Tetra kontra pampers czyli o ekologicznym pieluchowaniu
Pewnego razu, kiedy byłam już w ciąży, stanęłam przed półką z pieluszkami jednorazowymi.
Ilość rożnych firm i rozmiarów mnie przeraziła – które wybrać, jaki rozmiar, czy mojemu maleństwu nie zaszkodzą, czy się w nich nie odparzy, bo przecież mamy lato w pełni. Po prostu jakaś czarna magia, a gdzie zwykła tetra?.
W tym momencie nie zawodne okazało się doświadczenie moich koleżanek, które swoje pociechy chowają ekologicznie na pieluszkach wielorazowych. To przecież takie logiczne, nasze mamy, babcie i prababcie miały tylko tetrę i flanelę, a nie było takich jak dziś pralek automatycznych, wszystko trzeba było gotować w garach. Dziś mamy pralki z najróżniejszymi opcjami. Jest to powrót do tego co bardziej naturalne, także dla skóry maluszka, po prostu zwykła tetra. Przecież dla siebie wybieramy jak najwygodniejszą bieliznę, z bawełny, satyny itd. Dlaczego skórę naszych milusińskich pakować nieustanie w gumę?
W ekologiczne pieluchowanie wkręciłam także mojego męża i naszych rodziców, choć mój ojciec entuzjazmem nie tryskał, cały czas powtarzał – „ po co się tak pakujecie w robotę, nie lepiej dać pampersa?” Dziś jestem już pewna, że nie. W krótkim czasie zebrałam sporą ilość tetry – to od babci (z dawnych paczek z zagranicy), od teściowej i od mojej mamy z jej wyprawki wojskowej dla mojego brata (czyli 35 letnią tetrę). Pozostałą część musiałam dokupić, i w tym dopomógł mi Internet. Początkowo wczytywałam się w rożne portale, fora, szukałam jak najlepszego rozwiązania. I znów mnie to wszystko przytłoczyło. Nie dość, że obok zwykłej tetry, jest jeszcze muślinowa, bambusowa, są pieluszki formowane, otulacze itd. Z pomocą przyszła mi przyjaciółka i poleciła abym miała ok. 30 pieluszek i 3 otulacze (najtańsza opcja – bo wydatek jest jednorazowy, ale się opłaca). Razem z mężem zdecydowanie wolimy tetrę i kiedy tylko możemy ubieramy w nią maluszka. I tak od pierwszych dni Marcinka (a kończy właśnie drugi miesiąc) używamy pieluszek wielorazowych. Nie oznacza to, że nie zrezygnowaliśmy z typowych pampersów, bo są naprawdę przydatne, zwłaszcza nocą i podczas wyjść. Wiele osób patrzy na nas jak na wariatów, no bo po co, przecież jest tyle jednorazowych pieluch. My na przekór innym z uśmiechem wychwalamy tetrę.
Po pierwsze – mały od razu sygnalizuje jak ma mokro i domaga się zmiany pieluchy (czasem nawet co pół godzinki – dziennie schodzi nam aż do 10 tetr). Po drugie – wszelkie odparzenia po jednorazówkach najlepiej wietrzą się w tetrze. Po trzecie – są ekologiczne dla naszego środowiska, i na koniec są ekonomiczne. Pieluchy jednorazowe to spory wydatek dla naszego budżetu, gdzie mamy kredyt mieszkaniowy do spłacenia. Dzięki pieluszkom wielorazowym wydajemy na jednorazówki nawet 5 razy mniej, więc dla nas jest to duża oszczędność.
