Emocje 17 stycznia 2015

Dziecko z opcją „Kup teraz”

Przedmiot sprzedaży:
Noworodek –  zdrowy, różowiutki i pulchniutki mały człowiek.

Kupujący:
Ludzie marzący o dziecku, spragnieni miłości jaką ono daje i przepełnieni miłością, którą mogą mu ofiarować. Niejednokrotnie majętni, wykształceni lub po prostu zmęczeni próbami naturalnego poczęcia.

Sprzedający:
Najczęściej ubogie rodziny, których nie stać na kolejne dziecko. Nastolatki, które zbyt wcześnie zaznały macierzyństwa, ich rodzice, którzy chcą się „pozbyć problemu”.

Transakcja:
Kup teraz

Przychodzi matka na porodówkę, rodzi dziecko, składa kilka podpisów i bach – dziecka nie ma!

Najprostszy sposób pomyślnego zakończenia transakcji – biologiczna matka, po zawarciu nieformalnej transakcji z kupującą parą, podaje do metryki urodzenia noworodka dane mężczyzny który, najczęściej wraz z żoną, chce kupić dziecko. Następnie biologiczna matka zrzeka się praw rodzicielskich i dziecko bez problemów zostaje przekazane nowemu „tatusiowi”. Kolejny krok należy do żony tegoż mężczyzny, która składa w sądzie wniosek o adopcję dziecka męża. Zazwyczaj to czysta formalność – podpis tam, podpis tu i już. W podziemiu adopcyjnym tę metodę nazywa się „na ojca” lub „na zdradę”- szybko i bez zbędnych pytań.

Spory transakcyjne:
W zasadzie 90% takich transakcji kończy się “sukcesem”, ale co gdy nasze śliczne, różowiutkie i pulchniutkie dziecko nie jest takie idealne? Jeśli po jakimś czasie okaże się chore?

Czy wówczas kupujący zwrócą się z reklamacją, czy będą chcieli oddać “towar” sprzedającemu? Na te pytania nie odpowiem, bo nie potrafię, nie wyobrażam sobie takiego scenariusza. Kupujący, którzy zastanawiali by się nad taką reklamacją, nie byliby godni nazywać się ludźmi, a tym bardziej rodzicami.

Komentarz do transakcji:
Podziemie adopcyjne coraz szerzej rozpościera swoje macki i dociera coraz dalej. Ogłoszenia o treści „sprzedam/kupię dziecko – pilne!”, “Za niedługo rodzę”, można znaleźć na najpopularniejszych portalach sprzedażowych. A na pierwsze odzewy nie trzeba czekać długo, kilka godzin wystarczy.

Handel noworodkami kwitnie, na zdesperowanych rodzicach – tych kupujących i sprzedających – zarabiają potajemne agencje oraz lekarze, położne i prawnicy. Prawo nie ma jednak jasnych regulacji dotyczących takich transakcji, pozostaje gdzieś obok, a dzieci stają się przedmiotami.

Miejmy jednak nadzieję, że coś zacznie się zmieniać – posłanka PO Magdalena Kochan złożyła w Sejmie projekt ustawy, która ma zaostrzyć przepisy adopcyjne. Pozostaje nam czekać, aż regulacje przyniosą efekty. Jednak nie łudźmy się, że stanie się to za dzień lub dwa. Potajemne i podejrzane procedery jeszcze długo będą miały miejsce. A dziecko nadal pozostanie przedmiotem handlu.

Ja a transakcja “Kup teraz”
Czy sprzedałabym? Czy kupiłabym? Moja odpowiedź brzmi NIE!

Wiem, że życie potrafi nas przyprzeć do muru i zmusić do najtrudniejszych decyzji, ale za nic w świecie nie oddałabym (sprzedała) swojego dziecka, które przez 9 miesięcy rozwijało się od moim sercem.

Ogłoszenia tego rodzaju, kojarzą mi się z takimi typu “sprzedam dziewictwo” – głupkowate, niedojrzałe, poniżające ogłoszeniodawcę. Jest jednak jakieś “ale”…

Jako matka dwójki dzieci nie wyobrażam sobie takich transakcji, mam to szczęście , że moja sytuacja jest stabilna. Dzieci rosną zdrowo, pieniędzy jako tako wystarcza, nawet jeśli pojawiło by się jeszcze jedno.

