Podróże 20 lipca 2017

Suche i wtórne utonięcie zagraża szczególnie dzieciom! Rodzice muszą to wiedzieć, aby chronić pociechy

Wakacje nad morzem czy jeziorem, to dla wielu z nas wymarzona opcja na spędzenie letniego czasu z dziećmi. Perspektywa jest kusząca – bryza znad wody, powietrze przesycone wilgocią i specyficznym zapachem, urokliwe wschody i zachody słońca, które na długo zapadają w pamięci. Do tego chłodzące kąpiele, szaleństwa z piłką czy dmuchanymi zabawkami, budowanie zamków z piasku oraz beztroskie wylegiwanie się na plaży, to jest to, o czym wielu z nas marzy przez cały rok.

Gdy już pojawiamy się nad wodą, przede wszystkim pamiętamy o zasadach bezpieczeństwa. Nie ma możliwości, by dzieci bawiły się na linii brzegu bez nadzoru osoby dorosłej, nikt też o zdrowych zmysłach nie wpuszcza kilkulatków do wzburzonej wody. Obawa zaostrza rodzicielską uwagę, sprawia, że odpuszczamy alkohol, gdy pod opieką mamy dzieci, pilnujemy, by nie wchodziły rozgrzane do wody, aby uniknąć w szoku termicznego. Jednym słowem, nie narażamy zdrowia swojego i dzieci w imię beztroskiej zabawy.

Nawet w momencie, gdy wydaje się nam, że nasze pociechy są bezpieczne, może przydarzyć się przykry wypadek. Dziecko może się zachłysnąć wodą w morzu, czy też zbyt ciekawskie, może poślizgnąć się i spaść ze śliskiego kamienia czy pomostu. Nie potrzeba głębokiej wody, by stało się nieszczęście. Gdy wyciągacie malca z wody i udzielacie mu pomocy, może się wydawać, że sytuacja jest opanowana i nic złego się nie stało. Jednak to bywa złudne z dwóch powodów, o których najczęściej rodzice nie mają pojęcia:

Wtórne utonięcie:

Wynika z masywnego obrzęku płuc, który może wystąpić do 72 godzin od próby ratowania dziecka. Sytuacja na brzegu wygląda, jakby wszystko wróciło do normy, ale w drogach oddechowych pozostaje sól z wody morskiej. Drażni ona płuca, powodując ich obrzęk i zaburzenia wymiany tlenu w płucach. Następnie dochodzi do zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej, kwasicy metabolicznej i ostatecznie do zatrzymania krążenia i zgonu.

Suche utonięcie:

Wynika z obecności niewielkiej ilości wody w nosogardzieli, która pobudza nerw krtaniowy. W efekcie kurczy się głośnia, czego konsekwencją jest niedotlenienie i utrata przytomności i zgon.

Dzieci umierają po cichu we własnych łóżkach, dokąd odkładają je rodzice, z troską o ich wypoczynek po przykrym doświadczeniu.

Suche i wtórne utonięcie to nawet 15% wszystkich utonięć i najczęściej dotyczą dzieci, ponieważ to maluchy bawią się w wodzie z otwartymi buziami. Dlatego tak niebezpieczne jest przyjmowanie po zachłyśnięciu lub topieniu się dziecka, że sytuacja jest opanowana. Jeśli pojawiają się objawy takie jak:

  • kaszel,
  • problemy z oddychaniem,
  • ból w klatce piersiowej,
  • dezorientacja,
  • uczucie wyczerpania,
  • senność,
  • zmiany w zachowaniu,

należy zgłosić się na pogotowie lub wezwać pomoc. I koniecznie obserwujcie poszkodowanego przez 24 do 72 godzin po wypadku.

Bezpiecznych wakacji wam życzę, oby nikt nie musiał w praktyce wykorzystywać tej wiedzy!

 

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kinga Sołtys
7 lat temu

Słyszałam.. I od tego czasu po szaleństwach w wodzie mam nieprzesaną noc. Wstaje co chwile i sprawdzam czy z dzieciakami wszystko ok…

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Kinga Sołtys

Ja też mam obawy. Niby 15% to nie porażająca liczba, a jednak to się dzieje

Desery 17 lipca 2017

Muffiny z porzeczkami

Właśnie mamy połowę najsmaczniejszego miesiąca w roku – czas dojrzewania przeróżnych owoców. Cieszą oko i podniebienie zarówno własne zbiory balkonowe i ogródkowe, jak i zakupy na pobliskich targach i warzywniakach. Część owoców dostępnych jest przez chwilę, dlatego warto nie przegapić tego momentu. Ja dziś sięgam po porzeczki i do tego Was też namawiam.

Pieczenie muffinek to ogromna frajda – mają kilka ewidentnych plusów. Robi się je ekspresowo z tego, co zawsze ma się w domu i poradzi sobie z nimi nawet posiadacz dwóch lewych rąk. Super jest też to, że można, a nawet trzeba zaangażować do ich przygotowywania dziecko – u mnie generalnie specjalistą od muffin jest Aleks (i bynajmniej nie mam tu na myśli tylko zjadania).

