Dom 18 lutego 2022

Zmywarka służy nie tylko myciu naczyń. Zobacz, co jeszcze w niej wyczyścisz

Zmywarka od jakiegoś czasu nie jest luksusem, ale normalnym wyposażeniem kuchni, podobnie jak lodówka czy czajnik. Mimo to na forach wciąż pojawiają się pytania o domowe sposoby naprawy zmywarek, które „przestały działać”. Ponieważ lepiej zapobiegać niż leczyć, przygotowałam dla Was małe kompendium wiedzy o zmywarkach. 

Dlaczego warto mieć w domu zmywarkę? 

Właściwie pytanie samo w sobie trochę głupie, ale spróbuję odpowiedzieć poważnie. 

Zmywarka w magiczny sposób sprawia, że do zmywania garnie się cała rodzina. No, może nie z chęcią, ale łatwiej namówić domowników do używania zmywarki niż zmywaka, więc choćby z tego powodu warto o niej pomyśleć. 

Korzystanie ze zmywarki jest eko – ekologiczne i ekonomiczne. Zużywamy mniej wody, a więc i mniej za tę wodę płacimy. Można oczywiście dyskutować, bo zmywarka pobiera prąd, ale trzeba pamiętać, że sama sobie podgrzewa wodę, a zmywanie w ciepłej lecącej z kranu mimo wszystko wypada drożej. 

Oszczędzamy też czas, a tego każdej kobiecie zawsze brakuje. Tylko uwaga – zamiana stania przy zlewozmywaku na taniec z mopem to nie jest najlepsza opcja. Zmywarka ma nam dać czas dla siebie, a nie na wynajdywanie nowych obowiązków! 

 

Co można włożyć do zmywarki? 

To pytanie powinno brzmieć trochę inaczej: „Co można bezpiecznie włożyć do zmywarki?”. Bo też i włożyć można wszystko, ale niekoniecznie wyjmiemy to w stanie niezmienionym, a i sama zmywarka może ucierpieć. 

 

W zmywarce można bezpiecznie umyć: 

– talerze, kubki i wszelkie naczynia stołowe,

– sztućce,

– garnki,

– plastikowe zabawki,

– szczotkę i zmiotkę (czyż to nie brzmi pięknie?),

– grzebienie i szczotki do włosów (ale bez włosów!),

– twarde plastikowe akcesoria łazienkowe (mydelniczka, kubek do mycia zębów, nożyczki do paznokci) włącznie ze słuchawką prysznicową.

 

Kwestią sporną pozostają buty – tu zdania są podzielone. Moim prywatnym zdaniem: nie każde. Można sobie umyć w zmywarce klapki basenowe, ale z butami sportowymi, a tym bardziej eleganckimi szpilkami bym nie ryzykowała. 

 

Czego nie należy wkładać do zmywarki? 

Nie zaleca się wkładania do zmywarek ręcznie malowanej porcelany, szklanek i kieliszków ze złotymi bądź srebrnymi obwódkami (ta dekoracja raczej nie przetrwa mycia), a także plastikowych talerzy, sztućców i bidonów. Ponadto trzeba pamiętać, że zmywarka zasadniczo służy do mycia naczyń. O ile nie zrobimy sobie ani jej krzywdy wkładając szczotkę czy szufelkę (jednak te rzeczy powinniśmy umyć raczej w towarzystwie zabawek niż talerzy), to z całą pewnością nie można włożyć do zmywarki naczyń, które miały kontakt z benzyną lub innym łatwopalnym materiałem. Farba też jest wykluczona. Podobnie złym pomysłem będzie włożenie jakichkolwiek przedmiotów klejonych, a więc butów, drewnianych lub plastikowych zabawek z klejem itp. 

Niejakim zaskoczeniem może być zakaz mycia w zmywarce filtrów z oczyszczaczy powietrza, niemniej trzeba się do tego zakazu dostosować. 

 

Czy przed włożeniem naczyń do zmywarki trzeba je opłukać?

Wiele osób tak robi w obawie przed zapchaniem filtra lub niedokładnym myciem naczyń. Jednak producenci zmywarek stanowczo odradzają, a nawet wręcz zakazują stosowania takich praktyk. Naczynia powinny trafić brudne do zmywarki, bo to właśnie jest gwarancją ich lepszego umycia. Inteligentne czujniki w zmywarce rozpoznają stopień zabrudzenia i dopasują potrzebną ilość wody, a detergent będzie miał lepszą szansę wykazania się skutecznością. 