Jadnak jak całą sytuację postrzega matka, która na co dzień boryka się z problemem głodu własnych dzieci, braku odpowiednich środków materialnych i finansowych, by zapewnić godne życie maluchom? Dla dobra dzieci jest skłonna podjąć najbardziej szokujące kroki.

A druga strona – kupujący – bogaci, zdesperowani, tak bardzo pragnący dziecka, jak oni mają się czuć? Tak pragną przytulić maleństwo, wychować i ofiarować gwiazdkę z nieba. Będąc w ich położeniu, myślę, że to pragnienie by wygrało i kliknęłabym “Kup teraz”. Zaznaczę tylko, że najpierw rozważyłabym wszelkie inne możliwości adopcji dziecka.

Podczas pisania tego wpisu, z drzemki obudził się mój syn i tak się przytulił, objął swoimi małymi ramionkami, zacisnął dłonie na moim przedramieniu. Chwycił nie tylko ciało ale i moje serducho, całą mnie. Aż chce się płakać ze szczęścia. I chyba każda sposobność, by móc to przeżywać jest dobra.

Fot. Honza SoukupCC BY

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena Kamińska
9 lat temu

W takiej sytuacji jakiej jestem nigdy jednak nie wiem co bym zrobiła w momencie załamania depresji gdybym była w trsgicznej sytuacji nie wiem ciężko jest ocenić

Boże Narodzenie 14 stycznia 2015

Skrzydła Anioła – zrób to sam

Aniołek jest bardzo lubianym przez dziewczynki strojem karnawałowym. Łatwo spełnić marzenie dziecka i samemu wykonać przebranie. Myślę, że to jeden z prostszych kostiumów do samodzielnego zrobienia. Wystarczą skrzydła i białe ubranie – najlepiej sukienka. A jak zrobić skrzydła anioła? 

Jeśli więc chcesz mieć w domu małego Anioła lub sama chcesz na chwilę obrosnąć w piórka, to dobrze trafiłaś. Poniżej prosta instrukcja jak zrobić skrzydła anioła.

Przygotuj:

  • arkusz białego brystolu
  • tekturę lub gazetę
  • biały klej typu wikol (po wyschnięciu wzmocni dodatkowo skrzydła)
  • opakowanie białych piórek
  • szeroką wstążkę

CIMG1922

Krok 1

Na tekturze lub gazecie naszkicuj 'łzę’ wielkości jednego skrzydła.

CIMG1924

Krok 2

Skoryguj wielkość przymierzając szablon do dziecka.

CIMG1926

Krok 3

Na złożonym na pół brystolu odrysuj szablon tak by skrzydła delikatnie nachodziły na siebie.

CIMG1929

Krok 4

Po wycięciu skrzydeł (2 pary!) natnij jedne z nich w miejscu gdzie będzie mocowanie. Pamiętaj o tym, żeby nacięcia były w równych odstępach od środka skrzydeł.

CIMG1930

Krok 5

Przeciągnij wstążkę przez dziurki i odwróć skrzydła tak, by końce taśmy znalazły się na górze. Posmaruj klejem drugą parę skrzydeł i sklej obie warstwy.

CIMG1931

CIMG1932

CIMG1935

CIMG1936

Krok 6

Posmaruj klejem wierzchnią warstwę skrzydeł i przyklej piórka. (Możesz również przykleić je z drugiej strony)

CIMG1937

CIMG1938

1924354_752772391444528_9134864928832394041_n

Fot. Ray Dumas CC BY-SA 2.0

Zdjęcia: (nie)Magda(lena)

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena kamińska
Milena kamińska
9 lat temu

Cudo gdy córcia będzie aniołkiem na pewno skorzystamy

Kulinaria 10 stycznia 2015

Domowy syrop z czosnku, miodu i cytryny


Tegoroczna zima to istny kalejdoskop pogodowy a co za tym idzie okres wzmożonych infekcji. Jestem zwolenniczką prostych i naturalnych rozwiązań w kwestii leczenia, dlatego chciałam się podzielić z Wami starym przepisem zaczerpniętym z medycyny ludowej. Specyfikiem na podniesienie odporności – naturalnym lekiem na infekcje wirusowe jest syrop z czosnku, miodu i cytryny. Ten zdrowy domowy preparat króluje w naszym domu od września, być może dzięki niemu Kuba w tym roku w ogóle nie choruje.

