Emocje 11 kwietnia 2017

Mówisz: W ogóle nie czuję tych świąt? Zmień nastawienie!

Święta powinny być wyjątkowe. Nie skupiajmy się na przewadze Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, czy odwrotnie. Poszukajmy ich wyjątkowości i nauczmy dzieci się nimi cieszyć. Gdzie znaleźć magię świąt? Najlepiej w sobie, nawet jeśli schowana jest głęboko.

Pamiętacie filmik krążący kiedyś w sieci, przedstawiający skrzypka na stacji metra, który grał Bacha? Przez trzy kwadranse zebrał zaledwie 30 dolarów, choć mijały go tysiące ludzi. Przechodnie nie wiedzieli, że gra dla nich sławny na całym świecie Joshua Bell, na którego koncert bilety — za 100 dolarów — zostały już dawno wyprzedane. Bo wiecie… bez odpowiedniego nastawienia łatwo nie zauważyć i nie docenić ważnych i wielkich rzeczy. “Opakujmy” więc Święta, najpiękniej jak potrafimy, by przeżyć je tak, by stały się dla nas cudowne.

Święta to spotkanie przy stole

Gdy byłam dzieckiem, święta spędzało się u dziadków – babcia przygotowywała na obiad kaczkę i królika, a dziadek robił najlepszą w świecie kapustę. Teraz o tradycję wspólnych spotkań przy świątecznym stole dbają moi rodzice. Zamykam oczy, a znany smak babcinej babki i pasztetu mojej mamy przenosi mnie do dzieciństwa. Radość bycia razem jest niezmienna przez te wszystkie lata. Cudownie, jeśli jest wypełniona dziecięcym śmiechem i podnieceniem — kiedy będzie można poszukać zajączka…

Święta to tradycja

W wielkanocną niedzielę dzieci szukają prezentów, które jak przed laty, zostawił gdzieś pod krzaczkiem zajączek. A w lany poniedziałek jak co roku jest śmigus-dyngus, więc leje się wodą. Wcześniej w Wielką Sobotę ozdabiamy jajka (w tym roku planujemy je drapać) i idziemy z koszyczkiem do kościoła…

Święta to religijność

Cieszę się, że zostałam wychowana w katolickiej wierze, między innymi dlatego, że nietrudno mi święta przeżywać szczególnie, intensywnie i emocjonalnie. Nie wyobrażam sobie odpuścić spowiedź świętą, staram się słuchać rekolekcji. Czuję naturalną potrzebę, by w Wielkim Tygodniu być w kościele, poczuć jego spokój i ciszę oraz pokazać Aleksowi, o co w tych dniach naprawdę chodzi. A dziecko z każdym rokiem rozumie coraz więcej.

Wyjątkowa oprawa stołu i domu

Święta składają się z wielu zwyczajnych szczegółów. Z zapachu czystego domu i widoku wiosny przez lśniące szyby w oknach – bądźmy też razem w świątecznych porządkach i przygotowaniach. Z wielkanocnych dekoracji: kurczaczków i królików, żonkili w doniczce i pastelowych serwetek. Z wypucowanego samochodu, wyprasowanych koszul i odświętnych sukienek. Tak, to wszystko ma duże znaczenie najpierw dla zmysłów, a potem dla serca.

Czy rzeczywiście ciężko obudzić w sobie magię Świąt Wielkiej Nocy i sprawić, by były tak wyjątkowe, jak wtedy gdy byliśmy dziećmi? A jeśli dotąd nie mamy szczególnych wspomnień albo z jakiegoś powodu wyparliśmy tradycję – stwórzmy od nowa piękne przeżycia i ważne rytuały. Spróbujmy sami odnaleźć ich czar i sprawić, by nasze dzieci poczuły je mocno w swoich serduszkach.

Zdjęcia z naszego domowego archiwum 😉

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Dom 10 kwietnia 2017

Niech sok będzie z wami. To prostsze niż myślisz

Kiedyś zrobiłam mały eksperyment i kupiłam kilka napojów dla dzieci. Porównywałam ich skład, ilość owoców z jakich zostały zrobione. To co rzuca się w oczy na pierwszym miejscu to ilość cukru, pod różną nazwą. Teoretycznie powinny zawierać jak największą ilością naturalnego soku, ale uważajcie na składniki wypisane na etykiecie, np. w popularnym „soku” dla dziecka (0,3l) jest aż 5-6 łyżeczek cukru. Świeżo wyciśnięte soki z owoców i warzyw są najzdrowsze, ale jak przekonać do nich dzieci?

