W szkole 7 maja 2021

Depresja u dzieci – przyczyny, objawy, leczenie

Depresja u dzieci to nie ich fanaberia ani sposób na uniknięcie odrabiania lekcji. To poważne zaburzenie, które nie powinno być lekceważone. Zobacz, jak rozpoznać depresję u dziecka i jak mu pomóc w tym trudnym okresie. 

Depresja u dzieci – przyczyny 

Depresja jest chorobą, która może dotknąć każdego, bez względu na wiek. Pojawia się nawet u przedszkolaków. Jej przyczyny nie są jednolite. 

Najczęstszym powodem depresji są trudne, traumatyczne wręcz wydarzenia, w których dziecko było zmuszone uczestniczyć. Mowa tu nie tylko o przypadkach śmierci w rodzinie, co wydaje się najbardziej zrozumiałe, ale też brak poczucia bezpieczeństwa nierzadko o nieustalonym podłożu, trudności w relacjach z rówieśnikami, przewlekłej chorobie dziecka, molestowaniu seksualnym. Jeśli w takich przypadkach dziecko nie uzyska dostatecznego wsparcia ze strony dorosłych, może rozwinąć się depresja. 

Choroba ta może też mieć podłoże genetyczne – jeśli rodzice, dziadkowie lub rodzeństwo doświadczyli depresji, jest większa szansa, że dziecko także na nią zapadnie. Ale uwaga: ta zasada nie działa w drugą stronę, nie można na pewno stwierdzić, że dziecko zapadnie na depresję tylko dlatego, że w rodzinie były wcześniej takie przypadki. 

Przyczyną depresji może być też zaburzenie równowagi między biochemicznymi substancjami w mózgu,między innymi trwałe obniżenie poziomu serotoniny bądź dopaminy.

 

Depresja u dziecka – objawy 

Istnieje szereg objawów, które świadczą o depresji u dziecka. Jednak nie należy mylić zwykłego pogorszenia humoru z chorobą. Każdy, także dziecko, ma prawo mieć kiepski dzień, bo np. pokłóci się z kolegą lub dostanie złą ocenę. Jeśli jednak sytuacja się przedłuża i towarzyszą jej inne objawy niż tylko zły humor, warto zachować czujność. Już dwutygodniowe obniżenie nastroju może świadczyć o postępującej depresji. 

 

Do klasycznych objawów depresji u dziecka należą:

 

– przygnębienie, smutek, obniżony nastrój;

– zobojętnienie na rzeczy lub wydarzenia, które niegdyś sprawiały dziecku radość;

– świadoma izolacja od rówieśników;

– zaprzestanie wykonywania ulubionych czynności: uprawiania sportu, czytania, grania na komputerze, słuchania muzyki itp.;

– nadwrażliwość na słowa innych ludzi, zwrócenie uwagi może wywołać skrajną reakcję połączoną z agresją;

– zaniedbanie obowiązków szkolnych i domowych;

– zaprzestanie dbałości o higienę;

– nieuzasadnione poczucie winy za wydarzenia i sytuacje w rodzinie lub wśród znajomych;

– typowo depresyjne myślenie o tym, że nic nie ma sensu i nie warto się o nic starać;

– niska samoocena niemająca nic wspólnego z rzeczywistością;

– uczucie niepokoju lub lęku;

– autoagresja – zadawanie sobie bólu, okaleczanie się;

– bunt wobec nauczycieli i rodziców, 

– myślenie o śmierci połączone z próbami samobójczymi.

 

Depresja u dzieci obejmuje także objawy mniej charakterystyczne dla tej choroby i przez to trudniejsze do powiązania z nią:

– zaburzenia łaknienia – nadmierny apetyt lub całkowity jego brak;

– zaburzenia koncentracji, problemy z pamięcią;

– nadmierne zainteresowanie wybranymi czynnościami, najczęściej jest to gra na komputerze, ale niekoniecznie;

– zaburzenia snu: bezsenność, nadmierna senność.

– dolegliwości świadczące o przebiegu choroby, której jednak nie udaje się zdiagnozować: bóle brzucha, bóle głowy, duszności, kołatanie serca, nudności, biegunki, wymioty, moczenie nocne, omdlenia itp.

 

Jak pomóc dziecku z depresją 

Bardzo ważne jest wsparcie rodziców, czas, jaki mogą poświęcić dziecku. Trzeba go wysłuchać, pozwolić się wygadać, ale nie naciskać i nie oceniać, stawiać na dialog, a nie wygłaszanie kazań. Dziecko musi mieć świadomość, że rodzic nie jest jego wrogiem, że może się do niego zwrócić w każdej, trudnej sytuacji. Wyraźne zaangażowanie rodziców w sprawy dziecka może znacząco podnieść jego samoocenę, co będzie pierwszym krokiem w walce z depresją.  O ile to jest możliwe, warto zachęcać dziecko do wychodzenia z domu, np. na spacer, hulajnogę, rolki, rower. Wszelka aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na wychodzenie z choroby. 