Mikstura działa jak naturalny antybiotyk, podnosi odporność organizmu i skraca czas choroby, dostarcza również cennych witamin i mikroelementów. Czosnek działa silnie bakteriobójczo, grzybobójczo i wirusobójczo. Cytryna dostarcza spore pokłady witaminy C a miód działa ogólnie wzmacniająco.

Syrop jest całkiem przyjemny w smaku (Kuba ją wręcz uwielbia), intensywny smak czosnku zostaje nieco złagodzony przez cytrynę i miód.

Do przygotowania syropu potrzebujemy:

  • 3 cytryny
  • 10 ząbków czosnku (koniecznie polskiego – ma barwę różową)
  • 1 szklanka miodu (najlepiej jest kupować miód z polskich pasiek)
    Sama stosuję miód lipowy znany z właściwości rozgrzewających i napotnych. Zalecany do stosowania przy przeziębieniach i chorobach układu oddechowego.

Przygotowanie krok po kroku:

  1. Przygotowuję słoik – wcześniej wyparzam go wrzątkiem.
  2. Cytryny myję, kroję na połówki. Następnie wyciskam z nich sok (może zawierać też miąższ, pestki usuwam). Sok przelewam do słoika.
  3. Czosnek obieram i każdy ząbek przeciskam przez praskę, dodaje do soku z cytryn.
  4. Odmierzam szklankę miodu i przelewam do słoika. Syrop dokładnie mieszam. Jeśli miód jest mocno skrystalizowany – można go podgrzać, tylko bardzo krótko. Należy pamiętać, że miód powyżej 45˚C traci swoje cenne właściwości, staje się jedynie cukrem.
  5. Słoik zakręcam i wkładam do lodówki na 3 doby. Po tym czasie mikstura nadaje się już do spożycia. Oczywiście syrop można zarzywać też zaraz po przygotowaniu. 3 dni to czas na „przegryzienie się” skłasników. Syrop może być przechowywany w lodówce do 2-3 tygodni.

Dawkowanie:

Profilaktycznie – dzieci 1 łyżeczkę – dorośli 1 łyżkę dziennie.
W czasie choroby: – dzieci 3 razy dziennie 1 łyżeczka – dorośli 3 razy dziennie 1 łyżka.

Smacznego i dużo zdrówka

Sprawdź też, jak przygotować domową antygrypinę (KLIK)

cytryna1

cytryna2

Zdjęcia: Syliwa

Subscribe
Powiadom o
guest

94 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Milena kamińska
Milena kamińska
9 lat temu

Czosnek mam miód też jutro jadę po cytryny i robię mam nadzieję że pomoże bo z chorób nie możemy wyjść

Beata Dziadecka
Beata Dziadecka
9 lat temu

właśnie takiego, sprawdzonego przepisu na domowy syrop szukałam. Dziękuje i jutro zabieram się do robienia, mam nadzieje że nasze katary przegoni raz dwa 🙂

Sylwia
Sylwia
9 lat temu

U nas sprawdza się wyśmienicie. Dawkowany profilaktycznie i w zwiększonej dawce, gdy synek zaczyna kichać. Do tego nacieranie stóp Amolem i ciepły termofor na noc 🙂 Nie raz włączam jeszcze wapno.

agnieszka l
agnieszka l
9 lat temu
Reply to  Sylwia

Witam. Jaki powinien byc smak gotowego syropu? Moj jest strasznie kwasny i mega czosnkowy. Czy to znaczy, ze sfermentowal? Trzymalam w lodowce.

Karolina Kałuska
9 lat temu

mleko+miód+czosnek 🙂

Syllwia
Syllwia
9 lat temu

Moja mama do tego zestawu dodawała jeszcze masło 🙂

Mira Wojciechowska
9 lat temu

Moja ma 11 mcy i szukamy czegoś naturalnego na uodpornienie 🙂

Bozena Zieba
9 lat temu

ja podawałam w tym wieku, nic sie nie działo i do dziś go robimy co jakiś czas to juz będzie 6 lat!!! Ten syrop zawsze wyciagał dziecko z choroby-jest najlepszy na świecie

Milena Joanna Kozak
9 lat temu

robię podobny 🙂

Milena Joanna Kozak
9 lat temu

stanowczo nie, córka nazywa go „śmierdziuch”, ale go pije

Mira Wojciechowska
9 lat temu

a od jakiego wieku można taki syrop podać dziecku? 🙂

W roli mamy - wrolimamy.pl

Dobre pytanie. Ciekawe jak inne mamy dawkują go dzieciom, od jakiego wieku? Ja swojemu roczniakowi bym już podała, nie jest alergikiem, więc ten syropek na pewno mu nie zaszkodzi.

