganiana ciekawością otworzyłam, a tam Skandalistki. Pomyślałam dosłownie: „O nie, tylko nie biografie!!!”, bo Bóg mi świadkiem, że nie znoszę czytać biografii. Męczy mnie straszliwie poruszanie się wśród dat i wydarzeń z cudzego życia, mimo że jestem historykiem. Taki to chichot losu. No nie lubię i tyle.
Bez entuzjazmu przeleciałam spis treści jednym okiem, a że znalazłam kilka znanych nazwisk, obiecałam sobie, że jak przeczytam już wszystkie inne książki do recenzji, to sięgnę i po nią. I tak z dnia na dzień odkładałam i odkładam, tak że więcej już przekładać tego nie mogłam. Wreszcie zasiadłam do lektury. Nie będziecie zaskoczeni, jeśli Wam powiem, że zaczynałam czytać bez entuzjazmu? Jednak, co było miłym zaskoczeniem, historie bohaterek mnie pochłonęły. Nie wiało nudą, nic się nie dłużyło, za to życiorysy tych wszystkich kobiet „wywrotowców” szokowały, zachwycały, wzbudzały współczucie (odpowiednie skreślić, zależy od bohaterki).
Każda z postaci była inna, mniej lub bardziej tragiczna, ale każda niesamowita, wyrazista, zdecydowana, o silnym charakterze. Nie dziwię się, że akurat one trafiły na karty tej pozycji. Trzydzieści łamiących konwenanse kobiet, a wśród nich Frida Kahlo (malarka), Edith Piaf (francuska piosenkarka), Zofia Nałkowska (pisarka), Bonnie Parker (gangsterka), Nelly Bly (dziennikarka, pionierka reportażu wcieleniowego), Mary Ann Bevan (“najbrzydsza kobieta na świecie”), Zofia Sadowska (wybitna lekarka). Patrząc na czasy, w których żyły (przełom XIX/XX wieku), ich zachowanie, marzenia, oraz determinacja w realizowaniu planów nie przystawały do wymagań wobec nobliwych dam. Wyobrażam sobie nawet, jak ich style bycia przyprawiały o palpitacje serca ówczesnych obrońców moralności i dobrych obyczajów. To nie były dziewczyny, które kiedyś matki mogły stawiać za wzór swoim córkom. No cóż, jedne były złodziejkami, inne kochały inaczej, niż życzyłoby sobie tego społeczeństwo, a kolejne sięgały odważnie po przyjemności czy karierę, które niegdyś dostępne były wyłącznie dla mężczyzn.
Autorka, Małgorzata Czapczyńska, powyciągała smaczki z ich biografii, i podała je w sposób bardzo ciekawy. Wyłonił się z tych zlepków obraz kobiet odważnych, przebojowych, którym należy się miejsce w pamięci następnych pokoleń. Choć obecnie pewnie ich styl życia już nikogo by nie szokował, to jednak jakieś sto lat wstecz ich aktywności wzbudzały kontrowersje, a często i święte oburzenie. Trzeba powiedzieć wprost, że to one przetarły szlaki innym kobietom, które również miały odwagę żyć po swojemu. Stąd też warto docenić fakt, że autorka ich historie odświeżyła, a niektóre wręcz odkopała z zapomnienia. Szczerze mówiąc, o większości z nich nie miałam pojęcia, a wiele mogłoby stanowić inspirację. Choć akurat w przypadku kilku tragicznych historii lepiej uczyć się na błędach, niż je powielać.
Słowem podsumowania, polecam Wam tę książkę. Fajnie jest poczytać o silnych kobietach, które odważnie, choć pewnie bez takiej świadomości, przecierały szklaki następczyniom.
Skandalistki
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Pascal