Jeśli samo wsparcie nie wystarczy, trzeba poszukać pomocy na zewnątrz. Najlepiej zacząć od skontaktowania się z lekarzem pediatrą, który może skierować dziecko na konsultację psychologiczną lub psychiatryczną. Innym dobrym rozwiązaniem jest skontaktowanie się z wychowawcą i psychologiem szkolnym. 

Leczenie depresji u dzieci najczęściej prowadzone jest w formie terapii indywidualnej lub grupowej, czasem obejmuje terapię rodzinną. Jeśli to nie wystarczy, włącza się farmakoterapię i leczenie szpitalne. 

Zajrzyjcie też do tekstu Fizinki na temat depresji u młodzieży i książki Ewy Nowak „Orkan. Depresja”.

 

Depresja u dzieci często jest bagatelizowana 

Niestety dzieje się tak dlatego, że jeszcze do niedawna chorobę tę diagnozowano wyłącznie u dorosłych, niesłusznie zakładając, że dzieci ona nie dotyczy. Tymczasem dziecko także może wpaść w depresję, a uwagi typu: weź się za siebie, ogarnij się, dość tego lenistwa, no rusz się wreszcie, zamiast pomagać, szkodzą. U dziecka pogłębia się poczucie niezrozumienia i odrzucenia przez dorosłych. Jeśli depresja zbiegnie się z okresem buntu u nastolatka, łatwo ją przegapić. Niestety to choroba, która w skrajnych przypadkach może doprowadzić do śmierci. 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Aneta Boritzka
Aneta Boritzka
3 lat temu

Faktem jest, że coraz więcej dzieci choruje na depresje – przez pandemie (naukę zdalną, izolację, brak kontaktu z rówieśnikami) ale też przykre jest, że wiele dzieciaków wykorzystuje znany termin depresji – poczyta w internecie, a później usprawiedliwia swoje zaniedbania depresją.

Ciąża i dziecko 6 maja 2021

Jak oduczyć dziecko smoczka? Jest na to kilka sprawdzonych sposobów

Jak oduczyć dziecko smoczka to pytanie, które każdego dnia zadaje sobie wielu rodziców. Oczywiście najlepiej byłoby dziecka do smoczka nie przyzwyczajać wcale, ale jak wiadomo, są dzieci, które wyjątkowo potrzebują takiego uspokajacza.

Pediatrzy podkreślają, że o ile podawanie dziecku smoczka z uzasadnionej potrzeby jest zrozumiałe, o tyle noszenie przez starszego maluszka smoczka w buzi przez cały dzień jest dla niego szkodliwe. Ssanie smoczka przez długi czas może powodować problemy ze ssaniem piersi, a także wady zgryzu poprzez deformacje ząbków. Wiadomo także, że często  dzieci, które zbyt długo ssały smoczek, mają więcej problemów z nauką mowy i mówią mniej wyraźnie od tych, które smoczka nie miały, lub odstawiły go wcześnie. 

Kiedy oduczyć dziecko ssania smoczka?

Przez kilka pierwszych miesięcy życia odruch ssania u niemowlęcia jest naprawdę silny, ale wraz z upływem czasu słabnie. Dobry moment nadchodzi już w okolicach 6 miesiąca życia, kiedy odruch ssania nie jest już tak silny jak na początku, a maluszek rozwija się wtedy bardzo szybko. Interesuje go teraz więcej rzeczy i jest duża szansa na to, że łatwiej będzie mu zapomnieć o smoczku, gdy wokół tyle ciekawych rzeczy się dzieje. Zdecydowanie niedobrze jest, gdy dwulatek jeszcze biega z uspokajaczem w buzi. Im starsze dziecko, tym może być trudniej o zmianę ugruntowanego nawyku.

Jak oduczyć dziecko ssania smoczka?

Jeśli już podejmiecie decyzję o tym, że nadeszła pora rozstania malucha ze smoczkiem, to trzeba konsekwentnie zabrać się do pracy. 

Na początku zastosujcie metodę małych kroków. Chowajcie smoczek wtedy, gdy dziecko jest zajęte czymś ciekawym, na przykład w trakcie zabawy, czytania książeczki, spaceru, czy też wizyty babci. Dziecko nie musi i nie powinno mieć cały czas w buzi uspokajacza. Smoczek można podać wtedy, kiedy jest to konieczne, na przykład przed snem, jeżeli maluch mocno marudzi, bo czuje się ze smoczkiem pewniej. Złotą zasadą jest podawanie smoczka wyłącznie w chwilach kryzysu, kiedy już naprawdę nic innego nie podziała.

