Sześciolatki nie pójdą do szkół a trzylatki do przedszkoli. Proszę, dajcie spokój z kolejną reformą szkolnictwa!
Skręca mnie gdy pomyślę o cudach jakie wyczyniają nasi jaśnie oświeceni politycy, w kwestii obowiązku szkolnego. Jedni mądrzy wprowadzili, drudzy wyprowadzą sześciolatki ze szkół, a ty rodzicu spróbuj się w tym odnaleźć!Mnie osobiście szlag trafia, gdy słyszę o kolejnych zmianach w szkolnictwie. Mam tego tematu serdecznie dość i jako rodzic i nauczyciel, bo bałagan i zamęt jaki się przy tej okazji wytworzył zakrawa o pomstę do nieba.
Więc tak, mój starszy syn miał od września tego roku iść do szkoły jako 6-latek. Nie pójdzie, Ministerstwo Edukacji po raz kolejny zmieniło zasady. Nie powinnam narzekać, biorąc pod uwagę, że dziecku będzie lepiej zostać kolejny rok w przedszkolu, które jest dla niego znanym środowiskiem. Tam ma swoich kolegów, ulubione panie i dobrą opiekę oraz efektywną edukację. Bartek nie musi plątać się wśród starszych uczniów na korytarzach, nie musi uczyć na nowo rozkładu pomieszczeń, poza tym nie widzę potrzeby by go wciskać już teraz w pewien kierat. I wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że zostawiając starsze dziecko w przedszkolu, młodsze od września nie rozpocznie tam edukacji!
Starsze dzieciaki zablokowały młodszym miejsca w przedszkolach. I to jest wyjątkowo głupie, bo Woju musi zostać rok dłużej w domu, więc ja znów nie pójdę do pracy, bo nie zapewnię mu odpowiedniej opieki. Określę to jeszcze dobitniej – nie będzie stać mnie na nianię, żebym mogła pójść do pracy, a dwa prywatne żłobki i przedszkola mają obłożenie. I kosztują kilka razy więcej niż dopłata do pobytu dziecka w państwowym przedszkolu!
Mówi się, że rodzice będą mieli wybór. A ja się pytam jaki wybór? Poinformowano mnie w przedszkolu, że rodzice jak jeden mąż wyrazili chęć zostawienia dzieci, więc mój sprzeciw niczego nie zmieni. Inni zostają, więc oddziału 3-latków nie będzie i koniec.
Was by szlag nie trafił?
Lepiej by mi jednak było posłać 6-latka do szkoły, gdzie edukacja z założenia jest bezpłatna, niż blokować miejsce 3-latkowi, w przypadku którego zamiast dopłacić 150 zł miesięcznie do przedszkola, prywatnie zapłacę jakieś 600-800. Ale jaki to dla mnie problem, przecież szanowni rządzący “dadzą mi”(oby!) 500 zł na drugie dziecko, jak znalazł na wymuszoną opłatę za opiekę w prywatnej placówce. Nie ma to jak dobra zmiana!
Apel do rządzących!
Kochani politycy wszelkiej maści, napychający swoje kieszenie pieniędzmi z mojego portfela! Darujcie sobie reformy, kolejne poronione pomysły. Zostawcie w spokoju podstawówki, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. Już teraz jest średnio, a widząc po tym co wyprawiacie, będzie jeszcze gorzej. Nie dotykajcie placówek, zostawcie wiek dzieci w spokoju, nie ruszajcie podstawy programowej. Jeszcze kilka lat, a nie będzie już nawet nad czym rąk załamywać. W przypadku zabaw w coroczną “naprawę” szkolnictwa, konsekwencje w przyszłości poniosą nasze dzieci.
Z poważaniem
Matka, Nauczycielka.
Ja mam już dość tej reformy, słowa szkoła i 6latki ;/ Że tacy ludzie decydują za polaków…
Pewnie sami nie mają dzieci to kombinują jak konie pod górkę
Ej ale z tymi 3-latkami to chyba nie nakaz ministerstwa tylko wymysł danego przedszkola. Wczoraj byłam u mnie w Państwowym i mi powiedziano że może nie być miejsc dla 2,5 ale 3 latki dostają się wszystkie, które się zapiszą.
wymysł ministerstwa jest z 6-latkami, 3-latki tracą „przy okazji”. Niestety.
Nooo…..ale pewnie to zależy od woli dyrekcji danego przedszkola. Niepubliczne nie są takie drogie a przyjmują od 2,5 ?
