Boże Narodzenie 26 listopada 2012

Tajemnica Bożego Narodzenia dla najmłodszych

Wolnymi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Coraz szybciej witryny sklepowe są zarzucane tematyką świąteczną, wszędzie pełno choinek, bombek, światełek, z megafonów docierają do nas kolędy, jednym słowem – przesyt. Czy także Wy odnosicie wrażenie, że kiedy przychodzi czas by wspólnie usiąść przy stole, człowiek ma już serdecznie dość świąt, że gdzieś ta świąteczna atmosfera uciekła?

Wkrótce rozpocznie się Adwent, czas poprzedzający Boże Narodzenie. To także czas przygotowania, nie tylko pod względem kulinarnym, estetycznym, prezentowym, lecz przygotowania nas i naszych dzieci na szczególny czas, jakim jest Boże Narodzenie.

Jak przygotować nasze dzieci do Świąt, jak wytłumaczyć im czym jest Adwent, na czym polega czas oczekiwania? Zacznijmy może od zrozumienia, czym tak naprawdę on jest.

W IV wieku ustalono, że pierwszy dzień Adwentu przypada w niedzielę, dokładnie cztery tygodnie przed 25 grudnia. Adwent pochodzi od łacińskiego słowa „adventus” oznaczającego przyjście, nadejście króla. To przede wszystkim czas refleksji i wewnętrznego skupienia, czas oczekiwania, przygotowania się na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa.

W wielu kościołach praktykowane są różne tradycje pełne symboli i znaków.
W Kościele rzymskokatolickim odbywają się o świcie msze zwane Roratami, w  Kościele luterańskim i innych Kościołach ewangelickich wraz z pierwszą niedzielą adwentową na nabożeństwach pojawią  się wieńce adwentowe z czterema świecami, kolejno zapalanymi w następne niedziele adwentowe. Tak, wieniec adwentowy jest tradycją protestancką, która przyjęła się także w Kościele rzymskokatolickim w latach 20-tych ubiegłego stulecia, a później podbił także Europę i świat. Pierwszy wieniec adwentowy zawisł w Hamburgu w grudniu 1839 roku w ewangelickim ośrodku dla sierot, prowadzonym przez ks. Johanna H. Wicherna.

Kalendarzyk adwentowy to rzecz, którą pamięta chyba każdy z nas. Kiczowaty, przesłodzony obrazek, 24 okienka ukrywające małą czekoladkę. W pewien sposób sprawiał, że oczekiwaliśmy na kolejny dzień, by móc odkryć, jaki kształt będzie kolejnej czekoladki, a tym bardziej by szybciej ją zjeść. Dziś także możemy je znaleźć na sklepowych półkach, choć moim zdaniem nie przygotowują naszych dzieci do Świąt Bożego Narodzenia, jeśli nie łączą się z rozmową dlaczego ten  czas oczekiwania jest tak ważny.

W jaki sposób pomóc naszym skarbom przybliżyć czas Adwentu?

Po pierwsze sami możemy przygotować, kalendarzyk adwentowy dla naszych dzieci. Jeśli brak Wam wyobraźni, wystarczy wyszukać pomysłów u Wujka Google. Z mojej strony gorąco polecam wykonanie kalendarzyka z prostych i najtańszych produktów np.:

Kalendarzyk adwentowy  z pudełek po zapałkach:

Będziecie potrzebować:
24 pudełka po zapałkach, klej, kolorowy lub ozdobny papier, nożyczki, marker lub mazak.

Puste pudelka po zapałkach sklejamy ze sobą – np. w  w cztery rzędy i sześć kolumn, lub osiem rzędów i trzy kolumny. Boki i tył sklejonych pudełek obklejamy kolorowym papierem. Z przodu pozostało nam tylko narysowanie świątecznego motywu tj. choinki, bombki, śnieżki i ponumerowanie pudełek po kolei. Do każdego włóżmy drobny prezencik, np. fragmenty lego, życzenia, zadania, kolorowanki – decyzję pozostawiam Wam.

Co zrobić z zapałkami, które zostaną po opróżnieniu pudełek? Każdą zapałkę wystarczy trochę nadpalić i uruchomić wyobraźnię, by stworzyć np. taki wzór z zapałek.