Natalia Magdziarek
Natalia Magdziarek
9 lat temu

skoro miód i cytrusy można dawac po 1 urodzinach to i taki syrop też. 🙂

Sylwia Similska
9 lat temu

Ja polecam szczepionkę doustna Broncho-Vaxom. Powiem szczerze że mój synek chorował bardzo często a od kiedy podajemy kapsułki nie ma nawet kataru. Z mężem również zaczęliśmy ja brać…:-)

Sylwia Kotewicz
9 lat temu

są świetne 🙂

Jolka
Jolka
8 lat temu

Ja tez polecam broncho v. Sprowadzilismy to z DE 30 lat temu i moze to zbieg okolicznosci (bylam krotko przed tym w sanatorium) ale po tym rozstalam sie z moja astma.

Danuta Groborz
Danuta Groborz
8 lat temu

zgadza się ja też go stosuję od 5 lat i nawet katar do mnie nie zawitał. Cieplutko pozdrawiam

Marta Wasylkowska
9 lat temu

my od 2 lat pijemy islandzki tran Lysi, pani w aptece go poleciła, że ponoć bardziej oczyszczony niż morllersy i inne rozreklamowane. Lysi ma pyszne smaki, chociaż Lulu wszystko jedno, lubi też ten naturalny;) Generalnie wszędzie jakieś zapalenia płuc, oskrzeli, grypa, rotawirusy, dzieci wokoło się kładą po szpitalach…nas to wszystko jakoś omija szerokim łukiem, aż sama jestem zdziwiona jak tran podnosi odporność..:) a najlepszym dowodem było to, że jak przestaliśmy Małej podawać tran na jakiś czas (bo się skończył a do apteki długo było „nie po drodze”;p to zaraz załapała jakieś świństwo wirusowo-biegunkowe.) Więc teraz będziemy pilnować zapasów 😉

Katarzyna Kuboszek
9 lat temu

My tez stosujemy tran morller`s i sie sprawdził zawsze kończyło sie na katarze gdzie w przedszkolu panowała ospa odra i szkarlatyna nic do domu nie przyniósł wiec i w tym roku w niego inwestujemy

Ania Król Malcherek

U nas najlepiej sprawdzają się działania prewencyjne, i od 4 lat największe „tragedie” to katar 🙂 ostatnio ja zaprzyjazniłam się z nadmanganianem potasu ( dopadła mnie okrutna angina ropna)- wyleczył mnie w dobę. Jednak przyznac sprawiedliwości trzeba, że oboje z mężem mamy dobrą odporność- może dlatego, że łazimy boso i jemy czosnek ?;) buziaki!

Marlena Jkb
9 lat temu

Tran na zmianę z Bioaronem C poza tym soki własnej roboty w razie czego syrop z cebuli na miodzie. Gdy źle się oddycha to inhalacje i smarowanie vickiem

Anna Sznyk
9 lat temu

U nas dziewczyny przez wakacje brały syrop MegaMocny Familijny. Ale głównie działamy na specyfikach własnej roboty: sok z ogródkowej aronii, propolis na kicie od pszczelarza, ostatnio syrop z mleczy- fajnie działa na kaszel. Nie wiem czy to wszystko pomaga, bo nasze odpalały w poprzednich sezonach jedną chorobą od drugiej, ale coś trzeba robić. Tran brały, ale głównie po to by szybciej wypłukiwać z siebie konserwanty ze szczepionek. Ostatnio lekarka mówiła by z tranem nie przesadzać (nam wydzielała pół dawki) bo może otłuścić wątrobą. Taka nowa rewelacja.

Joanna Kozłowska
9 lat temu

Ja podaje imunt. Jak dla mnie rewelacja. W przedszkolu syn chorowal bardzo czesto na gorne drogi oddechowe. Wiele preparatow próbowaliśmy bez szczególnej poprawy. W końcu gdzieś na stronie inter. o immunologii pani profesor polecała właśnie imunit. Wiec zakupiłam owy lek i się nie zawiodłam. Nawet gdy przyszedł katar nie rozwijał sie w dalszą chorobę jak to miało miejsce przed lekiem. 🙂

Anna
Anna
9 lat temu

Witam,rowniez stosuje syrop robiony z czosnku,miodu i cytryny gdy tylko maluchy zaczynyja kichac podaje im 3 xdziennie po łyżce stolowej.Mam pytanie drogie mamy czy rowniez moge podawac go w mniejszej ilosci na uodpornienie nawet gdy nie sa przeziebione ?moje maluchy maja 2,5 i 4 latka dodam ze coreczka zaczela chodzic do przedszkola i boje sie ze czesto moze zalapac bakterie.