Ktoś zapyta czy naprawdę jest to ekologiczne, przecież trzeba wyprać te pieluchy, użyć jakiś środków odplamiających, itd. Macie rację, ale wiedzcie, że są świetne środki naturalne do prania, takie jak łupiny orzechów indyjskich czy niezawodne szare mydło? Pewnie się zastanawiacie, czy nam się chce, przecież tyle z tym roboty. Znów macie rację, każdą pieluszkę trzeba wyplukać, lub dobrze wymyć jeśli było coś więcej, kiedy zbierzemy całe wiaderko trzeba nastawić pralkę, wywiesić, wysuszyć, wyprasować, złożyć i na nowo. Mimo, że jestem mamą cycocholika, który cały czas chce być ze mną, dajemy sobie świetnie radę (dzięki pomocy mojej mamy i męża – lecz wkrótce będziemy już tylko we trójkę). Mój mąż jest bardzo pomocny bo ostatnio zamiast piwa i chipsów do filmu, rozkłada deskę do prasowania i zabiera się do roboty. Wcale nie muszę go nakłaniać, czy to nie jest świetna zaleta pieluszek wielorazowych? 😉
Mały pokochał tetrę. A i może szybciej siądzie na nocnik? Poczekamy, zobaczymy…
Zazdroszczę determinacji i pracowitości 🙂
To się nazywa inwestycja w przyszłość.Przy pampersach tylko początkowo wygoda a w efekcie walenie kup w majty do 4 roku życia.A j kupy już dwulatka są mocno wymiotne,o czteroletnich nie wspominając 😉
znam papmersowe 2latki, które już ich nie używają, więc niekoniecznie będzie taki efekt- wszystko zależy od rodzica. ale odpieluchowanie to już inny temat 🙂
dla chłopców zdecydowanie lepsza jest tetra… bo jądra się nie przegrzewają… są już badania nt szkodliwości pampersów – u mężczyzn jest bardzo prwadopodobna niepłodność spowodowana przegrzaniem jąder w okresie noworodkowo-niemowlęcym, a u dziewczynek częstsze występowanie sklejenia warg sromowych również łączy się z pampersami
A czy to faktycznie tak ekonomicznie wychodzi? Przecież pranie i prasowanie też kosztuje…to prąd i woda…z ekologicznego punktu widzenia to tylko te łupiny są OK 🙂
Do tetry przekonałby mnie jedynie fakt, że pupa oddycha i łatwiej wyleczyć odparzenia. My jednak z jednorazowymi pieluchami nie mamy problemów 🙂
Jak poprzedniczka gratuluję determinacji 🙂
Oby wystarczyło sił jak najdłużej 🙂
jesteśmy wielo, bo jest taniej 😉 korzystamy z kieszonek które wykorzystujemy jako otulacze-była to tańsza wersja, która zafundował nam ebay 🙂 tetrę okupiłam, a dodatkowo mam pocięte najtańsze ręczniczki z ikea i wkładam je do środka 😉 cudna sprawa- polecam. Czy jest taniej? jest. raz w miesiącu płacę za wodę, która zużyję. dzięki pralce A++ i automatycznemu poborowi wody nie jest to dużo. a za pampersy? moja córka nie lubi wilgoci, kręci się płacze, a jak nasika to nie nasika już drugi raz i ostatnio na 3 dni zeszła paczka 60 pieluch. kupuję najtańsze ale to i tak 27 zł.… Czytaj więcej »
A ja moje tetry najpierw gotuję w garze w normalnym proszku do białego…widzę różnicę w praniu w pralce a w garze. Z gara są czystsze i biel jest bielsza. Bo temperatura tu jest wyższa. A potem takie wygotowane wrzucam do pralki i piorę z resztą prania w dzieciowym już proszku. Wiem, że trochę z tym roboty ale kwestia przyzwyczajenia. Poza tym w ten sposób gotuję też śliniaki czy jakieś ubranka pobrudzone np. marchewką, sokiem, czekoladą. Jak nie zejdą za pierwszym razem, to za drugim murowane, że zejdzie…a w pralce nie zawsze chciały plamy wyprać. A też racją jest to, że… Czytaj więcej »
Gratuluję wytrwałości 🙂
Tetra z pewnością jest lepsza dla małej, delikatne pupki. Sama na początku także próbowałam ale poddałam się chyba na rzecz wygodnictwa 😉
Ale szczerze podziwiam i kibicuję 🙂
Smykowa dla mnie wychodzi to taniej. Pralke nastawiam co drugi lub trzeci dziń, piorę nie tylko tetre ale też ubranka malego a czasem i nasze. Dzięki temu później nie czeka mnie sterta koszul męża tylko pojedyncze sztuki:)}
Tak jak poprzedniczki -gratuluję wytrwałości 😉
Ja nie raz,nie dwa myślałam o ekologicznym pieluchowaniu ale jakoś jeszcze się nie zdecydowałam 😐 Trochę przerażają mnie niezbędne do tego akcesoria: otulacze,formowanki,kieszonki…wkłady z mikrofibry,bawełny,bambusa…-co tu wybrać?? Co jest najlepsze?? Co tańsze?? Co wygodniejsze??
Za dużo tego i trochę się w tym gubię 🙁 😛 Przydałby mi się jakiś dobry przewodnik 😉
podziwiam 🙂 i proszę o więcej w tym temacie!!