Kalendarzyk adwentowy dla najmłodszych

Wraz z mężem w tym roku postawiliśmy na symbolikę. W widocznym miejscu w domu ustawimy 24 małe świeczki – podgrzewacze. Codziennie popołudniu będziemy zapalać odpowiednią ilość świeczek, które będą paliły się aż do wieczora. W ten sposób możemy wyjaśniać naszemu maluchowi, że kiedy zapalimy wszystkie lampki obudzi się ten szczególny czas Bożego Narodzenia.

Dla trochę starszych dzieci i rodziców

Proponuję Wam lekturę „Tajemnica Bożego Narodzenia” Jostein’a  Gaarder’a, autora bestselleru „Świat Zofii”. Na każdy dzień – począwszy od 1 grudnia do 24 grudnia – czekają na nas historie, w których wędrujemy z orszakiem podążającym do Betlejem, aby zdążyć na narodziny Chrystusa.

Świetną zabawą dla dzieci jest przygotowanie wspólnych ozdób świątecznych na choinkę. Każdego dnia wraz dzieckiem wykonajmy własnoręcznie ozdobę – to może być łańcuch, malowana bombka ze styropianu, piernikowy ludzik, suszone pomarańcze, itp. Wierzcie mi nikt nie będzie miał tak przyozdobionej choinki jak Wasza.

Jakie są Wasze zwyczaje, tradycje związane z Adwentem, które są obecne w Waszych domach?

 

Subscribe
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kasia Kowalska
11 lat temu

A my mamy w tym roku taki kalendarz adwentowy 🙂

Edyta Golonka
11 lat temu

Oj ten czas tak naprawdę ucieka a święta nie są takie jak dawniej gdy było się dzieckiem

Anna Stefanek
9 lat temu

U mnie od zawsze tradycją jest kalendarz adwentowy… I mimo, że mam prawie 30lat to w tym roku też będzie 😉

Roksana Krysa
9 lat temu

U mnie też kalendarz adwentowy! Lat 27 i już wiem, że mi Mikołaj przyniesie hehe 😀

Maria Ciahotna
8 lat temu

Widziałam fajny pomysł na skarpetkowy kalendarz adwentowy, a że po domu plącze się kilka takich skarpetkowych sierotek, to może właśnie taki zrobimy w tym roku. Starsza córka pewnie będzie chodziła z babcią na roraty – ja jestem gdzieś za dwa tygodnie mam termin rozwiązania, więc będę bardziej udomowiona… Ale chętnie spędzę ten czas z młodszymi dziećmi, są ciekawe świata, więc będziemy sobie opowiadać tak, jak podpowiadacie w artykule 🙂

Decoupage 22 października 2012

Kartki decoupage w 5 krokach

Są takie chwile, kiedy za oknem ciągle pada deszcz. Nasze dzieciaki już prawie rozniosły nasz dom, mieszkanie, a my stajemy na głowie, aby znaleźć im i sobie ciekawe zajęcie. Decoupage to świetny pomysł, który zainteresuje nie tylko dorosłych, ale także i dzieci.

Drodzy Rodzice chciałam Wam pokazać w 5 krokach, jak można wykonać własnoręcznie kartki na różne okazje metodą decoupage; święta, zaproszenia a nawet do ozdobienia zeszytu szkolnego. Nie bójcie się, że zabawa w decoupage jest trudna i droga. Poniżej znajdziecie listę przedmiotów, które znajdują się na wyposażeniu prawie każdego domu. Zachęcam do wybrówbowania moich 5 zasad na udaną i praktyczną zabawę. Powodzenia!

Będziecie potrzebować:

– serwetki
– folia spożywcza
– papier do pieczenia
– kartka papieru A4 (gramatura pow. 100)
– nożyczki
– żelazko

Krok 1

Na początku musimy wybrać motyw z serwetki, który chcielibyśmy zamieścić na kartce, czy to ma być karta świąteczna, czy zaproszenie na urodziny dziecka, czy ma być pionowa, czy pozioma. Warto już na samym początku zaplanować naszą pracę, bo później już idzie jak z górki.

