DIY 30 marca 2021

Kurki wielkanocne z materiału – krok po kroku

Kurki wielkanocne z materiału powstały w ramach wiosennych porządków w szufladach, do których skrzętnie odkładamy wszelkie „przydasie”, no bo szkoda wyrzucić, zapewne się kiedyś przyda. Z tym bywa jednak różnie, a szuflada wypełnia się w szwach. Znacie to?

Kurki wielkanocne z materiału stworzyłam na życzenie dzieci. Wspólnie opróżniliśmy szuflady “przydasiów” (tak, mam ich więcej) i ruszyliśmy do pracy.

Do wykonania jednej kurki będą potrzebne:

  1. prostokątny kawałek materiału (np. 10 cm x 23 cm)
  2. fragment czerwonego filcu
  3. sznurek, tasiemka
  4. koraliki, szpilki z czarną główką
  5. nitka i igła lub maszyna (będzie szybciej)
  6. kulka silikonowa do wypełnienia (może być także wata)

Od razu pragnę zaznaczyć, że na poniższych zdjęciach zobaczycie żółtą kurkę w serduszka, którą wykonywała nasza najmłodsza latorośl, więc proszę, wybaczcie jej nierówne brzegi, krzywy ścieg. Naprawdę wkładała w to całe serce. 

Kurki wielkanocne z materiału – instrukcja krok po kroku

Krok 1

Prostokątny kawałek materiału prasuję i składam na połowę, prawą stroną do środka. Po prasowaniu znów rozkładam.

Krok 2

Z czerwonego filcu wycinam grzebień kury oraz jej dziób. Następnie układam je na pierwszej połowie materiału, która leży na stole. Ważne, aby grzebień i dziób były skierowane do środka. 

Krok 3

Następnie ponownie składam prostokąt (według przeprasowej linii), a w dalszej kolejności przeszywam boki z grzebieniem i dziobem. Zszywać kurkę wielkanocną możecie ręcznie lub za pomocą maszyny.

Krok 4

Teraz kolej na przygotowanie nóżek kurki. W tym celu wykorzystuję sznurek i koraliki. Na jeden sznurek nawlekam jeden koralik i robię pętelkę. Czynność tę powtarzam jeszcze raz.

Krok 5

Robi się coraz trudniej, bo został nam jeden niezszyty bok. Rozkładam go tak, jak na poniższym zdjęciu, a pr

zygotowane wcześniej nóżki wkładam do środka. Następnie zszywam boki, tak by przyszyć nogi kurki wielkanocnej. Pamiętajcie, by nie zaszywać całego boku!

kurki wielkanocne

kurki wielkanocne

Krok 6

Przez niewielki otwór, który mi pozostał, wywlekam kurkę na prawą stronę, a następnie wypełniam ją kulką silikonową. 

Krok 7

Ściegiem krytym ręcznym zszywam kurkę i wpinam szpilki z czarnymi główkami jako oczy. Można wykorzystać w tym celu koraliki, które wystarczy tylko przyszyć. 

Kurka wielkanocna gotowa! Gwarantuję Wam, że na jednej się nie skończy. 

kurki wielkanocne

kurki wielkanocne

 

Cenne wskazówki:

  1. Polecam wykorzystać sztywny materiał np. z poliestru, bo bawełna uciekała mi spod maszyny i musiałam ręcznie doszywać fragmenty. 
  2. Kombinujcie z rozmiarami prostokątów, by kurki były różnych rozmiarów. Moja największa kurka ma rozmiary 14 cm x 27 cm.
  3. Nogi kurczaka możecie wykonać z tasiemek, czy własnoręcznie na szydełku, jeśli macie takie umiejętności.
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sport 26 marca 2021

Kiedy dziecko może zacząć jeździć konno?

Kiedy dziecko może zacząć jeździć konno? Wiosna nieśmiało puka do okien, robi się coraz cieplej, warto pomyśleć, jak urozmaicić dziecku popołudnia. Rower, rolki, spacery? A może właśnie konie? 

Kiedy dziecko może zacząć jeździć konno? 

W przypadku wielu sportów odpowiedź brzmiałaby: im wcześniej, tym lepiej. Już trzylatek może jeździć na rowerze, chodzić, biegać, pływać czy tańczyć. Jednak na naukę jazdy konnej trzeba poczekać nieco dłużej. Za minimalny wiek, może nie tyle na naukę jazdy konno, co kontakt z koniem, uznaje się cztery lata. Spieszę od razu uspokoić rodziców. Absolutnie nie oznacza to, że Wasze dziecko zostanie posadzone na koniu i „pójdzie w pole”. Początki to nie koniecznie samodzielna jazda, czy choćby próby jej podjęcia, raczej oprowadzanie znane z festynów. Czyli dziecko jest sadzane na koniu (w zasadzie kucyku), który jest prowadzony przez opiekuna. Jeśli jest taka potrzeba, rodzic może towarzyszyć dziecku, oczywiście idąc obok, nie jadąc razem z nim. To nie tyle jazda,ile oswajanie się z koniem, uczenie wyczuwania go, trzymania prawidłowej postawy, co nie znaczy, że dzieciom nie zdarza się położyć na koniu. 

