W przedszkolu 20 września 2019

Po czym poznać, że dziecko kłamie

 „Moje dziecko nie kłamie!” – to zdanie powtarzane, a nawet wykrzykiwane jak mantra przez wielu rodziców. Niestety w życiu nie zawsze jest różowo. Po czym poznać, że dziecko kłamie i dlaczego to robi?

Dlaczego dziecko kłamie?

Dzieci kłamią z różnych powodów. Te najmłodsze kompletnie nie odróżniają prawdy od konfabulacji i tak naprawdę trudno w tym wypadku mówić o kłamstwie. Mówią, bo umieją mówić.

Z przedszkolakami bywa inaczej. One często nie mogą się powstrzymać przed zmyślaniem i opowiadaniem niestworzonych historii. Taki wiek. Oczywiście zaklinają się przy tym, że to wszystko prawda.

Czasem zresztą te historie wcale nie są takie niestworzone. Duśka we wrześniu tak sugestywnie wmówiła paniom w przedszkolu, że niedługo jedzie do Gdyni, że one jej uwierzyły. Ot, dziecko bez poczucia czasu. Niby wiedziała, że jak się przedszkole skończy, ale nie rozumiała, że te dziesięć miesięcy to naprawdę dużo. Czy skłamała? No nie powiedziała prawdy, ale w moim pojęciu nie było to kłamstwo.

Zdarzają się przedszkolaki, które kłamią świadomie. Opowiadają innym dzieciom, co mają w domu, gdzie jeżdżą na wakacje itp., przy czym w ich opowieściach nie ma ani grama prawdy. W ten sposób próbują zaimponować kolegom i wzmocnić swoją pozycję w grupie. Przedszkolaki wiedzą, że kłamią, ale nie widzą w tym nic złego.

Sytuacja dzieci w wieku szkolnym wygląda trochę inaczej. One odróżniają prawdę od fikcji, wiedzą też, że kłamstwo jest złe. Mimo to kłamią. Nie tylko dla podbudowania swojej pozycji w grupie, ale i ze strachu. Z tego powodu okłamują głównie dorosłych. Nauczycielom opowiadają niestworzone bajki mające uwiarygodnić powód nieprzygotowania do lekcji, rodzicom wmawiają, że klasówki nie było, albo, że dostały inną ocenę, niż było w rzeczywistości. Niestety częstym powodem kłamstwa jest niedostosowanie oczekiwań rodziców do możliwości dzieci i karanie je za niespełnienie tych oczekiwań. Jeśli dziecko, które nie radzi sobie z matematyką, dostanie karę za ocenę inną niż piątka, to nietrudno zgadnąć, że wszelkimi sposobami będzie usiłowało ukryć prawdę.

Dzieci w wieku szkolnym kłamią też z założeniem, że dzięki temu osiągną konkretne korzyści. np. pozwolenie na wyjście na dwór mimo nieodrobionych lekcji (słynne: nie mam nic zadane). Innym powodem może być chęć zrobienia przyjemności rodzicom (naprawdę zjadłem w szkole cały obiad, nie kłamię).

 

Po czym poznać, że dziecko kłamie

Mogłoby się wydawać, że rodzice dobrze znają swoje dzieci i w lot wychwycą każde kłamstwo. Z drugiej strony, to właśnie rodzicom najtrudniej uwierzyć, że ich dziecko może kłamać. No bo jak to tak – moje dziecko mnie okłamuje? Hmm. No ja też wierzę, że moje mnie nie okłamuje. Ściślej to raz spróbowało nie tyle skłamać, co ominąć część prawdy. Porozmawiałyśmy sobie o zasadach wzajemnych kontaktów i konsekwencjach takich zachowań. Myślę, że na razie mogę spać spokojnie.

Niemniej jednak warto wiedzieć, po czym poznać, że dziecko kłamie.

 

  • Nie patrzy prosto w oczy, ucieka spojrzeniem gdzieś w bok. Jeśli robi tak zawsze, nie ma powodu do niepokoju. Jednak gdy na co dzień dziecko patrzy nam prosto w oczy, a nagle przestaje to robić, warto skupić się na tym, o czym aktualnie opowiada.
  • Zachowuje się inaczej niż zwykle – mówi szybciej, wolniej, macha rękami albo wręcz przeciwnie, nerwowo drapie się po uszach, nosie, jąka się przy odpowiadaniu na pytania, częściej wtrąca “yyyy”.
  • Częściej niż zwykle mruga oczami – ten objaw może świadczyć o tym, że dziecko intensywnie myśli, próbując uwiarygodnić swoją historię. Oczywiście może też świadczyć o tym, że ma suche oczy albo o rozwoju zapalenia spojówek.
  • Nerwowo przebiera dłońmi, ugniata, je i wyraźnie nie wie, co z nimi zrobić.
  • Historia opowiadana przez dziecko zwyczajnie nie ma sensu – co prawda zdarzają się czasem historie niewiarygodne, niemniej to nikły procent wszystkich wypadków. Wystarczy zadać kilka pytań pomocniczych i dziecko wpadnie we własnoręcznie zastawione sidła.  