Kartkę papieru formatu A4 (w kolorze o jasnym odcieniu – od bieli po beże, jasne zielenie, żółcie) dzielimy na pół, przecinamy za pomocą nożyczek, otrzymane dwie kartki ponownie zaginamy na pół i otrzymujemy dwie kartki, które możemy ozdobić za pomocą decoupage.

Krok 2

Wybrany motyw z serwetki oraz folię spożywczą przycinamy do wielkości złożonej karki pozostawiająć ok. 1 cm nadmiaru z każdej strony. Pamiętajmy, że prawie każda serwetka składa się z trzech warstw i przed rozpoczęciem dalszej pracy należy delikatnie oddzielić pozostałe dwie warstwy serwetki od motywu, którym przyozdobimy kartkę.

Krok 3

Na desce do prasowania, lub ręczniku kładziemy papier do pieczenia. Kolejno układamy na nim; złożoną kartkę, folię spożywczą, motyw z serwetki oraz drugi arkusz papieru do pieczenia.  Dzięki temu papierowi nie będziemy mieli folii na desce lub ręczniku.

Krok 4

Nagrzewamy żelazko na najwyższy poziom i prasujemy naszą kartkę przez papier do pieczenia przez ok. 1 min. dociskając na krawędziach. Folia spożywcza jest świetnym klejem, który scementuje kartkę z serwetką. Prasując kartkę wygładzimy ją i nie będziemy mieli problemów ze źle przyklejającą się serwetką, brudnymi rączkami od kleju, itp.

Po wyprasowaniu naszej kartki, warto chwilkę zaczekać przed jej wyciagnięciem, gdyż będzie bardzo ciepła. Nożyczkami docinamy fragmenty serwetki i folii, które wystają poza ramę naszej nowo ozdobionej kartki.

Krok 5

Teraz już tylko wystarczy wypisać życzenia, lub zaproszenie i gotowa oryginalna kartka. Myślę, że każdy doceni Waszą ręczną pracę.

Jak się Wam podoba pomysł?

Subscribe
Powiadom o
guest

15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Barbara Heppa-Chudy
12 lat temu

Dla mnie jest to inspiracja – spróbuję 🙂
I z niecierpliwością czekam na kolejne tajniki decoupage’u.

Magda Kupis
12 lat temu

Bomba!! i jakie to proste, a efekt..! Teraz będzie sporo okazji, u nas urodziny, święta 😀 już nie mogę się doczekać jak coś sama zrobię

MagDecore
MagDecore
12 lat temu

Wspaniały pomysł na długie jesienne wieczory. Uważam, że decoupage w całości jest bardzo wdzięczną techniką ozdabiania przeróżnych przedmiotów. Metody z kartką jeszcze nie znałam, ale po tak świetnej instrukcji sama niebawem zabiorę się do pracy.
Gdyby jednak ktoś zapragnął innych inspiracji decoupage, lub w zupełności nie miał pomysłu na upominki dla bliskiej osoby, zapraszam na moją stronę: http://www.facebook.com/pages/Mag-decore/177144859087108

Pozdrawiam
MagDecore

Malwina Wołowska
Malwina Wołowska
12 lat temu

Oryginalne a jakie proste:)

Żaklina Kańczucka
12 lat temu

Nie mam zdolności plastycznych, ale na pewno spróbuję, miłe będzie wysłać bliskim własną osobistą kartkę:)

Marta mama Nikusia
Marta mama Nikusia
12 lat temu

Serdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf 🙂
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html

Z góry bardzo przepraszam za spam…

Ania Stanczak
12 lat temu

ale pięknie wyszło;)! musze spróbować 😉

milena
milena
11 lat temu

niesamowite, na pewno wypróbuję

Dorota Agnieszka Grześ
Dorota Agnieszka Grześ
10 lat temu

Ja podobnie ozdabiam świece: serwetka, rękaw do pieczenia, zapalniczka.

Rachela
Rachela
10 lat temu

O rękawie do pieczenia nie pomyślałam! Dzięki za podpowiedź.
Już chyba wiem, co zrobię na dzień Babci i Dziadka ;p

Dominika Żur
Dominika Żur
8 lat temu

Witam a folie ktora strona przylozyc??