Moja najmłodsza latorośl uwielbia wodę. Wodą gasi pragnienie, wodę pije przy obiedzie, wodę popija w ciągu dnia i nocy, nawet w wannie zdarzy się jej wypić. Cieszy mnie to, że od małego nauczyła się wybierać wodę zamiast gazowanych, kolorowych napojów, które często serwowane są np. na urodzinach kolegów i koleżanek. Jest jednak jedna rzecz, którą chciałabym ją jeszcze nauczyć.

Bardzo zdrowe są także soki owocowe, szczególnie te jednodniowe. Ważne jest to, jak powstaje sok, za pomocą jakich maszyn soki są wyciskane. (Więcej na temat różnic między wyciskarką wolnoobrotową, a sokowirówką znajdziecie tutaj). Zatem jaka pozostaje nam alternatywa? Może ręczne wyciskanie? Nie, takich tortur wam nie proponuję.

Od pewnego czasu w naszej kuchni zagościła wyciskarka wolnoobrotowa Muke Mu2G i od razu zachwyciła mnie i moje dzieci. Przygotowanie soku stało się jeszcze prostsze. Nasz najstarszy syn, Marcin staje się prawdziwym smakoszem, który testuje różne warzywa i owoce. Uwielbia razem pracować ze mną, a największą frajdę sprawia mu mieszanie smaków i kolorów. Ostatnie odkrycie to połączenie soku z pomarańczy i z wyciśniętych liści jarmużu. Czy efekt nie jest przepiękny?

Tak, tak, ten zielony sok jest z liści jarmużu. Wyciskarka wolnoobrotowa świetnie sobie radzi ze szpinakiem, jarmużem, sałatą itp. Smak soku ze szpinaku to dla mnie największe odkrycie tej wiosny – niczym zdobycie szczytu najwyższej góry. Komponowanie przeróżnych soków powoli staje się codziennością, z czego się cieszę, bo za zabawą idzie także konsumpcja naszych wytworów. Warto dodać, że soki uzyskane dzięki wyciskarce posiadają maksymalną ilość enzymów i fitosubstancji.

Ten sprzęt może was bardzo zaskoczyć. Nie tylko wyciśnie sok z warzyw i owoców, ale także poradzi sobie z bardzo twardymi produktami. Orzeszki ziemne, migdały, czy mrożone owoce  nie stanowią problemu. Z pomocą wyciskarki możecie śmiało przygotować domowe masło orzechowe, sorbety owocowe, a nawet zupy kremy. Mam dla was dwie wskazówki. Wrzucając twarde produkty takie jak orzechy, migdały, zmrożone owoce trzeba to robić powoli i dać czas na zmiażdżenie. Jeśli zależy nam na gładszej konsystencji np. masła orzechowego – trzeba je  “zmielić” minimum 2 razy.

A teraz czas już na krótki filmik. W głównej roli Marcin i Łucja oraz ananas, który spłatał nam figla.

To jeszcze nie koniec! Mamy dla was trzy książki autorstwa Sarah Owen pt. 100 najlepszych soków.

Wystarczy, że w komentarzu pod tym postem tutaj lub na fb napiszecie Wasze hasło, zdanie lub wiersz z wykorzystaniem dwóch nazw – owoców lub warzyw, z których powstał nasz sok. Podpowiedź znajdziecie w filmiku =D

Bawimy się do czwartku, 13 kwietnia do godziny. 12.00, a wyniki ogłosimy jeszcze tego samego dnia o 17.00 na naszym profilu fb!

Subscribe
Powiadom o
guest

14 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna Kądziel
Anna Kądziel
7 lat temu

Ni to z gruszki, ni pietruszki, a z jabłuszkiem smak wprost boski 🙂

Marta Zytka
7 lat temu

Ananas i banany i będzie dzień udany!

Monika Wisełka
7 lat temu

Chcesz być zdrowy cały rok,
Pij codziennie własny sok!
Weź banana, jabłko, gruszkę
I zrób sok, że ho ho!

Katarzyna Gabiga
7 lat temu

Jabłko, gruszka czy ananas?
Toż to żaden problem dla nas.
W mig to wszystko wyciśniemy
I pysznego soku się napijemy.
Jeśli chcesz mu dodać smaku
Wrzuć tu jeszcze garść szpinaku.
Tworzyć smaki możesz sobie
To ci tylko wyjdzie na zdrowie.

W Roli Mamy
W Roli Mamy
7 lat temu
Niepoprawna Optymistka

Ananas z pomarańczą tańczą tango, więc wyciśnij sok, i zmykaj stąd. 🙂

Monika Wisełka
7 lat temu

Chcesz być zdrowy cały rok,
Pij codziennie własny sok!
Weź banana, jabłko, gruszkę
I zrób sok, że ho ho!!!

