Kochasz truskawki? To bardzo dobrze! Sprawdź, dlaczego warto je jeść i jak wykorzystać ich moc dla urody
Truskawki, truskaweczki… pyszne, pachnące, ociekające soczystością. Podjadane na szybkiego prosto z krzaczka, bądź pieczołowicie utykane pod galaretkę na puszystym biszkopcie.
Truskawki niezmiennie kojarzą się ze smakiem lata, słonecznymi, ciepłymi dniami. Łapczywie rzucamy się na pierwsze z nich, jednak tu trudno nie doznać rozczarowania. Te szklarniowe, albo gorzej – importowane z Chin, czy skąd tam jeszcze, smakiem i konsystencją przypominają tekturę. Ceną też odstraszają, bo te kilkanaście złotych należy wyciągnąć z portfela, by móc pocieszyć zmysły na przednówku lata.
Już niebawem będziemy – no dobrze, ten kto ma działkę to będzie – znosić truskawki koszami. Ale zanim zaczniecie je przerabiać na mrożonki, konfitury i kompoty, sprawdźcie, ile dobrego kryją w sobie te owoce i do czego więcej można je wykorzystać.
Jedz truskawki, ponieważ:
- są one skarbnicą: witamin i minerałów – witaminy C (więcej niż w cytrusach), A, B1, B2, B3 (wpływają m.in. na poprawę wzroku), PP (odpowiada za dotlenienie krwi i zapobiega zakrzepicy), żelazo (zapobiega niedokrwistości), wapń (wzmacnia kości i zęby), fosfor (reguluje funkcjonowanie mięśni i serca), magnez (reguluje funkcje układu nerwowego), mangan (niezbędny do prawidłowego funkcjonowania stawów),
- są lekkostrawne,
- bogate w pektyny (błonnik) i korzystnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy, zmniejszając stężenie cholesterolu,
- zapobiegają powstawaniu kamienia na zębach i wykazują właściwości wybielające, ponieważ zawierają kwasy owocowe,
- dzięki właściwościom antybakteryjnym leczą zapalenie dziąseł i usuwają toksyny z układu krwionośnego.
Uwaga! Niestety, truskawki mogą uczulać. Zawierają dużo salicylanów i dlatego nie powinny ich jeść osoby uczulone na aspirynę.
Jak je wykorzystać, poza radosną i natychmiastową konsumpcją?
Oto kilka prostych pomysłów na pachnącą truskawkami pielęgnację:
1.Nałóż na twarz rozgniecione owoce, poczekaj aż wyschną. Następnie zmyj je letnią wodą.
2. Truskawki + miód = nawilżona cera.
Owoce rozgnieć widelcem, dodaj łyżeczkę miodu i dużą łyżkę tłustego twarogu. Wymieszaj i nałóż maseczkę na twarz na 15 min. Po tym czasie zmyj twarz letnią wodą i nałóż krem nawilżający.
3. Zrób truskawkową doraźną pastę do zębów.
Rozgnieć jedną truskawkę i wymieszaj ją z łyżeczką sody oczyszczonej. Wyszczotkuj zęby przez ok. 1-2 minuty truskawkową papką. Po wszystkim umyj i wynitkuj zęby tak jak robisz to zawsze. Papka ma właściwości wybielające, ale może zaszkodzić wrażliwym zębom, więc można zastosować ją doraźnie, 1-2 razy w miesiącu, jako smaczny zamiennik dla zwykłej pasty.
4. Nawilż i zregeneruj swoje włosy.
Dwie garście dojrzałych truskawek rozgnieć widelcem, dodaj 4 łyżki mleka. Rozprowadź maź na włosach i trzymaj pod przykryciem kwadrans. Umyj włosy letnią wodą.
5. Truskawkowy peeling.
Kilka dużych truskawek rozgnieć na gęstą masę, i dodaj łyżkę cukru brązowego, by uzyskać gruboziarnisty peeling do ciała. Jeśli chcesz oczyścić twarz, wtedy dodaj biały sypki cukier.
Wypróbujcie, dla zdrowia i urody.
Ja uwielbiam truskawki prosto z krzaczka tylko oplukane wodą. Nie cierpię klusek z truskawkami ani ciasta z truskawkami
a ja kocham knedle w tartej bułce…pychaaaaaaa
Ojejku w ogóle nie lubię knedli z zadnymi owocami, tak samo jak zupy owocowej to był moj koszmar w przedszkolu
U mnie na balkonie piękne duze,słodkie…
super 🙂
Ja do przetworów to jestem dwie lewe ręce :(…Zjadamy na bieżąco..stosujemy do ciast, robimy owocowe koktajle, a ja z Aishą uwielbiamy makaron z truskawkami 🙂 Kupujemy od przydrożnych sprzedawców – mają same truskawki…więc ślepo ufam, że prosto z pola… ????
oby, im mniej nawozu, tym lepiej 🙂
Ja ma wysyp truskawek sa bardzo duże i słodkie robię koktajle lody i trochę zostawiłam 🙂
zazdroszczę, u nas wióry zostały :/
Zaprawiłam 😉
zamrożone 9 łubianek
Dzemy, konfitury i kompoty wszystko juz zrobione mysle nad syropem
A ja myślałam, że tylko u mnie coś takie marne 🙁
niestety, u nas brak opadów zrobił złą robotę
🙂
U mnie znów urodzaj, nie przejadam więc przerabiam: mroze na zimowe kompoty albo robię dżemy, na bieżąco zjem kilka albo ugotuję kompot 🙂
zazdroszczę!
U nas też ciężko o dobre truskawki więc jak już uda się kupić coś dobrego to od razu zjadamy!
Jeśli chodzi o truskawki to jemy na bieżąco i moze kilka dżemòw
Jak na razie 50 słoików dżemu trochę do mrożenia i na bieżąco do jedzenia
Tylko te kupne są straszne pryskane. Nawet w naszym jarzyniaku pani sprzedawczyni widząc matkę z ok 3-letnią dziewczynką powiedziała jej, że nie powinna ich kupować dla dziecka niestety eko w naszych okolicach nie sprzedajà, a w ogródku mam trzy na krzyż