Dziecko kłamie – co robić?

Tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. Tym młodszym. Te starsze dobrze wiedzą, że kłamać nie wolno. W ich przypadku trzeba wyciągnąć konsekwencje. To może nie być łatwe, bo dziecko musi wyraźnie wiedzieć, za co dostaje karę. Konsekwencje kłamstwa muszą być wyraźnie rozgraniczone z konsekwencjami samego postępku. Czyli np. za nieodrobienie lekcji dajemy szlaban na komputer, za kłamstwo, że nie było nic zadane, obcinamy kieszonkowe.

 

Co robić, żeby dziecko nie kłamało?

Dobre pytanie. Powiem Wam, co ja robię. Robię wszystko, żeby moje dziecko się mnie nie bało. Jeśli wydarzy się coś, co się nie powinno wydarzyć, to wie, że ma przyjść i powiedzieć, będziemy szukać rozwiązania. Nie daję kar za rzeczy, które po prostu się zdarzają, nikt nie jest idealny.

Pamiętam, jak kiedyś zdziwiona zapytała: „To nie będziesz na mnie krzyczeć?” Nie pamiętam już, o co chodziło, to była jakaś szkolna sprawa i zrozumiałam, że inni rodzice za to krzyczą. Ja nie.  

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 19 września 2019

Co robić, gdy dziecko nabije guz na głowie? Czy “test awokado” się sprawdza?

Słyszeliście o czymś takim jak “test awokado”? Ja właśnie dziś po raz pierwszy spotkałam się z tym określeniem, szukając informacji o tym, jak ocenić, czy guz na głowie dziecka wymaga interwencji lekarskiej. 

Wiadomo, że guzy i siniaki to nieodłączny element dzieciństwa, nie ma dziecka, które co najmniej raz w życiu nie nabyło tych wątpliwych ozdób na ciele. Szczęśliwie większość przypadków to sytuacje, o których zapominamy wraz ze zniknięciem guza i wybroczyn na skórze. Jednak jeśli dziecko uderzy się w głowę mocno, niefortunnie, bywa różnie. A jak rozpoznać, czy guz na głowie wymaga interwencji lekarskiej czy wystarczy zimny kompres i przytulenie malucha?

“Test awokado” – czy się sprawdza?

“Test awokado” ma być pomocą dla rodziców, by łatwiej było im ocenić, czy guz jest groźny czy nie. Na czym polega “test awokado”? Guza należy po wypadku zbadać dłonią. Guz powinien w dotyku przypominać dojrzałe awokado – być twardy i jednocześnie nieco elastyczny, uginający się odrobinę pod palcem. Jeśli guz jest miękki, może to świadczyć o krwawieniu wewnętrznym. Takie wskazówki rodzicom daje Sarah Hunstead, pielęgniarka z wieloletnim doświadczeniu w pracy na oddziale pediatrycznym. Tylko czy ta reguła zawsze znajduje potwierdzenie? 

Jeśli nie “test awokado” to co?

Pediatrzy twierdzą, że nie można ślepo ufać temu sposobowi. Pierwsze, co powinien zrobić rodzic, to w przypadku guza przyłożyć na 20 minut zimny okład i obserwować dziecko. Okazuje się, że zarówno wielkość jak i jego twardość może nie przesądzać o powadze sytuacji. Jeżeli dziecko po wypadku zachowuje się jak zawsze, to zapewne poza guzem nic gorszego się nie stało. Co więc powinno zaniepokoić rodziców i zmusić do konsultacji lekarskiej?

Alarmujące są wymioty (mogą wystąpić ciągu 1-3 dni po urazie), utrata przytomności, silny ból głowy, sączący się przezroczysty lub krwisty płyn z nosa lub ucha, zmiana zachowania dziecka (rozdrażnienie, dezorientacja), drgawki, nadmierna senność. Także gdy skóra na głowie została rozcięta i silnie krwawi, dobrze, by lekarz obejrzał malucha – czasem jest potrzebne wykonanie RTG, by stwierdzić, czy kości czaszki są całe.