Zmywarka zmywa niedokładnie? Może dostała za mało nabłyszczacza i soli albo pora przeczyścić filtr? Na pewno powodem nie jest brak uprzedniego wypłukania naczyń. No i trzeba też pamiętać, że płukanie to zużywanie wody, a więc posiadanie zmywarki przestaje być ekologiczne. 

Natomiast na pewno trzeba zdjąć z talerzy i naczyń wszystkie większe pozostałości. Łyżka ziemniaków to też za dużo 😉 

 

Skąd się bierze kamień w zmywarce? 

Kamień to efekt odkładania się minerałów z twardej wody. Teoretycznie tabletki do zmywarki zawierają sól zmiękczającą, która powinna zapobiec odkładaniu się kamienia, czasem jednak woda jest tak twarda, że pojedyncza porcja to za mało. Warto wówczas rozważyć dodanie do każdego cyklu prania dodatkowej porcji soli. 

Jeśli zmywarka zarosła kamieniem, nie można przymykać oczu i udawać, że się nie widzi problemu. To prosta droga do jej unicestwienia i zezłomowania. Lepiej zainwestować w specjalny środek służący pozbyciu się kamienia. Można takowy kupić w sklepie gospodarstwa domowego. 

 

O czym pamiętać przy czyszczeniu zmywarki? 

Dobra zmywarka to czysta zmywarka. A ta, chociaż myje nasze naczynia, to sama siebie przy okazji nie czyści. Warto więc raz na jakiś czas uruchomić ją „na pusto”, ale to nie wszystko, co możemy dla zmywarki zrobić. 

Raz na miesiąc warto wyczyścić filtr i dysze. Wpłynie to pozytywnie na wydajność urządzenia i bezpieczeństwo korzystania. Raczej nikt nie ma ochoty oglądać zalanej kuchni. 

Z tego samego powodu warto raz na jakiś czas rzucić okiem na uszczelkę zmywarki. Jeśli wygląda na sparciałą lub przetartą, trzeba ją wymienić. 

Panel sterowania zmywarką co prawda znajduje się na zewnątrz, ale o jego regularnym czyszczeniu też trzeba pamiętać i to nie tylko ze względów estetycznych. Lepiej, żeby brud nie dostał się razem z przyciskami do środka. A jeśli zmywarka ma panel dotykowy, to zwyczajnie nie będzie on działał, gdy będzie brudny. 

 

Masz problem ze zmywarką? Koniecznie przeczytaj wywiad z ekspertem

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 17 lutego 2022

Botulizm u dzieci i dorosłych — przyczyny i objawy zatrucia toksyną botulinową

Botulizm dziecięcy jak i u osób dorosłych to poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Dochodzi do niego po zatruciu toksyną botulinową, czyli jadem kiełbasianym. Warto wiedzieć jak objawia się botulizm dziecięcy i u dorosłych, i jakie może mieć powikłania.

Czym jest botulizm?

Botulizm, czyli zatrucie jadem kiełbasianym, to rzadkie, ale wyjątkowo niebezpieczne zatrucie pokarmowe, do którego dochodzi po spożyciu pokarmu zawierającego bakterie Clostridium botulinum. Jadem kiełbasianym mogą być zatrute wszelkiego typu konserwy mięsne, rybne, a nawet jarzynowe i owocowe, oraz miód. Bakterie Clostridium botulinum wytwarzają najsilniejsze ze znanych toksyn biologicznych. Po spożyciu skażonej żywności ich jad jest wchłaniany z przewodu pokarmowego, po czym uszkadza układ nerwowy, utrudniając przewodzenie w połączeniach nerwowo-mięśniowych i prowadząc do zahamowania pracy mięśni całego ciała.

W Polsce najczęściej dochodzi do zatrucia pokarmowego u osób dorosłych, przez spożywanie żywności skażonej toksyną. Można zakazić się także przez otwartą ranę bakteriami. Za osobny rodzaj zatrucia uważa się postać niemowlęcą botulizmu. Ponieważ niemowlęta nie mają w pełni wykształconej odporności organizmu są szczególnie narażone na zatrucie. W ich przypadku do zakażenia dochodzi poprzez spożywanie miodu, w którym znajdują się pewne ilości laseczek jadu kiełbasianego. Zarodniki Clostridium botulinum przybierają formę czynną w jelicie i wytwarzają toksyny. Stąd często słyszy się zalecenie, aby nie proponować miodu niemowlętom.