Koniecznie znajdźcie dla dziecka inny pocieszacz, jakąś fajną alternatywę – maskotkę, kocyk, szumiąca przytulankę, która zwróci uwagę dziecka i która pozwoli na przytulenie, ukojenie.

Wielu rodziców proponuje także dziurawienie smoczków, lub odcinanie silikonowego czubka, by dziecko miało problem z jego zasysaniem. Jest duża szansa na to, że dziecko samo taki smoczek odrzuci, a jeżeli pod ręką nie będzie kolejnego, to problem może się sam rozwiązać.

Starszym dzieciom można zaproponować ciekawe książeczki o “odsmoczkowaniu”, które  przedstawiają bohaterów przechodzących ten ważny etap. Starszak, który już zaczyna coraz więcej rozumieć, zapewne z ciekawością przyjrzy się postępowaniu bohatera i podobnie jak on, może nie chcieć już ssać smoczka.

Niektórzy stosują też restrykcyjną metodę, czyli po prostu pewnego dnia wyrzucają wszystkie smoczki i konsekwentnie nie kupują nowych. Ten sposób jest skuteczny, ale trzeba wziąć pod uwagę, że bunt dziecka będzie bardziej niż pewny. Maluch może nie zrozumieć, co się stało z jego “przyjacielem”, który nagle zniknął. 

Odstawienie dziecka od smoczka jest dla niego rzeczą naprawdę dużą i może być przykrym doświadczeniem. Dlatego warto uzbroić się w cierpliwość pamiętać o tym, że dziecko ma prawo do gorszych dni, i z wyrozumiałością podejść do całego procesu. Najważniejsze jest zachowanie spokoju i konsekwencja w działaniu, a wtedy “odsmoczkowanie” zakończy się powodzeniem. A jak już maluch ostatecznie rozstanie się ze smoczkiem, wspólnie to uczcijcie – zarówno dzieciom, jak i rodzicom, należy się nagroda 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rozwój 5 maja 2021

S jak samodzielność, czyli zadania i „obowiązki” domowe dzieci

Samodzielność i zaradność to właściwie podstawowe cechy, jakie powinniśmy wpoić swoim dzieciom, by potrafiły sprostać różnorodnym zadaniom i trudom dnia codziennego. Jednak czasem zdarza nam się o tym zapominać, albo ulegamy pośpiechowi i zamiast pozwalać dzieciom na  swobodę w działaniu, na popełnianie błędów, dzięki którym się uczą, często wyręczamy je, bo tak jest szybciej.

Szybciej, ale też zdecydowanie spokojniej i czyściej, prawda?! ?

Nie ma się więc co dziwić, że wiele dzieciaków nie potrafi poradzić sobie z prostymi czynnościami i nie pomaga w licznych domowych obowiązkach. To z kolei często bywa powodem naszych frustracji i kłótni, zarówno z dziećmi, jak i współmałżonkiem, bo przecież nasze emocje „musimy” na kimś wyładować… ?

Trzeba więc jasno sobie powiedzieć, że pośpiech jest naszym przeciwnikiem, zaś cierpliwość, sprzymierzeńcem i to na wagę złota. Koniecznie musimy przeorganizować plan dnia, tak by uwzględnić w nim czynny udział dzieciaków, uzbroić się w stoicyzm, przygotować zapas melisy i może przyodziać okulary, które przesłonią nieco niedoskonałości, jakie pozostawiają po sobie młodociani… ?

Na początek dobrze byłoby ustalić wraz z dziećmi, co powinny robić samodzielnie np. ubierać się i sprzątać po sobie, chociażby zabawki oraz jakie dodatkowe zadania chcą i mogą wykonywać np. ścierać kurz czy opróżniać zmywarkę. Pamiętajcie przy tym, by nie wyręczać dzieci i nie krytykować, jeśli coś nie będzie im wychodzić.

Miejcie też na uwadze fakt, że dzieci najchętniej i najłatwiej uczą się poprzez zabawę oraz naśladownictwo, dlatego dawajcie im dobry przykład, zachęcajcie do działania i nie nadużywajcie słowa – obowiązek ?

Jeśli zastanawiacie się, od czego zacząć, przygotowałam małą ściągę, w której znajdziecie podpowiedzi, jakie zadania można podsuwać dzieciom, czego od nich oczekiwać, mając na względzie ich wiek.