I pamiętajcie, że w razie jakichkolwiek obaw lub wątpliwości, zawsze bezpieczniej jest jechać z dzieckiem niepotrzebnie do lekarza, niż zbagatelizować poważne zagrożenie dla jego zdrowia i życia. 

źródło: www.edziecko.pl

 

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Klara
Klara
3 lat temu

Witam. Co robic gdy guz , pomimo smarowania mascia z arniki i altacetem , nie znika a minelo nuz 14 dni od zdarzenia?

Teresa
Teresa
3 lat temu

A ja słyszałam by nie przykładać nic zimnego na guza w celu jego zmiejszenie tylko pozwolić by „ wyrósł” a nie powodować by się zmniejszał . Już nie wiem jakie postępowanie jest prawidłowe . Byłam z dzieckiem w parku i nabił sobie guza nie miałam możliwości by jak najszybciej przyłożyć zimny okład . Czy ma sens przyłożenie po powrocie to domu ?

Uroda 19 września 2019

Dlaczego warto wybrać kosmetyki naturalne?

Do niedawna naturalne kosmetyki z charakterystycznymi etykietami ozdobionymi liściem, świadczącym o związku kosmetyku z naturą i przyrodą, sprzedawane były głównie w sklepach ekologicznych. Można powiedzieć, że była to bardzo specyficzna nisza, która nie do końca była doceniana przez przemysł kosmetyczny. Obecnie, dzięki coraz większej świadomości – zarówno konsumentów, jak i producentów kosmetyków – w drogeriach możemy spotkać najwyższej klasy, naturalne i bezpieczne dla skóry kosmetyki, które pięknie pachną, mają eleganckie opakowania, stanowiąc doskonałą alternatywę dla głównego nurtu tradycyjnych kosmetyków bazujących na składnikach syntetycznych.

Czy kosmetyki są szkodliwe?

Wiele z nas przykłada wagę do zdrowej diety, naturalnej i ekologicznej żywności z rodzimych hodowli i upraw. Z dużą ostrożnością wybieramy jedzenie, które trafi do naszych żołądków. Ale czy wiemy, co dostaje się do naszych ciał po zastosowaniu konwencjonalnego balsamu do ciała? Zastanawiałaś się kiedyś, jakie szkodliwe substancje mogą dostać się do krwioobiegu przez skórę?

Według badań, przeciętna kobieta jest – codziennie, zanim rano wyjdzie z łazienki – narażona na działanie ponad 100 chemikaliów pochodzących z kosmetyków pielęgnacyjnych. Pozornie nieszkodliwe produkty do higieny osobistej zawierają wszelkiego rodzaju tanie, syntetyczne substancje, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia.

Skóra jest największym organem ludzkiego ciała, więc wyobraź sobie, jak szybko pochłania substancje chemiczne, z którymi się styka. Dlatego, tak samo jak dbasz o dietę, zadbaj o to, co nakładasz na swoją skórę. Czas wprowadzić zmiany od zaraz.

Długa historia naturalnych kosmetyków

Podobnie jak w przypadku żywności, najbardziej korzystne dla skóry kosmetyki zawierają naturalne substancje. Choć wydawać by się mogło, że okrycie tej zasady jest świeże i dopiero zyskuje na popularności, w rzeczywistości olejki roślinne czy wyciągi z nasion, pestek funkcjonowały w kosmetyce od starożytności. Obecnie stają się coraz bardziej popularne, dzięki powrotowi do holistycznego podejścia do ciała, umysłu i ducha. Dobre kosmetyki mają za zadanie wspierać naturalne funkcje skóry oraz zapewniać delikatną i naturalną pielęgnację, przyczyniając się tym samym do utrzymania zdrowej skóry bez względu na jej typ oraz wiek użytkowniczek i użytkowników.

Zalety naturalnych kosmetyków

1. Duża skuteczność – składniki naturalne przez długi czas były zapomniane. Zachwyt nad skutecznością syntetycznych, uzyskiwanych w laboratorium substytutów, sprawił, że kosmetyki naturalne zyskały złą reputację, towarzyszyło temu spychanie ich na margines branży kosmetycznej.

Dzięki nowym, zaawansowanym technologicznie procesom ekstrakcji, chemicy oraz technolodzy kosmetyczni są w stanie wyciągnąć maksimum dobroczynnych składników aktywnych z darów natury i przenieść je do kosmetyków, bez utraty pielęgnacyjnych właściwości.

