Tort pieluszkowy dla Lili – DIY
Kiedy na świecie pojawia się mały człowieczek, zazwyczaj na powitanie obdarowujemy go jakimś prezentem. No właśnie, prezentem.. tylko JAKIM??
Generalnie pomysłów jest całe mnóstwo, od ubranek, przez zabawki i pamiątki, po praktyczne gadżety typu – kocyk czy leżaczek. Ale prawda jest taka, że jak człowiek staje przed wyborem, to jakby trochę głupieje i nie wie na co się właściwie zdecydować?
Problem staje się jeszcze większy kiedy rodzice noworodka, mają już starsze rodzeństwo i wnioskujemy wówczas, że teoretycznie mają już „wszystko”. I ja właśnie przed takim dylematem stanęłam w lipcu ubiegłego roku, kiedy na świat przyszła druga córeczka mojej szwagierki, Lili.
W związku z tym, że drzemie we mnie artystyczna dusza, a do narodzin Lilki podchodziłam bardzo emocjonalnie, chciałam aby mój prezent był wyjątkowy, niestandardowy i od serca.
Wymyśliłam więc, że własnoręcznie zrobię dla niej……. tort! Ale nie taki do jedzenia! Raczej do pupy… 😉
Podaję więc przepis na (mój) TORT PIELUSZKOWY
Składniki:
- Paczka pieluszek jednorazowych
- Patera pod tort – może być gruba i sztywna tektura, pamiętaj tylko że tort będzie dosyć ciężki, więc ta podstawa musi go utrzymać. Ja wykorzystałam do tego celu, stary, plastikowy talerz, kupiony w jakimś markecie za 5 zł
- Sznureczek do związywania pojedynczych pampersów (ja wykorzystałam kolorową rafię)
- Wstążeczki / Tasiemki / Kwiatki / Naklejki / Scrapki / wszelkie inne ozdoby do dekorowania tortu
- Celofan
- Nożyczki
- Taśma klejąca dwustronna lub klej / ewentualnie agrafki
Dodatkowo:
- Pluszak
- Buciki / skarpetki
- Opaska na głowię / dla chłopca może być czapeczka
- Smoczek / Butelka / Kosmetyki do pielęgnacji / Kocyk / … – w moim torcie ich nie użyłam, ale Ty oczywiście możesz o tym pomyśleć, wszystko zależy od wielkości Twojego tortu oraz inwencji twórczej 😉
Sposób wykonania:
1. Każdą pieluszkę zwiń w rulonik, zwiąż sznureczkiem by się nie rozwijały.
2. Jeśli jest taka potrzeba przygotuj paterę – wytnij koło z tektury lub (co jest zdecydowanie wygodniejsze) weź tak jak ja, gotowy, plastikowy (nieużywany już dawno) talerz. Na wybranej podstawie tortu zacznij układać pojedyncze pieluszki, najpierw jeden poziom, następnie na nim – drugi, nieco mniejszy, itd. W moim torcie zużyłam 68 sztuk pampersów i wyszły mi cztery poziomy.
3. Każdy poziom tortu przewiąż wstążeczką/ami tak by pieluszki się nie przewracały oraz by dodać pierwszy element dekoracji. Ja do tego, użyłam dwóch kolorów wstążeczek – pastelowego różu i szarego, ponieważ wiedziałam, że pokój Lilki jest w takiej aranżacji i chciałam by z nim współgrał.
Ostatni, najmniejszy poziom tortu, zamiast wstążeczką „związałam” elastyczną opaską do włosów.
4. Kolejnym krokiem, jest zdobienie – w tym celu użyłam scrapków w kształcie serduszek, kwiatków i misiów, które poprzyklejałam z pomocą taśmy dwustronnej do pieluszek oraz tasiemek. Małą drewnianą klamerką przypięłam również niewielką karteczkę z informacją dla kogo i od kogo jest owy prezent.
5. Na najwyższym poziomie tortu ułożyłam buciki, a z kolei na najniższym posadziłam misia, którego przywiązałam tasiemką do pieluszek, żeby przypadkiem się nie przewrócił 😉
6. Całość zawinęłam w celofan i związałam wstążeczkami w kokardki.
Voila! 😉
Dodatkowym elementem prezentu była własnoręcznie zrobiona kartka z życzeniami, w kształcie butelki, ale nie będę już opisywać sposobu jej wykonania bo to akurat jest łatwe i chyba każdy choć raz w życiu robił coś podobnego..?! 😉
Powodzenia!
Zdjęcia: Fizinka
Super! Niebawem wykorzystam 😀 Ile mniej więcej pieluszek tu wykorzystałaś? Zazwyczaj te małe rozmiary mają mniej sztuk w paczce.
Dokładnie 68 sztuk i bodajże 4 z paczki mi zostały – chyba jeszcze gdzieś leżą w szufladzie 🙂 czekają na następną okazję 🙂
szkoda, że wcześniej nie było tego wpisu. Dziś Szwagierka moja urodziła drugą córeczkę a prezent spakowany ładnie w torbę prezentową, tylko kartkę dokupimy z gratulacjami 🙂
Fajny pomysł. Ja dostałam dużo paczek z pampersami – to najlepsze prezenty, choć używamy wielorazówek, to i trochę tych pampków poszło 🙂
Torcik był super, już dawno został skonsumowany 🙂 Taki prezent zawsze jest trafiony i nie ma obaw że dziecko z niego nie skorzysta jak w przypadku niektórych ciuszków lub zabawek które nie wpiszą się w gust mamy. Tak zapakowany jak ten był cudowny. Dziękujemy
http://lilubabiesfashion.wordpress.com/