Marysia Podzorska
7 lat temu

Szpinak, jabłko i ananas…
raz-dwa mama zabiegana
zrobi pyszny sok dla dzieci,
witaminy w nim przemyci.

Katarzyna Gabiga
7 lat temu

Jabłko, gruszka czy ananas?
Toż to żaden problem dla nas.
W mig to wszystko wyciśniemy
I pysznego soku się napijemy.
Jeśli chcesz mu dodać smaku
Wrzuć tu jeszcze garść szpinaku.
Tworzyć smaki możesz sobie
To ci tylko wyjdzie na zdrowie.

W roli mamy - wrolimamy.pl

Hop hop! Czekamy na wasze zgłoszenia konkursowe do jutra do godziny 12❗❗❗

mk
mk
7 lat temu

Takie soki to świetny pomysł. Dzieciaki mogą dodawać tam co tylko chcą. A co do wyciskarki to chyba trochę się męczy przy owocach typu: banan.

Anna
Anna
7 lat temu

Warto spożywać produkty naturalne i jak najmniej przetworzone. Jakiś czas temu przeczytałam taką książkę „Zatrzymać Dzień” i teraz wiem jak ogromne znaczenie ma to jak żywimy siebie i dzieci 🙂

Niepoprawna Optymistka

cudne dzieciaki 🙂

Emocje 7 kwietnia 2017

Prawa samotnych matek w praktyce

Kiedy wpisałam w okienko wujka Google frazę „prawa samotnych matek”, natychmiast zaczął mi podsuwać podpowiedzi: „prawa samotnych matek w uk”, „prawa samotnych matek w belgii”, „prawa samotnych matek w niemczech”, „prawa samotnych matek w holandii”. Nie dość, że ten analfabeta nazwy krajów pisze małą literą, to jeszcze do głowy mu nie przyszło wspomnieć o prawach samotnych matek w Polsce!

Wujek G jest jaki jest, sam z siebie podsuwa to, co ma pod ręką, nie przemęcza się. Typowy facet. Jednak podstawiony pod ścianą potrafi wykrzesać z siebie znacznie więcej.

Na początek uściślijmy, kto to jest samotna matka. Zgodnie z obowiązującym prawem (Ustawa o świadczeniach rodzinnych) jest nią kobieta samotnie wychowująca dziecko, jednak nie mężatka… Panna, wdowa, rozwódka oraz kobieta będąca w separacji orzeczonej sądownie. Jeśli nie ma papierka, to nawet jak mąż zwiał w siną dal nadal, formalnie dziecko wychowywane jest w pełnej rodzinie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy mężowi odebrano prawa rodzicielskie, lub przebywa on w zakładzie karnym.

 

Samotna matka może liczyć na następujące „rarytasy”:

Fundusz alimentacyjny

Nie oszukujmy się, jest to zaledwie namiastka tego, co naprawdę należy się dzieciom z tytułu alimentów. Jednak jeśli sąd zasądził, ojciec uchyla się od płacenia, a komornik uznał egzekucję za bezskuteczną, kobieta może wystąpić do funduszu alimentacyjnego o należne świadczenia. Kwotowo będzie to suma równa sumie zasądzonych alimentów pod warunkiem, że sąd nie zasądził więcej niż 500 zł na dziecko. Pomoc z funduszu alimentacyjnego należy się tylko w przypadku, gdy dochód w rodzinie nie przekracza 725 zł na osobę.

 

Refundacja kosztów opieki

Zasiłek czasowy, ale lepszy rydz niż nic. W przypadku gdy samotna matka podejmie pracę, a jej zarobki nie przekroczą tzw. najniższej krajowej, może liczyć na zwrot kosztów opieki nad dzieckiem. W przypadku podjęcia pracy taki luksus należy się przez pół roku, w przypadku stażu, szkolenia, kursu – przez czas jego trwania. Refundacja jest raczej skromna i na nianię nie wystarczy. Wynosi 266,45 zł.

 

Zasiłek rodzinny

Wiadomo – żeby dostać zasiłek rodzinny, trzeba złożyć tonę papierków. Samotna matka nie ma lekko. Oprócz zaświadczenia o zarobkach, udokumentowania, że w ogóle ma dziecko, musi jeszcze udowodnić, że na dziecko zostały zasądzone alimenty. Jeśli nie wystąpiła o alimenty, może nie występować o zasiłek rodzinny – i tak go nie dostanie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ojciec dziecka nie żyje lub jest nieznany. Istotne jest tu kryterium dochodowedochód nie może przekraczać 674 zł na osobę w rodzinie. W przypadku, gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne, kwota wynosi 764 zł (tak, ja też uważam, że to wygląda jak czeski błąd i kpina).