Przyznam, że sama tylko korzystam tylko z otulaczy, ale chętnie poszperam i może jakiś mini przewodnik się utworzy w przyszłości.
O moich doświadczeniach pieluchowych tutaj: http://www.gadzetomama.pl/?cat=19
Nasza mała rodzinka używa pieluch wielorazowych. Ale nie tetry, tylko otulacz+wkład. Tak jak autorka – jednorazówek używamy na noc i na „bardziej skomplikowane” wyjścia (po rodzinie, gdzie wybieramy się z większym bagażem, również wielo).
@Smykowa – pieluchy pierzemy z rzeczami małego, które i tak trzeba wyprać, nie prasujemy. Czysta oszczędność. A jednorazówek kupujemy jedno opakowanie na miesiąc… Więc jest 2xeko – ekologicznie i ekonomicznie.
w ramach mini przewodnika http://dziecisawazne.pl/kampania-zdrowa-pupa-tydzien-naturalnego-pieluszkowania-5-11-wrzesnia/
Serwis działa na terenie Warszawy i okolic http://serwis.pieluszkarnia.pl/index.php
Też używamy tetry, ale nie przyszłoby mi do głowy prasowanie 🙂
Myślę że to strata czasu i prądu, w dodatku niewyprasowana tetra jest bardziej chłonna.
Co do prania pieluszek to zmieniłam orzechy na kule do prania lub proszek, bo po orzechach śnieżna biel tetry zniknęła.
Cieszę się że coraz więcej rodziców używa pieluszek wielorazowych 🙂
Na zachętę niezdecydowanym dodam , że z natury jestem okropnym leniem 😛 więc z tym nie może być aż tyle roboty jak piszą inni ( z reguły ci którzy używają jednorazówek)
Da się!
pozdrawiam
zaczęłam tetrować syna jak skończył rok. połączyłam to z nauka nocnikowania. aktualnie jestesmy na dobrej drodze pożegnania sie z pieluszka 😉 dalej jednak korzystamy z dobrodziejstwa papmersow na noc i na wyjścia.
tetre prasowalam tylko raz, po pierwszym praniu a teraz uwazam ze wystarczy jak poprostu dobrze rozwiesze i same sie wyprostuja 😉
dzięki tetrze mój syn bardzo szybko nauczył sie sygnalizować chęć skorzystania z toalety, oczywiście pampersy stosowaliśmy ale tylko na wyjscia
Pieluchy jednorazowe
U nas pieluchy jednorazowe ☺
Pierwsze dziecko pampersy, drugie wielorazowe na zmianę z pampersami.
Bym się wykończyła chyba gdybym miała jesczce pieluchy prac.no thx
wydaje Ci się ,w rzeczywistości wcale nie jest to kłopotliwe, pieluchy wielorazowe są fantastyczne?
To pranie mnie przeraża … przy sikaniu i kupaniu mojego smarkula bym potrzebowała drugiej pralki
wielo
mialysmy czas na pranie pieluch,gotowanie zupek,wyciskanie soczkow ,spacery i wszystko bylo na czas,dziecko karmione bylo systematycznie,w domu lub w parku,na uboczu,nie jak teraz oficjalnie wywali piers i podziwiajcie mamunie,wszyscy musza widziec to i owo…..ehhh
No ale karmienie piersią to raczej cos pozytywnego bym powiedziała….
Pampers majteczki
Pierwsze – tetra i okazyjnie pampers. Drugie – tylko pampers. Trzecie – w wiekszosci wielo, czasem pampers.
Tetry się nie prasuje, go zaczyna gorzej chłonąć! Także już masz mniej roboty
Wielorazowe
Aj i jeszcze trzeba sprawdzić ile wody zabiera program płukania w pralce, zazwyczaj okazuje się, że o wiele mniej niż płukanie każdej pieluchy oddzielnie. Zbieram wiadro po 2 dniach nastawiam na płukanie i potem na zwykłe pranie, górą w 40 stopniach, najlepiej w 30. Tylko w proszku, orzechy i mydło też zatyka wszelki wielo , a już na pewno otulacze! Plus olejek z drzewa herbacianego – kilka kropel, to najlepszy odkazacz
to tak jak na zasadzie albo miec podgrzewacz do butelek albo wstawac w nocy po 50 razy gotowac wode.rozrabiac mleko.studzic itd.rownie dobrze mozna prac ubrania w rzece na tarce a noe do pralki wkladac .jak chcesz byc eko to badz w 100 %