Cudowne lata – Valérie Perrin
Tytuł: Cudowne lata
Autor: Valérie Perrin
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: twarda
Liczba stron: 576
Po Cudowne lata wyciągnęłam rękę zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami o poprzedniej książce (Życie Violette) tej samej autorki, Valérie Perrin. Wzięłam ją w ciemno, zupełnie nie wiedząc, czego mam się spodziewać. Myślałam tylko o tym, że skoro poprzedni tytuł cieszył się tak wielkim zainteresowaniem, to autorka musi mieć dar pisania i rzeczywiście ma!
Jestem mile zaskoczona, jak bardzo spodobała mi się ta opowieść. Nie chodzi o to, że nie pokładałam w niej nadziei na przyjemną lekturę, ale zwykłam czytać inny rodzaj literatury (thrillery i kryminały – to po nie sięgam najchętniej), w związku z czym miałam pewne obawy, czy taka powieść przypadnie mi do gustu. Szybko się jednak okazało, że były one zupełnie niepotrzebne.
Cudowne lata to bowiem niezwykła książka, która niepostrzeżenie zabrała mnie w daleką podróż do przeszłości, do beztroskich lat dzieciństwa – mojego i głównych bohaterów. Autorka tak opowiedziała tę historię, że moje wspomnienia przeplatały się ze wspomnieniami Etienne`a, Niny i Adriena. To było niesamowite doświadczenie, bo siedząc w domu, w zimne wieczory poczułam na ciele ciepło letniego słońca, smak lodów i coli ze szklanej butelki. Oczami wyobraźni ponownie stanęłam na brzegu basenu i jeziora, nad które jeździłam ze swoją paczką…
Etienne, Nina i Adrien poznali się w szkole podstawowej, kiedy wszyscy rozpoczynali naukę w ostatniej klasie. Mieli wtedy po dziesięć lat. Przypadkiem trafili do jednej klasy, do nauczyciela, który siał postrach wśród wszystkich uczniów. Od razu stanęli obok siebie, Nina w środku, chłopcy u jej boków i tak już zostało. Od września 1986 roku byli nierozłączni, dorastali i dojrzewali razem, zawsze we troje, ramię w ramię. Każdy wiedział, że tam, gdzie pojawi się Etienne, przyjdzie też Nina i Adrien, nie było innej opcji.
Rozmawiali ze sobą o wszystkim, zupełnie bez skrępowania – miesiączka, pierwsze pocałunki, seks… nie było dla nich żadnych tematów tabu. Razem się uczyli i spędzali każdą wolną chwilę. Byli, jak rodzeństwo, tyle że mieszkali osobno. Obiecali sobie, że nic ich nigdy nie rozłączy, że zawsze będą we troje, mieli nawet to samo marzenie, by wspólnie wyjechać do Paryża i zamieszkać pod jednym dachem.
Życie jednak lubi płatać psikusy, pisać swoje scenariusze i czasem brzydko nas doświadczać. Kiedy Nina traci dziadka, który ją wychowywał, wszystko zaczęło się sypać, jak domek z kart. Słynna Trójka, jak o nich mówiono, ku własnemu zdziwieniu i rozpaczy, oddalała się od siebie coraz bardziej. Nagle każdy z nich miał swoje tajemnice, o których nie mówił na głos. Odwrócili się od siebie, mimo iż przyrzekali sobie wierność, na zawsze mieli być RAZEM.
Czy więź i przyjaźń, która ich łączyła przez wiele lat, przetrwa próbę czasu? Czy zdołają zdobyć się na szczerość, jak za dawnych lat? Czy uda im się nawiązać ponownie nić porozumienia?
Jedno jest pewne: świat we troje, był o wiele piękniejszy, wszystko było łatwiejsze i do przejścia. W pojedynkę i z dala od siebie dni nie mają tylu barw i nic już nie cieszy tak, jak dawniej.
Historia Etienne`a, Niny i Adriena jest niezwykle piękna i wzbudza wiele emocji – bawi, wzrusza i przywołuje na myśl własne lata młodości. To opowieść o urokach dzieciństwa, dorastania, o wielkiej przyjaźni i różnych obliczach miłości, ale też o troskach i trudach, z jakimi musimy się mierzyć na co dzień. To prawdziwe życie zamknięte w twardej oprawie, okraszone odrobiną magii.
Polecam!