Składniki na 12 muffin z porzeczkami:

1,5 szklanki mąki pszennej
¾ szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka mleka (lub maślanki, kefiru itp.)
½ szklanki oleju
1 jajko

porzeczki – ja dodałam 1 szklankę nazbieranych wcześniej owoców

Przygotowanie:

Zasada pieczenia muffinek jest jedna – suche i mokre składniki mieszamy osobno, a potem łączymy.

  1. Rozgrzewam piekarnik do 180°C i przygotowuję foremki.
  2. Do pierwszej miski wsypuję mąkę, cukier, proszek do pieczenia.
  3. W drugiej zaś mieszam olej, mleko i jajko.
  4. Mokre i suche składniki łączę (zwyczajnie – łyżką).
  5. Dodaję porzeczki i delikatnie mieszam.
  6. Nakładam ciasto do foremek (do około 3/4 ich wysokości) i piekę 18 minut.

Muffiny z porzeczkami zawojowały ostatnio mój wypiekowy świat. Kwaskowatość porzeczek i słodycz ciasta komponuje się idealnie, więc korzystam latem z tych sezonowych owoców co chwila, przygotowując kolejną porcję tego deseru. Spróbujcie i Wy 🙂

Zdjęcia: Basia Heppa-Chudy

Zajrzyj do innych naszych przepisów:

muffiny z jagodami

muffiny z serem i szynką

muffiny cynamonowe

muffiny sernikowe

muffiny cynamonowo – jabłkowe

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Agata G-ska
Agata G-ska
7 lat temu

Ja mam przepis gdzie wszystko od razu razem się miesza i zawsze mi wychodzą ☺️ ale w drugim przepisie jest suche do mokrych..A muffiny że zdjęcia cudne i przepyszne wyglądają, chociaż ja osobiście porzeczki lubię w innym wydaniu?

Cortex – gra

Cieszę się, że po Cortex sięgnęłam właśnie teraz, bo to fajna rozrywka na wakacyjne wyjazdy. Zajmuje niewiele miejsca, więc zmieści się nawet w małym bagażu, reguły są proste, a zabawa nie dłuży się – trwa ok. 15 minut.

Na czym gra polega? Główna zasada to, kto pierwszy rozwiąże zadanie. Liczy się spostrzegawczość, logiczne myślenie, pamięć, koordynacja i refleks.

W małym pudełku mieści się 90 kart – 80 z nich, to karty testów z różnymi łamigłówkami, a pozostałe to – karty faktur, by sprawdzić zmysł dotyku graczy. I chociaż obrazków dotykowych jest mało, to okazuje się, że z zamkniętymi oczami wcale nie jest tak łatwo odgadnąć, co przedstawiają. Duży plus za wykonanie wklęsło-wypukłych ilustracji – są ciekawe w dotyku, a prawidłowe rozpoznanie przedmiotu daje sporo satysfakcji.

Pozostałe karty podzielone są na osiem zróżnicowanych zadań, które ćwiczą różne funkcje ludzkiego mózgu.

  • Labirynt – polega na pokazaniu wyjścia z labiryntu;
  • Rozumowanie – polega na wskazaniu elementu, który pasuje do pustego miejsca w układzie;
  • Koordynacja – polega na wykonaniu ruchu według schematu;
  • Kolor – polega na wytypowaniu koloru, którego nazwa jest zgodna z barwą, którą został napisany;
  • Częstotliwość – polega na podaniu, który element występuje na karcie największą liczbę razy;
  • Pamięć – polega na zapamiętaniu i wymienieniu 5 znajdujących się na karcie rzeczy;
  • Para – polega na wskazaniu przedmiotu, który się powtarza.

Jak widzicie, dzięki grze Cortex gimnastykujemy w zabawie obie półkule mózgowe.

Podczas rozgrywki emocji dostarczają momenty, w których musimy szybko zdecydować się, czy podejmujemy wyzwanie, czyli zgłaszamy się do odpowiedzi. Jeśli błędnie odgadniemy zagadkę, za karę, nie bierzemy udziału w kolejnej rundzie.

Poza pozytywnymi wrażeniami dotyczącymi gry, znaleźliśmy też parę minusów:

– pierwszy dotyczy kart z testem koordynacji – jeśli siedzi się w kole, to zdecydowanie trudniej jest osobom, które mają kartę „do góry nogami”,

– drugi wiąże się z testem kolorów – kolory nie zostały przetłumaczone na język polski, więc osoba nie znająca angielskiego sobie z tym zadaniem nie poradzi,

– trzeci dotyczy sytuacji, gdy gra nam się tak spodoba, że gramy dużo i często – zaczyna wtedy przeszkadzać fakt, że pula kart jest wciąż ta sama, a więc zadania się powtarzają.

Mimo wszystko, jeśli lubicie szybkie tempo, łatwe zasady i szukacie gry, w którą można grać (i bardzo dobrze się bawić) zarówno grając w dwie osoby, jak i w większym gronie – szczerze polecam. Nie będziecie rozczarowani!

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close