2. Bezpieczeństwo dla ciała – niektóre chemikalia zawarte w kosmetykach tradycyjnych mogą powodować szereg niepożądanych reakcji – zatykać pory, przesuszać skórę, wywoływać podrażnienia lub wysypki. Badania wskazują także na związek niektórych substancji, takich jak np. parabeny z chorobami nowotworowymi oraz zaburzeniami gospodarki hormonalnej.

Używanie wyłącznie produktów takich, jak kosmetyki naturalne bez konserwantów, może uchronić twój organizm przed niebezpieczeństwami kryjącymi się w składzie kosmetyków tradycyjnych. Przetestowane dermatologicznie naturalne produkty kosmetyczne są bezpieczne w użyciu. Co więcej wiele ze składników pochodzących z roślin i ziół ma działanie łagodzące podrażnienia i lecznicze.

3. Uniwersalność – tradycyjne kosmetyki do twarzy i ciała podzielone są na cały szereg gatunków, precyzyjnie dopasowanych do potrzeb wąskich grup odbiorców. Dzięki czemu koncerny kosmetyczne sprzedają więcej produktów. Czasem trudno jest się trafnie zakwalifikować do jednej grupy, jednoznacznie określić czy twoja skóra jest sucha, odwodniona, wrażliwa czy może normalna.

Naturalne produkty kosmetyczne są bardziej uniwersalne i dobre dla każdego typu skóry. Można z nich korzystać, bez ryzyka pogorszenia się stanu skóry – jest to szczególnie dobra informacja dla rodzin, które zamiast kupować osobne kosmetyki dla każdego członka rodziny, mogą korzystać ze wspólnego, uniwersalnego produktu.

4. Przyjazność dla portfela – wiele kobiet wybierając kosmetyki, kieruje się prezentowanymi w telewizji reklamami lub ceną. Im droższe, tym lepsze, prawda? Nic bardziej mylnego, nie zawsze cena tradycyjnych kosmetyków jest adekwatna do jakości. Za dużą część sukcesu komercyjnych marek kosmetycznych odpowiada marketing.

Ceny kosmetyków naturalnych są zróżnicowane. W ofercie drogeryjnej możesz jednak bez trudu znaleźć dobrej jakości produkty pielęgnacyjne w dobrej cenie, które często – w przeciwieństwie do tych syntetycznych – wytwarzane są ręcznie oraz poddawane są rygorystycznym testom jakości. Zapoznaj się z polecaną przez nas ofertą wysokiej klasy kosmetyków Nacomi.

5. Dbałość o środowisko – świadomość ekologiczna jest coraz większa, w związku z czym nawet wielkie koncerny kosmetyczne zaczynają dbać o swój ekologiczny wizerunek. Prawda jest jednak taka, że etyka wielu firm jest wątpliwa. Wciąż zdarzają się producenci, którzy badają kosmetyki na zwierzętach i nie dbają o środowisko.

Z kolei większość marek kosmetyków naturalnych patrzy na produkcję kosmetyków w szerszej perspektywie, wpisując się w filozofię wolnego życia „slow life”. Przede wszystkim nie testuje swoich kosmetyków na zwierzętach oraz produkuje je z pełnym poszanowaniem środowiska, a także praw człowieka.

Najlepsze składniki kosmetyków naturalnych:

Kosmetyki naturalne bazują przede wszystkim na naturalnych olejach roślinnych, tłuszczach oraz olejkach eterycznych. Połączenie składników z tych trzech grup sprawia, że naturalne kosmetyki są niezwykle skuteczne, mają przyjemną konsystencję i pięknie pachną. Jakie składniki są najczęściej wykorzystywane w kosmetyce? I jak działają na skórę?

TOP 5 naturalnych składników:

Olej arganowy – zwany także „Złotem Maroka”. Swoją nazwę zawdzięcza pięknej złocistej barwie, ale także cennym składnikom odżywczym, które działają jak kompres dla skóry, dzięki czemu, może być używany przez dzieci. Zawartość antyoksydantów, nienasyconych kwasów Omega 3, 6, i 9 sprawiają, że olej dodaje skórze jędrności i elastyczności.

Olej kokosowy – używany do produkcji całej gamy kosmetyków do ciała, twarzy oraz włosów. Doskonale sprawdza się w przypadku przesuszonej skóry. Stanowi doskonały składnik nawilżających i wygładzających skórę balsamów do ciała. Dodatkową zaletą oleju kokosowego jest ochrona przed słońcem. Według badań naturalny olej kokosowy chroni skórę podobnie, jak krem z filtrem SPF 10. Zobacz olej kokosowy do ciała od Nacomi.