Mag Zaj tak, zależy od dyrekcji, co nie zmienia faktu że ta dowolność przesunie o rok mój rozwój zawodowy, bo w prywatnych placówkach miejsc brak i nie mam dokąd posłać mojego 3latka
Przede wszytkim to zalezy od ilosci miejsc w danym przedszkoku i woli rodzicow czy dzieci zostana w przedszkoku – jesli odzi o maluszki (2,5 – 3 latka) są żłobki?
Gosia u mnie na 17.000 mieszkańców są…2 po kilkanaścioro podopiecznych. Brakuje miejsc, żeby na wrzesień się dostać już teraz trzeba szukać miejsc
No a u nas na.8000 gmine jest jeden zlobek baaa na.caly powiat jest jeden i nie mamy pelnej obsady!
Ja mieszkam na wsi. Jest u nas 1 grupa łączona 3- i 4-latków, łącznie 25 dzieci. Jeśli nikt z tej grupy nie odejdzie do zerówki, to nie przyjmą żadnego nowego dziecka,bo nie ma miejsca aby utworzyć drugą grupę.
To jest chore naprawde. Mydlą oczy 500+ a nie potrafią zapewnić przedszkoli czy żłobków!!
Mag Zaj „jałmużna” od rządu nie byłaby aż tak konieczna, gdyby właśnie były BEZPŁATNE żłobki, podręczniki itp, to byłoby wyjątkowe udogodnienie, mieć gdzie zostawić dziecko bez bólu głowy, czy będziemy miały za co opłacić opiekę.Choć tak po prawdzie… nie zamierzam gardzić tymi pieniędzmi, dorzucę od siebie 300 zł i puszczę dziecko prywatnie 😉 jak znajdę miejsce 😛
Proszę nie rozpowszechniać nieprawdziwych informacji. Przedszkola i szkoły właśnie otrzymują rozporządzenia ministerstwa, które mówi jasno i klarownie, że 6-latki nie zostają w przedszkolach, tylko idą do zerówek, które powstaną przy każdej szkole. To jest praktycznie 100% pewne, do takiego stopnia, że w marcu u nas startuje rekrutacja do zerówek!
Lemoniada to jest tak pewne że już podpisałam deklarację tego, że moje dziecko nie idzie do szkoły tylko rok wraz Z CAŁĄ grupą zostają w PRZEDSZKOLU. Dlaczego skoro WSZYSTKIE SZKOŁY przyjmą 6latków, jednak otwierają oddziały dla nich w przedszkolach? Proszę o treść rozporządzenia. Tekst został napisany 3 dni wstecz, gdzie nie miałam takich informacji. Skoro jednak moje dziecko pójdzie do zerówki w szkole a 3-latek do przedszkola, to chcę zobaczyc to rozporządzenie, wtedy będę mogła się cieszyć, bo problem zostanie zdjęety z mojej głowy. Póki co cisza w tym temacie, choć odbieramy dziecko w przedszkola, dyrekcja nie podała tej informacji.
ps, praktycznie pewne to nie to samo co pewne!
Lemoniada, nie oparłam się temu – pracuję jako reporter- zadzwoniłam do urzędu miasta do wydziału oświaty, wykonałam telefon również do przedszkola. uzyskałam jedną spójną informację – nieprawdą jest żeby wchodziło nowe rozporządzenie, nie ma takich informacji, zadeklarowane 6latki we wrześniu zostają w przedszkolu, 3latki w domach. To przy okazji zarzutu o rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji. A jeśli będą wprowadzone jakiekolwiek zmiany w przyszłości przedszkole będzie informować rodziców. Póki co, zostaje jak jest. O ile wspaniałomyślni politycy czegoś znów nie zmienią.
Starszy dostał się dopiero jako 5 latek , a teraz młodszy ma 5,5 i bardzo się cieszę ,że zostaje w przedszkolu .Nie rozumiem tylko jednego , że tak płakali mało dzieci , grupy marne , a teraz nie ma miejsca dla maluchów . To gdzie tu prawda ????
cholera wie, najpierw się ucieszyłam że Bartek zostaje bo myślałam że dwóch w jednym miejscu będę miała. Jasne 😛
To jest właśnie nasz ” poddany ” kraj . Tak czy siak dupa z tyłu !
Beznadzieja,najpierw starsza córka trafiła na przymus szkolny dla 6-latków,a teraz dla młodszej może nie być miejsca w przedszkolu 🙁
U nas problem jest jeszcze gorszy bo mój syn poszedł juz od października 2015 do przedszkola jako 2,5 latek bo zwolniło się miejsce a teraz niewiadomo czy będzie mógł kontynuować bo 3 latków nie będą przyjmować jeśli 6latki nie pójdą do szkoły ;/ niby ja nie pracuje bo z młodszym siedzę w domu ale synek płacze jak nie idzie do przedszkola bo jest chory czy idziemy np do dentysty i jak mu wytłumaczę ze nie będzie chodził?! Masakra jakaś mieszają okropnie
no to jeszcze „weselej”! współczuję kłopotu
Mamy dokładnie tak samo, jak Pani Roksana. Synek poszedł we wrześniu jako 2,5 latek. Przedszkole maleńkie, miejsc malo, i co teraz, jak sie mieszka na „zadupiu”? Mam wozic dziecko codziennie po 30 km w jedna strone, czy mogl uczeszczac do przedszkola prywatnego?