Sylwia
Sylwia
9 lat temu
Reply to  Anna

Syrop spokojnie można podawać profilaktycznie. Swojemu synkowi podaję 1 łyżeczkę dziennie. Pamiętać należy by zrobić 1 tydzień wolnego w takiej kuracji ( żołądek musi odpocząć). Czosnek jest ciężkostrawnyi długotrwałe stosowanie podrażnia błony śluzowe przewodu pokarmowego.

Michalina
Michalina
8 lat temu

Zawsze starałam się podawać dziecku domowe syropy ale w przypadku mojego syna nie przynoszą żadnych rezultatów. Jeśli mam podać jakiś lek dziecku zawsze dokładnie sprawdzam ulotkę i skład. Przy kaszlu podaje syrop Dicotuss Baby. Ufam mu ponieważ w składzie są same naturalne składniki a co ważne działa na różne rodzaje kaszlu i można podawać go w nocy.Syrop jest na bazie miodu i prawoślazu więc w smaku bardzo przyjemny i dziecko się nie krzywi przy piciu 😉

Michał Tomaszewski
Michał Tomaszewski
8 lat temu

Czy calłość trzeba jeszcze przecedzić czy pić z tymi farfoclami?

Monika Budzowska
8 lat temu

Jak dlugo podawać taki syrop 3 letnie mu dziecku? bo pisze pani ze nie za dlugo bo może prodrazniac

Michał
Michał
8 lat temu

A jak poznajesz, że to polski czosnek? Hiszpański jest taki sam – wiem bo nim na co dzień handluje. Głupi mit z tym kolorem.

Wioletta
Wioletta
5 lat temu
Reply to  Michał

Polski czosnek ma jasno fioletową skórkę z ciemniejszymi gdzieniegdzie smugami natomiast chiński jest biały. Najlepiej kupić polski czosnek i samemu sobie rozmnożyć ( posadzić)

ALEKSANDRA
ALEKSANDRA
8 lat temu

!!! a na chrypę pomoże???

Daria Kamińska
Daria Kamińska
8 lat temu
Reply to  ALEKSANDRA

Takie domowe na mnie nie działają.Jeśli chodzi o leczenie kaszlu i chrypy sprawdza się dicotuss. W składzie ma miód który łagodzi śluzówkę gardła.

Janosik
Janosik
8 lat temu

Domowe z miodu na Ciebie nie działają ale już farmaceutyczne świństwo z miodem w składzie jest cacy?

Barbara
Barbara
8 lat temu

Syropek gotowy ,czeka w lodówce.Mam nadzieję że małemu posmakuje,bo nie lubi syropów z apteki?.

Ola
Ola
8 lat temu

co zrobic, jeżeli mam miód skrystalizowany?

Sylwia
Sylwia
8 lat temu
Reply to  Ola

„Jeśli miód jest mocno skrystalizowany – można go podgrzać, tylko bardzo krótko. Należy pamiętać, że miód powyżej 45˚C traci swoje cenne właściwości, staje się jedynie cukrem.”
Podgrzać miód w ciepłej, ale nie gorącej wodzie do momentu aż się upłynni.

Jolanta Daniel
7 lat temu

Ja dodaje czasem zamiast soku z cytryny sok z czarnej porzeczki i/lub soku z malin.

Claudia Prz
7 lat temu

U nas po 2tyg zapalenie krtani

Ania Niechajewicz
7 lat temu

Agnieszka Rolewicz ty chciałaś coś na odporność

Asia Potasznik
7 lat temu

Dzisiaj zrobię!:)

Paulina Białowieżec

Mój Synek też już przeziebiony 🙁

Honorata Sklepik
7 lat temu

Kiepsko.