W zamian za powyższy trud samotna matka może liczyć na aż 89 zł na dziecko do lat pięciu, 118 zł na dziecko w wieku 5 – 18 lat i 129 zł na dziecko w wieku 18 – 24 lata. Podejrzewam, że to dorosłe dziecko musi się uczyć.

 

Samotna matka, która ma przyznany zasiłek rodzinny (tę papierologię trzeba odwalić raz na rok) może się starać o różnego rodzaju dodatki do zasiłku:

– dodatek z tytułu samotnego wychowywania dzieci – 193 zł na dziecko, maksymalnie 386 zł na wszystkie dzieci (kwota może być zwiększona o 80 zł na dziecko niepełnosprawne, jednak nie więcej niż 160 zł na wszystkie dzieci)

dodatek z tytułu wychowywania przynajmniej trójki dzieci – 95 zł na trzecie i kolejne dzieci

dodatek z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego – 90 zł na dziecko do piątego roku życia, 110 na dziecko do 24 roku życia.

dodatek za podjęcie przez dziecko nauki poza miejscem zamieszkania – 69 zł, jeśli dziecko mieszka z matką i jedynie dojeżdża do szkoły w innej miejscowości, 113 zł, jeśli dziecko mieszka stale poza miejscem zamieszkania. Dodatek przysługuje przez 10 miesięcy w roku.

dodatek za rozpoczęcie przez dziecko roku szkolnego – 100 zł

dodatek za opiekę nad dzieckiem w trakcie urlopu wychowawczego, pod warunkiem, że kobieta w tym czasie nie podejmie żadnej pracy zarobkowej – 400 zł

dodatek z tytułu urodzenia dziecka – 1000 zł

 

Wspólne rozliczenie dochodów z dzieckiem/dziećmi

Samotna matka ma prawo złożyć zeznanie podatkowe PIT, rozliczając się razem z dzieckiem, nawet jeśli nie osiąga ono żadnych dochodów. Ten przywilej dotyczy matek dzieci do ukończenia 25 roku życia pod warunkiem, że się uczą. W praktyce daje to dodatkowe 556,02 zł (za rok 2016) zwrotu podatku, pod warunkiem opłacania zaliczek na tenże podatek. Oczywiście samotna matka ma prawo skorzystać z ulgi prorodzinnej.

Uwaga: Samotna matka nie może rozliczyć się wspólnie z dzieckiem lub dziećmi, jeśli za formę opodatkowania przyjęła ryczałt, kartę podatkową lub podatek liniowy 19%.

Bycie samotną matką ponoć opłaca się przy zapisywaniu dziecka do żłobka, przedszkola czy świetlicy szkolnej. Nie wiem, nie sprawdzałam. Jednak z różnych stron dobiegają mnie wieści, że warto się rozwieść, bo wtedy łatwiej o miejscówkę w przedszkolu. Może i faktycznie coś w tym jest.

Samotna matka, tak samo jak matka niesamotna może wystąpić o 500+ i „kosiniakowe”, czyli 1000 zł przez pierwszy rok życia dziecka. Jeśli ma więcej niż dwoje dzieci załapie się także na Kartę Dużej Rodziny.

 

Reasumując: szału nie ma, ale jak się doda ziarnko do ziarnka, to pewnie coś się uzbiera.

 

Subscribe
Powiadom o
guest

5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ania K
Ania K
7 lat temu

Dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka przysługuje samotnie wychowującym dziecko matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu dziecka albo opiekunowi prawnemu dziecka, jeżeli nie zostało zasądzone świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka od drugiego z rodziców dziecka, ponieważ:
– drugi z rodziców dziecka nie żyje
– ojciec dziecka jest nieznany

Aleksandra Feja
7 lat temu

Trochę nieścisłości jest w tym tekście. Nie można jednocześnie być samotną matką i korzystać z funduszu alimentacyjnego. Albo dziecko ma ojca, który płaci alimenty (bądź ich nie płaci i wtedy wypłacane są z FA) albo nie ma, bo nie żyje lub jest nieznany i wtedy można pobierać dodatek dla samotnej matki

W roli mamy - wrolimamy.pl

Można być samotną matką, nawet jeśli dziecko ma ojca.

Aleksandra Feja
7 lat temu

Nie można pobierać alimentów z FA i dodatku dla samotnej matki, bo to sprzeczności. Polecam lekturę ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, atr. 11a
Samotne wychowywanie dziecka to nie samotne macierzyństwo

W roli mamy - wrolimamy.pl

Dziękuję, poczytam.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close