Jeśli chodzi do przedszkola to chodził będzie. Podpiysuje się tylko dokument ze dziecko bedzie kontynuowalo nauke i pozniej nowa umowe. Wyrzucic dziecja nie wyrzuca.
Joanna na szczęcie nie wyrzucają, na nieszczęście nie przyjmują maluchów bo nie ma miejsc. Mój starszy syn ma szczęście a młodszy pecha. Mnie z kolei uziemiono w domu. Płakać nie będę ale liczyłam na rozwój zawodowy.
Rozmawiałam z dyrektorka będzie miał pierwszeństwo ale pewności nie ma ze go nie wyrzuca tak jak pozostałych 4 dzieci
Mnie też uziemili bo chciałam młodszego od drugiego semestru puścić. a dyrektorka na to ze dadzą nam z rządu po 500zł to nic tylko siedzieć i dzieci wychowywać. Mi w sierpniu minie 4 lata siedzenia w domu i juz mam dość
zostawiam córkę w zerówce ale nie bo tak mi się podoba czy coś, ale córka nie radzi sobie na razie.
najważniejsze są dzieci, rozumiem taką postawę, nic na siłę, nie ma sensu pracować na niechęć do szkoły
córka jest diagnozowana na razie. Nie mw na szczęście autyzmu ale ma sporo cech autystycznych 🙁 . Ma dużo lęków 🙁 .
mój syn z kolei jest dość specyficzny i dla niego lepiej jest zostać w środowisku znanym, bo ma kłopot z dostosowaniem do nowych warunków. Wszystko przed nami.
U nas nie chcą zrobić grupy dla 6latków w przedszkolu BO NIE BĘDZIE MIEJSCA DLA 3LATKOW :/
ja mam odwrotny kłopot :/
600-800 to niedrogo u Was jak na przedszkole. Zazdroszczę 🙂
Ania niedrogo bo mieścina niewielka, podobnie jak zarobki… jedno wpływa boleśnie na drugie
Pomyśl sobie, że nie jesteś sama 🙂 Ja mam przyszłego 3latka i 6latka w domu , ciesZę się z powrotu do tego jak było kiedyś :).
My zwalniam miejsce w przedszkolu i ruszamy do zerówki w szkole. Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie – przygotowanie do 1 klasy, poznanie nowych kolegow i „miękkie” wejście w edukację.
a jak reszta rówieśników? u mnie prawie wszyscy zostawili
W roli mamy – wrolimamy.pl u nas większość wysyla albo do 1 klasy albo do zerówki w szkole. I tak być powinno, po pierwsze dla dobra dzieciaczkow, żeby się przyzwyczaily do nowych warunków a po drugie ile można w tym przedszkolu siedzieć ;)? Tak więc u nas zwalnia się trochę miejsca dla najmłodszych
Marta mnie nikt nie pytał, zostałam poinformowana że dzieci zostają, gdyby grupa szła to i moje dzieci e by poszło, a tak nie ma sensu go separować
W roli mamy – wrolimamy.pl nie no jak wszyscy zostają to trochę inaczej. Mój poszedł do przedszkola wcześniej niż większość rówieśników i nie chce żeby siedział w przedszkolu kolejny rok, szczególnie jeśli jego koledzy „idą dalej”
Jest jeszcze ten problem ze nie wszędzie w szkołach są zerówki. U nas na cały Olsztyn tylko w 4 szkolach są zerowki.
Agnieszka Detyna no to fakt, też się bałam bo w mojej miało nie być.
Agnieszka Detyna wcale nie za wesoło
Nieciekawie… Nasz starszak rowniez rusza do zerowki mimo ze poszedl do przedszkola normalnie od 3 lat to nie chce zeby sie stresowal w 1 klasie ze cos mu nie idzie a potem go zostawiac drugi rok w 1 klasie? Lepiej niech idzie swoim rytmem i sie zapozna ze szkola
Marta Kopacz – dla jakiego dobra dzieci ?Po co ma szybciej kończyć szkoły i iść do pracy, której nie ma?Poza tym polskie szkoły w większości nie są przygotowane dla 6latków. Takie dziecko nie ma może wielkich problemów z nauką, ale z wysiedzeniem 45 minut w ławce już tak. Szkoda, że nie ma miejsc dla 3latków, ale dobrze że 6latki nie muszą iść do szkoły.