Masło shea – niezwykle łagodne, o cudownej, kremowej konsystencji masło bogate jest w witaminy A, E i F, dzięki którym pozwala zachować skórze młodość i witalność, dlatego jest niezwykle popularny wśród osób odchudzających się, które po zrzuceniu wagi pragną przywrócić jędrność skórze. Ponadto świetnie sprawdza się w walce z przesuszoną i odwodnioną skórą – natłuszcza ją i regeneruje. Zobacz czyste masło shea do ciała Nacomi.

Zielona herbata – zawarta w zielonej herbacie duża ilość antyoksydantów, witamin oraz mikroelementów, takich jak wapń, potas, witaminy A, C, B, E i K, sprawia, że doskonale radzi sobie w walce z wolnymi rodnikami, hamując proces starzenia. Posiada właściwości oczyszczające, stanowiąc detoks dla skóry. Doskonale nawilża skórę, pozostawiając uczucie świeżości i lekkości. Dodatek wyciągu z herbaty zapewnia kosmetykom subtelny i piękny zapach.

Miód – ten dobroczynny składnik stanowi podstawę produkowanych w Polsce kosmetyków naturalnych. Znany już w starożytnym Egipcie, posiada całą gamę właściwości, które są nieocenione w przypadku kosmetyków – nawilża, zmiękcza, wygładza skórę, łagodzi podrażnienia, a także działa bakteriobójczo. Działanie miodu zostało wielokrotnie potwierdzone badaniami naukowymi.

Jak zamienić kosmetyki tradycyjne na naturalne?

Jeśli podjęłaś decyzję o zmianie kosmetyków na naturalne, nie rezygnuj z wszystkich tradycyjnych kosmetyków od razu. Przejście powinno być procesem powolnym. Twoje ciało potrzebuje czasu na regenerację po latach stosowania substancji syntetycznych. Jedno jest pewne, cierpliwość się opłaca. Twoja skóra będzie zdrowsza i piękniejsza.

Jak wybrać dobre kosmetyki naturalne?

1. Działaj krok po kroku – opracuj plan zmiany tradycyjnych kosmetyków na naturalne. Zacznij np. od naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała. W kolejnym etapie zajmij się kosmetykami do twarzy, następnie pielęgnacją włosów, a na końcu makeupem. Wymieniaj wszystkie kosmetyki należące do danej grupy jednocześnie – żel pod prysznic, peeling do ciała, balsam. Jeśli reakcja twojej skóry będzie dobra, przejdź do wymiany kosmetyków z kolejnej grupy.

2. Nie sugeruj się etykietą – chociaż chcielibyśmy, żeby informacje zawarte na etykietach zawsze były prawdziwe, istnieje wiele marek, które nadużywają słów takich jak „organiczne”, „naturalne” czy „wolne od okrucieństwa”. Wynika to z braku precyzyjnie określonych regulacji prawnych w tym zakresie, dlatego samo hasło napisane wielkimi literami na froncie kosmetyku to za mało, żeby mieć pewność co do jakości i naturalności produktu.

3. Zapoznaj się ze składem – Zacznij od skanowania opisu produktu w poszukiwaniu największych przestępców, tj. silikonów, parabenów, siarczanów, ftalanów.

Następnie weź pod uwagę składniki aktywne oraz to, które miejsce zajmują na liście. Jeśli przód opakowania reklamuje olejek migdałowy, a w składzie wymieniony jest jako jeden z ostatnich składników, istnieje szansa, że do opakowania trafiła tylko kropla dobroczynnego składniku, który praktycznie nie będzie miał wielkiego wpływu na skórę.

4. Znajdź zaufaną markę – Dowiedz się więcej o misji i filozofii marki. Podobnie, jak w przypadku zakupu ekologicznej żywności od znanego rolnika, tak też w przypadku kosmetyków, poznając historię ludzi kryjących się za firmą, przyjrzysz się sposobowi oraz miejscu produkcji kosmetyków, z całą pewnością zyskasz większe zaufanie do produktów oferowanych przez markę.

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ala
Ala
4 lat temu

Świetny artykuł, czytelny, treściwy.
Od siebie dodałabym jeszcze olej z konopi. Ostatni trend kosmetyków konopnych zyskuje na popularności, a to ich główny składnik. Nie będę się rozpisywała. Skarbnica 🙂
Jak mogę coś polecić, to sklep z jakiego korzystam.
https://www.not2late.pl/ tylko natura.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close