6 czynności, które po chorobie ułatwią usunięcie drobnoustrojów z domu
Zima nie oszczędza nam różnego rodzaju infekcji. Ja sama męczę się w tej chwili okrutnie, ledwie widząc na oczy. Ale nie o moim cierpieniu dziś będzie, o nie! Podpowiem Wam, jak posprzątać dom, by choroba nie zaczaiła się w kącie i nie powróciła.
Nie tylko w trakcie choroby należy pamiętać o szczególnej higienie. Mycie rąk, wietrzenie pomieszczeń czy szybkie usuwanie zabrudzonych chusteczek to najważniejsze elementy dbania o szybsze wyzdrowienia. Także po przechorowaniu warto pogonić wirusy ostatecznie, by zminimalizować ryzyko ich ponownego namnożenia. Pamiętajcie, że chorobotwórcze drobnoustroje poza organizmem człowieka mogą przetrwać kilkanaście — kilkadziesiąt godzin.
Podpowiadam, co warto zrobić, by skutecznie pożegnać “zarazę” z domu.
1. Zmiana pościeli i ręczników
To konieczność, o której nie wolno zapomnieć. W pościeli i ręcznikach używanych przez chorego znajduje się od groma zarazków, które szybko “przeskoczą” gdzieś dalej. Warto od razu ręczniki i poszewki wyprać w wysokiej temperaturze, a samą pościel wywietrzyć. Mróz jest naszym sprzymierzeńcem w walce z drobnoustrojami oraz roztoczami. Warto do płukania dodać kilka kropel olejku np. lawendowego czy eukaliptusowego, które mają właściwości odkażające.
- Odświeżenie powietrza
Gruntowne wietrzenie ma zbawczą moc. Ale gdy nie jesteście w stanie opuścić mieszkania na jakiś czas, by wpuścić tam zimne i świeże powietrze, ponownie olejki eteryczne służą Wam pomocą. Drzewo herbaciane, tymianek, eukaliptus, lawenda wylane na spodeczek lub dodane do wody w spryskiwaczu, pomogą odświeżyć i zdezynfekować otoczenie po chorobie.
- Wyparzanie naczyń
Szczególnie gdy chory cierpi z powodu choroby zakaźnej, wysoka dbałość o higienę jest niezbędna. Wyparzanie osobistych naczyń (chyba każdy z nas ma ulubiony kubek?) w zmywarce lub za pomocą wrzątku w zlewie skutecznie usuwa groźne drobnoustroje — i nie, uwierzcie mi, to nie jest przesada!
- Odkażanie klamek, pilota czy telefonu
Na tych przedmiotach gromadzi się niewiarygodna ilość zarazków. Dlatego doskonałym pomysłem jest choćby przetarcie ich płatkami kosmetycznymi nasączonymi np. spirytusem lub innym płynem dezynfekującym.
- Czyszczenie kosza na śmieci
Najczęściej do kosza na śmieci trafiają zabrudzone chusteczki jednorazowe. W ciągu choroby zapełniają go one wielokrotnie, więc kosz staje się prawdziwą bombą biologiczną, szczególnie gdy nie używamy worków na śmieci. Taki kosz wymaga po chorobie wymycia go w domestosie lub wyparzenia wrzątkiem.
- Wysprzątanie łazienki
Co tu dużo pisać — codzienna kąpiel osoby chorej, korzystanie z gąbek i szczoteczki do zębów, wymaga, jeśli nie wymiany, to przynajmniej wyparzenia tych przedmiotów. Do ekologicznego sprzątania możecie wykorzystać też sodę, ocet, wodę utlenioną, boraks. O wymyciu wanny i sedesu płynami odkażającymi chyba nie trzeba przypominać?
Dla wielu osób takie środki ostrożności mogą wydawać się przesadzone, jednak nie wymagają wielkiego nakładu czasu i pracy, warto więc z nich skorzystać, by zminimalizować ryzyko przeniesienia choroby np. na innych domowników.