 

Kiedy pora na pierwszą samodzielną jazdę?

Uważa się, że na naukę podstaw jazdy konnej gotowy jest sześciolatek. Może nie każdy, więc nie należy tego wieku traktować jako granicznego. Są dzieci, które chętnie obcują z końmi, są i takie, które w wieku sześciu lat zwyczajnie się ich boją. Jeśli jednak dziecko wyraża ochotę, wręcz prosi o zabranie do stajni, warto tej prośbie ulec. Kiedy sześciolatek na pewno jest gotowy? Powinien umieć się skupić, skoncentrować, mieć rozwinięty zmysł równowagi i koordynację. 

Dzieci sześcioletnie i starsze są przeważnie już na tyle zdyscyplinowane, że wykonują polecenia trenera, są w stanie opanować chęć samodzielnych działań, jeździć w grupie. Potrafią narzucić koniowi swoją wolę, przejechać prosty labirynt lub slalom, uczą się podstaw kłusa i stępa. Mogą też trzymać w dłoni np. małą piłkę i w odpowiednim momencie przerzucić ją przez obręcz lub wrzucić do wiadra. 

O poważnej nauce jazdy można myśleć, gdy dziecko ukończy dziesięć lat. Natomiast pierwszy obóz konny można zaplanować, gdy dziecko ma trzynaście lat. 

 

Dlaczego warto zapisać dziecko na jazdę konną?

Jazda konno, zwłaszcza rekreacyjna, kojarzy się po prostu z siedzeniem na dużym zwierzu. Czy to może przynieść korzyści? Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że jazda konna aktywizuje niemal wszystkie mięśnie, nie tylko dolnych, ale też górnych partii ciała. Kształtuje prawidłową postawę, trzymanie się prosto, co pozwala skorygować wady postawy. Przy tym jazda konna pomaga rozluźnić i wzmocnić mięśnie, co na pewno pozytywnie wpłynie na rozwój małego człowieka. 

Na koniu nie jeździ się po stajni, a i na hali raczej rzadko. To sport, który uprawia się przeważnie na świeżym powietrzu. Biorąc pod uwagę, jak ciężko jest oderwać dzieci od telewizorów i smartfonów, jazda konna jest wręcz wybawieniem, sposobem na spędzanie przez dziecko więcej czasu na dworze. Jeśli Twoja pociecha wyraża chęć jazdy konno, to tylko się cieszyć. 

Koń jest stworzeniem żywym i żeby współpracował, trzeba go dobrze traktować. Dziecko uczy się wrażliwości, empatii, otwartości na potrzeby innych (w pewnym wieku potrzeby zwierząt i ludzi stawia się na równi). Nauka jazdy konnej obejmuje nie tylko poruszanie się na koniu, ale też opiekę nad nim: czyszczenie, czesanie, karmienie, siodłanie oraz np. pilnowanie, by koń nie skubał świeżej trawy. To ostatnie to całkiem poważna lekcja odpowiedzialności. Tę empatię i wrażliwość wytrenowaną w stajni dzieci przenoszą później na inne osoby. 

Jazda konna jest też doskonałym lekiem na nieśmiałość i brak pewności siebie. Poleca się ją dzieciom mającym problemy z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami, ale też tym nadpobudliwym, które wymagają wyciszenia. 

 

Czy dziecko może spaść z konia? 

Popularne powiedzenie głosi, że „jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz”. Ponoć każdy choć raz powinien z konia spaść. Na wyobraźnię rodziców często mocno działa fakt, iż dzieci w czasie jazdy mają kaski na głowach. 

Do początków nauki jazdy konnej wykorzystuje się spokojne, opanowane i bardzo posłuszne konie. Instruktorzy robią wszystko, by zabezpieczyć dziecko przed upadkiem. Oczywiście ważne jest nauczenie dziecka jak się zachowywać w pobliżu konia, co może go zdenerwować, jak uspokoić zdenerwowane zwierzę. Tym wszystkim zajmują się instruktorzy i jest to elementem nauki jazdy. 

Czy to znaczy, że dziecko nigdy nie spadnie z konia? Tego nikt nie może zagwarantować, jednak bardziej prawdopodobne, że przydarzy się to dziesięciolatkowi, niż jemu o połowę młodszemu koledze. 