Już nawet komentować mi się nie chce …
Zerowka w szkole a nie w przedszkolu dla dobra dzieci- żeby łatwiej im się wchodziło w szkole a nie nie po cieplarnianych warunkach przedszkolnych nagle taki szok i od razu 1 klasa w obcym miejscu i ludzmi. Moim zdaniem tak jest lepiej sle każdy może.uwazac inaczej. Ja swojego 6 latka nie wysyłam do 1 klasy.
A gdzie są/będą zerówki w szkołach? Pytam tak z ciekawości, bo w moim mieście i okolicy nie ma. I czy te zerówki są przy Szkołach Podstawowych czy przy Zespołach Szkolno-Gimnazjalnych?
No to, że cała reforma i zmiany są źle przygotowane i jest.straszny bałagan to już jest inna sprawa. Moim zdaniem niepotrzebnie w ogóle się brali za zmiany już wcześniej. No ale już w takim kraju żyjemy że wszystko od za przeproszeniem „dupy strony” się robi o w efekcie kosztem dzieci i nerwow rodziców. U nas akurat zerówki są (też miało nie być) więc wygląda na to że mamy dużo szczęścia.
mam i 6 latka i 3 lateke,i jestem zawiedziona ze mała się do przedszkola nie dostanie 🙁
ja również i nie ukrywam że po trochu czuję się „ograbiona” z tej możlwiości
Moj syn 6 lat konczyl 25 listopada,a wiec poszedl do szkoly jeszcze jako 5 latek. W szkole 15 lutego bedzie zebranie rodzicow 6 latkow na temat dobrowolnego zostawienia dzieci jeszcze raz w klasie 1- bez konsekwencji,.bez swiadectwa, tak jakby od nowa poprostu zaczynali 1 klase. Chore!
owszem, chore
Kiedyś państwowych przedszkoli było dużo więcej niż teraz, moja 3 latka poszła do przedszkola gdy miała 2,5 roku ale gdybym miała 6latkę, to cieszyłabym się, że mam wybór czy wysłać ją do szkoły. Na szczęście mnie ten problem póki co nie dotyczy…
było więcej przedszkoli, były i dzieciaki które do nich uczęszczały. Przyszedł niż, zabrakło dzieci i przedszkola zamknięto. teraz są dzieciaczki a nie ma placówek. Niestety.
myślę, że w każdym mieście znajdą się i budynki i kadra, szczególnie że dzieci ma przybyć…podobno…
tak, tylko że władze pieniędzy nie znajdują na to
U nas to samo córka kończy we wrześniu 3 lata i jak się dostanie to chyba jakiś cud …
Szkoda dzieci, bo taki trzylatek w domu juz się nudzi. A rodzic myśli jak mu rozwój dalszy zapewnic
Rozmawialam z,dyrekcja przedszkoli i przyjęcia trzylatkow jesli w ogóle będą, będą ograniczone.
przynajmniej można liczyć na pojedyncze miejsca, u mnie nawet na to nie
Gorzej jak w malych miastach nie ma niepublicznych przedszkoli.
Moim zdaniem 6 latki powinny iść do szkolnej zerówki… 3 latki mają prawo pójścia do przedszkola, a ich rodzice do pracy…
mają prawo, bez możliwości w naszym przypadku…
Dokladnie , ja też nie mogę pójść do pracy bo gdzie mam zostawić córeczkę ? Może tak napisać teraz do P. Szydlo co z tym zrobic ? Jak tak dobrze zadecydowali
Patrycja Bzumowska żebyś nie usłyszała to co chyba od rzeczniczki rządu dziś padło – zrób sobie kolejne dziecko, to dostaniesz kolejne 500 zł i nie musisz isć do pracy 😛
Nie zartujcie , że takie słowa padły. .. tacy pro rodzinni :/
Patrycja tak, aż mi szczena odpadła, tylko to padło w kontekście samotnej matki, która o kilka zł przekroczyła próg, żeby ubiegać się na dofinansowanie do jedynaka. Wtedy padło żeby drugie zrobiła, to się załapie
Ja osobiście uważam że te 500 zł powinno być dla najuboższych tam gdzie dzieci nie mają co zjeść czy co na siebie włożyć. Tam gdzie przez sytuacje finansową odbierane są dzieci rodzicom!! Nie bądźcie tacy pazerni raczej miłosierni. Zawsze łatwiej jest kobiecie z jednym dzieckiem niż z 3 czy 6. Ludzie trochę empatii!!! powinni dostać tylko najbiedniejsi!!!! ☺
Mar Ta mnie zniesmaczyło stanowisko pani Pyżalskiej, milionerki, prezeski Warty Poznań. Na Buty wydaje po parę tysięcy, a na dzieci się domaga – łącznie przyjmie 2500 zł na 5 pociech. Akurat, dla niej będzie na waciki :/
Dlatego powinni dostać tylko najbiedniejsi ???????