Botulizm dziecięcy — objawy

Jeśli dojdzie do zakażenia laseczkami jadu kiełbasianego, w ciągu od 2 godzin do 8 dni  pojawiają się objawy, które wzbudzają niepokój. U niemowląt dochodzi do obniżenia aktywności — maluchy stają się ospałe, nie płaczą tylko kwilą, nie mają apetytu, nie mogą się wypróżnić z powodu osłabiającego działania toksyn na mięśnie. Osłabienie to postępuje i nasila się z czasem. Botulizm dziecięcy powoduje wiotkie porażenie mięśni, niewydolność oddechową i stan przypominający śpiączkę. Botulizm dziecięcy może być śmiertelny i wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. 

Objawy botulizmu u dorosłych

Objawy botulizmu u dorosłych wyglądają nieco inaczej, niż w przypadku niemowląt. Botulizm dziecięcy

Początek zatrucia wywołuje nudności, wymioty i biegunkę. Następnie pojawiają się objawy takie jak:

  • zaburzenia widzenia;
  • opadanie powiek;
  • poszerzenie źrenic;
  • niewyraźna mowa;
  • trudności z połykaniem;
  • osłabienie rąk i nóg;
  • suchość w ustach;
  • trudności z oddawaniem moczu;
  • duszność z powodu osłabienia mięśni oddechowych.

Botulizm dziecięcy i u dorosłych — na czym polega leczenie?

Stwierdzenie niepokojących objawów i faktu spożycia podejrzanej żywności powinno skutkować wizytą u lekarza w trybie pilnym lub wezwaniem pogotowia. Nie należy wyrzucać żywności, która mogła spowodować zatrucie. Ona posłuży do wyhodowania laseczek jadu kiełbasianego i postawienia właściwej diagnozy. 

Leczenie odbywa się w szpitalu, zazwyczaj polega na podawaniu zastrzyków z antytoksyną przeciwbotulinową. Wykonuje się również płukanie żołądka u osób, które prawdopodobnie spożyły toksyny w ciągu ostatnich kilku godzin; oraz stosuje się środki przeczyszczające i głębokie lewatywy nawet kilka dni po możliwym spożyciu skażonej żywności. W poważnym przebiegu zatrucia może być konieczne stosowanie wspomagania oddychania i podtrzymanie funkcji życiowych.

Jeszcze pięćdziesiąt lat temu botulizm u dzieci i dorosłych był wysoce śmiertelną chorobą — ok. połowa zakażonych osób umierała. Obecnie przy podjętym leczeniu rokowanie jest dobre, choć niepomyślny przebieg nadal jest sporym ryzykiem. Większość chorych poddanych leczeniu do zdrowia dochodzi w ciągu kilku tygodniu do kilku miesięcy (tyle czasu mogą utrzymywać się niedowłady).

Jak uniknąć zachorowania na botulizm?

Istnieje kilka zasad, których przestrzeganie minimalizuje ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym. Aby uniknąć problemu, należy pamiętać by:

  • nie podawać dzieciom do ukończenia 1 r.ż. miodu;
  • zrezygnować ze spożywania podejrzanych pokarmów (np. gdy wieczko konserwy jest wybrzuszone, syczy przy otwieraniu);
  • odpowiednio przechowywać żywność (lodówka, zamrażarka);
  • dobrze zabezpieczyć domowe przetwory przez pasteryzację, marynowanie, stosowanie dużej ilości cukru lub soli.
źródło: www.mp.pl,epibaza.pzh.gov.pl

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zdrowie 15 lutego 2022

Choroba kociego pazura. Co musisz wiedzieć o niej, jeśli masz w domu kota?

Choroba kociego pazura u dzieci i dorosłych to specyficzna infekcja bakteryjna. Zapadają na nią zazwyczaj dzieci do 15 roku życia, którym przytrafiło się zadrapanie przez młodego kota. Choroba kociego pazura może początkowo wiązać się z wystąpieniem nieznacznych objawów, a czasem ich brakiem, ale niekiedy może dojść w jej przebiegu do poważnych powikłań. Co warto wiedzieć o tej chorobie?