Zadania dla dzieci w wieku 2-3 lata

– ubieranie i rozbieranie się,

– mycie rąk i zębów, mycie podczas wieczornej kąpieli całego ciała,

– szczotkowanie włosów,

– nauka korzystania z toalety,

– odkładanie zabawek na miejsce, układanie książek na półkach – oczywiście tam, gdzie dziecko swobodnie dosięgnie, nie mówię tu o wspinaniu się na wysoki regał,

– sprzątanie po sobie po posiłku – wynoszenie swoich naczyń do kuchni, zbieranie jedzenia, które spadło na stół czy podłogę.

 Zadania dla dzieci w wieku 4-5 lat

Wszystkie wymienione wcześniej czynności plus:

– ścielenie łóżka,

– parowanie i składanie skarpetek,

– nakrywanie do stołu,,

– przygotowywanie prostych posiłków np. nasypywanie płatków i dodawanie do nich mleka, czy jogurtu, albo smarowanie pieczywa masłem i układanie na nim sera/wędlinę/pokrojone warzywa itp.,  

– ścieranie kurzu z mebli,

– zamiatanie śmieci na szufelkę,

– karmienie zwierząt domowych,

– rozpakowywanie zakupów.

 Zadania dla dzieci w wieku 5-6 lat

Wszystkie wymienione wcześniej czynności plus:

– nauka wiązania butów,

– wybieranie ubrań odpowiednich do pogody,

– nalewanie napoju do kubka,

– sprzątanie po posiłku (wynoszenie naczyń do kuchni, wyrzucanie resztek do śmieci itp.)

– segregowanie śmieci,

– zamiatanie podłogi,

– wkładanie i wyciąganie naczyń ze zmywarki,

– wyciąganie prania z pralki,

– ściąganie prania z suszarki,

– segregowanie ciuchów na brudne i czyste, wynoszenie ich do prania,

– pomaganie rodzicom w gotowaniu i pieczeniu np. odmierzanie składników, wsypywanie, wlewanie, mieszanie itp. a na koniec oczywiście oblizywanie słodkich łyżek i misek ?

 Zadania dla dzieci w wieku 7-9 lat

Wszystkie wymienione wcześniej czynności plus:

– wiązanie butów,

– obieranie warzyw i owoców,

– przygotowanie prostych posiłków na ciepło np. ugotowanie jajka, podgrzanie parówki,

– podlewanie roślin doniczkowych i/lub w ogrodzie,

– układanie czystych ubrań w szafie,

– sortowanie prania według kolorów,

– pomoc w sprzątaniu samochodu np. odkurzanie resztek jedzenia,

 Zadania dla dzieci w wieku 10+

Wszystkie wymienione wcześniej czynności plus:

– mycie podłóg,

– pomaganie w sprzątaniu łazienki i kuchni,

– pomoc w przygotowywaniu obiadu dla całej rodziny,

– grabienie liści lub skoszonej trawy,

– pomoc w koszeniu trawy,

– pomoc w myciu samochodu,

– wyrzucanie śmieci,

– robienie drobnych zakupów,

– mycie luster,

– pomoc w opiece przy młodszym rodzeństwie,

– proste prasowanie – nie mam tutaj na myśli tego, aby dzieci prasowały ciuchy dla całej rodziny, ale np. żeby wyprasowały czasem swój t-shirt, po to, by uczyły się obsługi żelazka i były świadome tego, że to nie jest zadanie tylko dla mamy, czy ogółem dla kobiet, 

– nastawianie prania – j.w. dzieci, powinny uczyć się obsługi domowego sprzętu. Szczególnie chłopcy, by nie dorastali w przeświadczeniu, że to zadania dla dziewczynek/kobiet. 

– pomoc w drobnych naprawach, wymiana przepalonej żarówki, obserwowanie i pomaganie tacie przy zmianie opon w samochodzie, czy czynnościach konserwujących rower/auto itp.  

Nie zapominajcie, aby w tej drodze do samodzielności wspierać dzieci, tzn.:  pomagać im, podpowiadać, jeśli nie wiedzą, jak coś należy zrobić, cierpliwie czekać, aż się nauczą i nabiorą wprawy, a także chwalić i dziękować za pomoc. ?

Pamiętajcie też o tym, że każde dziecko jest inne. Przedstawione powyżej zadania to tylko propozycja, którą możecie dowolnie modyfikować. Najważniejsze jest to, aby zachęcać dzieci do działania.

 

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
marie
marie
3 lat temu

W kuchni wisi duża tablica, na której rozpisujemy plan tygodnia. Dzieciaki dostają obowiązki adekwatne do wieku jak sprzątanie po kocie, karmienie go, opróżnianie roomby, podlewanie kwiatów i oczywiście pilnowanie porządku w swoim pokoju. Dyscyplina daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close