Ja przepraszam ale właśnie Pyżalska idealnie pokazuje paradoks tej ustawy. Jestem zdania, że niech bierze, niech politycy zapłacą w końcu posadami za swoje ustawy po nocach na kolanie pisane. Dają progi a później „proszą” bogatych aby nie korzystali z 500+. Szkoda, że nie słuchają jak ich się prosi. Dają? Niech ona bierze. Gdybym łapała się w ich standardy też bym brała mimo, że do szczęścia wielce nie jest mi to potrzebne.
szkoda tylko że to nie „płacą politycy” a My…
Dlatego napisałam posadami bo wiedziałam, że to będzie koronny argument:)
A dlaczego dzieci pani Pyżalskiej są gorsze i nie mogą dostać tych 500 zł? Coś nie tak z tymi dziećmi? Przecież ustawa nie jest kolejnym zasiłkiem dla biedniejszych tylko zupełnie inną kwestią.
Szczerze mówiąc to pamiętam jak kilka tygodni temu ( kiedy o ustawie 500+ nie było aż tyle powiedziane) rozmawiałam z kolegą ( fakt faktem 3 dzieci i nie pracująca żona ale SPOKOJNIE mogą sobie na to powiedzmy pozwolić bo kolega zarabia sporo) i on był załamany bo tego dnia w wiadomościach podawanych na cały kraj pan reporter powiedział że będzie próg dochodowy nawet przy 2 i kolejnym dziecku. Oni jeszcze sami nie wiedzieli jak to ugryźć i dyskutowali o tym.. I 1000 zł przeszedł by kolo nosa.. Kilka dni temu znowu się widzieliśmy.. I co się okazało?? Że jednak nie… Czytaj więcej »
W roli mamy – wrolimamy.pl ale ona tak samo płaci podatki i to zapewne nie małe ze względu na wyższe zarobki i wyższy próg podatkowy więc niby dlaczego ma nie brać. Tak samo się jej należy jak innym.
Kaśka gorsze? śpią na pieniądzach matki. Nie są gorsze tylko na resztę życia ustawione. Moim zdaniem trzeba wstydu nie mieć, żeby głośno się dopominać o kasę przez MILIONERÓW których stać na dziesięcioro dzieci, a samotnej matce radzić żeby sobie drugie dziecko zrobiła, to i ona dostanie, bo z pierwszym przekroczyła o złotówkę limit dla tej sprawy., Wstyd mi za ten kraj i pewnych ludzi. Ja nikomu kasy na szmatki od Prady nie żałuję, ale żałuję że biedna matka z jednym dzieckiem ubiera się w lumpeksach bo pazerni politycy znów dzielą niesprawiedliwe.
W roli mamy – wrolimamy.pl to powinnaś mieć wyłącznie pretensje do rządu a nie do milionerów którzy na te milony sobie zapracowali bo nikt im za piękne oczy tego nie dał.
Ale to nie wina Pyżalskiej tylko wina kretyńskiej ustawy i jej zasad! Proszę winić rząd, a nie zamożniejszych Polaków, którzy swoją drogą wkładają podatkami więcej niż biedniejsi i nie należy im się żaden zasiłek i żadna pomoc od państwa – takie kary za sukces.
Pyżalska ma rację, że pieniądze weźmie – wg zasad się one należą i tyle. Zawiścią jest chęć odebrania innym, gdy samemu się nie ma.