Czym jest choroba kociego pazura?

Za wywołanie choroby kociego pazura (ang. cat-scratch fever, cat-scratch disease) odpowiadają młode koty, rzadziej psy i inne domowe zwierzęta, a raczej szkodliwe drobnoustroje, których są nosicielami. Według statystyk problem dotyczy nawet ⅓ ogółu młodych mruczków. Infekcję wywołują najczęściej bakterie Bartonella henselae, które przenikają przez ranę powstałą w wyniku zadrapania przez pupila. Na skutek rozwijającego się stanu zapalnego dochodzi do zmian na skórze w miejscu zranienia, a następnie do powiększenia węzłów chłonnych położonych w okolicy rany.

Jak objawia się choroba kociego pazura?

Na początku, po wniknięciu bakterii przez skórę, w miejscu zranienia widoczne jest zaczerwienione miejsce z grudką, i zazwyczaj nie towarzyszą temu inne objawy. W ciągu 1–6 tygodni okoliczne węzły chłonne (najczęściej jeden), ulegają powiększeniu, gdy przechwytują chłonkę z pochłoniętymi bakteriami.  

Charakterystyczne jest to, że w 80% tylko pojedynczy węzeł chłonny ulega powiększeniu i osiąga średnicę do 5 cm. Tylko u około 20% chorych powiększeniu ulegają liczne węzły chłonne. W obu przypadkach stają się one tkliwe przy dotyku. Statystyki wykazują, że nawet ⅓ zainfekowanych węzłów chłonnych może ulec zropieniu. Zazwyczaj na tym choroba się kończy i w ciągu 6 miesięcy węzły chłonne powracają do stanu pierwotnego, a zakażenie ulega zaleczeniu. 

U części osób cierpiących z powodu choroby kociego pazura nie kończy się jedynie na tym i  pojawiają się w ciągu kolejnych kilku tygodni objawy takie jak:

  • bóle głowy;
  • bóle gardła;
  • bóle pleców i podbrzusza;
  • uczucie rozbicia, zmęczenie;
  • powiększenie wątroby i śledziony;
  • brak apetytu, spadek masy ciała.

Zazwyczaj powyższe objawy są mylnie brane są zwykłe przeziębienie, gdyż przypominają je, a poza tym szczyt zachorowań na chorobę kociego pazura przypada na sezon grypowy (wrzesień-styczeń).

Powikłania choroby kociego pazura

U niektórych chorych, szczególnie osób cierpiących z powodu obniżonej odporności, czy chorych przewlekle, może dojść do zakażenia rozsianego Bartonella henselae

W konsekwencji dochodzi do pojawienia się ziarniniaków wątroby i śledziony, czyli zmian  powstałych w wyniku odpowiedzi immunologicznej na przewlekły bodziec zapalny. Zmiany pojawiają się również w kościach, sercu, mózgu (towarzyszą mu silne bóle głowy i ataki padaczkowe). Zmiany dotykające siatkówkę i nerw wzrokowy mogą powodować utratę wzroku.

Leczenie choroby kociego pazura

Zazwyczaj choroba ulega samoograniczeniu i zaleczeniu w ciągu 6 miesięcy od zakażenia, ale podanie odpowiednich antybiotyków (najczęściej azytromycyny) znacznie skraca czas trwania infekcji i obniża ryzyko wystąpienia powikłań. Jeśli tkliwe i powiększone węzły chłonne są bardzo dokuczliwe, pomocne jest okładanie ich ciepłymi, wilgotnymi kompresami. Niekiedy zropiałe węzły mogą wymagać usunięcia ropy, a czasem też konieczne jest usunięcie samego węzła.

Zazwyczaj lekarz stawia diagnozę po rozmowie z pacjentem, obejrzeniu zmian skórnych w miejscu zadrapania oraz stwierdzeniu powiększenia węzłów chłonnych. Jeśli istnieją wątpliwości co do diagnozy, pomocne jest wykonanie badania serologicznego wykrywającego obecność przeciwciał w klasie IgG oraz IgM przeciwko Bartonella henselae.

 

źródło: mp.pl
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close