Monika Gackowska
7 lat temu

Tak samo.11 lat kaszle a 3 latka codziennie walczy z oslabieniem

Katarzyna Zimowska
7 lat temu

Mój wnuczek chodził tydzień…

Anna Surma-Gargul
7 lat temu

Melduje wykonanie zadania

Haber Izabela
7 lat temu

u nas ospa 🙁

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Haber Izabela

już? zdrówka

Haber Izabela
7 lat temu
Reply to  Haber Izabela

no po operacji osłabiony

Ewa Kowalczyk
7 lat temu

No mój to się trzy dni nachodził, aż….:-/ katar, kaszel, gardło a teraz dopada mnie….czuję się tak osłabiona, że szok….

Anna Surma-Gargul
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Witaj w klubie 🙁

Ewa Kowalczyk
7 lat temu
Reply to  Ewa Kowalczyk

Ale to podobno jakis wirus bo znajome to samo maja…

Milena Kamińska
7 lat temu

Syn przeziebiony a corka narazie ok

Anna Surma-Gargul
7 lat temu

Zrobie dzis, dziekuje. Syn polegl po 3 dniach w pkolu. Ja tydzien po nim 🙁

Monika Binkowska
7 lat temu

My dzis niestety lekarza musimy odwiedzic bo domowe sposoby zawiodly, do kataru doszedl kaszeli goraczka :/

W roli mamy - wrolimamy.pl

Wszystkim dzieciom życzę zdrówka!

Magda Lena Niwińska

To tez mikstura ktora szybko mnie na nogi postawiła kiedy zdychalam na poczatku ciazy

Ania Goclovska
7 lat temu

Odpukać, u nas ok. Syn bierze ENTitis – mam nadzieję, że się sprawdzi.
W Jego grupie dzisiaj nie przyszło 6 dzieci….

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Ania Goclovska

to rzeczywiście pogrom…

Dorota Grześ
7 lat temu

Dziś do pediatry idziemy właśnie:( Katar i kaszel.

Kamila Bujak-Długosz

Narazie powiększony 1 wezel chlonny za prawym uchem. Byla lekka temp przez 2h ale po drzemce znikla. Kto wie co to xD

Ania Pająk
7 lat temu

U nas tylko kichanie (oby na zdrowie) wit c i póki co zdrowi Tfu tfu !!!

Paulina Sobocińska
7 lat temu

Synek w piątek tez już miał szklane oczy i katar. Ale cały weekend herbata malinowa z cytryna i sokiem z bzu plus dużo wit C i zdrowy:)))

Monika Gałuszczyńska-Środa

Aniu my już dziś do lekarza bo krtan nie może nawet mówić

W roli mamy - wrolimamy.pl

Zdrówka

Natalia Rodak
7 lat temu

3 dni przedszkola i zapalenie gardła. Syrop dzisiaj zrobię 😉

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Natalia Rodak

Zrób, zrób i dużo zdrówka

Agnieszka Cholewa
7 lat temu

Standard, dzieci wracaja do wyczyszczonych przedszkoli i od razu bach….katary. moją podleczylam w weekend, ale sama mam gorączkę i katar i wogole masakra

Tabiś Agnieszka
7 lat temu

my wlasnie wóriclismy od lekarza- krtan chora

Mal Jan
7 lat temu

Czy można ten syrop podać dziecku, które ma 14 miesięcy? Tylko w mniejszej dawce. I czy stanie się coś jeśli zrobię większą ilość, np. w litrowym słoiku i będę trzymać w lodówce.

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Mal Jan

proponowałabym inny syrop. Ten jest bardzo silny. https://wrolimamy.pl/antygrypina-prosty-domowy-sposob-grype-przeziebienie/

Mal Jan
7 lat temu
Reply to  Mal Jan

Ok. A jak długo w lodówce może stać taki syropek po przygotowaniu?

W roli mamy - wrolimamy.pl
Reply to  Mal Jan

Max 2 dni. Ja robię połowę porcji i wtedy mamy dla każdego po kubeczku soku 🙂

Mal Jan
7 lat temu
Reply to  Mal Jan

Super ! Dzięki ?

Sylwia Wnuk
7 lat temu

Zdrówka dla Was

Sylwia Wnuk
7 lat temu

U nas ok 🙂

Ag Rodzanica Ur
7 lat temu

Niemowlak od wczoraj katar, spała mi na rękach a starsza już kaszle. Robię dzisiaj syrop i uruchomiona pochłaniacz wilgoci.

top-facebook top-instagram top-search top-menu go-to-top-arrow search-close