Kaśka wyjaśnię moj pogląd, bo widze ze się mijamy w kwestii interpretacji. Nie jest winna Pyżalska, nie są gorsze jej dzieci. Winni sa politycy którzy stanowią idiotyczne chwilami przepisy. Ale dla ludzkiej przyzwoitości, czy to ok gdy milioner z chęcią weźmie pieniądze których w przypływie własnych nawet nie zauważy, a matka która tych pieniędzy nie ma, ich nie dostanie. ja bym chyba nie mogła spać w nocy, jak Boga kocham. To ma być rządowa „dobra zmiana”? Nie odpowiadajcie, ja i tak mam wątpliwości i niesmak. Czas kończyć ten wątek, bo się z głównym problemem braku miejsc w przedszkolach strasznie rozjechał.… Czytaj więcej »
A to proszę – mój syn kończy zaraz 3 latka. Nie dostanie się do przedszkola. Kolejna beznadziejna ustawa wg której po głowach dostają dzieci i rodzice. Nie wspominając o zamęcie w szkołach, programach i niszczeniu czegoś bez szans na sprawdzenie się. Cyrk i brak szacunku do zainwestowanych pieniędzy podatników…
Kaśka tego mieszania własnie się boję i jako matka i nauczycielka, bo na tym traci i tak raczej kulejący system, cała edukacja. Konsekwencje poniosą nasze dzieci, jak politycy będą dalej tak chętnie „naprawiać naprawione” to będzie dopiero klęska… żebyś wiedziała, że to cyrk, a my i nasze dzieci jesteśmy małpkami w tym cyrku :/
Tylko, że jak zamożni zrezygnują z tych 500 zł to wcale nie oznacza że biedniejsi dostaną więcej bo gdyby w tym tkwił problem to rząd by wprowadził maksymalny próg dochodowy do tej doracji. Skoro tego nie zrobił widocznie ma w tym jakiś cel.
Dziewczyny, może nie macie dostępu do rozporządzeń ministerstwa oświaty, ale nie siejcie fermentu. rodziece 6-latków już wiedzą, że te nie zostaną w przedszkolach, tylko będą szły do przyszkolnych zerówek. przedszkola obecnie realizowały program przygotowania do szkoły, który będzie kontynuowany teraz w zerówce. I nie ma najmniejszej szansy, żeby 6-latki zostały w przedszkolach. nawet nie można takiej decyzji odroczyć.
popieram 6 latki idą do zerówek, a nie zostają w przedszkolu, chyba, że dyrektorzy utworzą zerówkę w przedszkolu, ale nie oznacza to, że dla 3 latków nie będzie miejsc, wiem bo sama jestem mamą 6 latka i moje dziecko idzie do zerówki z czego de facto bardzo się cieszę, a rekrutacja dla 3 latków będzie przebiegać normalnie
Terefere Re powtórzę w skrócie komentarz który powyżej zamieściłam – dzwoniłam do wydziału oświaty w moim mieście, do przedszkola. 6-latki w moim mieście zostają,jak i w wielu innych, nie będzie grupy 3-latków i to się na razie nie zmieni, nie ma nowych rozporządzeń które by dotarły do placówek. A to oznacza że nie ma i nie będzie miejsc, pani dyrektor prosiła by nie powtarzać głupot, bo jedynie nieliczne miasta wychodzą z taką inicjatywą. O zmianie zasad możemy dyskutować gdy to już będzie miało miejsce. Ten tekst powstał 3 dni temu, i omawia stan faktyczny a nie ten który dopiero może-… Czytaj więcej »
Terefere Re u nas w regulaminie jest nawet , że dzieci muszą mieć ukończone 4 lata 31 sierpnia żeby mogły pójść to przedszkola
w takim razie pani dyrektor dość słabo współpracuje z samorządem bo takie spotkanie na szczeblu gminy były i 6 latki idą do zerówek a 3 latki do przedszkolia, a jak dany dyrektor chce to może zorganizować u siebie zerówkę dla 6 latków ale nie kosztem 3 latków!!!
niestety w zerówkach szkolnych nie będzie miejsc bo zostaną w nich dzieci które teraz tam są, po za tym mój w tamtym roku nie dostał się do zerówki szkolnej w naszej szkole podstawowej,wcale nie jest tak łatwo, były tylko 2 zerówki
Anna Pyzdra otóż to
skąd nabrać teraz miejsc dla tych biedaków, którym reforma najbardziej szkodzi. Nic tylko współczuć dzieciom.
Poza tym nie mówmy o tych 500zł jakby to była jakaś fortuna, która uratuje biedną rodzinę, albo zachęta do posiadania kolejnego dziecka…
ja mam córkę, która w czerwcu kończy 3 lata – zostaje w domu ze mną i syna, który w marcu kończy 6 lat – będzie powtarzał zerówkę w szkole. Ogólnie chaos i beznadzieja jeśli chodzi o miejsca zarówno w przedszkolach czyli brak jak i w szkole, bo grup zerówkowych juz jest dużo, a bedzie jeszcze wiecej. :/
chaos, ładne podsumowanie jednym słowem
Mój syn na szczęscie w zeszłym roku poszedł do szkoły jako 6-latek niestety córka do przedszkola jako 2,5 latek na pewno sie nie dostanie. Podpisuje sie pod Twoim tekstem rękoma i nogami, jestem tak samo wkurzona. Coś czuje że szykuje mi się kolejny rok w domu. To jest jakiś koszmar co robią w tym rządzie!