Dominika Żur
Dominika Żur
8 lat temu

Acha dziekuje za szybka odpowiedz. Ja zastosowalam folie nie w tej kolejnosci stad to pytanie. Dziekuje i pozdrawiam 😉

Gry planszowe i nie tylko 21 października 2012

Dzieci z Carcassonne – recenzja gry

Gra wzorowana na klasyce (Klausa Jurgena Wrede). Kto nie zna ten niech żałuje. Średniowiecze, rycerze i te sprawy…, czyli Dzieci z Carcassonne.

Tym razem nowa odsłona Marco Teubnera, przeznaczona dla dzieci od 4 roku życia. Gra, w którą mogą grać jednocześnie od 2 do 4 osób i której rozgrywka zajmuje ok. 20 minut.

Zasady zminimalizowane, a atrakcyjność gry jeśli nie wyższa to przynajmniej taka sama. Wydawnictwo MINDOK potrafi zaskakiwać kolorystyką, grafiką i wysoką jakością elementów (gruba tektura i drewno).

Co prawda wielkość pudełka mogła zostać nieco ograniczona, ale wydaje mi się, że argument ten wynika tylko z tego, że gry które posiadam nie mieszczą mi się na półce ;). Wielkość płytek używanych w grze została dostosowana do wieku najmłodszych graczy – duże obiekty, kolorystyka i ilość szczegółów na kartonikach. Podobnych starań wydawnictwo dołożyło przy produkcji instrukcji gry, która co prawda zajmuje 4 strony (w tym 2 strony tekstu), ale została sprowadzona do zupełnego i potrzebnego minimum. Jasny opis i proste zasady gry znacznie ułatwiają wprowadzenie w świat Carcassonne.

Analiza mechanizmu gry wskazuje, że tło historyczne jest tylko przykrywką do gry opartej na „układankach nieskończonych”. Nie znany jest pierwszy autor tego mechanizmu, ale jak widać w grze Dzieci z Carcassonne spełnia się idealnie.

Rozgrywka

Gracze po kolei odkrywają kartoniki, na których znajdują się fragmenty drogi z postaciami dzieci w kolorze pionków. Zadaniem graczy jest dokładanie ich do wcześniej ułożonych, starając się w miarę możliwości zamknąć drogę – bo tylko wtedy można ustawić na nią swoje pionki (odpowiadające kolorem narysowanym na kartonikach dzieciom). Wygrywa gracz, który jako pierwszy pozbędzie się wszystkich swoich pionków. Rozgrywka jest krótka, na swoją kolej nie trzeba długo czekać, więc nawet młodsze maluchy się nie nudzą (z małą pomocą rodzica w grę może grać również trzylatek). Gra Dzieci Carcassonne jest świetnym wprowadzeniem tych najmłodszych w świat gier planszowych.

Gorąco polecam tę grę.

 

Serdecznie dziękujemy sklepowi internetowemu Bard.pl

za przekazanie egzemplarza recenzenckiego gry

 Opis producenta:

Wydawca: MINDOK
Dystrybutor na Polskę: Bard Centrum Gier
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: od 4 lat
Cena: 74,90 zł

Wieczorem dzieci wracają do domu – zmęczone, ale z licznymi opowieściami o cudownych wydarzeniach całego, długiego dnia. Nadchodzi wieczór z kolorowym świętem, jego ogromnymi ogniskami oraz jedzeniem z okolic Carcassonne. Mieszczanie w każdym wieku dołączają do zabawy. Starsi urzekają dzieciaki emocjonującymi opowieściami o rycerzach, wróżkach i smokach. Najmłodsi siedzą zasłuchani w baśnie z dawnych czasów i marzą, że pewnego dnia także im przydarzy się coś równie niezwykłego. Wreszcie większość pociech zasypia, a trzoda odpoczywa w swoich stajniach i zagrodach. Te zwierzęta, których dzieci zapomniały złapać, powracają wieczorem, przyłączając się do reszty. Ich powrót jest przyjmowany z radością, ponieważ dzieci z Carcassonne martwią się o bezpieczeństwo swoich owiec, psów, kotów i kur.

Zawartość pudełka:

  • 32 drewniane pionki w 4 kolorach
  • 36 dużych kafelków krajobrazu
  • instrukcja

 

Zobacz inne wpisy o tej tematyce:
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close