 

Zobacz inne wpisy o tej tematyce:
Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Monika
Monika
3 lat temu

Konie są ekstra chociarz ja już umiem jeździć konno moje dziecko nie do konca;)

Tajemnicza Kowbojka
Tajemnicza Kowbojka
2 lat temu
Reply to  Monika

Masz rację mam 9lat ale i tak się z tobą zgadzam

Tajemnicza Kowbojka
Tajemnicza Kowbojka
2 lat temu

Jesteście super i ten artykuł też bardzo mi się podobał

Tajemnicza Kowbojka
Tajemnicza Kowbojka
2 lat temu

Napewno jeszcze kiedyś was przeczytam.
Ale prawdziwego imienia wam nie powiem dla was będę:
Tajemnicza Kowbojka

Tajemnicza Kowbojka
Tajemnicza Kowbojka
2 lat temu

Uważam że jazda konna jest super

Anna Maria
Anna Maria
1 rok temu

Ja zaczęłam jazdę konno jak miałam pięć lat i wtedy już zaczęłam jazdę samodzielną a teraz mam 11lat jestem z koń mi 6lat i nie długo będę miała swojego konia

Ciąża i dziecko 26 marca 2021

Poznaj markę X-lander – najpopularniejsze wózki tej marki

Wybór dziecięcego wózka nie może być przypadkowy. Będziemy z niego korzystać bardzo często, warto więc postawić na taki model, który będzie praktyczny i wytrzymały. Od razu skoncentrujmy się na producentach cieszących się pozytywnymi opiniami. Do tej grupy z pewnością należy marka X-lander.

Wszystkie wózki tego producenta przechodzą mnóstwo testów i spełniają rygorystyczne normy, w tym normę bezpieczeństwa EN 1888. Nieustanna kontrola produkcji i staranne projekty mają sprawić, że dzieci będą podróżować w wózkach wygodnych, funkcjonalnych i bezpiecznych. Są to podstawowe cechy, jakie powinniśmy brać pod uwagę podczas przeglądania wózków. Poza tym wózki X-lander mają nowoczesny design i są w ładnych kolorach. Jakie modele są kupowane najczęściej?

X-lander X-move

Modele wózków X-lander są dostępne w trzech wersjach: w formie spacerówki i wózków wielofunkcyjnych 2w1 i 3w1. W przypadku wózków wielofunkcyjnych zestaw zawiera wózek głęboki, spacerowy i przy wózkach 3w1 fotelik samochodowy. Jedną z propozycji, na którą zwracają uwagę rodzice, jest wózek X-lander X-move. Ma lekki aluminiowy stelaż, który z łatwością złożymy jedną ręką. Wózek ma duże pompowane koła, dzięki czemu dobrze się go prowadzi w każdym terenie, a dziecko nie odczuwa wstrząsów. Ponadto jego przednie koła są obrotowe, dzięki czemu jest bardzo zwrotny. Teleskopową rączkę można dopasować do wzrostu osoby prowadzącej wózek. Gondola jest duża i przestronna i posiada wewnątrz kieszonki. W wózku spacerowym są 5-punktowe pasy bezpieczeństwa, siedzisko można ustawiać przodem i tyłem do kierunku jazdy. W podnóżku są lampki LED, które przydadzą się wieczorem.

X-lander X-pulse

Podobnie jak poprzednio wózek jest w kilku wariantach. Pod wieloma względami X-lander X-pulse nie różni się od wcześniejszego modelu. Wspólne cechy to m.in.  niewielka waga, obecność lampek LED, rączka teleskopowa, kieszonki w gondoli, czy siedzisko, które można zamontować w dwóch kierunkach jazdy. Oba wózki są zbliżone również pod względem designu. Koła są pompowane, ale nieco mniejsze niż w wózku X-lander X-move. Siedzisko jest minimalnie szersze, a wózek waży trochę mniej.

X-lander X-run

Interesującym modelem jest X-lander X-run. Powinniśmy na niego spojrzeć, jeśli jesteśmy osobami aktywnymi, lubiącymi ruch i sport. Wózek przystosowano do tego, by w trakcie spaceru z dzieckiem biegać lub jeździć na rolkach. On również jest dostępny jako wózek 2w1, 3w1 lub w formie samej spacerówki. Ma 3 duże pompowane koła i doskonałą amortyzację, przez co dziecko nie będzie odczuwało niedogodności na nierównej drodze. Przy rączce znajduje się wygodny hamulec, taśma zabezpieczająca, którą możemy nałożyć na nadgarstek i dzwonek. Aby bieganie z wózkiem było jeszcze prostsze, koła z tyłu są trochę pochylone. Producent zadbał także o wygodę dziecka, a siedzisko wózka przypomina hamak, co zmniejsza ewentualne wstrząsy. Ten wózek sprawdzi się także podczas zwykłych spacerów, czy zakupów i posiada kosz zakupowy.

Tekst jest materiałem zewnętrznym, pochodzącym od partnera.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close