A dla mnie ok 🙂 mój syn zaczął szkole, miesiąc po przyjeździe z Niemiec ( tam się wychował) i mimo, że język polski zna, nie daje sobie rady, nauczyciele nie mogą skupiać się tylko na jednym dziecku, bo mają jeszcze 24 innych uczniów, wiec jeżeli chodzi o naszą indywidualna sprawę, cieszymy się, że jest możliwość zestawienia dziecka w klasie pierwszej bez konsekwencji.
Paranoja jednym słowem.
Lecz nikt się niepytal czy chcemy zostać gdy moje 6letnie dziecko przymusem posciku do zerowki z innymi .gdzie wtedy jeszcze ustawa nie obowiązywała.
Moja corcia w październiku kończy 3 i juz dyrektorka przedszk
..i dyrektor przedszkola oznajmiła mi iz nie ma miejsca żadnego dla trzylatkow z powodu decyzji polityków.bo dzieci sześcioletnie maja zostac
Alicja to nasz sąsiedzki ból, bo Wojtek też zostaje w domu /Pozdrawiam. Żaklina/
Moja w tym roku kończy 6 lat. Obecnie jest w zerówce przedszkolnej. .a od września daje ją do zerowki szkolnej.
Mój synek skończył teraz w styczniu 3 lata i modlę się, żeby go przyjęli do przedszkola. Jeśli nie to chyba zdecyduję się posłać go prywatnie. Bo we wrześniu już mu będzie bliżej do 4 lat i nie chcę, żeby kolejny rok w domu siedział…
Moja córeczka kończy 3 lata w październiku. Będzie starała się o miejsce w przedszkolu od września. Z tego, co mi wczoraj powiedziano w jednym z przedszkoli, na warszawskim Mokotowie, zerówki zostaną utworzone w szkołach, więc będą miejsca dla 3latków w przedszkolach. Odetchnęłam.
o tyle dobrze, ja nadzieję porzuciłam w tej materii
6 latki idą do zerówki a tam nie siedzi się 45 min w ławce. !!!!dzieci się bawią, jedzą,rysują i w ramach zabawy się uczą. Dzieci z przedszkoli powinno iść do zerowki,poznać szkołę za nim pójdą do pierwszej klasy
Mój chodzi do szkolnej zerowki i teraz mial iść do pierwszej klasy pani stwierdziła ze drugi raz to będzie się nudził i niech idzie ja się wahałam i raczej bylam za tym zeby go zostawic teraz bylo zebranie i powiedziała żeby lepiej ci co się nadawali to zostali zerówce bo ci co poszli jako 6 latki do pierwszej klasy to wiekszosc rodziców zadeklarowala ze one zostaną w tej pierwszej klasie i nie będą tworzyć nowej klasy dla tegorocznych 6 latków one trafia do dzieci które juz chodzily czyli 7 latków ciekawe co wymyślą po feriach chaos i zamęt i nic… Czytaj więcej »
Moje dziecko w grudniu dopiero skończyło 3 lata a od września chodzi do przedszkola (czyli miała 2.5roku) i nie było najmniejszego problemu jeśli tylko dziecko ma na tyle rozwinięte umiejętności co dzieci starsze (samodzielne korzystanie z toalety, smarkanie nosa, samodzielne jedzenie itp). Nie było najmniejszego problemu.
Ja jestem mamą 2 i pół rocznego synka i szczerze mówiąc nie mam pojęcia co zrobię. Synka mam jednego więc pewnie 500 zł dopłaty mnie ominie (więc nawet nie będzie żeby dołożyć i do prywatnego przedszkola synka puścić) a nie stać mnie, żebym zatrudniła nianię, lub w całości opłaciła przedszkole prywatne.. Pracuje tylko mąż i szczerze mówiąc to liczyłam na to że synek pójdzie od września do przedszkola a ja poszukam pracy, by chociaż teochę wspomóc rodzinny budżet… ale wychodzi na to że jeszcze rok będę siedzieć w domu z synem… i nie mówię że to źle że chce pozbyć… Czytaj więcej »
brak miejsca w przedszkolach państwowych to nic innego jak uziemienie matek, które chcą wesprzeć domowy budżet
Prawdziwe podsumowanie 🙂
A ja jestem zadowolona bo moja córeczka dopiero w grudniu kończy 6 lat i co na 5.5 miała iść do szkoły to jest dopiero glupota.U nas niemszkole zerówki
Chyba nie do konca tak jest ze nie bedzie miejsc, bo jak moj syn zaczynal przedszkole, to 6 latki jeszcze byly w przedszkolu i to caly rocznik i 3 latki byly normalnie przyjmowane, moze nie tyle co od wrzesnia 2015 roku, ale bylo po jednej grupie 3,4,5 i 6 latkow i jedna mieszana, teraz sa dwie grupy 3 latkow, wiec nawet jak 6 latki zostana to przyjma 3 latki, ale jedna grupe. Nauczyciele tylko tak strasza, zeby jak najwiecej 6 latkow sie pozbyc, a nie do konca patrza na dobro dziecka.
u nas szesciolatki sa w szkolnej zerówce…wiec nie zabieraja miejsca w przedszkolu…3,4,5 latki chodza do przedszkola
Ja mam 6cio latkę i 3 latkę, i 4, 5 latkę. Moja 6 cio latka idzie do szkoły, po prostu jest na to gotowa, a najmłodsza i tak nie dostanie się do szkoły bo nie będzie miejsc. Tyle w tym temacie.
Ja się cieszę że moja córka obecnie prawie 5 lat nie będzie musiała już od września iść do zerówki tylko jeszcze rok będzie mogła chodzić do przedszkola. Poza tym jak szła do przedszkola to jeszcze wtedy nie wszystkie 6-latki obowiązkowo szły do szkoły, poza tym multum dzieci było odroczonych i wcale nie miała z tego tytułu problemu jako 3 latka dostać się do przedszkola, ba nawet były przyjmowane dzieci które rocznikowo miały 3 lata ale jeszcze nie skończone, bo były z listopada, grudnia. A jeżeli nawet są problemy z przyjęciem do przedszkola młodszego dziecka (3 latka)to przecież są jeszcze żłobki,… Czytaj więcej »
są żłobki, w których nie ma miejsc. W moim mieście 17.000 są… 2 żłobki! I kosztują swoje, 600-800 zł. Fajnie gdy ktoś ma wybór.
Moja córka chodziła do żłobka. Płaciłam 800zł. Mój dochód był 1300zl i jako samotna matka z jednym dzieckiem naprawde ledwo wiazałam koniec z koncem. Wyjechałam z Polski wraz z córką. Córka ma opłacane przedszkole, leki do 18roku życia na receptę za darmo. Ja jako samotna matka miałam inny podatek i mozliwosc pracy w godzinach dla matek. Do mieszkania dopłata, zasilek na dziecko i zaczelo sie układac. Teraz mam partnera to jest jeszcze łatwiej. Mysle ze 500zl nie rozwiaze problemu przedszkoli i szkol, nie zmieni warunkow i pomimo iz miec a nie miec to duza różnica. To niestety byloby trzeba najpierw… Czytaj więcej »
Jak mama przyszłego 6-latka, wiem że tak nie będzie. 6-latki nie zostają w przedszkolach, tylko pójdą do zerówek, które mają powstać przy każdej szkole – bez wyjątku. U nas za miesiąc już startuje rekrutacja do zerówek!
a u mnie już tak jest -w szkole nie ma wystarczającej ilości miejsc, więc dzieci zostają w przedszkolach kosztem 3-latków. Tak mnie poinformowano w przedszkolu.
dostałam w ubiegłym tygodniu deklarację do podpisania, więc „słowo ciałem się stanie”
no niestety w tym roku niech 3 latki szykują się do pozostania w domu niech rodzice nie maja złudzeń, u nas 2 grupy zerowe zostają na przyszły rok, przedszkole prywatne, nikt nie chce by 6 latek chodził do 1 klasy w której będą 7 latki powtarzające kolejny rok i potrafiące pisać i czytać, a nasze 6 latki nie znają nawet liter bo nie mogą ich uczyć w tym roku w zerówce, a za rok będą mogli
Ja mam zamiar posłać moja córcie 6 letnią do klasy pierwszej
Mój sześciolatek idzie do szkoły. Starszy poszedł jako sześciolatek, radzi sobie świetnie, więc nie narzekam i wysyłam wcześniej.
Niewszystkie 6 – latki nadają się do 1 klasy, myślę, że rodzice powinni mieć wybór, bo wodzą jak rozwija się ich dziecko. Mój prawie 3 latek może mieć problem z dostaniem się do przedszkola, ale jestem dobrej myśli 🙂
Tu nie powinno być kłótni kto ma iść a kto nie tylko powinni zrobić tak aby miejsca były dla wszystkich dzieci, nie ważne czy mają 6,5,4 czy 3. Zamiast dofinansowywać Rydzyka czy stawiać pomniki niech dają te pieniądze na nowe przedszkola które pozwolą rodzicom wrócić do pracy i zarabiać pieniądze.
Ja zapisałam dziecko do żłobka – Akademia Malucha Myszka Miki Warszawa i powiem wam, że normalnie poszłam do pracy
Moim zdaniem to logiczne..